Skocz do zawartości

O pannach cnotliwych


badmoon

Rekomendowane odpowiedzi

To że się bzykają to wiadome ale ta ich hipokryzja i świętobliwość mnie rozbraja. Czasem młode chłopaki nie są w stanie pojąć pewnych rzeczy. Że np dziewczyna na prywatce ma ochotę obciągnąć kabana. Traktujemy je jak księżniczki, delikatne, cnotliwe, bułkę przez bibułkę. 
Jeśli będziemy je traktować na równi i wiedzieć czym to pachnie nie będzie zdziwienia :)
Na równi w sensie na równi z nami jako partnerkę seksualną a nie pomnik jakiś.

Edytowane przez Łapinski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Łapinski napisał:

To że się bzykają to wiadome ale ta ich hipokryzja i świętobliwość mnie rozbraja. Czasem młode chłopaki nie są w stanie pojąć pewnych rzeczy. Że np dziewczyna na prywatce ma ochotę obciągnąć kabana. Traktujemy je jak księżniczki, delikatne, cnotliwe, bułkę przez bibułkę. 
Jeśli będziemy je traktować na równi i wiedzieć czym to pachnie nie będzie zdziwienia :)

No, dokładnie.

Bracia, Panowie, wbijcie sobie do głów i wygrawerujcie na ryngrafie i na szyjach noście ten tekst, który mi Pani B ( ta nimfomanka) zapodała, na pytanie, czy z tym moim kumplem też taki fajny seks miała i czemu go zostawiła:

- ja z nim takich rzeczy robić nie umiałam, BO GO KOCHAŁAM.

Kumacie, kurwa?! Kochała, to tylko po bożemu, a ze mną full wypas, 10 razy na dobę, 6 razy pod rząd, w każdym miejscu, na wszystkie sposoby.

Zapamiętać

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, badmoon napisał:

ja z nim takich rzeczy robić nie umiałam, BO GO KOCHAŁAM.

Bała się mu pokazać co potrafi.
Pewnie facet automatycznie doszedłby do wniosku ( hmmm pewnie z nie jednego pieca jadła ).
Lepiej grac cnotliwą i mąż będzie zadowolony bo będzie miał poczucie, że ma inną niż ..................
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecimy dalej, jak nie nudzę: jadę z kumplem z Grunwaldu, po inscenizacji bitwy. Stoi auto rozkraczone, przy nim ojciec z córką. Córka, że chce jechac do Warszawy, bo jutro do pracy, a ojciec, że zostanie przy aucie. OK. Młoda mężatka, dwoje dzieci, 3 lata po ślubie. Z miejsca nawijka jaki ten jej mąż niedobry. Zawieźliśmy dziewczę na chatę, zaprasza, skorzystajcie z prysznica,ja zrobię kawę.. Z naszej strony zero takich inicjatyw, a ona się nakręca. Maż na poligonie, a żoneczka dwóch gości, co ledwo poznała na chatę ciągnie i cycki demonstruje ( takich sutków w życiu nie widziałem, w sensie długości). Nie skorzystaliśmy, ale znów - uczyć  się, młody padawanie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, badmoon said:

No, dokładnie.

Bracia, Panowie, wbijcie sobie do głów i wygrawerujcie na ryngrafie i na szyjach noście ten tekst, który mi Pani B ( ta nimfomanka) zapodała, na pytanie, czy z tym moim kumplem też taki fajny seks miała i czemu go zostawiła:

- ja z nim takich rzeczy robić nie umiałam, BO GO KOCHAŁAM.

Kumacie, kurwa?! Kochała, to tylko po bożemu, a ze mną full wypas, 10 razy na dobę, 6 razy pod rząd, w każdym miejscu, na wszystkie sposoby.

Zapamiętać

Masakra Potwierdzam  to moja ex pisała

"Bo nie mozna byc swieta i dziwka

Ze kochasz idealizujesz Ale rznac tej osoby nie mozesz"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno kazda kobieta jest kurwą, ale nie każda sie przyznaje. Nie każda ma okazje by to zademonstrować. Poza tym kobiece skurwienie ma wciąż spoleczno-kulturowy ostracyzm, co nie znaczy, że nie uwielbiają robic rzeczy najbardziej świńskich, wiele kobiet uwielbia wręcz upodlenie :)

 

@badmoon nie nudzisz stary, Ty nauczasz ;) keep it going mate ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja też miała pełno takich fantazji, sporo zrealizowaliśmy. Samiec jest szczesliwy wtedy, że ma prywatnie taką sukę :) Tylko no własnie - kiedy jestes z taką w związku to nie unikniesz z czasem tej refleksji: ciekawe czy to tylko tak ze mną? Bo przecież z takim temperamentem, takimi mocami przerobowymi ostrygi, może być jej w koncu za mało jednej lancy...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna ekstremka - panienka z biura.  Ubzdurała sobie, że sperma dobrze jej robi na cerę. Znam co najmniej dwóch kolesi prócz mnie, co jej takie zabiegi robili. tekst leciał zawsze ten sam ''słoneczko, spuść mi się na twarz'' :D Potem wcierała jak krem. 

Taka sobie urzędniczka skromna.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uff To chyba nie wygląd, tylko coś innego, sam nie wiem. Gadane?  Nie mam pojęcia. 

One rzadko proponują wprost, raczej emitują sygnały. Np koleżanka z pracy nagle zaczyna się żywo interesować wszystkim tym, co Ty 

 

@Matiz Nie tylko się bzykała, ssała i połykała też

 

 

Edytowane przez badmoon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@badmoon Gdyby to było 15 lat temu to pierwszy bym napisał że ściemniasz pan ;) Ale że potem pracowałem w szeroko rozumianej "branży rozrywkowej" i w klubach na 2k+ ludzi - to gwarantuje - moje spojrzenie na świat dość diametralnie się w tamtym czasie zmieniło.

 

Miałem takie warunki że co piątek i sobota mogłem sobie wybrać z tłumu młodą dupę i zawlec na zaplecze. Bywały wieczory że nie jedną i nie dwie. Jeden z właścicieli klubów robił mi kila razy wyrzuty że będąc w pracy dłużej pcham dupy na zapleczu niż pilnuje sprzętu ;) Ehh gdyby w tamtych czasach kamery hd były małe i tanie... Miałbym tyle ekstremalnych pamiątek :) 


Szybka kalkulacja - licząc po najniższej linii oporu: około 40 weekendów imprezowych w roku x 2 dni (piątek i sobota) x średnio 1400 osób (choć zdarzało się że do lokalu wchodziło wbrew przepisom pożarowym i 3500) daje to w przybliżeniu kontakt ze 112k ludzi rocznie. A w branży tej siedziałem ładnych kilka lat ;) Po latach oświadczam wszem i wobec, że widziałem każde możliwe stadium upodlenia ludzkiego ;) 

 

Ze swojej strony powiem tylko że jeśli ktoś jest nieśmiały a chce poruchać lub nie wierzy w to że kobiety takie są... to polecam kupić porządny aparat i wkręcić się do jakiegoś sporego lokalu na robienie zdjęć ;) Wszelkie resztki nadziei o odrobinę człowieczeństwa legną w gruzach po konfrontacji z kobiecym parciem na szkło.

 

30 minutes ago, badmoon said:

Kochała, to tylko po bożemu, a ze mną full wypas, 10 razy na dobę, 6 razy pod rząd, w każdym miejscu, na wszystkie sposoby.

Nie policzę zajętych pann, które robiłem przed misiem, po tym jak mis odprowadził z kwiatkami do domu, pojechał do pracy itp itd. Jedna dupa chodziła z gościem za rączkę przez rok i była dziewicą, po czym dała mi dupy i bzykała się później ze mną regularnie a z nim nadal nic i za rączkę :)

 

Paradoksalnie najdziksze akcje miałem z pannami które najbardziej uchodziły za świętojebliwe, z dobrych domów, ą ę i te tematy ;)

Te z niższych stanów społecznych z kolei były bardzo nieskomplikowane ;) 

 

Z ciekawszych i zabawniejszych pokazujących kobiecą psychikę - bzykałem 4 najlepsze przyjaciółki, wszystkie zajęte, wszystkie zdradzające swoich misiów pysiów ze mną na wszelkie możliwe sposoby, głównie na tylnej kanapie auta w lesie bądź na klatce schodowej przy drzwiach do piwnicy :) Robiłem je czasem nawet tego samego dnia jedna po drugiej nie mając czasu wypłukać kutasa ;) Żadna się nigdy drugiej nie zwierzyła że rżnąłem aż furczało a przecież robiły to ze mną wszystkie :) (uczcie się padawany) :) 

 

O odbieraniu przez dupy telefonów od misia i wciskania mu kitu, że właśnie je obudził podczas gdy ściskały mojego kutasa mięśniami kegla na tylnej kanapie auta w lesie nie wspomnę ;) 

 

Mógłbym opisać setki różnych historii a i tak pewnie nie opisałbym wszystkich akcji w których uczestniczyłem albo których byłem świadkiem ;) 

 

DISCLAIMER: 

Nie twierdze że był to najmądrzejszy okres w moim życiu. Traktowałem cipki jak pokemony - chciałem mieć je wszystkie. (i miałem :))

Cipka była wtedy centrum mojego wszechświata, nieważne czyja, musiała być i robić co sobie zażyczę ;) 

Można spokojnie powiedzieć że kwalifikowałem się wtedy do anonimowych seksoholików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Jedziemy dalej: dziewczyna kolegi. Posprzeczali się przed imprezą, poszła sama. Tam zrobiła laskę przypadkowemu kolesiowi, wróciła do kolegi i usiłowała przez następne tygodnie przekonać go, żeby spojrzał na to optymistycznie: teraz już wie, że on ma wielkiego, a w ogole to kocha, oni na zawsze, i tak dalej.

Uczcie się, młode padawany

 

Byłbym zapomniał: tamten miał słonego

Edytowane przez badmoon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np przyciągam tylko takie panie które mają mocny popęd. A że wychowałem sie na filmach ROCCO to są wyszmacone jak ściery do podłogi. Tylko jest coś w tym że zawsze oczerniają swoich byłych lub obecnych facetów że to fujary. Dla prxykładu poznałem jedną pannę do południa u kolegi w pracy, ladna, ale skromna taka mysz. Coś tam opowiadała że chlopak ją zaniedbuje i wogóle że się nie dogadują i że chciałaby żeby jej coś może z meskiego punktu widzenia. No to zaprosiłem na kawę wieczorem.

   Kawa była z mcdonalda na,wynos w samochodzie. Chwile gadamy i mówi że facet jej nie pieprzy od jakiegoś czasu i patrzy mi w oczka. 

    Złapałem z kudły i w śline z nią a że chuj mi staje na zawołanie to od razu wziąłem jej łape w moje gacie. 

    Jako że mi natura nie poskąpiła to panna zdażyła powiedxieć "ale duży" i w sekundzie miała kutasa w gębie, ciągneła ostro a ja szarpałem ją za kłaki i dociskałem aż sie dusiła. Dostała śmietane w usta i połkneła a ja do niej ciągnij dalej bo ci dobrxe idzie i uszarpała drugi raz i wylizała pałe do czysta. 

   Odwiozłem do domu i mówie że jutro powtórka. 

   Następny dzień od razu sama do miecza, potem pytam czy sie w dupe wali? Ona że nie bo jej chłopak nie chciał. 

    To mówie że nie mam gum i jedziemy w dupe. Spuściłem jej sie w tyłek wyciągnąłem i potem jeszcze lache ciągneła. Potem żeśmy sie często spotykali. Chciała tylko w dupe i do buzi. 

   Potem znalazła sobie innego chłopaka niż ten poprzedni . Napisała do mnie żebym ją zerżnął w dupe bo temu nowemu chłopakowi nie da bo co sobie pomyśli o niej i spermy też mu nie łyka bo nie chce wyjść na zdzire.

    Mówię jej ok wydymam cię bo ja cie rozumiem, wiem że to normalne.

   Wiele takich zawodniczek spotkałem co rpbiłem z nich naprawdę niezłe wywłoki. Kwestia pokazania im że są normalne że to nic złego.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, roxtedy napisał:

To mówie że nie mam gum i jedziemy w dupe. Spuściłem jej sie w tyłek wyciągnąłem i potem jeszcze lache ciągneła. Potem żeśmy sie często spotykali. Chciała tylko w dupe i do buzi. 

   Potem znalazła sobie innego chłopaka niż ten poprzedni . Napisała do mnie żebym ją zerżnął w dupe bo temu nowemu chłopakowi nie da bo co sobie pomyśli o niej i spermy też mu nie łyka bo nie chce wyjść na zdzire.

    Mówię jej ok wydymam cię bo ja cie rozumiem, wiem że to normalne.

   Wiele takich zawodniczek spotkałem co rpbiłem z nich naprawdę niezłe wywłoki. Kwestia pokazania im że są normalne że to nic złego.

 

Dzięki mistrzu ! Dzięki Tobie, ten chujowy śnieżny dzień nabrał słonecznych barw :D

 

Ech, jak ja kocham te nasze Panie :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjaciółki :) Kiedyś moja przyprowadza na spotkanie ze mną 3 sztuki ( wszystko modelki). Piją sobie z dziubków. Gadki szmatki, moja idzie po drinki, a jej psiapsióła mi stopą zaczyna po kroczu jeździć pod stołem i bredzi coś w stylu ''ja bym Cię lepiej traktowała) :)

Moja wraca, stopa też wraca na miejsce, promienny uśmiech i zagaduje do mojej jak do najlepszej. Potem spacer po parku, dwie się zmyły, ta została. Jak tylko moja gdzieś odbijała ( raz do toalety), to ta jej psiapsióła swoje teksty, jaka dobra dla mnie będzie, wciska nr telefonu, próbuje całować i tak dalej. Jak moja wraca - uśmiech i szczebiotanie do niej. :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, czytajac te historie bierze mnie taki wkurw na maxa – ale jest to taki pozytywny wkurw- niszczy system

Tzn. Zostałem wychowany prze Matke na wzorowego białorycerza w pieknej lśniacej zbroi podczas mojego małżenstwa wiele razy kobiety pchały mi sie do wyra, kleiły sie I pchały łapy do pytona -

ja jako wzorowy rycerzyk dumnie odpalałem je w imie miłości do mojej jedynej ksiezniczki…  

która po 15 latach okazała sie zwykła kurwa (tzn . normalna kobieta)a ja miałem poroże dośc duzych wymiarów

 

Te historie niszcza światopoglad I pomagaja zobaczyc świat taki jaki jest – rzeczywisty, a nie taki jakiego zostałem nauczony, wychowany

 

Tak wiec dzieki za to, że dzielicie sie wiedza doswiadczeniem.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.