Skocz do zawartości

Polacy srający do swego gniazda...


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniało mi się, że miałem o tym napisać już jakiś czas temu, ale zapomniałem, bo myślałem, że już dużo zostało napisane na ten temat.

 

Pytanie jest głównie do osób, które przebywają poza granicami Polski, którzy byli w wielu różnych krajach.

Czy wszędzie śmieją się z elementów swojej kultury?

 

Często w życiu słyszałem: "Hahaha, kaszanke wpierdala..." , "Boże co za żal, co ty za gówno jesz " itp. tymczasem widzę, że odpowiednikiem kaszanki w Anglii jest Black pudding.

Serio ja nie rozumiem co jest złego w bigosie... Ostatnio natknąłem się na mem, w którym nosacze przechodzą obok mcDonalda i mówi, żeby sobie młody wybił z głowy fast food, bo od babci bigos trzeba odgrzać i dojeść. Ten bigos ma tu bardzo pejoratywne znaczenie.

 

Osobiście się mocno dziwię, skąd się akurat w naszym narodzie wzięły takie hardkorowe kompleksy. Ukraina choć biedniejsza i zacofana, Kazachstan to samo, o krajach afrykańskich nie wspomnę, to tamci ludzie mają swoje tradycyjne obyczaje, które są irracjonalne, albo nawet śmieszne, ale nie wstydzą się tego, a nawet promują na świecie. A u nas? Beka z gospodyń wiejskich, obśmiewanie obyczajów i kultury folkloru wiejskiego itp.

 

Albo lubelska bułka - cebularz. Czy ogólnie cebula. Co jest śmiesznego w tym warzywie, że cebula, albo burak stała się synonimem "dziwnych" zachowań?

 

Bułka cebularz to śmiech na sali, a myślę, że jakby to Francuz wyrabiał, to by było bą tą ^^

Francuzi jedzą policzki wołowe, jakieś ozory, żaby, ośmiornice i to przysmaki za grube pieniądze. Zachwyt itd. A u nas kuchnia to kapucha i cebula i to często się słyszy, że Polska jest ciemna itd.

 

Wkurzają mnie takie dziady.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że samo skupienie się na temacie kulinarii jest zbyt powierzchownym podejściem do tematu.

 

Może to mieć też pozytywną stronę, bo obśmiewane są pewne zachowania ludzi, które świadczą o ich braku ogłady. Np. beka z ludzi pokroju chytrej baby z Radomia, czy osobach które kradną reklamówki z Biedronki z 8 gr, rozkładanie parawanów na plaży, walki na wyprzedażach w Lidlu. Kto jest odbiorcą takich memów? Janusz po 50-tce z Vipem, kapciach i Polsatem, czy młodzi ludzie?

 

Młodym ludziom koduje się, że są to zachowania nieporządane, przypałowe i nie będą tego robić. Kto i po co to robi, żeby pewne zachowania uchodziły za przypałowe, nie wiem. Może to być oddolny ruch ludzi, chcących zmienić polską mentalność. Mogą to być osoby, którym zależy na tym, by polskość była kojarzona z cebulactwem etc., by Polacy się wstydzili za to, kim są. Może to być chwilowa moda. Może to być efekt kompleksów jakie mają Polacy (cudze chwalicie, swojego nie znacie; wszędzie dobrze gdzie nas nie ma itd.), a naśmiewanie się z tego, jest reakcją obronną i osoby, które się wyśmiewają mogą poczuć się lepszymi. 

 

Fakt jest jednak taki, że za 20 lat pokolenie ukształtowane w czasach PRL-u i na początku lat 90-tych (chodzi mi o osoby, które weszły wtedy w dorosłość) już odejdzie lub będzie stanowiło niewielki procent. A pokolenie osób urodzonych w latach 90-tych i 2000-cznych będzie już z inną mentalnością. Natomiast pozostaje wciąż pytanie w jakim celu jest przeprowadzana taka zmiana mentalności/ inżynieria społeczna.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto przeczytał "Janko Muzykanta" uderza scena jak wracają Państwo szlachta z podróży i zachwycają się w obcym językiem uzdolnioną muzycznie młodzieżą chyba we Włoszech, kiedy zatłuczono biednego Janka za kradzież skrzypiec, bo matki nie było stać na nie.

 

Cytat

Nazajutrz powrócili państwo do dworu z Włoch wraz z panną i kawalerem, co się o nią starał. Kawaler mówił:
- Quel beau pays que l'Italie.
- I co to za lud artystów. On est heureux de chercher lá-bas des
talents et de les protéger... - dodała panna.
Nad Jankiem szumiały brzozy...

Niech każdy wyciągnie wnioski sam z tego co napisałem. Możni w Polsce już przed rozbiorami używali wtrąceń z francuskiego czy włoskiego (stąd termin makaronizmy).

 

Ja się nie wstydzę bigosu czy cebularza lubelskiego. Memy z małpą Polakiem coraz mniej trafione. Fajnie się pośmiać z samego siebie, ale czasami tym "typowym Polakiem" są tworzący takie memy. Z resztą Testoviron nie naśmiewał się z Polaków w Polsce (jak się wydaje), ale właśnie z Polaków, którzy przyjechali do USA i pluli na kraj ojczysty, bo teraz są "obywatelami najlepszego państwa" - stworzył karykaturę takiego migranta. ;) W filmie "Kononowicz w raju" widać to bardzo wyraźnie, kiedy mówi: "Jaja swędzą! Azbest wchodzi w jaja!". :D 

 

Z resztą chętnie bym zobaczył memy z typowymi przedstawicielami innych narodowości tworzonymi przez nich samych. ;)

 

 

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest nadzwyczaj prosty mechanizm stosowany od czasów starożytności. 

 

Jeśli jakaś grupa przenosi się na nowy teren, to i jest liczna da się ją jedynie zasymilować potęgując w niej obrzydzenie do własnego pochodzenia i tradycji. 

 

Wyjechało kilka milionów Polaków z kraju, tam gdzie osiedli i mieszkają nie są potrzebni Polacy tylko Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi itp ....

 

Wpajając i podsycając obrzydzenie do różnych naleciałości kulturowych w tym tradycji kulinarnej przyśpiesza się asymilację, produkuje rzesze neofitów. 

 

Seba i Karyna nie chcą już być Polakami, chcą być bardziej niemieccy od Niemców, bardziej angielscy i światowi od Anglików. Taki Seby i Karyny napłodzą małe Brajanki i Dżesiki, separują od wszelkich przejawów polskości, zaszczepią obrzydzenie do Polski i Polaków, pogłębią wstyd do własnego pochodzenia. 

 

I bum w drugim pokoleniu mamy, Niemców czy Brytoli polskiego pochodzenia, którzy się go wstydzą i brzydzą i są bardziej ortodoksyjni w swojej nowej narodowej tożsamości niż rodowici przedstawiciele tych nacji.

 

Po czym poznać, że proces przebiega prawidłowo?

 

1 Separowanie się Polaków zagranicą od innych Polaków, szukanie towarzystwa autochtonów i przedkładanie go nad towarzystwo rodaków. 

 

2 Tłumaczenie autochtonom faktu separowania się od rodaków zniechęceniem do typowo - anegdotycznych polskich przywar:

 

- kradną

- kłamią

- ksenofobii 

- rasiści

- za dużo piją 

 

3 Nadawanie własnym dzieciom obcojęzycznych imion.

 

4 Separacja dzieci od rówieśników polskiego pochodzenia i wysyłanie ich do szkół nauczających w języku lokalnym.

 

5 Coraz popularniejsza zmiana nazwiska na obcojęzyczne. 

 

Wiele, wiele innych symptomów.

 

Wracając do obrzydzeń kultury to prócz klasycznego powiększania przywar narodowych, dochodzi robienie obciachu z polskiej tradycji, że stroje ludowe to wiocha (to samo muzyka ludowa), Niemiec ze swoich ma być dumny, a polskie to już obciach. Że grzyby zbierają biedacy i obciach chodzić na grzyby bo się kupuje hodowlane w markecie :>

 

Że kapusta - bigos śmierdzi, w domyśle kto je tradycyjne polskie jedzenie jest śmierdziuchem, itd. itp....

 

I to wszystko to nic nowego, tak samo załatwia się to od tysięcy lat ;)  Tyle, że teraz proces przebiega szybciej ze względu na postęp technologiczny i możliwości rozprzestrzeniania określonych informacji. Inny przykład w USA była spora grupa Irlandczyków, jednakże gdy zaczęły się  2-3 pokolenia później kolejne fale emigracji za chlebem, czyli nowi przybysze zastępowali lokalnych w mniej wymagających zajęciach to Amerykanie irlandzkiego pochodzenia najbardziej tępili i prześladowali nowo przybyłych Irlandczyków.

 

Bo Irlandczyk kojarzył się z biedą, tanią siłą roboczą i prymitywizmem. Tak więc zasymilowana grupa prześladowała najmocniej ludzi, którzy przybyli z tego samego miejsca co oni, chcieli być bardziej amerykańscy niż inni Amerykanie ;) Bo uważano, że bycie Irlandczykiem to obciach, że Irlandczyk to gorszy sort, więc musieli udowadniać sobie i innym, że oni już nie są Irlandczykami.

 

Tak to dział. I jeżeli kiedyś kraj zwany Polską będzie miał zostać pozamiatany, to wyśle się to hordy Niemców, Anglików i innych polskiego pochodzenia, żeby robiąc tu czystki udowodnili iż odcięli się od korzeni. 

 

Zawsze tak było, jest i będzie. Proces asymilacji:

 

Zmiana miejsca życia > przejęcie elementów kulturowych > odcięcie się od elementów kulturowych z grupy pochodzenia > zatracenie tradycji i języka > przyjęcie jako swoje wzorców miejsca życia i przekazywanie go potomstwu. 

 

 

A jak potrzeba 'chrzest' przez krew, a może raczej w krwi rodaków ;)

 

 - Ty Helmut ale twój dziadek był Polakiem, może nie podoba ci się ta wojna z Polską?

 

- Panie pułkowniku ja jestem Niemiec, wstyd mi tych kilku kropli polskiej krwi !

 

- Helmut jesteście gotowi udowodnić to, że jesteście prawdziwym Niemcem? 

 

- Tak, jest panie pułkowniku!

 

- To Helmut mamy dla was zadanie, wejdziecie w skład specjalnego oddziału, który ma działać na terenach okupowanych, wychwytywać i  likwidować wrogi element, nauczycieli, wykładowców, inteligencję .....

 

- Tak jest panie pułkowniku, jestem dumny z powierzonej mi misji, polskie robactwo musi zginąć na chwałę naszego narodu !!!

 

 

Tak to się robi, wszyscy zawsze tak robili, Grecy, Rzymianie, Egipcjanie, Chińczycy ........

 

 

 

 

 

 

  • Like 15
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Mosze Red napisał:

Po czym poznać, że proces przebiega prawidłowo?

 

1 Separowanie się Polaków zagranicą od innych Polaków, szukanie towarzystwa autochtonów i przedkładanie go nad towarzystwo rodaków. 

 

2 Tłumaczenie autochtonom faktu separowania się od rodaków zniechęceniem do typowo - anegdotycznych polskich przywar:

 

- kradną

- kłamią

- ksenofobii 

- rasiści

- za dużo piją 

Nie do końca się zgadzam. Za granicą jest to jedno z lepszych rozwiązań (mieszkanie osobno) ponieważ dużo szybciej można poznać obcą kulturę i odnaleźć się na rynku pracy. Poza tym to co wymieniłeś to prawda - nie bez powodu istnieje powiedzenie, że nikt tak nikogo nie wyrucha za granicą jak Polak Polaka. Dodatkowo - Polacy, którzy trzymają się osobno prezentują wyższy poziom niż patola, która wraca do kraju i jest ą ę światowa a w UK to wszyscy mieszkali całymi grupami w jakiś starych ruderach i żarli kubełki kurczaka z frytkami za 3 funty. Chlanie, ćpanie, robota - to jest obraz zagraniczny Polskiej klasy robotniczej i ich wielkich karier jakie przedstawiają wracając do kraju. Polacy, których spotykałem w grupach prawie zawsze jak się odezwali to najgorszy rynsztok a ci, z którymi pracowałem głównie (inżynierowie) to albo mieszkali sami, albo we dwójkę, trójkę. Dodatkowo bycie Polakiem mi pomogło bo w Anglii nie ma studiów takich jak robiłem ja i przez interview prześlizgiwałem się jak kropla po liściu z racji tego, że jestem Polakiem. 

Brutalnie to zabrzmi - z dużo większą ilością przypadków ą ę spotkałem się na terenie kraju wśród nowobogackich i tych przyjeżdżających na chwilę z emigracji niż w UK będąc tam. Asymilowanie się z Polakami jest upierdliwe bo wszędzie tam, gdzie są większe grupy Polaków jest wóda, chlanie i dupczenie. Oczywiście nie mówię o społecznościach Polskich gdzie zbierają się ludzie normalni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red- i za to Cię cenię, rzeczowo i wyczerpująco.

Co do żarcia my jemy sfermentowane ogórki, a Szwedzi Norwedzy sfermentowane śledzie.

U Norwegów nie do pomyślenia jest plucie na własny/socjalistyczny/ kraj, mimo że ma więcej wad niż się wydaje.

 

Co do rodaków na emigracji, dawno temu czytałem książkę którą polecam stara ale nie straciła na aktualności

204993-352x500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy trzeba postawić pytanie. Kto lub Co lub Komu jest na rękę robienie z Polaków, z Polski, z Polskości czegoś choojowego.
Jakie środowniska, jakie siły próbują nas zniszczyć, zetrzeć z powierzni ziemi.

A co jest najgorsze w tym wszystkim? Że kurwa stado plebsu z portali społecznościowych, lamusów, baranów, nieuków, "januszy" daje temu poklask. jest mi bardzo smutno z tego powodu, że kraj który odbudował swoją świetność pomimo tylu zaborów, strat wojennych w ludziach i sprzęcie. Przetrwał komunizm...A teraz te kurde durne społeczeństwo czy to na emigracji czy tutaj jest przeciwna jakimkolwiek próbom ratowania naszego dobrego imienia.

Ktoś chce rozjebać Polskie kopalnie węglowe. Najlepiej sprzedac niemcom i wtedy my będziemy od nich odkupywac nasz węgiel :( smutne.
Komu na tym zależy?

Karają nas za elektrownie na węgiel...A niemcy, japonia itp przechodzą na elektrownie opalane węglem dlaczego? Bo energia atmowoa jest niebzpieczna. KURWA NIEBEZPIECZNA!!!!...

 

Stwierdzili to teraz w XXI wieku kiedy to od 1945 roku do dzisiaj zdetonowali 1500 bomb atomowych. JA PIERDOLE 1500 razy ludzkość zdetonowała bombę atomową....I oczywiście ta energia cieplna jaka się wytworzyła NIE MIAŁA ŻADNEGO wpływu na efekt cieplarniany???? NIE!!!!!! Twoja lodówka, dezodoranty, krowy wydające metan, Krakowiacy co to palą śmieci i oczywiście POLSKIE ELEKTROWNIE WĘGLOWE :D:D:D

Mam szczęście, że pożyje jeszcze max 30-40 lat...A później niech się dzieje wola Boga

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red kozacki, ale nie napawający optymizmem wywód :) Czyli można wywnioskować, że jest plan wytępienia Polaków. I te Verhovstady (czy jak mu ta) i inne Tuski to zaplanowali, na to wygląda. Mało tego dochodzi do takiego paradoksu, że za parę naście to my będziemy faszystami i odpowiedzialnymi za holocaust i II wś. Smutne, ale takimi małymi kroczkami, zwykłym artykułem, twittem, jakimiś lekkimi tyrknięciami nas dojadą. Kropla drąży skałę.

Cóż obyśmy się nie dali, a PiS akurat w tym kierunku na duży plus.

 

PS: Tak mi się skojarzyło, że wobec ministra Macierewicza też jest zastosowany ten zabieg. Co by nie robił, to systematycznie jak przez wyborczą czy tvn pokazywany jako chory psychicznie. Nota bene, wg mnie porządny facet, ale wizerunek mu wyrobili, nie ma co. Teraz wygląda to tak i bardzo często w rodzinie u mnie słyszę ten dialog:

- Jusz kuwa, kaczor z tym debilem macierewiczem narobly... rozp***rdolą Polskie - mówi wujek Janusz.

- Ale co ten Kaczyński czy Macierewicz zrobili takiego? - się pytam ja.

- Ten kaczor to jakiś stary gej, koty mu w głowie, a macierewicz to psychol od razu to widzem - odpowiada wuj.

 

No i takie jest to gadanie. Prymityw, ale co, powiedzieć mu to w twarz? To i tak bezsensu, bo tylko będzie kłótnia, a jego nie nawrócę ^^

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawi mnie czy inne narody europejskie też mają taką tendencję do naśmiewania się z samych siebie. Robienia memów, porównywanie ze zwierzętami (małpa nosacz), tworzenie różnych śmiesznych stron i fanpage ośmieszających kraj i naród. Teraz pytanie czy to wszystko to tylko dystans do siebie u Polaków i umiejętność żartowania z własnych przywar czy coś głębszego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że jest ogólny plan który ma za zadanie nie tyle wytępić biała rasę co na niej żerować a później stworzyć nowy ludzi przez mieszanie które teraz tak namiętnie się propaguje . Wmawia się  że kobieta nowoczesna z UE to les lub z czarnym ,ciapatym . UE mówi nawet w prost ze mamy się asymilować (mieszać się ) z nachodźcami że oni są "przyszłością Europy" co jest jak dla nie ku.wa nie do przyjęcia . Ale chyba ator mówił nawet w jednej teorii spiskowych i teraz widzę że wszystko się zgadza mamy np. YouTube który promuje islamistów , Google który jak wpiszemy (white couple) to pierwsze zdjęcia to biała kobieta czary facet . Czyli jesteśmy atakowani ze wszystkich stron od strony politycznych lewacka ideologia przez social media do społecznych filmy (United kingdom) i organizacje które pokazują jakie to fajne że jest super itp .

Tak w każdym razie mi się wydaje dlatego ani jednego głosu na lewakow i zero wsparcia dla ludzi , organizacje pro imigranckich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, załóżmy, że plan Spinellego itd. istnieje. Że isnieje New World Order Group i chcą urządzić świat po swojemu pod swoją kontrolą. OK.

To teraz tak:

- Jedno monolityczne państwo Europa, z jednolitymi kulturowo ludźmi o śniadej cerze,

- żyłoby się dostatnio, w pokoju, bez konfliktów między narodami,

- wolność, równość i braterstwo,

 

Lewak powie: Dlaczego nie?

 

(Tylko hipotetycznie sobie piszę)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądźcie śmieszni, nie będzie żadnego wielkiego państwa europejskiego.

 

EU z góry jest skazana na rozpad, a nie większą konfederację z tej prostej przyczyny, że nie spełnia podstawowych kryteriów dzięki, którym można stworzyć jednolite państwo. Wszyscy to wiedzą, a najlepiej ci na górze, żeby powstało jednolite państwo zawsze na przestrzeni dziejów musiały zaistnieć określone warunki, to się nie zmieniło. 

 

Z państw biedniejszych wydrenuje się tanią siłę roboczą, zresztą bez wysiłku, wystarczy tworzyć opisaną atmosferę, że fajnie jest być np. Niemcem, a obciach np. Polakiem. 

 

Skonfederować w jedno państwo mogą się co najwyżej kraje niemieckojęzyczne i niderlandzkojęzyczne ;) 

 

I właśnie dla tego mówi się o Europie dwóch prędkości, żeby odciąć się od państw biedniejszych bądź kulturowo problematycznych. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnim hitem w telewizji jest Kaczyński czytający atlas kotów podczas głosowania o sądach i zakazie handlu w Niedzielę. Wszyscy robią sobie heheszki, podają dalej newsy, od jutra wieszczę wysyp memów z atlasem kotów. Nikt nie widzi, że człowiek ten ma totalnie w dupie obywateli, kpi ze swojego urzędu. Nie obchodzi mnie czy zrobił to dla odwrócenia uwagi i jego dystans do siebie. Takiego pokazu pogardy i nietykalności nie widziałem już bardzo dawno. 

I tak właśnie Polacy sami siebie zaorają - młode pokolenie internetu jest bezużyteczne i głupsze niż ameba. No przykro mi, taka prawda.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liberałowie w Szwecji już chcą zlikwidowania suwerennej Szwecji na rzecz Federacji Europejskiej. Oczywiście mają wsparcie pana Sorosa.

https://ndie.pl/szwedzcy-liberalowie-chca-pozbawic-swoj-kraj-suwerennosci-na-rzecz-brukseli/

 

Odnośnie tej konfederacji to powiedziałbym, że tylko kraje germańskie są do tego zdolne. Cała Europa jest zbyt zróżnicowana aby stać się jednością co najlepiej potwierdzają 2 wojny światowe. Inną sprawą, że to nie musi być dobrowolne. W manifeście z Ventotene jest mowa o likwidacji państw narodowych i utworzeniu armii europejskiej. Współcześni eurokraci oraz ich realni panowie wiedzą, że muszą się śpieszyć z domykaniem planu UE bo inaczej przegrają. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że to wyśmiewanie ma się dobrze tylko w internecie - przynajmniej póki co.

 

Gdy rozmawiam ze znajomymi, którzy dość często przeglądają wykopy i tego typu portale, gdzie dominuje małpa w memach, żaden z nich nigdy nie gardził bigosem, czy pierogami - wręcz przeciwnie. Być może dotknie to młodsze pokolenie - nie wiem, raczej staram się do tego podchodzić z dystansem.

 

Postać Testovirona to piękna legenda. Wielu uważa, że facet przesadził - mi dał do zrozumienia jak Polacy są robieni w chuja na każdym kroku. Może @Stulejman Wspaniały zrobiłby audycje tylko o jego osobie? ;) Mam nadzieję.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś to było tak:

 

Jeden anglik to kompletny idiota.

2 anglików to drużyna rugby .

3 anglików to imperium brytyjskie

 

1 To prawdziwy geniusz 

2 To partia polityczna 

3 To ......

 

O kim jest wywód bez podania nazwy?

 

Ponoć są to słowa "winston churchill a"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd się przyznać, ale nie wiem chociaż "siedzę" w historii. Pan Churchill nigdy jednak nie był osobą, którą bym się szerzej interesował ... już pomijam te jego słynne: "Zabieraj pan te swoje wojsko" czy jakoś tak, do generała Andersa i za ukrywanie przez niego prawdy o Katyniu i Gibraltarze. I za Jałtę.

 

Po prostu panu Churchillowi zdarzało się czasami zwyczajnie bredzić, gadać od rzeczy. 

 

Mała próbka mądrości pana Churchilla:

 

Będziemy bombardować terytoriom Niemiec dzień i noc, coraz bardziej zaciekle, miesiąc po miesiącu będziemy zrzucać coraz większą liczbę bomb, pogrążymy naród niemiecki w rozpaczy większej niż ta, w której pogrążył on całą ludzkość.

 

Całą ludzkość ???

 

A za jakiś czas mu się odmieniło i o swojej decyzji o nalotach na Niemcy mówił tak:

 

Czy nie jesteśmy potworami ? Czy nie zabrnęliśmy za daleko ?

 

A teraz hit !

 

Gdyby Europa została kiedyś zjednoczona, szczęście, dobrobyt i duma 400 milionów jej mieszkańców nie miała by granic.

 

Ha ! Nie żyje ta krwawa bestia !  (o zabiciu Mussoliniego)

 

Obawiam się, że gdyby tak uczciwie porównać kto kogo miał na sumieniu w czasie II wojny światowej to mogłoby się okazać, że pan Churchill był większą bestią od pana Mussoliniego. 

 

Wydaje mi się, że pan Churchill miał więcej krwi na rękach w latach 1940 - 1945 niż słynny Włoch.

 

Poza tym to nie Włochy przyłożyły rękę do wywołania II wojny światowej, ale Anglia.

 

Włochy nie poparły ataku niemieckiego na Polskę, ba nawet kanałami dyplomatycznymi ostrzegły Polskę o ataku niemieckim.

 

Anglia rzuciła nas na pożarcie Hitlerowi, aby mieć czas na przygotowanie się do wojny.

 

Anglia weszła do wojny już 3 września 1939 roku. Włochy dopiero rok później.

 

Ale myślę, że nie ma co się dziwić słowom pana Churchilla, którego podejście do prawdy historycznej najlepiej oddaje kolejny jego cytat:

 

Historia będzie dla mnie łaskawa, ponieważ mam zamiar ją napisać.

 

Następne:

 

Musimy stworzyć coś na podobieństwo Stanów Zjednoczonych Europy. Tylko tym sposobem setki milionów zapracowanych osób będą mogły odzyskać prostą radość i nadzieję, które nadają życiu wartość.

 

I powiedział to człowiek, który wcześniej przyłożył rękę do podziału Europy w Jałcie.

 

Pretensje do Mikołajczyka, że ten upominał się o polskie Kresy, które Churchill oddał Stalinowi w Jałcie:

 

Nie macie poczucia odpowiedzialności. Nie myślicie o przyszłości Europy, macie na myśli tylko swój własny, pożałowania godny interes !

 

Nie rozumiem tego przewrażliwienia na punkcie użycia gazu. Jestem jak najbardziej za tym, żeby używać trujących gazów przeciwko niecywilizowanym plemionom. Efekt psychologiczny będzie w tym wypadku tak dobry, że przypadki śmierci powinny być ograniczone do minimum. Nie ma przecież potrzeby używać tylko najbardziej zabójczych gazów. Wystarczą takie, które wywołują silne dolegliwości i sieją panikę.

 

Powiedział to facet, którego rodacy odczuli na własne skórze walcząc w Europie w latach 1914 - 1918 jak działa broń chemiczna. Aż 189.000 żołnierzy doznało skutków ataku broni chemicznej, z czego ponad 8 tysięcy zmarło. Ale co tam, w w gabinecie patrząc na mapę tego się nie odczuje. 

 

Wierzę tylko w te statystyki, które sam sfałszowałem.

 

Na koniec cztery opinie o panu Churchillu, które świetnie pokazują jakim był człowiekiem:

 

Churchill może i był wielkim przywódcą w kluczowym momencie historii, ale w trakcie niezwykle długiej kariery piastował chyba wszystkie możliwe stanowiska i często się katastrofalnie mylił. Popełniał błędy militarne (Gallipoli), finansowe (standard złota) albo polityczne (rząd indyjski). Dziwne, że cytuje się go jako nieskończoną wyrocznię mądrości i prawdy.

(Geoffrey Wheatcroft, dziennikarz angielski)

 

Churchill wyraźnie pogardzał narodem polskim, był niewątpliwym sprawcą wielu naszych nieszczęść, prowadził w stosunku do nas politykę oszukańczą i haniebną (...)

(Stanisław Cat-Mackiewicz, tego pana chyba nie muszę przedstawiać, prawda ?)

 

Można go nie lubić bo był imperialistą, bo ludzkie życie niewiele dla niego znaczyło, bo zatracił miarę w bombardowaniach i był odpowiedzialny za czystki etniczne (...)

(Klaus Wiegrefe, niemiecki historyk)

 

Stary poczciwy torys, świetny premier na czas wojny, zadba żeby Anglia ocalała. Ale Churchill nie może rządzić po wojnie, nie nadaje się. Musimy im dać do zrozumienia, że nie jesteśmy "dobrym wujkiem", który wyciągnie brytyjskie imperium z kłopotów, a potem da się spławić. Ważą się losy brytyjskiego imperium: niewiele osób wie, że przez długi czas brytyjscy i niemieccy bankierzy trzymali w garści światowy handel.

(Franklin Delano Roosevelt, prezydent USA)

 

Po inwazji na Normandię Amerykanie powoli przestawali się liczyć ze zdaniem Churchilla, a do tego Wielka Brytania wyszła z wojny jako bankrut, jej imperium zaczęło się rozpadać. Winę za to w dużej mierze ponosi Churchill.

(Anthony Beevor, znany historyk)

 

 

Nie zapominajmy też o słynnym niemieckim określeniu "rasa panów", za jakich mieli się Niemcy pod rządami Adolfa Hitlera.

 

Sęk w tym, że nie było to pojęcie wymyślone przez Niemców a Anglików. 

 

Anglicy już na przełomie XIX/XX wieku ukuli pojęcie "rasa panów" i mieli na myśli swój naród.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja być może naiwny jestem, wiec dlatego spiskowe plany o celowym obrzydzaniu polskości Polakom sa bujdami. Atrakacyjność zarobkowa Niemiec nie leży w fajności, tylko w wysokości zarobków. Punktowanie skąpstwa i wiochy jest punktowaniem skapstwa i wiochy, a nie polskosci per se. No, chyba ze skapstwo i wiocha sa niezaprzeczalnie polskie.

Ja sie za granica do polskości jak najbardziej przyznaję i dumny jestem z SIEBIE, ze pochodząc z kraju kojarzonego z gastarbeiterami pracuję mózgiem za lokalne, nie niższe stawki.

 

taka refleksja nieuporządkowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.