deomi Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 czuje jakbym byla juz martwa, nie potrafie tego zmienic. co jest ku.wa nie tak ? Poprawiłem błędy w temacie Rx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Zaryzykuję. O co Ci chodzi? 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Taki paradox. Gdybyś była martwa to byś nic nie czuła. Jeśli więc czujesz to żyjesz. Więc nie pier... 1 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 To napisz na czym sie skupiasz, jezeli nie jest to życie. Ps. Może masz te dni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 @deomi to może na początku zacznij od ruszenia zadka i ciśnij 100 pompek. Czekam na wymówki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Deomi nie założyła wątku z dużej, brak polskich znaków To sobie przynajmniej pośpiewam 1 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr Sinister Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Ja bym tak na starcie nie skreślał takich stwierdzeń. Sam przez takie epizody przechodziłem, nie raz... Pytanie czego oczekujesz po takim stwierdzeniu? Jest problem, trzeba szukać rozwiązań. Tak czy siak nie za bardzo ufam kobietom w takich kwestiach. Tego mnie życie nauczyło niestety. 46 minut temu, Rnext napisał: Taki paradox. Gdybyś była martwa to byś nic nie czuła. Jeśli więc czujesz to żyjesz. Więc nie pier... I to jest właśnie wg mojej interpretacji cała esencja tego stwierdzenia. Oczywiście bez utraty odczuwania bodźców typu dotyk, węch etc. Ale do tego wniosku to chyba każdy dojdzie. Wyobraź sobie życie bez odczuwania jakiejkolwiek emocji, empatii etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Temat założony z małej litery i bez polskich znaków. Na początku niech zacznie żyć w tobie chęć poprawnej pisowni, a reszta sama ożyje 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaunter o Dimm Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Bycie martwym w środku ma swoje plusy. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Nie odczuwam grama empatii w stosunku do Twojej sytuacji @deomi. Mam alergię na osoby, które mimo tego, że znalazły się w kopalni wiedzy na temat rozwoju ma na to wyrąbane. Moja odpowiedź brzmi - weź... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Ja w ogóle nie rozumiem zakładania tak krótkiego postu, bez żadnego wyjaśnienia prosisz ludzi o nawet sama nie wiem co... radę, wsparcie, uwagę? Czy to chodzi tylko o atencję? Czy wszystko na raz? Pomijając już fakt, że nikt Cię tu nie zna i ciężko się odnieść do czegokolwiek w stosunku do Twojej osoby to po pierwsze. Po drugie primo sama powinnaś dojść do tego ( bo chyba w końcu ty siebie najlepiej znasz?) co zmienić w swoim zachowaniu, co Cię męczy etc. Po trzecie primo ultimo tak jak napisała @Selqet , udzielasz się na stronie która jest skarbnicą wiedzy. Generalnie internet jest pełen mądrości ( o ile umie się dobrze selekcjonować informacje ) Może zacznij najpierw od tego by samodzielnie do tego dojść, poczytać o samorozwoju etc a nie polegasz na innych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bojkot Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 To deprecha jest! Chyba. Bo stan który opisujesz obcy mi jest, nigdy mi się nie przytrafił. Nie znam się, więc nic ci nie odpiszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I_am_the_Senate Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Czyżby pokłosie twoich wygłaszanych poglądów? Zawsze możesz humanitarnie....Weź się za coś, szyj rękawiczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Od piątku @deomi nie wchodziła na forum. Może już skończyła żywot? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deomi Opublikowano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Miło że się martwiliscie:D jestem żyje, mam się dobrze. Mam poczucie że wydoroślałam i to tak właściwie z dnia na dzień. Kiedyś byłam pełna skrajnych emocji, podejrzewałam Boderline, ale nigdy nie miałam postawionej takiej diagnozy. Od nienawiści po miłość, od depresji po manie. Właściwie nawet jak nic w moim życiu się nie działo, potrafiłam się sama nakręcić własnymi myślami. Dotykałam dna i chmur na zmiane. Teraz to mineło. Co mnie cieszy i smuci. Cieszy bo jest jakoś tak stabilniej, mnie nerwowo. Martwi, bo brakuje mi ekspresji i intensywności tamtych uczuć. Tych pozytywnych. Nie wiem albo się wyleczyłam albo zestarzalam :| Boje się jak to wpłynie na relacje z moim. Boje się, że dostrzeże, że nie ma we mnie już tej pasji i namiętności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 46 minut temu, deomi napisał: Mam poczucie że wydoroślałam i to tak właściwie z dnia na dzień. 47 minut temu, deomi napisał: Kiedyś byłam pełna skrajnych emocji, podejrzewałam Boderline I wszystko jasne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deomi Opublikowano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Pomimo tego wszystkiego emocje nie przysłaniały i nie przysłaniają mi zdrowego rozsądku. Więc potrafię to wbrew pozorom, zdrowo rozsądkowo ocenić. Nic mi nie insynuuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thalion Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 @deomi Daj sobie dwa dni i wszystko wróci do normy, nie martw się Twój nawet nie zauważy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deomi Opublikowano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Nie sądze, to trwa już jakoś ponad miesiąc. Tak jakby ktoś mi coś przełączył. Całe życie do tego dążyłam, żeby być normalna, stabilna. Teraz kiedy jestem, nie potrafię się w tym odnaleźć to cholernie dziwne. Od miesiąca nie wychodzę z szoku. Nie wiem tak naprawdę co mam ze sobą zrobić. Wcześniej cały czas z czymś wewnętrznie walczyłam a teraz tak jakby nie mam z czym. Chyba jest to dla mnie lepsze? Boję się tylko że nie w takiej mnie się Mój zakochał, i że wpłynie to na sferę łóżkową. Nie wiem czy obudzę w sobie tamte szaleńcze pożądanie. Seks był cudowny bo ja byłam nakręcona emocjami, a teraz jest chyba jakoś inaczej. Nie wiem :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 31 minut temu, deomi napisał: Pomimo tego wszystkiego emocje nie przysłaniały i nie przysłaniają mi zdrowego rozsądku. Z pewnością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Godzinę temu, deomi napisał: Miło że się martwiliscie:D jestem żyje, mam się dobrze. Mam poczucie że wydoroślałam i to tak właściwie z dnia na dzień. Kiedyś byłam pełna skrajnych emocji, podejrzewałam Boderline, ale nigdy nie miałam postawionej takiej diagnozy. Od nienawiści po miłość, od depresji po manie. Właściwie nawet jak nic w moim życiu się nie działo, potrafiłam się sama nakręcić własnymi myślami. Dotykałam dna i chmur na zmiane. Teraz to mineło. Co mnie cieszy i smuci. Cieszy bo jest jakoś tak stabilniej, mnie nerwowo. Martwi, bo brakuje mi ekspresji i intensywności tamtych uczuć. Tych pozytywnych. Nie wiem albo się wyleczyłam albo zestarzalam :| Boje się jak to wpłynie na relacje z moim. Boje się, że dostrzeże, że nie ma we mnie już tej pasji i namiętności 1 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Może masz depresję maniakalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snk Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 1 hour ago, deomi said: Teraz to mineło. Co mnie cieszy i smuci. Cieszy bo jest jakoś tak stabilniej, mnie nerwowo. Martwi, bo brakuje mi ekspresji i intensywności tamtych uczuć. Tych pozytywnych. Protip: znajdziesz je w pasji. Jeśli jej nie masz, to twój problem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi