Skocz do zawartości

Upadku Szwecji ciąg dalszy czyli wtłaczanie bzdur przedszkolakom


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Już nie wiem nawet jak to komentować.. tu artykuł: https://wolnemedia.net/nowa-szwedzka-ksiazka-uczy-dzieci-o-transseksualizmie/

Cytat

Publikacja zatytułowana „Koń i mistrz” opowiada dwie historie. Pierwsza z nich dotyczy konia, który postanowił zostać psem, a o jego właścicielu, który marzy o zostaniu kobietą i z tego powodu przebiera się w sukienki oraz używa makijażu.

Koń i mistrz, no.. tytuł prawie jak z podręcznika do masturbacji :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Pierwsza z nich dotyczy konia, który postanowił zostać psem

 

Na odtrutkę polecam mądrą rosyjską bajkę o poszukiwaniu tożsamości, na YT jest pod tytułem "Nieposłuszny niedźwiadek". :blink:

 

 

 

Pewnie w obecnej Szwecji by nie przeszła...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio spotkałem się z taką opinią: w wyzwolonej Szwecji wolno dzieci z przedszkola prowadzać na plaże nudystów w celach edukacyjnych, ale niestety w Polsce takie "możliwości" blokuje ta nasza wiejska mentalność i liberalni wychowawcy mają związane ręce.

Opinię wygłoszono na uczelni wyższej wobec sporej grupy osób i wykładowcy.

Czasem myślę, że jakby koński nawóz sprzedawano z naklejkami "liberalne jadło" to inteligencja by wchrzaniała tuzinami i deliberowała o walorach smakowych.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że Szwecja jest eksperymentem lewicy. Taki eksperyment liberalno-lewicowy

Niemcy za czasów Hitlera były narodowo-socjalistyczne i upadły.

ZSRR był bolszewicki i także upadł.

Teraz jest testowany plan socjaldemokracji i Szwecja jest tego przykładem.

 

W tym chorym kraju dzieją się o wiele gorsze rzeczy - http://www.rp.pl/Muzyka/171129978-Szwecja-zaprasza-na-festiwal-wolny-od-mezczyzn.html 

 

"Festiwal wolny od mężczyzn"

 

 

"Bilety na pierwszy w Szwecji festiwal muzyczny "wolny od mężczyzn", zorganizowany w odpowiedzi na doniesienia o niewłaściwych zachowaniach w stosunku do kobiet na koncertach, trafią do sprzedaży za dwa tygodnie." 

 

"O organizacji festiwalu poinformowano 19 listopada, gdy w Szwecji obchodzony jest Dzień Mężczyzny. - Myśleliśmy, że to odpowiedni dzień, aby o tym porozmawiać - przypomnieć o problemach, z którymi muszą się mierzyć kobiety z powodu mężczyzn - powiedziała Knyckare portalowi thelocal.se. Zapowiedziała, że wstęp nie będzie zakazany dla wszystkich mężczyzn. - Z przyjemnością powitamy osoby transseksualne i non-binarne (nieokreślanie swojej identyfikacji i ekspresji płciowej poprzez jeden z rodzajów, jaki przypisywany jest tradycyjnie którejś z opcji biegunowej kobieta-mężczyzna"

 

"Koncepcja ta jest krytykowana za dyskryminację wobec mężczyzn.- Większość mężczyzn w Szwecji rozumie, dlaczego ich siostry, córki i żony muszą być chronione i zaakceptować zasadę festiwalu, ale są ludzie, którzy nie rozumieją, dlaczego nie mogą uczestniczyć, chociaż osobiście nie zrobili nic złego - skomentowała to Knyckare"

 

Serio niech ten kraj wreszcie upadnie bo feministyczna i genderowa zaraza ciągle się w nim rozwija.

Edytowane przez MoszeKortuxy
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Matiz napisał:

Szwecja jest już dziś Wielki królestwem kalifa (Mahometa)

Jakby tak było to nie byłoby tam takich akcje jak te wyżej wspomniane. Jak tam będzie kalifat to będzie normalniej niż jest obecnie.

 

Jestem ciekaw jak muszą się czuć szwedzcy mężczyźni kiedy takie rzeczy dzieją się w ich kraju i są skierowane przeciw nim. Jak w tym mają się ruchy walczące o prawa mężczyzn?

Szwecja jest dobrym przykładem tego co się stanie kiedy kobietom da się władzę i pozwoli na wszystko. Degeneracja postępuje z roku na rok.

 

Właśnie w takich chwilach cieszę się, że mieszkam w Polsce. Sytuacja mężczyzn w naszym kraju jest kiepska, ale to co się odpierdala w Szwecji jest o wiele gorsze.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MoszeKortuxy napisał:

"Bilety na pierwszy w Szwecji festiwal muzyczny "wolny od mężczyzn", zorganizowany w odpowiedzi na doniesienia o niewłaściwych zachowaniach w stosunku do kobiet na koncertach, trafią do sprzedaży za dwa tygodnie." 

Akurat to już obczaiłem dawno. Można to obejść w pięć sekund - wystarczy zrobić gnój przy kupnie biletów, że mimo iż masz zarost i penisa to identyfikujesz się jako kobieta i żądasz aby cię wpuszczono bo płeć to stan umysłu. Jakiś śmieszny ciuszek, farba na włosach i wchodzisz na festiwal. Przeszłoby to na 100%. Lewactwo skretyniałe samo sobie ukręciło na siebie bata i walczy mieczem obusiecznym. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tomko napisał:

A to festiwal kobiet a nie feministek

Po tym co oni tam napisali to raczej festiwal feministek. Nie zapominajmy, że feministki to kobiety. Feministka = kobieta. Nie każda kobieta jest feministką, ale każda feministka jest kobietą ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak tu inni Bracia piszą Szwecja nie jest już krajem poważnym. W mojej skromnej opinii pierwszy europejski kalifat powstanie własnie tam i to stamtąd kontynuowana będzie zbrojna inwazja na resztę Europy. Niestety do nas nie będą mieli daleko. Chciałbym się jednak mylić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy Coś jak poligon doświadczalny "a co by było gdyby coś takiego zrobić w całej Europie?" A warunki ku temu są, jest lewactwo, są imigranci, brakuje tylko bardziej ogłupić niektóre społeczeństwa i voulla, można to samo co w Szwecji ale na większą skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maron napisał:

Esencja obecnej propagandy - mężczyźni są wpuszczani na festiwal ale tylko wypaczeni, transseksualni czyli zboczeni, czy w inny sposób wykolejeni.

Promujmy patologię, normalności mówmy NIE, ale wkoło jest wesoło. :-)

O to chodzi , żeby się człowiekowi białe z czarnym popierdoliło. Żeby przestał zauważać co jest dobre a co złe. Pan Krzysztof Karoń pięknie o tym mówi.

 

Jak wchodzę na netloszki to nie dziwię się że wszędzie tam gdzie kobietom daje się władzę musi pojawiać się zlewaczenie.

Raz na pytanie dziewczyny pytającej czemu facet nie chce z nią spać odpowiedziałem że może jest gruba i przestała o siebie dbać. Rany jaki był rejwach , cham, prostak, obsiadło mnie z 15 kobiet bo wszystko wolno mówić tylko nie prawdę.

Każdy według nich jest biedny, pokrzywdzony i państwo musi mu pomagać zamiast powiedzieć mu po męsku : weź się kurwa za siebie.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natura nie znosi próżni. 

 

W 2004 roku aż 64 % Szwedów przyznało, że jest ateistami. 

 

To jest jeden z powodów, dla których takie triumfy święci tam lewactwo.

 

Jak by nie krytykować chrześcijaństwa, uważam ... podobnie jak wielu wybitnych polityków m.in. XIX-wiecznej Europy, że mimo wszystko ta religia zawsze odgrywała ważną rolę w społeczeństwach Europy, trzymając je (społeczeństwa) w ryzach. 

 

Wbrew bardzo popularnemu mitowi, który jest powielany przez tysiące przeciwników chrześcijaństwa i Kościoła, to nie Kościół ma najwięcej krwi na rękach.

 

Właśnie największe i NAJBRUTALNIEJSZE rzezie odchodziły w tych krajach, w których odchodzono od chrześcijaństwa, np. Rewolucja Francuska, hitlerowskie Niemcy, Rewolucja bolszewicka i komunizm w ZSRR.

 

Ach ... zapomniałem o tych bajeczkach, że ten wredny Kościół tak palił na stosie biedne czarownice.

 

To ciekawe, bo kiedy zagłębimy się w historie prześladowań ... ale historię książkową, a nie powielane bajki na YOUTUBE, szybko okaże się, że więcej na sumieniu odnośnie czarownic mają wyznawcy protestantyzmu, a nie katolicy.

 

Znam jeden konkretny przypadek prześladowań czarownic przez władcę katolickiego - jeden z XVII-wiecznych królów angielskich z dynastii Stuartów, ale facet był zwyczajnie obłąkany.

 

A wracając do tematu Szwecji i podobnych krajów, to każdy kto uczciwie na to spojrzy to widzi prostą zależność historyczną:

 

1. odejście od chrześcijaństwa

2. zastąpienie pustki po chrześcijaństwie lewactwem i wszelkiej maści dewiacjami ... no bo skoro Boga nie ma, to ... hulaj dusza, piekła nie ma

3. lewactwo zastępuje jakaś władza totalitarna (vide - stalinizm, hitleryzm) lub współcześnie ... islam.

 

Obawiam się, że w Szwecji, a nie długo i w całej Europie jeszcze wielu zatęskni za chrześcijaństwem, na czele z jego największymi krytykantami.

 

I nawet jeśli byśmy chowali głowy w piasek jak struś, od jednej rzeczy nie uciekniemy. 

 

Jesteśmy w stanie "wojny", a na wojnie niestety ... trzeba stanąć po jednej ze stron. Nie da się stać z boku.

 

Bodajże Lew Tołstoj ... ale głowy nie dam ... wypowiedział kiedyś takie słowa:

 

"Możesz nie interesować się wojną. W odpowiedniej dla niej chwili wojna sama się tobą zainteresuje".

 

Szkoda mi Szwedów ... ale sami sobie zgotowali ten los. 

 

Obawiam się, że jeszcze kilka, kilkanaście lat i będzie ... R.I.P. Szwecjo ... ta tradycyjna i historyczna Szwecjo.

 

Na koniec mała uwaga:

 

Nie jestem fanatycznym katolikiem. Nawet nie myślę o sobie jako o katoliku. Nie wiem nawet czy jestem chrześcijaninem.

 

Wiem jednak, że jestem tradycjonalistą i raczej państwowcem i popieram to wszystko co jest w stanie podtrzymywać wartości i porządek społeczny.

 

Niestety, czy stety, chrześcijaństwo jest jednym z takich elementów. Czy tego chcemy czy nie.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Nathan Rothschild napisał:

Natura nie znosi próżni. 

 

W 2004 roku aż 64 % Szwedów przyznało, że jest ateistami. 

 

To jest jeden z powodów, dla których takie triumfy święci tam lewactwo.

 

Wydaje się, że to jeden z czynników, przy czym np. w Czechach 65% to ateiści. Wygląda na to, że uniknęli postępowego prania mózgu.

Np. były tam anty-islamskie demonstracje w '15r po ataku na Charlie-Hebdo, w tym roku publicznie palili koran na znak protestu, ich politycy są w większości przeciwko

ściąganiu uchodźców i jak na razie się bronią. :) 

 

Natura lepiej zniosła by próżnie, gdyby nie socjal rozdawany jak leci, hurtowe ściąganie uchodźców i pompowanie ogromnych pieniędzy na promowanie multi-kulti itp.

 

 

Edytowane przez Dworzanin_Herzoga
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Trochę się zagalopowałem w swoich rozważaniach :) 

 

Jeśli jest tak jak mówisz, to rzeczywiście Czechy to jakiś fenomen na tle innych państw "ateistycznych".

 

Przyznaję, że w temacie współczesne Czechy moja wiedza jest raczej uboga.

 

No cóż, pora ją trochę poszerzyć i zainteresować się tym, co się dzieje u sąsiadów na południu :) 

 

Pozdrawiam i udanego czwartku życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykuję twierdzenie że Polska też jest krajem mocno ateistycznym bo silnego wewnętrznego przekonania do wiary jakoś nie widzę ale mamy to czego w takiej Szwecji brak, umiłowanie tradycji jakakolwiek by ona nie była i to że wciąż mimo wszystko szanuje się u nas starszych a oni są jej nośnikiem.

Ale obawiam się że mimo wszystko u nas też to nastąpi bo jak ma młody poczuć np magię Bożego Narodzenia jak wszystko ma pod pyskiem od zawsze a zamiast wdzięczności i szacunku uczy się go roszczeniowej postawy,

Dla nas dziś 50 letnich święta to był czas gdzie człowiek cieszył sie że mama karpia i pomarańcze upolowała, czas trudu i choć nie wszystko się udało dostać to to co było niezmiernie cieszyło. 

Żydzi od zawsze wiedzieli że dopóki mają swoją tradycję to są nie do ruszenia i dziś trzeba o nią dbać zamiast wpuszczać jakieś tępe helołiny itp. Od tego się zaczyna.

Tradycja jest ważna jak się okazuje i to mówię ja co zawsze z niej lałem a dziś choć nie chodzę do kościoła to w niedzielę zakładam białą koszulę chociażby tylko po to żeby ten dzień był inny.

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MoszeKortuxy napisał:

Oj nie zgodziłbym się z tym. Dobrym przykładem kraju ateistycznego są właśnie Czechy. 

Masz rację, chodziło mi o to że choć Polska jest mocno uduchowiona to nie trzyma się ściśle nauk kościoła, tak tu się zgodzę że luźne traktowanie doktryny , trzymanie się bardziej jej ducha niż litery nie można nazywać ateizmem tak jak w Czechach bo chyba o to nam razem chodzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.