Skocz do zawartości

Xin

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Ksanti napisał:

Ciekawa sprawa z tym. Widziałem już jakoś przed wakacjami. Generalnie zastanawiam się czy to nie lipa bo nie znam nikogo kto by o tym słyszał. Tymbardziej w samej Austrii.

Wszystkie informacje z filmu można sprawdzić, podano przykłady wielu publicznych budynków zbudowanych przez pana Thomę, np. ten hotel i wiele, wiele innych. Do tego można sprawdzić certyfikaty przedstawione w filmie. Mało kto o tym słyszy, ponieważ taka wiedza jest nie na rękę przemysłowi i tak jak od początku podkładano mu kłody pod nogi i sponsorowano badania, które rzekomo dowodziły, że to wszystko nieprawda to tak samo po triumfie Pana Thomy wysiłki konkurencji i status quo zostają podtrzymane. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o technologie drzewne, pozwolę sobie sobie zabrać głos jako ekspełtę... :D

 

Miałem i mam dużo w życiu do czynienia z nim zarówno w uprawie jak i w przetwórstwie..

 

Zacznijmy troszkę od środka. O palności i ogólnie o jakości drewna decyduje szereg czynników, najważniejszymi można by było uznać:

- rodzaj drewna- liściaste czy iglaste

- miejsce, w którym rośnie. Drzewo, które rośnie na terenie podmokłym czy wilgotniejszym będzie łatwiejsze w obróbce, ale trudniejsze w wysuszeniu, będzie posiadało większy przyrost ( w tym samym okresie urośnie większe), ale z racji wypełnienia komórek wodą (należy pamiętać, że rośliny oprócz błony komórkowej mają jeszcze ścianę komórkową [której nie mają ludzie]) będzie drewnem mniej odpornym na działanie sił, dlatego będzie idealne do rzeźb, ale chujowe na dach.

- skoro wilgotność, to zażywicowanie. To, że sosna, świerk, modrzew i inne iglaki mają żywicę, każdy wie. To, że, drzewa liściaste mają, to troszkę mniej. Dlaczego? Bo żywica drzew iglastych jest charakterystyczna. Lepka, lekko słodkawa w smaku (tak próbowałem, nie zabiło mnie), ma charakterystyczny zapach, jest też złocisto-bursztynowa. Przyjmuje taką formę, by w zimie nie zamarzać. Dlatego poza modrzewiem wszystkie inne iglaste mają swoje liście.  U drzew liściastych natomiast żywica ma konsystencję wody, dlatego  też wszelkie przycinania drzew owocowych czy ozdobnych zaleca się w okresie jessieno-zimowym do początków wiosny. W drzewie nie ma wtedy "krwotoku" i nie traci substancji odżywczych. A na wiosnę odpowiednie komórki odpowiednio zabliźnią miejsca cięć.

 

Dlatego też drewno z drzew liściastych miękkich i iglastych doskonale pali się, chodź wytwarza się wiele smoły i sadzy i są dobre na rozpałkę. natomiast do uzyskania ciepła i długotrwałego efektu palenia się, stosuje się drewno drzew twardych (np. buk).

 

Jaki to ma związek z drewnem księżycowym?

 

Chodzi o kwestie wycofania żywicy z pnia i gałęzi w drzewach iglastych w największe mrozy do korzeni, aby pień czy konary nie uległy rozerwaniu, gdy drobinki wody będą przekształcać się lód. Nazywa się je drewnem księżycowym, gdyż etap największego odciągnięcia żywicy przypada w ziemie na okres stycznia i lutego na pełnię, czyli kiedy największe mrozy. Takie drewno naturalnie staje się bardzo odpornym na ogień, uszkodzenia mechaniczne, robactwo, gdyż wszystkie pory oraz kanały, którymi płynęła żywica naturalnie zamykają się. Tak pozyskane drewno na dobrą sprawę nie potrzebuje żadnych środków chemicznych do uzyskania trwałości.

 

Jeżeli chodzi o drewno do wyrobu instrumentów.

 

Tu sprawa ma się troszkę inaczej. Nie może być to aż tak "suche" drewno jak w przypadku "drewna księżycowego". Tu znaczenie ma, czy drewno będzie poddawało się w obróbce i nadawaniu kształtu (fachowo nazywa się to "gięciem"). Dlatego też poszukuje się drzew odpowiednio starych i wyrośniętych, gdzie procesy rozwoju już wyhamowały. Zazwyczaj pień osiągnął już odpowiednią "twardość", gdyż nie rozrasta się na wysokość a na szerokość. Szuka się drzew, gdzie jest mały przyrost roczny na słoju. Najlepsze do tego są drewna rosnące na zboczach ukierunkowanych "północny-wschód" o piaszczystej, nawet lekko kamienistej glebie.

 

Jest wspomniane, że dwójka lutników udała się z młoteczkiem i obstukiwała drzewa. To akurat możecie sprawdzić sami. Weźcie ze sobą mały młoteczek na dłuższym trzonku i popukajcie w różne drzewa. Sami zdziwicie się jaki będzie efekt dźwiękowy. Tylko proszę, róbcie to delikatnie by drzew nie zniszczyć :)

 

I tutaj ma duże znaczenie okres a raczej kwarta w jakiej jest księżyc. Najlepszą porą jest początek pierwszej kwarty, gdy drzewo dopiero nasyca się żywicą, czyli nie jest za twarde ani za miękkie.

 

Odpowiadając @shinobi

 

Najgorszym etapem w pozyskiwaniu drewna jest jego składowanie po ścięciu a przed rozpoczęciem przetwarzania. Gdy gołe pnie, pełne żywicy, nie mają zabezpieczonego odpowiedniego przepływu powietrza itd. Wtedy następuje tak zwane "zaparzenie" drewna. Gdy już "zaparzy się", to praktycznie jest do wyrzucenia, gdyż staje się podatne na infekcje grzybiczne, atak robaków, traci swe właściwości jako drewno.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.