Skocz do zawartości

Polski obóz koncentracyjny, czyli nadal 1500 PLN "na łapę"


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem za wolnością gospodarczą, likwidacją niepotrzebnych urzędów, uproszczeniem podatków i łatwym startem, ale to przecież jest oczywiste. Niemniej pensja minimalna zakłada, że ktoś kto pracuje, może z tej pensji wypocząć, zjeść i ma gdzie spać - skromnie ale ma. I tyle. 

 

Gdyby w PL podwyższyć pensję minimalną, to najpierw byłby wrzask i skowyt tych, którzy dorabiają się nie na innowacyjności i jakości produktu, a na wyzysku biednych ludzi. Później by się rynek dostosował - kto by nie zarobił tyle, że nie stać go na minimalną pensję, idzie jako pracownik do pracy, ale szybko by się znaleźli tacy, których by było stać na danie pensji i zarobek - zwłaszcza że gdy ludzie więcej zarabiają, więcej kupują.

 

Moim zdaniem dziś, pensja minimalna powinna wynosić 2500 na rękę. To jest absolutne minimum, by skromnie przetrwać. A jak "biznesmena" na to nie stać? To niech zamyka biznes i idzie do mopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Koszty pracodawcy będą się kształtować na następującym poziomie:

Brutto :     2074.00 zł
Netto (dla pracownika) :     1511.59 zł
Całkowity koszt pracodawcy :     2501.44 zł

 

więc koszt pracodawcy to ok. 1000 zł.

Niestety obaj panowie jesteście w błędzie, mianowicie w owym przypadku koszty pracodawcy to" 2501.44"

Nie mylmy kosztów własnych/przychodu do firmy itd .

Natomiast ten  "1000" to pi razy drzwi podatki. Które na powiedzmy wspólnie ponosi pracownik z pracodawcą.

Pracodawca odliczy sobie wszystkie pieniądze wydane na pracownika "pensja,zusy,srusyyy"wszystko do kupy i to są jego koszty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tornado napisał:

Niestety obaj panowie jesteście w błędzie, mianowicie w owym przypadku koszty pracodawcy to" 2501.44"

Nie mylmy kosztów własnych/przychodu do firmy itd .

Natomiast ten  "1000" to pi razy drzwi podatki. Które na powiedzmy wspólnie ponosi pracownik z pracodawcą.

Pracodawca odliczy sobie wszystkie pieniądze wydane na pracownika "pensja,zusy,srusyyy"wszystko do kupy i to są jego koszty.

Tutaj zgoda. To jest całkowity koszt pracodawcy.

Ja się po prostu odniosłem do postu wyżej i nie chciałem mieszać w terminologii.

Jak zresztą wyjaśniałem w kolejnych postach chodzi o "opodatkowanie pracy" czyli udział procentowy podatków i innych danin w wynagrodzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Gdyby w PL podwyższyć pensję minimalną, to najpierw byłby wrzask i skowyt tych, którzy dorabiają się nie na innowacyjności i jakości produktu, a na wyzysku biednych ludzi.

Marek ta regulacja jest z czapy, mnie zatrudniali w młodości na 3/4 etatu i tym omijali pensje minimalną, oczywiście pracowałem na cały etat.

Zastanawia mnie jedno wszelakie urzędy, inspektoraty pracy itp nakładają mandaty na takie zakłady za takie praktyki, a procodawcy dalej tak robią bo im się to opłaca.

I tak się to kreci dalej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan 

 

MSP - małe i średnie firmy, dane są z GUS-u, ale tu trzeba by się przekopać przez gąszcz danych. Tutaj np. jest to cytowane:

http://www.pi.gov.pl/parp/chapter_86197.asp?soid=F041E692D7F64E90AC7444C5E0395D42

 

To samo pisał Prezes ZPP w słynnym liście do Donalda Tuska:

http://wgospodarce.pl/opinie/15269-niech-premier-odda-50-proc-swoich-zarobkow-list-otwarty

 

 

@Stulejman Wspaniały

 

Ale najpierw musiałbyś obniżyć podatki i biurokrację, bo inaczej nakręciłbyś niemałe bezrobocie zwłaszcza wśród młodych ludzi, absolwentów i mieszkańców małych miast. 2,5 tys. na rękę to obecnie koszt dla pracodawcy 4,2 tys. Ludzie, których płaca jest warta mniej nie znaleźli by zatrudnienia. I co mieliby zrobić? Powieść się czy co? Po za tym jakby zrobić inne reformy, o których mówisz to płace by przecież wrosły. Wzrósłby popyt na siłę roboczą, więcej ludzi byłoby zatrudnianych plus ludzie dostawaliby więcej "do ręki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę swoje trzy grosze.
 

1. Wybicie inteligencji
Podczas wojen i okupacji Niemcy oraz Rosja pomordowali nam lekarzy, prawników, generałów, oficerów itp. Został tak zwany chłop pańszczyźniany i do dzisiaj
odczuwamy tego konsekwencje. 
 

2. Mentalność

Niewolnicza. Bardzo mocno zakorzeniona przez komunizm. Króluje donosicielstwo, bylejakość, wyzysk. Ludzie nie interesują się polityką, a jak już to czerpią głównie
informacje ze sprzedajnych mediów. Mało kto czyta książki. Nie ma ogólnej chęci aby pogłębiać wiedzę. Wszyscy żyją według schematu "Zastaw się, a postaw się".
 

3. Ekonomia

Zdecydowanie neguję neoliberalizm jako ideologię ludobójczą i zbrodniczą, która drenuje kapitał i inne zasoby z całej Ziemi ku garstce najbogatszych. Polska ma
obecnie strukturę takiego kraju, zwłaszcza po wstąpieniu do UE. Silniejszy rozstawia pionki i dopóki nie będzie rewolucji, ludzie będą żyć od 1 do 1 w Polsce, a nawet
to im nie wystarczy. Każdy monopol jest zły.
 

4. Sądownictwo i prawo

Kolesiostwo pełną gębą. Ostatni bastion komuny. Prawo jest dla ludzi biednych. Bogaty ma w dupie prawo. Przepchnie gdzieś taki milioner albo miliarder walizkę
i już mamy wyrok po jego myśli. Brakuje niezależnego organu, który kontrolowałby sądy. Pani Gersdorf i Pan Rzepliński, ich wypowiedzi komentować nie trzeba.
Jaki oni dają przykład swoim podwładnym ? Sędzia do powinien być człowiek czysty jak kryształ. A zamieszanie w jakieś machloje powinno być karane wykluczeniem 
społecznym. Coś jak ban na forum.
 

5. Żydzi u władzy

Wszędzie są na czołowych stanowiskach. W sejmie, bankach, mediach. Wspierają oni IZRAEL/USA. Na pewno nie Polskę i Polaków. Wszystkie rządy po 1989 r. są
Żydowskie. To jest bardzo duży problem. Musi się pojawić partia składająca się z Polaków, działających w interesie Polski. Która obniży podatki, naliczy zachodni 
kapitał, który ma nasz kraj za dojną krowę.
 

6. Bylejakość

To jest również bardzo duży problem. Brakuje nam profesjonalizmu. Idziesz do knajpy to serwują Ci jedzenie z półproduktów. Oddasz auto do mechanika to naprawi
Ci na najtańszych częściach. Zrobią remont drogi, to tak, że po roku trzeba ją remontować. Deweloper zbuduje ładne osiedle, ale przytnie na materiałach, aby mieć jak
największy zysk. Pracodawca zatrudni tańszego pracownika. Co z tego, że ten który chciał złotówkę więcej lepiej się prezentuje. Mało kto płaci faktury 

w terminie. Itd. itd.
 

7. Katolicyzm

Mafia w czarnych sukienkach. Działająca pod przykrywką religii na zlecenie Watykanu. Jest to największa "firma" na świecie. Większa niż Microsoft ,Apple itd. No to teraz
możecie sobie wyobrazić co tam się dzieje. Totalne zepsucie, pedofilia, łatwy pieniądz od wiernych. Jedno wielkie oszustwo i manipulacja.


No i tak niesiemy ten krzyż na swoich barkach od dziesięcioleci i nie zmienia się nic. Jest nawet gorzej. W latach 90-tych można było się chociaż dorobić. Teraz szlabanem są
wielkie korporacje, które stają się coraz większe i większe. Póki nie będzie rewolucji, jesteśmy w czarnej dupie.

Edytowane przez doler
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Jestem za wolnością gospodarczą, likwidacją niepotrzebnych urzędów, uproszczeniem podatków i łatwym startem, ale to przecież jest oczywiste. Niemniej pensja minimalna zakłada, że ktoś kto pracuje, może z tej pensji wypocząć, zjeść i ma gdzie spać - skromnie ale ma. I tyle. 

 

Gdyby w PL podwyższyć pensję minimalną, to najpierw byłby wrzask i skowyt tych, którzy dorabiają się nie na innowacyjności i jakości produktu, a na wyzysku biednych ludzi. Później by się rynek dostosował - kto by nie zarobił tyle, że nie stać go na minimalną pensję, idzie jako pracownik do pracy, ale szybko by się znaleźli tacy, których by było stać na danie pensji i zarobek - zwłaszcza że gdy ludzie więcej zarabiają, więcej kupują.

 

Moim zdaniem dziś, pensja minimalna powinna wynosić 2500 na rękę. To jest absolutne minimum, by skromnie przetrwać. A jak "biznesmena" na to nie stać? To niech zamyka biznes i idzie do mopa.

Co jeśli większość tych biznesmenów się zawinie i pójdzie do mopa? Przyjdą na ich miejsce nowi, którzy sobie poradzą? Bo uwaga:

Panowie, tutaj należy doprecyzować o czym my w ogóle dyskutujemy. O wprowadzeniu pensji minimalnej w obecnych warunkach, czy o wprowadzeniu pensji minimalnej przy założeniu, że zrobimy porządek z biurokracją, prawem, kumoterstwem, a gospodarka będzie się dobrze rozwijać. Zakładając, że jest to druga opcja - na zachodzie można całkiem przyzwoicie żyć za 2000 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@doler do punktu 6. Dodałbym jeszcze jedno. Strach przed objęciem steru, "polak, polaka nawzajem harata", brak na przywódcy , brak na lidera, a jak się pojawia to nie ma wsparcia. Polacy myślą nie globalnie a lokalnie. Brak państwa Polskiego w okresie rewolucji przemysłowej i handlowej w wieku XIX, przespaliśmy zasadniczy rozwój mentalności bankowej, handlowej i przedsiębiorczej. Polak nie ma mentalności przedsiębiorcy.

Totalny brak pragmatyzmu w życiu, emocje, kompleksy poczucie bycia gorszym od sztywnych kwadratowych niemców. Polak jako jednostka bije Niemca na pewno, Francuza też. Azjaci nam dorównują . Uważam Polaków i Słowian, za nację inteligentną piekielnie , ale bez zdolności samo-orgaznizacji. Polak ma coś takiego w sobie, że wie jak sobie radzić w trudzie, jak coś wykombinować ominąć.  Słowianie mają coś takiego, dziwnego szalonego, błyskotliwego energicznego, lotnego my potrafimy robić, rzeczy solidne i błyskotliwe jak chcemy.  MAMY FANTAZJĘ!
Uważam, że Polacy po prostu nienawidzą Polski jako organu państwoego. Polskie piekiełko rozpalone przez, wielbicieli dań czosnkowych i koszernych nas pogrąża. Jesteśmy rozbici, ducha narodowego mamy  i Polakom żal Polski. 
I Rzeczypospolita była Pięknym krajem mówcie co chcecie , to było Państwo z duszą i z fantazją

 

Edytowane przez Donovan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale biorąc pod uwagę, że I Rzeczpospolita istniała w latach 1569 - 1795, to tym pięknym krajem była maksymalnie do 1648 roku. Druga połowa XVII wieku to już równia pochyła, a XVIII wiek to dramat.

 

Wojny kozackie, potop szwedzki, wojny z Turcją ... zahamowały rozwój polskiej gospodarki, rozwój miast, zniszczyły setki, jeśli nie tysiące wsi. 

 

Ciągłe rokosze i wojny domowe.

 

Nieopłacone wojsko rabowało własne polskie wioski i miasta.

 

Królowie cudzoziemscy rozpoczynający wojny, które leżały w ich interesie, a nie naszego państwa.

 

Jedyną grupą, która miała same przywileje była szlachta, której pola obrabiali pańszczyźniani chłopi. Szlachta sprzedawało na tony polskie zboże na Zachód, a pieniądze przepijała.

 

"Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa".

 

Szlachta zahamowała rozwój polskich miast, bo tylko ona mogła kupować ziemię. Mieszczanie mieli na to bana.

 

Począwszy od 1652 roku zrywanie sejmów, co uniemożliwiało zreformowanie państwa. Skutek - przegapienie nowych trendów w wojskowości europejskiej i obudziliśmy się w XVIII wieku z ręką w nocniku ... My - 25.000 żołnierzy (większość - koniki), nasz sąsiad na południu, Austria - 200.000 wojaków w większości piechota i artyleria, nasz sąsiad na północy, Prusy, to samo, nasz sąsiad na wschodzie, Rosja, tak samo.

 

A my dalej zrywaliśmy sejmy ...

 

Już od elekcji 1697 roku notoryczna korupcja polskiej magnaterii ... i mógłbym tak wymieniać dalej.

 

Czasy saskie, 1697 - 1763 - to czas ciemnoty, zastoju nauki i zabobony.

 

Od czasów Zygmunta III Wazy (od 1597 r.) dominacja katolicyzmu i nietolerancja wobec innych religii, zwłaszcza protestantyzmu.

 

Polscy królowie już od Zygmunta II Augusta owinięci wokół małego palca nuncjuszy papieskich. Pierwsza ambasada Watykanu została otworzona w Polsce już w czasach ostatniego Jagiellona.

 

Mogę tak do rana :)

 

Ja dziękuję za takie piękno, duszę i fantazję.

 

Ale może wiesz coś, o czym ja nie wiem :)

 

Tworzenie mitów narodowych nie stworzy z nas dobrych patriotów.

 

W tym przypadku stoję twardo po stronie Stefana Żeromskiego:

 

"Trzeba rozrywać rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości".

 

I jeszcze jedno na koniec, I RP to wiek XVI, XVII, XVIII.

 

Proszę zauważyć, że znane pojęcie historyczne "Złoty wiek" nie dotyczy okresu I RP, ale wyłącznie wieku XVI.

 

To też o czymś świadczy.

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze przykłady to te z życia wzięte. Oto jeden z nich. Firma zajmująca się przetwórstwem surowców rolnych w niewielkiej miejscowości, swego czasu w polskich rękach obecnie przejęta przez szwajcarski kapitał z tym, że na miejscu zarządzana przez Polaków. Wyniki idealne, słupki, statystyki się zgadzają sprzedaż z roku na rok idzie w górę. Szwajcarzy nie mogą się nadziwić, wpadają w odwiedziny i proponują załodze podwyżkę za dobrze wykonaną robotę i... od polskich dyrektorów otrzymują odpowiedź, że "oni ( w sensie robole najniżej w zakładowej hierarchii) będą pracować za tyle co dotychczas".

Kurwica mnie strzela jak słyszę takie coś.

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

 Tylko u nas jak dać większą pensję gojowi, to Korwin i jego poplecznicy zaczynają podskakiwać z nerwów. Bo goj ma zarabiać tyle, by walcząc o jedzenie nie myślał o ważniejszych sprawach.

Nie bardzo rozumiem jak można krytykować Korwina (który założenia ma bardzo dobre, tylko trudno powiedzieć, czy na pewno by zadziałały, ale nikt mu nie dał szansy, więc krytyka jest bezsensowna) jednocześnie popierając PiS. PiS to partia socjalistyczna, a do czego prowadzi socjalizm wystarczy zobaczyć na przykładzie chociażby Wenezueli. Każdy średnio rozumny człowiek wie, że najlepszym sposobem na rozwój gospodarczy jest stopniowe obniżanie podatków, jak chociażby dzieje się w Rumunii. A jak widzę tego pajaca Morawieckiego, który mówi, że u nas nie ma dużych podatków i oni nie zamierzają ich obniżać, to mnie krew zalewa. Na Zachodzie są wyższe podatki, ale są też dużo wyższe zarobki! Te wszystkie cholerne składki rujnują człowiekowi marzenia o spokojnej starości. Różnica między pensją netto, a brutto jest ogromna. Ja ostatnio dostałem 5000 zł brutto, czyli to jakieś 3600 netto. A gdzie się podziały te 1400 zł?

Nie cierpię takiego pieprzenia jak ktoś popiera socjalistów z PiSu i jednocześnie krytykuje prawicę, która nigdy nie była w Polsce u władzy i nic jej się nie udało zrobić. Mając na myśli prawicę nie mówię tylko o Korwinie, nawet nigdy na niego nie głosowałem.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za Argumentum ad personam w stronę Pana Marka, ale wszelka krytyka Korwina i tej idei bazuje na emocjonalnych podstawach (kto słucha radio samiec ten wie o co chodzi).

W sytuacji gdy nam się noga podwinie, to nie mamy zasiłków bezpośrednich (jedynie pośrednie np. od ludzi dobrej woli, zrzutki ludzi z okolicy) i dlatego Pan Marek tak atakuje idee, która zwie się libertarianizmem.

Na pewno jest to luka w tej idei. Jako świadomy słuchacz uważam poglądy Pana Marka w sprawie gospodarki za totalne BZDURY!!!.

Jak Pan Marek schowa swoje ego , to może doczekam się riposty i zmiany poglądów, ale nie zanosi się na to... , a szkoda :(

 

Ja osobiście dążyłbym do pozostawienia zasiłków podstawowych (np. dla ludzi z chorobami przewlekłymi - kwestia jak miałoby to wyglądać jest do ustalenia) i uproszczenia prawa podatkowego, bo Polski przedsiębiorca Wg oficjalnych badań musi jeden dzień w tygodniu spędzić na księgowość (w sytuacji gdy ma księgowego, a jak sam prowadzi księgowość to więcej), w Anglii składa się zeznanie po roku i mas się rok na uregulowanie płatności. Jak jako polski podatnik wyląduje się w szpitalu i nie będzie można zrobić przelewu na ZUSY, PIT33773, srit 345, chuj wie co, to pewnie da się to odkręcić, ale znowu sobie biegaj po pokojach w olbrzymim budynku. 

 

Ale to tylko filozofowanie, bo widocznie komuś zależy, żeby Polska miała takie prawo podatkowe jakie jest aktualnie, atakowanie Korwina w obecnej sytuacji jest nie na miejscu Panie Marku (podkreślając, że nie ma on żadnego wpływu - kurwa mać (użyję tego stwierdzenia w celu hiperbolizacji żeby dotarło) !!!

 

W Pańskich audycjach było więcej jadu na Korwina, który nie ma realnego wpływu, niż na PO... brak słów.

 

 

 

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Twierdzę, że podniesienie płacy minimalnej niewiele by zmieniło. Pomijając daniny państwowe to głównym winowajcą są Janusze biznesu. Moja teoria mówi, że tych Januszy biznesu stworzyli sami pracownicy. Co się dzieje z pracownikami kiedy jeden z nich dostaje podwyżkę za większe kwalifikacje lub awansuje (pomijam tu znajomości). Czy reszta zaczyna gonić tego który idzie w górę (rozwija się, zdobywa nowe umiejętności, itp.)? Praktycznie nie. Zaczyna się kablowanie, donosicielstwo i robienie wszystkiego żeby sprowadzić ta osobę do ich poziomu. Większość naszego społeczeństwa nie ma ambicji rozwijania ale mają za to duże oczekiwania. Wielu Januszy wie o tym i specjalnie tak robią bo wiedzą, że ludzie im na to pozwolą. Wystarczy skłócić ich miedzy sobą i można robić co się chce. Najlepiej to widać w polityce jak jesteśmy robieni w balona, wszyscy narzekają jak to jest źle ale czy dzieje się coś żeby to zmienić? Taka jest mentalność w naszym kraju i wielu to wykorzystuje. Dopóki ludzie nie zaczną dbać o swoje to nic się nie zmieni.

Edytowane przez paazik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, PewnySiebie said:

Ale to tylko filozofowanie, bo widocznie komuś zależy, żeby Polska miała takie prawo podatkowe jakie jest aktualnie, atakowanie Korwina w obecnej sytuacji jest nie na miejscu Panie Marku (podkreślając, że nie ma on żadnego wpływu - kurwa mać (użyję tego stwierdzenia w celu hiperbolizacji żeby dotarło) !!!

 

W Pańskich audycjach było więcej jadu na Korwina, który nie ma realnego wpływu, niż na PO... brak słów.

 

 

 

Racja.

Warte porównania są urywki, gdy mówi o Korwinie. W sposób emocjonalny odnosi się do jego zwolenników jako pryszczatych kuców przed komputerami na utrzymaniu rodziców. Jest to całkowicie fałszywe stwierdzenie oparte na emocjach. Ja mam 20 lat, jestem na swoim utrzymaniu, życie mi od początku dopieprzyło śmiercią ojca(choć nie tylko tym...), więc jestem światopoglądowo darwinistą, branie u kobiet miałem zawsze (straciłem "prawictwo" w wieku 16 lat, czyli stosunkowo wcześnie[nie chwalę się, po prostu łamię stereotyp]) i nie mam pryszczy, ani kuca, a partia wolność jest mi najbliższa światopoglądowo.

Najłatwiej krytykować te poglądy nie mając tak naprawdę żadnego pojęcia, nie czytając książek ekonomicznych (mógłbym nawet mu wysłać za darmo, jeśli by przeczytał). Uczepił się płacy minimalnej nie patrząc na inne kwestie, bo NA ZACHODZIE MAJĄ I IM NA WSZYSTKO STARCZA... Jest pewien problem. Tu jest ten problem (z całym szacunkiem to napisałem o Tobie, Marku):

2018857-polska-rosja-niemcy-pkb-per.jpg

 

 

Z pustego to i Salomon nie naleje. "Neoliberalizm" nie oznacza tak naprawdę liberalizmu. W Polsce nigdy nie mieliśmy liberalizmu, ponieważ koszmarem jest prowadzenie biznesu w tym kraju. W tym miejscu polecam książkę Kamila Cebulskiego "Biznes w kraju dziadów". Stworzyło to na początku pierwszej dekady warunki bardzo trudne do prowadzenia biznesu, przez co miejsc pracy było mało, a tym samym wchodził wyż demograficzny, który przeciążył rynek pracy. Płaca minimalna jeszcze bardziej zruszyłaby mniejsze biznesy. Lekarstwem mogłoby być tylko uwolnienie gospodarki, obniżenie podatków, a tym samym zwolnienie machiny biurokratycznej, które przeżera, a nie produkuje. Nie rozsądniejsze? Nie mądrzejsze? (nie chcę Cię obrażać w żaden sposób, rzecz jasna ;) )

4 hours ago, doler said:

5. Żydzi u władzy

Wszędzie są na czołowych stanowiskach. W sejmie, bankach, mediach. Wspierają oni IZRAEL/USA. Na pewno nie Polskę i Polaków. Wszystkie rządy po 1989 r. są
Żydowskie. To jest bardzo duży problem. Musi się pojawić partia składająca się z Polaków, działających w interesie Polski. Która obniży podatki, naliczy zachodni 
kapitał, który ma nasz kraj za dojną krowę.

No popatrz Pan, a kto ich wybrał? Sami się wybrali? A czy jakby rządzili Polacy, tacy z krwi i kości - to Polska byłaby wielka i bogata? Może podam dziwny przykład, ale w Afryce rządzą czarni na własnych ziemiach i co? Powodzi im się? W RPA było po stokroć lepiej jak rządzili tam biali. Nie porównuję Polaków do murzynów, ale szeroko pojęty żydowski spisek w Polsce jest nie tyle szkodliwy, co łamie psychikę samych ich wyznawców. Daje to pokaz temu, że "ja będę sobie tu narzekać na rządzących, że to Żydzi, ale dalej będę bierny i ich wybiorę w wyborach". To kwestia dłuższa, przedstawił ją dobrze Ziemkiewicz w "Polactwie" (często tą książkę polecam, meh). Oskarżanie wszystkich wokół o żydostwo, masonerię, agenturę jest częścią mentalności katolickiej. Jan Stachniuk i Antoni Wacyk o tym pisali, współcześnie Dr Jan Przybył i Krzysztof Karoń mówili o tym jako części mentalności polskiej (nie katolickiej, oni sami są katolikami akurat). Dopóki swojej mentalności, z samych siebie nie zmienimy, nie znajdziemy w sobie wad, to nie można zmieniać świata. Proste.

 

 

 

 

Nie chcę nikogo krytykować i przeginać, ale jak jest dyskusja, to na całego. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I trzeba dosyć dokladnie te rosnące ceny obserwowoać, żeby nas rządzący w chuja nie zrobili.

Wielkie Aj Waj o benzyne w lecie było, rząd się niby wycofał z podwyżek a tu w 4 miesiące benzyna pod piątkę i nikt nie zauważył.

Masło za 7 zł- ale podobno już spada.

No to zobaczmy czy spadnie to ceny sprzed podwyżki czy może do np. 5 zł i wtedy wszyscy będą się cieszyć jakie to masło tanie - bo tylko 5 zł kosztuje - kolejne robienie ludzi w chuja jak tralala.

Zobaczymy co będzie z cenami jajek. Bo podobno ceny jajek poszły w górę bo we Włoszech kury chorują , no to jak to jest?? Te włoskie kury zadzwoniły do tych polskich i powiedzialy im : " znoście droższe jajka " ???  - nosz kurwa...

Z resztą wszystko oprocz wypłat odzie do góry ale na tyle wolno, że mniej uważni nie zauważą.

Trzeba patrzyć co się dzieje bo zaczynam mieć wrażenie, że PO nas okradało 8 lat z PiS em był względny spokój i wiele osób ( w tym ja ) się zachłysnęło a tu powoli zaczyna się dymanko ludzi od nowa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Headliner napisał:

Trzeba patrzyć co się dzieje bo zaczynam mieć wrażenie, że PO nas okradało 8 lat z PiS em był względny spokój i wiele osób ( w tym ja ) się zachłysnęło a tu powoli zaczyna się dymanko ludzi od nowa.

a Pan Marek atakuje Korwina, który realnej władzy nie miał. Gdzie tu logika Panie Marku? Wstydu oszczędź i bajek o Korwinie Pan zaprzestań.

To jakaś dywersja, żeby odwrócić uwagę od przekrętów PO czy aktualnie Pisowców?

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Racja.

Warte porównania są urywki, gdy mówi o Korwinie. W sposób emocjonalny odnosi się do jego zwolenników jako pryszczatych kuców przed komputerami na utrzymaniu rodziców. Jest to całkowicie fałszywe stwierdzenie oparte na emocjach. Ja mam 20 lat, jestem na swoim utrzymaniu, życie mi od początku dopieprzyło śmiercią ojca(choć nie tylko tym...), więc jestem światopoglądowo darwinistą, branie u kobiet miałem zawsze (straciłem "prawictwo" w wieku 16 lat, czyli stosunkowo wcześnie[nie chwalę się, po prostu łamię stereotyp]) i nie mam pryszczy, ani kuca, a partia wolność jest mi najbliższa światopoglądowo.

Najłatwiej krytykować te poglądy nie mając tak naprawdę żadnego pojęcia, nie czytając książek ekonomicznych (mógłbym nawet mu wysłać za darmo, jeśli by przeczytał). Uczepił się płacy minimalnej nie patrząc na inne kwestie, bo NA ZACHODZIE MAJĄ I IM NA WSZYSTKO STARCZA... Jest pewien problem. Tu jest ten problem (z całym szacunkiem to napisałem o Tobie, Marku):

 

 

Z pustego to i Salomon nie naleje. "Neoliberalizm" nie oznacza tak naprawdę liberalizmu. W Polsce nigdy nie mieliśmy liberalizmu, ponieważ koszmarem jest prowadzenie biznesu w tym kraju. W tym miejscu polecam książkę Kamila Cebulskiego "Biznes w kraju dziadów". Stworzyło to na początku pierwszej dekady warunki bardzo trudne do prowadzenia biznesu, przez co miejsc pracy było mało, a tym samym wchodził wyż demograficzny, który przeciążył rynek pracy. Płaca minimalna jeszcze bardziej zruszyłaby mniejsze biznesy. Lekarstwem mogłoby być tylko uwolnienie gospodarki, obniżenie podatków, a tym samym zwolnienie machiny biurokratycznej, które przeżera, a nie produkuje. Nie rozsądniejsze? Nie mądrzejsze? (nie chcę Cię obrażać w żaden sposób, rzecz jasna ;) )

No popatrz Pan, a kto ich wybrał? Sami się wybrali? A czy jakby rządzili Polacy, tacy z krwi i kości - to Polska byłaby wielka i bogata? Może podam dziwny przykład, ale w Afryce rządzą czarni na własnych ziemiach i co? Powodzi im się? W RPA było po stokroć lepiej jak rządzili tam biali. Nie porównuję Polaków do murzynów, ale szeroko pojęty żydowski spisek w Polsce jest nie tyle szkodliwy, co łamie psychikę samych ich wyznawców. Daje to pokaz temu, że "ja będę sobie tu narzekać na rządzących, że to Żydzi, ale dalej będę bierny i ich wybiorę w wyborach". To kwestia dłuższa, przedstawił ją dobrze Ziemkiewicz w "Polactwie" (często tą książkę polecam, meh). Oskarżanie wszystkich wokół o żydostwo, masonerię, agenturę jest częścią mentalności katolickiej. Jan Stachniuk i Antoni Wacyk o tym pisali, współcześnie Dr Jan Przybył i Krzysztof Karoń mówili o tym jako części mentalności polskiej (nie katolickiej, oni sami są katolikami akurat). Dopóki swojej mentalności, z samych siebie nie zmienimy, nie znajdziemy w sobie wad .....

Kolego, nie chcę Cię obrażać ale piszesz bzdury. To co ktoś nawkładał Ci do głowy to antypolska propaganda mająca na celu zrobienie z Polakami dokładnie to co się teraz dzieje.

Jesteś przykładem na to, że obce siły dzielą naród przez indoktrynacje ludzi o młodych lat po to, aby łatwiej nimi rządzić.

Pierwsza rzecz - " Polską rządzą Żydzi "  - oczywiście, że tak i oczywiście , jak widać, jest to dla nas - Polaków - niekorzystne. 

Czy myśmy ich wybrali ? Oczywiscie, że tak.

Czy więc to nasza wina i nie powinniśmy mieć o to pretensji??

Nie nie i kurwa jeszcze raz nie !!!

Zostaliśmy oszukani i cały czas jesteśmy oszukiwani i indoktrynowani czego Ty, jesteś znakomitym przykładem.

Żydzi występują pod zmienionymi, na polsko brzmiące, nazwiskami więc osoby niezainteresowane nie wiedzą na kogo głosują - to raz.

Dwa - media są nie polskie - i to ostatnio mam wrażenie, że wszystkie. Co za tym idzie jest to olbrzymie i niezwykle silne narzędzie do robienia ludziom z mózgów gówna. Twoja świadomość  tym co Cię otacza jest budowana na tym conusłyszysz w mediach - tylko i wyłącznie. Dam Ci przykład - piszesz o pkb...skąd wiesz o jakimś pkb ?? - a więc z telewizora.

W latach 70 tych w radio puszczono fragment ksiązki " Wojna Światów" to ludzie myśleli, że obcy atakują Ziemię " 

Teraz co do biznesów, że ciężko itd.

Komu ciężko to ciężko. Z tego co ja widzę to są ludzie, którym idzie bardzo łatwo. Dlaczego ? Ano dlatego, że mają układ. 

Z kim ten układ - no to sobie już sam odpowiedz - na pewno z kimś przy korycie a przysłowiowy Janusz chce otworzyć warzywniak gdzieś na osiedlu i mu za chuja nie idzie i się zastanawia czemu, chłop bankrutuje, rodzina się rozpada itd itp.

A wtedy wychodzi jakiś pierdoliny cwaniaczek i opowiada jak to Janusz nie miał glowy do interesów najwyraźniej ale to rylko i wyłącznie jego wina.

Po jakimś czasie na miejscu warzywniaka budowany jest Lidl, ktrego właścicielem jest inny Janusz ale o specyficznym nazwisku np. Goldbaum ewentualnie gdzieś ktoś w jego rodzinie tak się nazywał i wszystko idzie jak tralala

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audycja "Wojna światów" została przygotowana przez słynnego Orsona Wellesa w USA w dniu 30 października 1938 roku. Próbowano ludziom wkręcić, że nadawana jest na żywo relacja z inwazji Marsjan na USA.

 

Wywołało to powszechną panikę. Podobno tylko 2% słuchaczy nie uwierzyło w tą ściemę.

 

Nie wszyscy wiedzą, że ta audycja to był w pewnym sensie eksperyment, mający zbadać wpływ mass mediów na społeczeństwo.

 

A wiecie kto to "zlecił" ?

 

Fundacja Rockefellera.

 

Przypadek ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forsal.pl/artykuly/731092,placa-minimalna-w-polsce-i-ue-w-2013-roku-ranking.html

 

Tak w ogóle, to w Polsce w ostatnich latach płaca minimalna rośnie najszybciej w Europie, zaraz po Słowenii. Jak to się przekłada realnie na poziom życia dla najbiedniejszych? Jak w artykule z tego tematu. It's not working. Dziękuję..........

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, EnemyOfTheState napisał:

http://forsal.pl/artykuly/731092,placa-minimalna-w-polsce-i-ue-w-2013-roku-ranking.html

 

Tak w ogóle, to w Polsce w ostatnich latach płaca minimalna rośnie najszybciej w Europie, zaraz po Słowenii. Jak to się przekłada realnie na poziom życia dla najbiedniejszych? Jak w artykule z tego tematu. It's not working. Dziękuję..........

Oczywiście, że it is not working bo są to slogany i operowanie procentami, statystykami żeby omamić naród i dymać go dalej a Ci omamieni lub mający w tym interes trzepią kapucyna z radości 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Nathan Rothschild napisał:

Nie wszyscy wiedzą, że ta audycja to był w pewnym sensie eksperyment, mający zbadać wpływ mass mediów na społeczeństwo.

No i dziś widać jak media sa swego rodzaju kroplówką dla szarej masy.

 

Nasze dyskusje są ciekawe ale nic nie zmienią. Naród jest sterowany, liczy się to co powiedzą w tv. Samodzielne myślenie jest nie na rękę zarówno politykom jak i klerowi.

 

Tyle dobrze że jest grupka ludzi mająca świadomość co to za system.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.