Skocz do zawartości

Przedtreningówka - czy warto?


TenTyp

Rekomendowane odpowiedzi

 Są różne szkoły na ten temat. Myśle że po całym dniu jedzenia węgli nawet po nocy jest wystarczająca ilośc glikogenu. Pozatym potem je posiłek z weglami który powinien być przyjęty do 45 minut po treningu. Z tym glikogenem to nie tak łatwo go wywalić z mięśni chyba że się je po 50g wegli na dzień to napewno zniknie po czasie.  

    Co do aerobów to sa badania które mówią że jak przekroczysz 80%hr max i wchodxisz w strefe beztlenowa to zaczynasz palić wegle  i aktywuje to inne ścieżki spalania i może powodować katabolizm bo na czczo jak wypali ci glikogen to nie będzie paliło tluszczu tylko zacznie rozkładać mięśnie na aminokwasy i palić je na energie. Bo tłuszcz jest palony przy udziale tlenu czyli na 60-70hr max Dlatego jeśli kolega jedzie na czczo tym bardziej aeroby o niskiej intensywności czyli 60-70hr max . Kulturyści robią klasyczne aeroby bo nie chcą strat w masie mięśniowej. Utrata mięśni równa się spowolnienie metabolizmu.

Edytowane przez roxtedy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TenTyp Spalacze odpuść - większość z nich to końska dawka kofeiny, szkoda wątroby układu nerwowego na ten syf. Tak jak mówię - mała czarna przed treningiem i jedziesz. L-karnityna - nie ma dowodów na to, że działa. U jednych działa u innych nie - tak więc to loteria. Bez tych rzeczy jak będziesz miał dopiętą dietę to spokojnie fat zleci, nie bój się. Najważniejsze żebyś się nie głodził. Wylicz tak jak mówiłem spoczynkowe zapotrzebowanie (najlepiej z kilku wzorów i uśrednij) z uwzględnieniem współczynnika aktywności. I od tego obetnij ok 300kcal i patrz co się dzieje po tygodniu takiej diety. To co obetniesz podczas diety zapewni ci chudnięcie BEZ TRENOWANIA. Pamiętaj, że na treningu spalisz jeszcze dodatkowo 300-400kcal! O to w tym chodzi. Jak obetniesz za dużo - będziesz miał problemy z metabolizmem, hormonami, samopoczuciem, nie będziesz miał sił na trening i funkcjonowanie za dnia. Jak będziesz tracił od 0,5-1,5kg to będzie prawidłowo. Nawet ta dolna granica wcale nie oznacza, że źle redukujesz. Budujesz jednocześnie też trochę mięśnia (nie wierzę w tą teorię, że można być albo na redukcji albo na masie i nic pomiędzy), który waży więcej niż tłuszcz objętościowo. 

Ja na rotacji węgla się nie znam, ale jeśli chodzi o dietę to... jedz czysto. Po prostu. Pamiętaj, że nawet po treningu możesz wrzucić BigMaca jako posiłek doraźny bo ma potrzebne makro. Tylko wiadomo jak to jest - na BigMacu się nie kończy, dojdą fryty, cola i trening możesz sobie wsadzić. To już naprawdę taka awaryjna opcja. 
Po treningu powinieneś wrzucić jakieś cukry proste (w postaci węgli) a później posiłek pełnowartościowy. Chociaż przed chwilą czytałem, że wcale nie trzeba bo zaraz po treningu trawienie i wchłanianie jest upośledzone ze względu na krew, która prawie w 88% skierowana jest do mięśni. I być tu mądry. W każdym razie - obserwuj organizm. Dieta do podstawa i każdy ci to powie. Potem trening, regeneracja. Odżywki i suple gdzieś tam na szarym końcu. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko @roxtedy 

O takie właśnie porady mi chodzilo. Dziś kupiłem sobie koncentrat białkowy firmy PEAK International, kofeinę w kapsułkach (zamiast kawy rano) oraz L-tyrozynę - jako przedtreningówke na najcięższe treningi. Oczywiście albo kofeina albo tyrozyna, nie będę brał razem. Dietę od nowa skomponuje na dniach. Póki co zostaje czekać na efekty. W najbliższym czasie wrzucę dietę do oceny - zrobię to na pewno do niedzieli :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TenTyp Spoko. Pamiętaj tylko, że szejk białkowy ma tylko za zadanie UZUPEŁNIĆ niedobory białka w diecie. Ani to zdrowe ani przydatne jeśli masz dobre posiłki. Nie uwzględniaj go w diecie mimo iż smakuje jak Nesquick i czasami trudno się oprzeć ;)  Czasami po prostu się przydaje gdy nie masz czasu, albo jesteś pełny a jeszcze musisz białko dorzucić do pieca tak ze 25g bo średnio tyle mają dobre szejki na porcję. 

To jest model starej szkoły czyli redukcja-masa-redukcja-masa itd. Różne są szkoły spalania fatu, badań są tysiące. Np. kolega @qbacki obraca się w tematach kalisteniki, diety ketogenicznej i paleo i jak zaczęliśmy pracować to jestem w ciężkim szoku gdy przez niecałe 3 tygodnie zrzuciłem 5kg wody i różnych syfów. A to dopiero początek.

Edytowane przez Tomko
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TenTyp Aż tyle doświadczenia nie mam, ale nie ma sensu z prostego powodu - będzie ci przelewać się w żołądku i się zrzygasz :) Po treningu kiedy będziesz musiał wrzucić coś na ząb nie będziesz miał zwyczajnie miejsca bo wszystko będziesz miał tam spienione. Jak mówiłem - kawka przed treningiem, ale nie na całkowicie pusty żołądek bo to zdrowe nie jest. Przy 200g białka jak rozpisał ci @roxtedy możesz faktycznie potrzebować szejka bo tyle mięcha zjeść i jajek to się można zrzygać. 200g to odpowiednik 1,5kg mięcha dziennie albo 30 jajek! Bardzo dużo bo podczas jednego posiłku niewyćwiczony organizm może przyjąć średnio 30-40g białka na raz. Będziesz sr..ł dalej niż widzisz przez pierwsze tygodnie :D Jak mówiłem - podlicz na spokojnie, wylicz makroskładniki i zobaczymy. Powoli zacząć adaptować organizm do treningów, powoli a konsekwentnie do celu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ale na 100g piersi z kury czy innego czystego mięsa jest 20g białka. Da sie zjeśc więcej niż 200. Sam mam z posiłków 300g i z szejka 60g i z bulka 40g . Miałeś kupić izolat najlepiej extensora 92%białka na 100g . nie przelewa się jak rozpuścisz w szklance wody.  Kulturyści robią redukxję starą szkoła, bo jest skuteczna i sprawdxona latami i jest schematem. Średnio zawodnik robi redukcje pod zawody 12-16 tygodni i schodzi na 4%, fatu . Każdy ma swoje metody, ja mam metody które skutkują na zawodnikach i osobach trenujących dla wyglądu i to działa więc nie szukam wynalazków. Co kto lubi, fakt do kulturystycznej szkoły trzeba mieć silną wole bo jest monotonia we wszystkim. Ale dla sylwetki jest najlepsza. Ale nie każdy jako główny cel ma zrobić sobie sylwetke charmonijnie rozwiniętą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roxtedy 

W sklepie poprosiłem o izolat, facet wyglądał na ogarniającego temat, dał mi podobno izolat, zawiera 81g białka na 100g, więc 81%. W innym sklepie powiedzieli mi, że to koncentrat i wytłumaczyli, że chodzi o procentową zawartość białka (różnica między izolatem a koncentratem). No ale jak już kupiłem (opakowanie 1kg, więc w sumie nie aż tak wiele), to spożyję :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roxtedy Pewnie, że da się zjeść więcej niż 200g. Ale czy mu na redukcji będzie potrzebne aż tyle? Gość ma 25kg nadwagi i chce zrzucić fat a ty piszesz o 4% BF przed zawodami :) Na spokojnie, niech policzy makro i kalorie, rozpisze dietkę. To wcale nie jest trudne. 

@TenTyp Ja mam 2200g Whey Protein Complex 100% z Olimpu i mi wystarczy na 62 porcje, więc 1kg ci zejdzie w miesiąc albo szybciej. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mówilem że 2g białka na kg beztłuszczowej masy ciała więc te 200g to i tak za dużo ale niech ma bo będzie to może budulcem i bodźcem do rekompozycji. Te wzory na spoczynkowy metabolizm mają wadę bo nie uwzględniają rzeczywistej masy mięśniowej a tkanka tłuszczowa a mięśnuowa ma inną aktywność metaboliczną. Dlatego proponuje mu 2800kcal i patrzeć co sie dxieje i ewentualnie co 3-4tygodnie robić korekty. Aeroby też sie buduje z czasem. Na początek mniej, żeby z czasem to wszystko nakręcać. Białko pij i rozpuszczaj w małej ilości wody to nie będzie cie mulić i przelewać. Ztesztą panowie jeśli białko ma dobrą jakość to po nim nie muli i szybko sie trawi. Jak leży na żolądku to nie białko tylko g...no. Ekstensor izolat jest np bezsmakowy dostępny co jest zdrowe bo smakowe dodatki często utrudnuają trawienie i zamulają apetyt. Sprawa następna to sporty sylwetkowe gdzie oczywiście chcecie mieć widocznie więcej mięśni niż przeciętny bywalec siłowni wymaga dobrego zdrowia bo nie każdy może strawić i przyswoić tyle żarcia. Stąd niektórzy mają sraczki po białku i inne problemy. Ja 23lata jem tony żarcia i wszystko gra, a mam kolegów ktorzy zaczynali robić masę i trzewia siadały. Tu nie są winne białka w tym sraniu tylko słaby organizm. Natomiast pamiętajcie że niski poziom tłuszczu większą lub mniejszą pracą może osiągnąć każdy ale żeby mieć duże mięśnie musisz mieć do tego gen. Dieta aero trening i będą efekty. Oczywiście węgle o niskim IG w diecie. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po treningu czy też przed lepszy izolat albo hydrolizat w przypadku tak jak on nie ma czasu jeść. Osobiście już nie używam izolatu na masie czy redukcji bo godzine przed treningiem na masie pije bulka a po treningu jem posiłek. Przed snem pije koncentrat. Bulka używam z uwagi na to że potrzebuje kalorii a wciskanie od rana na posiłek 1,5worka ryżu i 300g mięsa zajmuje dużo miejsca. Na redukcji pije koncentrat 30minut przed treningiem bo są badania że pobudza anabolizm w trakcie treningu czyli redukuje katabolizm. Z izolatów miałem różne ale najlepiej wchodził bezsmakowy extensor. Izolat czy hydrolizat tym sie też rożni od koncentratu że ma sie szybko wchłaniać a przed treningiem na czczo o to chodzi i po treningu też o to chodzi . I defakto po treningu powinno sie pić zawsze ten izolat a potem jeść ale nie jest to niezbędne i jakiejś rożnicy nie zauważyłem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.