Gr4nt Opublikowano 27 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2017 (edytowane) 53 minuty temu, badmoon napisał: Nie wytłumaczysz, hormony szaleją, musi się obruchać. Zwłaszcza jak jest w polu grawitacyjnym jakiejś cipki. Wydaje mi się, że w ten sposób wpadnie w uzależnienie od cipki i tylko w cipce będzie widział potwierdzenie własnej wartości. Coś mi się zdaje, że należało by zrobić rozróżnienie na samców dążących do męskości i tych aspirujących do miana super ruchacza. Prawdziwy mężczyzna dużo rucha bo to wynika z tego że jest mężczyzną. Super ruchacz rucha dużo bo poświęca zdobyciu cipki całą swoją energię, uwodzi, podrywa, analizuje (pokazała kawałek cycka - jak w temacie obok) itd. @KurtStudent Może warto zapytać brata kim chce być. Edytowane 27 Listopada 2017 przez Gr4nt Niepotrzebne słowo. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rapke Opublikowano 27 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2017 (edytowane) @KurtStudent O ile pamiętam pisałeś gdzieś w jakimś temacie, że jesteś po rozwodzie, więc życie z babami Cię jakoś dotknęło. Proponuje wziąć brata po prostu na wódkę i wyłożyć karty na stół. Jako starszy brat czujesz się odpowiedzialny za jego światopogląd, swoje przeszedłeś więc z tego również względu możesz mu doradzać. Nie mów mu wprost że nie zachowuje się po męsku, lecz wymieniaj jak wspaniałe może być męskie zachowanie, jak powinien być dumny z bycia mężczyznom i jaki szacunek mu się należy za to że jest mężczyznom. I nikt, absolutnie nikt nie ma prawa go gorzej traktować z powodu płci. Uważam że szczera rozmowa, gra w otwarte karty będzie skuteczna. Zauważy Twoje dobre intencje bo w końcu jako brat (o ile macie dobry kontakt ze sobą) nie chcesz dla niego źle. A relacje między mężczyznami potrafią być naprawdę potężne. Po prostu musi widzieć w Tobie wzór. Edytowane 27 Listopada 2017 przez Rapke 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 27 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2017 W dniu 25.11.2017 o 11:58, KurtStudent napisał: Bracia, jaką taktykę obrać by mu pomóc? Przychodzi Wam na myśl jaką audycja z Radia Samiec mogąca tu zrobić robotę? Takie zadanie trzeba rozwiązywać bardzo powoli i stopniowo. Nie można przekazac bratu od razu całości - bo to zburzyłoby mu cały świat do tej pory poznany i facet odrzuciłby całośc jako zwyczajne kłamstwo. I w takim przypadku potraktowałby Cię jako wroga. Gośc nazwiskiem Eric Arthur Blair (pseudonim artystyczny "George Orwell") powiedział kiedyś: "Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy - tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą" Bo niestety - prawda jest zazwyczaj przerażająca. I to niezwykle przerażająca. W dodatku - prawda nigdy nie jest demokratyczna. Nigdy ! Większość zawsze się myli. Pewien fizyk o nazwisku Albert Einstein głosił swoje prawdy. Uznawany był za świra. Wcześniej pewien astronom nazwiskiem Mikołaj Kopernik - też głosił pewne prawdy. I podobnie - uznawany był za świra. Jeszcze wcześniej podobną drogę przechodził Galileusz - za co musiał swe prawdy publicznie odwołać co uchroniło go przed spaleniem na stosie. A bardzo dawno temu, chodził po tym świecie pewien syn cieśli i również mówił prawdę. Skazano go za to na śmierć. Ten gość zwany był Chrystusem. Ale prawda ma jeden plus. Wyzwala. Nie wyzwala oczywiście od razu i nie jest to szybki proces. Starożytni Rzymianie i na to mieli swoją łacińską sentencję - "Per aspera ad astra" - co się przekłada na "Przez ciernie do gwiazd" To trzeba zrobić powoli. Metodą salami - czyli po plasterku. Twój brat musi przejść taką samą drogę, przez jaką przechodzi każda prawda. Bo każda prawda przechodzi przez trzy etapy: 1. Najpierw jest wyśmiewana. 2. Potem jest gwałtownie zaprzeczana. 3. A w końcu uznana jest za oczywistą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 27 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2017 @KurtStudent Najlepiej byłoby gdyby Twój brat sam zaczął zastanawiać się na ten temat i pytać o rady. Wtedy wszystko byłoby z górki. Jeśli tak nie jest to napisz do niego "Cześć. Co tam?". Znajdź jakiś temat w trakcie, którego zapytasz "A jak tam z dziewczyną?", a potem pokaż mu Radio Samiec i umów się z nim na spotkanie w realu. I bez alkoholu. Alkohol odbiera jasność umysłu. W trakcie realnej rozmowy powiedz mu co i jak i powiedz mu aby wpadł na Forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KurtStudent Opublikowano 27 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2017 Spoko, alkoholu nie pijam w ogóle. Żadnych rozmów "przy wódce" Rzecz w tym, że nie mogę się patrzeć jak ta laska mi brata szmaci. Ostatnio byłem bliski strzelenia jej plaskacza na opamiętanie. Młody powinien się uczyć, matura coraz bliżej. Czytać ciekawe książki, rozwijać się, a nie spędzać czas z dziewczyną która lezy u niego na łóżku wgapiona w smartfon i go "dziobie" psychicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi