Skocz do zawartości

Facet nie odzywał się 5 dni, co myślicie?


Rekomendowane odpowiedzi

 Spotykam sie z pewnym facetem od 2 miesięcy. Co prawda jeszcze chyba nie jestesmy do konca parą i ja tez sie nie odzywałam, ale nie wiem co mam o tym myslec bo wczesniej odzywał sie kika razy dziennie przez 2 miesiace- tyle sie znamy. I teraz poszlismy do lozka 3 raz. I od ostatniego razu milczał, ja też nie pisałam bo nie chcialam sie narzucac- bo ostatnio przed spotkaniem to ja odzywałam sie pierwsza i czesto ja tez pierwsza do niego piszę więc nie jest to też tak, ze tylko on sie stara co chcialam od poczatku tego tematu zaznaczyc.
I teraz on mi napisał mniej więcej tak:  Witaj Kochanie oczko.gif już 5 dni uplynelo od naszego spotkania. Nieraz chciałem napisać, ale było mi glupio. Może dlatego, ze mialem wielkie oczekiwania co do naszego seksu, a czuje ze sie nie sprawdzilem. Mimo to mnie się podobało i jak będziesz chciala i mogla sie spotkac postaram sie miec dla Ciebie wiecej czasu niz mialem ostatnio. Caluje mocno i pozdrawiam.
Co do tego seksu to faktycznie szybko sie spuscil i pozniej dopytywał czy sie mi podobalo tzn. po seksie, jak dla mnie bylo ok, ale myslicie, ze to byl prawdziwy powod nie odzywania sie ? czy to sciema? I na moim miejscu co byscie mu teraz odpisali, opieprzyc go dlaczego sie nie odzywał? Ciekawi mnie wasza opinia, czy to rzeczywiście może być powód do nieodzywania się i mógł się tak tym przejąć?

Szczerze to martwiłam się przez te 5 dni, że to juz koniec miedzy nami...

Edytowane przez Sinduriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Coś słabiutki ten seks był w Twoim wydaniu, oboje podchodziliście do siebie jak pies do jeża.

Badacie się. Jak dla mnie on ma małe doświadczenia z kobietami, zależy mu, dlatego myśli że się nie sprawdził.

Sądzę że to było powodem że się nie odzywał kilka dni. Zależy mu, nie spierdol tego.

12 minut temu, Sinduriel napisał:

I na moim miejscu co byscie mu teraz odpisaly, opieprzyc go dlaczego sie nie odzywał?

   No żesz Ty roszczeniowa panienko. Jak byś mi pojechała z takim tekstem, to zebrała byś srogi opierdol.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że powód może byc prawdziwy, myślę że mogło mu być głupio, może ma tym punkcie jakiś kompleks. Jeśli by mi na nim zależało to odpisałabym coś w stylu "mam ochotę jasne:)" bez pretensji i bez drążenia tematu przez sms, a potem na spotkaniu jeśli temat zszedłby na seks to dała mu do zrozumienia że było ok ;) . A jeśli faktycznie było za krótko i jeśli powtarzałoby się to za każdym razem i jeśli Ty nie odczuwałabyś przez to satysfakcji to zaproponowałam np. różne techniki zalecane przez seksuologów którę służą przedłużeniu stosunku, ale to dopiero w momencie kiedy już wejdziecie w związek i Wasza relacja przejdzie na level gdzie możecie mówić sobie o wszystkim bez krępacji.

No chyba ze sytuacja bedzię się powtarzać i np zacznie Cię olewać to wtedy wiadomo .... ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padre Adolf- no ok, masz rację , że opieprzanie go to może nie najlepszy pomysł- jak facet zasłuży to go opieprze, ale on się poprostu nie odzywał... Co do seksu to ja też się starałam, ale jeśli jego zdaniem wyszło słabo to jego problem, mnie się podobało o czym mu powiedziałam zresztą po seksie

Edytowane przez Sinduriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet pisze, że mu głupio, a karynka rozważa opieprzenie go. To wiesz co @Sinduriel? Daj mu może lepiej święty spokój, bo jak masz z takimi pomysłami wyjeżdżać w podobnych sytuacjach to niech się on zwiąże z jakąś kobietą, która wie co to chociaż krztyna empatii... bo Ty taka nie jesteś i widocznie nie wiesz.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lalka napisał:

@badmoonMożesz mi napisać czemu nie traktuje jej poważnie? Bo jak na moje oko to aż za poważnie. Napisał jej, że mu głupio, że czuje, że się nie sprawdził w wyniku czego, ona zastanawia się czy go nie opieprzyć.:wacko:

Ja może odmieniec jestem, ale być w relacji z kobietą i po seksie milczeć 5 dni? Nie kupuję tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Sinduriel napisał:

I na moim miejscu co byscie mu teraz odpisali, opieprzyc go dlaczego sie nie odzywał? Ciekawi mnie wasza opinia, czy to rzeczywiście może być powód do nieodzywania się i mógł się tak tym przejąć?

Jak już @Adolf wspomniał opieprzyć to się powinno Ciebie a nie faceta. Mógł się tym przejąć, więc jakbyś go opieprzyła, to zgadnij co? Ano właśnie. Dlaczego Wy zamiast kogoś wesprzeć czy spróbować inaczej zmotywować to musicie od razu "opieprzać"? Serio? Masz szczęście, że on tego nie czyta, bo inaczej to byś miała już pozamiatane w tym momencie.

28 minut temu, Sinduriel napisał:

bo wczesniej odzywał sie kika razy dziennie przez 2 miesiace

vs

29 minut temu, Sinduriel napisał:

ostatnio przed spotkaniem to ja odzywałam sie pierwsza i czesto ja tez pierwsza

No tak, Ty do niego napisałaś przed ostatnim spotkaniem kilka razy i już jesteście na równi. Spoko :D Świetna logika haha. Facet się odzywa kilka razy dziennie przez dwa miechy a Ty ostatnio przed spotkaniem i już. Już rachunki wyrównane :D 

31 minut temu, Sinduriel napisał:

ale myslicie, ze to byl prawdziwy powod nie odzywania sie ? czy to sciema?

Myślicie, żebyś się ogarnęła.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, badmoon napisał:

Ja może odmieniec jestem, ale być w relacji z kobietą i po seksie milczeć 5 dni? Nie kupuję tego

   Jak dla mnie, partner koleżanki @Sinduriel, to ofiara szkolenia PUA, dla tego przetrzymał te 5 dni.

Jedzie po schemacie, tylko z seksem mu nie wyszło, za bardzo podjarany koleżanką. Znaczy, zależy mu.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jak mam ocenić obiektywnie to dość często odzywałam się pierwsza, to nie było tylko kilka razy przed spotkaniem, więc tutaj nie mam do siebie zastrzeżeń. Z tym opieprzeniem ok, przesadziłam ,napisałam to pod wpływem emocji, ale też myślę, ze to nie bylby dobry pomysł...Zastanawiałam się po prostu czy to nie jest ściema co napisał, ale jeśli myślicie, ze nie to może faktycznie go powinnam wesprzec w takiej sytuacji, napisać, ze mnie też się bardzo podobalo , ze bylo cudownie czy cos w tym stylu...Bo serio mi się podobało, nie wiem gdzie on widzi problem, moze sam seks byl troche krotki, ale dla mnie to nie jest problem

Edytowane przez Sinduriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Sinduriel napisał:

Co do tego seksu to faktycznie szybko sie spuscil i pozniej dopytywał czy sie mi podobalo tzn. po seksie, jak dla mnie bylo ok, ale myslicie, ze to byl prawdziwy powod nie odzywania sie ? czy to sciema? I na moim miejscu co byscie mu teraz odpisali, opieprzyc go dlaczego sie nie odzywał? Ciekawi mnie wasza opinia, czy to rzeczywiście może być powód do nieodzywania się i mógł się tak tym przejąć?

Ja to tego nie rozumiem...nie można z facetem po prostu porozmawiać? Tylko on powie Ci, jeśli już tego nie zrobił:) prawde. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sinduriel napisał:

tutaj nie mam do siebie zastrzeżeń.

No o to u Was akurat ciężko, na szczęście jesteśmy my ;) 

2 minuty temu, Sinduriel napisał:

może faktycznie go powinnam wesprzec w takiej sytuacji,

Brawo, podoba mi się Twój tok myślenia :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm no właśnie ciężko powiedzieć. Teraz po tych wpisach, że ten powód był prawdziwy trochę się uspokoiłam bo zastanawiałam się czy to nie zwykła wymówka, ale nadal zastanawiam się czy to normalne nie odzywać się 5 dni do osoby na której podobno mu zależy...

Nie będę mu robiła o to pretensji, napiszę, że mnie się bardzo podobało, ale nie wiem czy mam go traktować poważnie...Nie będę mu robić jakichś fochów za to, ale poobserwuje jak się bedzie zachowywał dalej

Edytowane przez Sinduriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Sinduriel napisał:

W sumie technik uwodzenia faceci sie ucza w roznym wieku :P

   Technik uwodzenia faceci uczą się dla Was, dla cipki, dla bliskości waszego ciała, dla wymarzonego wsparcia.

Co z tego dacie facetowi? Aż mnie nosi. Wybacz @Sinduriel wlazłaś do nas po to żeby usidlić faceta. Ty 28, czas na rodzinę i dzieci.

On 35, bez baby, po szkoleniu PUA, desperat. Będziecie szczęśliwi po krótkim TAK! w USC.

 

Nie zmarnuj mi Sindirello, Brata, nie baw się nim, jak pasujecie do siebie to mu powiedz.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bo każda kobieta w wieku 28 lat planuje tylko usidlić faceta :P Ja nie mam takiego zamiaru żeby szukac męża na juz i za wszelką cenę. Wychodzę z założenia ,że jak znajdzie się odpowiedni to dobrze, a jak nie to wolałabym być nawet sama niż z kimś nieodpowiednim. Ale przyznam, że zalezy mi na nim bo ma wiele takich cech, które mi się podobają i jest bliski mojego ideału faceta 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ty byłas dobra w seksie to ja mógłbym to ocenić ale to nie jest tematem.

Nie odzywa się bo mu psycha klękła, bo skoro się starałaś to zapewne lodzik jaki taki był bo anusa raczej wątpie ale z niego nie taki zawodnik.

Spuścił się jak sztubak nie wiem po ilu minutach sekundach(mogłaś nam napisać) a odczuł w swoim mniemaniu że jesteś dobrą zawodniczką (bo dla niego pewnie jestes)a on sie nie sprawdzil i pewnie jest najcienszym zawodnikiem jakiego miałaś.

I tu jest jego problem kompleksy seksu, mozesz je teraz rozładować albo spiętrzyć. 

on jest tak zesrany że nie wie co ma robic , wez inicjatywe w swoje rece i dąż do spotkania. Co masz do stracenia kilka słów smsów? No bo wiecej co?

Narazie nie poruszaj tematu jego szybkiego spustu. A nie chciał robic drugiego podejscia ? To by sie juz tak szybko nie spuścił.

Dam ci dwa przykłady co może kobieta kiedy facet ma problem np z twardością.

1 Ojoj co on taki mięciutki? -po takim tekście juz twardy nie będzie czasem nawet po viagrze jak w psyche wjedzie mocno

2 spokojnie napewno zaraz stwardnieje (zapewne sie tak stanie jeśli to tylko problem stresu nie fizjologi)

Dwie reakcje, jedna kastruje druga buduje.

U ciebie to samo 

1 ojoj to juz

2 oo aż tak cie kręcę że już strzeliłeś? mnie to tez kreci że tak cie podniecam.

Z czasem jak zapewne mu sie spowolni z tym wytryskiem jak bedziecie często kopulowac.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sinduriel napisał:

Tak bo każda kobieta w wieku 28 lat planuje tylko usidlić faceta :P Ja nie mam takiego zamiaru żeby szukac męża na juz i za wszelką cenę. Wychodzę z założenia ,że jak znajdzie się odpowiedni to dobrze, a jak nie to wolałabym być nawet sama niż z kimś nieodpowiednim. Ale przyznam, że zalezy mi na nim bo ma wiele takich cech, które mi się podobają i jest bliski mojego ideału faceta 

Więc - szanuj go jakbyś miała stary samochód w doskonałym stanie, których już nie ma i nie będzie. Wartośc takiego samochodu już nie spadnie. A nawet będzie z roku na rok rosła.

 

Jesli chcesz postępować w życiu uczciwie - to kup sobie jak najwięcej czasopism redagowanych przez politycznie poprawne dziennikarki, najlepiej feministki.

Czytaj także z rosnącą uwagą wszystkie babskie politpoprawne portale internetowe, najlepiej pod egidą gazety dla mniej wartościowego narodu tubylczego, redagowanej przez górali ze wzgórz Golan.

 

I postępuj dokładnie, ale to dokładnie odwrotnie niż tam radzą. Całkowity upside-down.

 

Zdaj sobie sprawę z tego, że żyjemy w świecie wywróconym do góry nogami. I dlatego weź sobie do serca to co i ja sobie kiedyś wziąłem z powiedzenia pewnego zakonnika z Torunia.

A mianowicie - alleluja i pod prąd.

 

Bo tylko zdechłe ryby płyną z prądem. A te żywe i zdrowe - idą pod prąd. Do źródła. Tam bowiem woda czysta, dobrze natleniona.

 

Energia bowiem jest w źródle, nie w bagnie.

 

PS.

Śmieci też płyną z prądem. Wystarczy wysypać je do rzeki ku wkurwieniu ekologów by przekonać się o tym naocznie :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpowiem tak. 

To uczucie, kiedy zależy nam na kimś, kto jest bliski naszemu ideałowi, ale nie piszemy, nie rozmawiamy, nie próbujemy zrobić tego kroku by się dowiedzieć, bo nie chcemy się narzucać - Bezcenne. 

Nigdzie nie jest powiedziane kto ma pierwszy wyjść z inicjatywą - spróbujesz będziesz wiedzieć. Czas zweryfikuje, a do odważnych świat należy. 

Jedna rada - bez kłamstw, bo na kłamstwo otrzymujemy kłamstwo, a to wcześniej czy później rozsypie się jak domek z kart. :rolleyes: Po co marnować sobie i komuś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję co jest nadzwyczajnego w tym, że gostek napisał po 5 dniach. Ja potrafię nie odzywać się tydzień albo dwa i uważam to za normalne. Mam swoje sprawy i nimi się zajmuję, a nie pisaniem wiadomości o niczym. Jak się to komuś nie podoba to krzyż na drogę i pa pa.
A w ogóle to równie dobrze on mógł wyjechać z opierdolem, że księżniczka nie raczyła przez 5 dni się odezwać.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.