Skocz do zawartości

Ile seksu wg. Ciebie to normalna dawka w zdrowym związku?


swatpoland

Ile seksu wg Ciebie to normalna dawka w zdrowym związku?  

117 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile seksu wg Ciebie to normalna dawka w zdrowym związku?

    • Więcej niż raz dziennie
      9
    • Raz dziennie
      25
    • Raz na 2-3 dni
      68
    • Raz na tydzień
      11
    • Raz na miesiąc
      0
    • Raz na 2-3 miesiące
      0
    • Raz na pół roku
      0
    • Raz na rok
      0
    • Wcale
      4


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.11.2017 o 16:15, Panther napisał:

Już pisałem wyżej że nie działają na nią zachowania które pobudzają większość kobiet. Ona Cię ignoruje, ale jeśli Ty ją zaczniesz ignorować ona po prostu będzie dalej to robić. Nawet wcześniej kiedy zdarzyła nam się kłótnia ona po prostu poszła dalej się uczyć, mając to gdzieś. Cały czas miała nastawienie że ,,ja jej potrzebuje a ona mnie nie". No i cóż, teraz kiedy ja również ograniczyłem interakcje z nią do minimum w nadziei że to zwiększy jej pożądanie jak wielokrotnie Marek zalecał ale wszystko wskazuje iż ona podpada pod procent kobiet które określił jako te na które pokazanie siły i ,,nie proszenie się" nie działa.

Wow! Bracie! U mnie jest identyko to samo. Nie podejdziesz dupy, twarda jak kamień. Niby za Tobą lata niby da dupki, ale w kłótni - nie ma chuja, że z nią wygrasz. Widać jest odsetek takich upartych kozic :> 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.11.2017 o 08:12, xawery982 napisał:

Wow! Bracie! U mnie jest identyko to samo. Nie podejdziesz dupy, twarda jak kamień. Niby za Tobą lata niby da dupki, ale w kłótni - nie ma chuja, że z nią wygrasz. Widać jest odsetek takich upartych kozic :> 

Wydaje mi się że to kwestia czasu, po jakimś czasie sytuacja się rozwiąże albo w jedną albo w drugą strone. U moich znajomych wiekszość takich akcji które trwały długo bo nawet 3 - 4 miesiące kończyły się rozpadem związku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie trwa niedługo, bo niedawno otworzylem oczy i nie dam sie już dymac.

 

Wcześniej po prostu ulegalem, stąd wszechobecne znudzenie i brak seksu, brak entuzjazmu w relacji.

 

Teraz nie ulegne - nawet za koszt związku. 

Po prostu z kulturą odejdę :)

I nie przekupi mnie nawet jak cipe w cukier i groszki ozdobi. 

 

Albo ona podąża za mna przez życie i zakoduje, że koniec rycerstwa i frajerstwa i że ja tu rządzę, albo niech spierdala wietrzyc mózg innemu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.