Skocz do zawartości

[DOTYCZY] "O pannach cnotliwych"


Lalka

Rekomendowane odpowiedzi

Weszłam na temat z zaciekawienia, myślałam, że temat ten będzie tematyką zbliżony do tematu @Selqeto "kobietach z klasą". Myślałam, że będzie to męski punkt spojrzenia na sprawę. Ku mojemu zaskoczeniu, zdziwieniu i bardzo głębokiemu rozczarowaniu moim oczom ukazał się obraz, który przedstawia sobą mentalne dno. 

Z racji wykonywanych zawodów mam kontakt z szerokim przekrojem kobiet: żon, rozwódek, kobiety dojrzałe, panny, narzeczone, homoseksualne itd. i wiem, że takie zjawiska nie mają miejsca w życiu codziennym, a nawet jeśli to jeszcze się z takim nie spotkałam. Z racji tego, że umiem słuchać opowiadają mi swoje historie życiowe, które nie zawierają takich treści, a opowiadają mi o wszystkim, nawet o życiu seksualnym. Przedstawione historie w powyższym temacie są dla mnie niczym innym jak zachowaniem z nizin społecznych, z marginesu, który nic sobą nie reprezentuje oraz jest to głęboka patologia. Niewykluczam pojedynczych takich zachowań bo wszystkich ludzi nie znam ale natężenie takich jednostek jest dla mnie nieprawdopodobne. 

Oponuję przeciwko takim treściom bo są one nic nie wnoszące, bo pogłębiają różnice tylko między nami, bo zamiast pracować nad wartościami i próbą stworzenia dobrego związku na linii kobieta- mężczyzna tylko pogłebiamy spierdolenie i wzajemną niechęć między płciami. 

  • Like 5
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z 3 przypadkami kobiet zamężnych, które jawnie chciały zdradzić swoich partnerów. A łącznie poznałem/rozmawiałem poprzez portale randkowe gg itp. co najmniej ponad 100 kobiet, więc takiego natężenia degrengolady nie widziałem. Trafiły się dwie, co podczas zboczonych rozmów przyznały się, że chciałyby spróbować z psem, ale to była atencyjna gadanina i nic więcej. Jedna mi pisała, że by nie widziała problemów by lizać się z facetem, który byłby w związku, więc jaka to statystyka? 6 kobiet na ponad 100, nawet jakby to było 3 razy więcej, czyli około 20% to i tak nie jest to tym poziomem co opisywany temat, który obrzydził mnie dość niemiłosiernie...

I pomyśleć, że jak ktoś ma gorszy dzień, nie radzi sobie z emocjami po odrzuceniu, to wejdzie to w niego tak głęboko, i wszędzie będzie się doszukiwał kur*stwa kobiet, przez co będzie psuł sobie dość dobre relacje rokujące na przyszłość jak ja niestety...

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też trochę doświadczyłem, widziałem i słyszałem, ale takiej patologii nie poznałem. Bardzo skrajny obraz. Również byłbym za wykluczaniem takich tematów, żeby po prostu nie krzywdzić młodych/niedoświadczonych użytkowników i nie szerzyć takiego dna społecznego.

Mam nadzieję tylko, że nikt nie wyjdzie tutaj z retoryką, że ktoś tu życia nie poznał  albo do końca nie poznaliśmy danych pań.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanDoktur

 

W swoim krótkim życiu, swoje przeżyłem. I jeżeli ktoś będzie mi bajki wstawiał, że ja życia nie poznałem czy nie poznałem naszych Pań, to gromkim śmiechem wyśmieję go. Rozumiem Cię i Twoje oburzenie, bo bajki takie to można pisać na innych forach a nie tu.

 

Też nigdy nie spotkałem aż takiej patoli, aczkolwiek nie mogę wykluczyć pojedyńczych przypadków w skali Polski.

 

@Camilovesky

 

Jak rzadko, nie mam nic do dodania.

 

 

Przyznaję się, może nie miałem dużej ilości partnerek seksualnych, ale takie tematy to jawne przechwałki nie mające pokrycia w rzeczywistości... Wiem, że kobiety lubią być kulturalnie zdominowane, czasem nutka badboya... Ale mimo zjeżdżenia Europy, nie słyszałem o takich przypadkach. A tym bardziej, by któraś ze stron chwaliła się tym.

 

Nawet, jeśli połowa z tego to prawda, bo mi nie oceniać, bo nie jestem statystą przy łóżku, to poziom moralny w tej kwestii dawno zarżnięty leży w kącie. Ja pytam się, gdzie jakiekolwiek zasady?

 

@HORACIOU5

No to nastał czas, by reakcja była. Może i rewolucja swoje dzieci zjada, ale nie dajmy się w tym zakątku oddechu, wymiany doświadczeń, nauki tworzenia związku i innych szczytnych idei by pożarł nas potwór zwany dnem moralnym. Niech zostanie przywrócona dawna świetność tego miejsca, bo odnoszę wrażenie, że zbyt pofolgowaliśmy sobie. Myślę, że pozytywiści by cieszyli się, bo przed nami ciężka praca u podstaw. Wspólna, wszystkich razem

Edytowane przez Arox
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dzieciaki. 

Po pierwsze, to wszystko autentyki

Po drugie nie zrozumieliście intencji. Celowo opisałem najgorsze patologie, żeby wchodzący świeżak pozbył się złudzeń, że jego myszka nie jest taka

Po trzecie, dużo podobnych historii już tu jest. Coś o stroju pilęgniaeki pamiętam?

Po czwarte, pochopnie wnioskujecie na temat mojego stosunku do kobiet i kondycji moralnej. Szkoda, że tylko na podstawie tego wątku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda kobieta ma gdzieś z tyłu głowy zakodowaną zdradę, nie ważne czy z nizin czy wyżyn społecznych.

 

45 minut temu, Lalka napisał:

Oponuję przeciwko takim treściom bo są one nic nie wnoszące, bo pogłębiają różnice tylko między nami, bo zamiast pracować nad wartościami i próbą stworzenia dobrego związku na linii kobieta- mężczyzna tylko pogłebiamy spierdolenie i wzajemną niechęć między płciami. 

Dla mnie w tym temacie jest wiele cennej wiedzy.

Kobiety, filmy, tv od lat nam wmawiają jakie to kobiety są wspaniałe, cudowne, związek z kobietą to mój cel love for ever i tak dalej. I co jeśli po 5/10/20 latach związku z kobietą ona mnie zdradzi, a ja miałem zakodowane, związek z kobietą to mój cel życia, a moja myszka co dnia zapewniała jak bardzo kocha itd?  Przecież bym się po tym załamał, zapił, może zabił nie wiadomo co jeszcze.

Jak mam uniknąć takiego losu jak nie przez wiedzę zawartą w takich tematach, które skutecznie wybiją mi te perfidne kłamstwa z głowy.

I to nie jest tak, że ta wiedza jakoś wpłynie na moje relacje z kobietami i strzelę na nie focha bo się takich rzeczy dowiedziałem, tylko po prostu będę wiedział, że każda może mnie zdradzić, będę na to gotowy i zamiast się zapijać założę kurtkę i wyjdę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam. Wczoraj jechałem pociągiem z Łodzi do Gdyni. Bezprzedziałowym. Na siedzeniach obok siedziało młode małżeństwo. Ona 8/10 on jakiś ciapowaty, pewnie bogaty. Gdy poszedł do kibla, ona zaczęła się rozbierać i wskoczyła mi na kolana. Od razu wyciągnąłem kutasa i nadziałem ją aż zapiszczała. Zaraz przybiegł konduktor pytać co tu się dzieje i czemu świnię zarzynamy w pociągu takie kwiki a ja mu na to, panie kochany wyjmuj pan chuja i pakuj jej w usta to będziesz miał pan ciszę. Dwa razy nie trzeba go było namawiać. Po chwili przyłączył się jeszcze kierownik pociągu, i nim ciapowaty mąż wrócił z toalety jego żonka była cała wyobracana i z każdej dziurki płynęło jej słodkie nasienie. Stara gwardia wie o czym mowa, młodzi to tylko w internecie a tak się żyje  naprawdę. Innym razem jechałem z wycieczką szkolną na Mazury. Przez bite pięć dni zielonej szkoły cała klasa drużynowo jebała bibliotekarkę a dyrektorka szkoły brała z dupy do mordy na gwizdek, tak ją żeśmy z chłopakami wytresowaliśmy. Kto nie wierzy to jego sprawa. Wszystko to piszę by pozbawić was złudzeń co do państwowej edukacji i komunikacji. Moja koleżanka, tak na oko 8.23/10 zawsze się spóźniała na zajęcia bo jeździła tramwajami a tam ją wszyscy rżnęli i szczali do pyska, łącznie z motorniczym i kanarami. Na szczęście doradziłem jej, by kupiła hulajnogę bo inaczej pewnie by nie zaliczyła roku przez ciągłe absencje na uczelni. Oczywiście, za swoje doradztwo odebrałem słone wynagrodzenie ale to temat na inną historię.

  • Haha 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KurtStudent napisał:

Po chwili przyłączył się jeszcze kierownik pociągu, i nim ciapowaty mąż wrócił z toalety jego żonka była cała wyobracana i z każdej dziurki płynęło jej słodkie nasienie.

 

Pewnie jechałeś w jednym przedziale z autorem tego kawałka:

 

 

0:58

 

Cytat

Kierownik pociągu

ma do ciebie żale

nie ma dziwko lekko

opierdolisz pałę

(...)

 

Tu też sytuacja autentyczna i wiarygodna, nie żadne tam podmioty liryczne i fantasmagorie.

Props za dobrą redukcję do absurdu.

 

:)

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu mi jest ciężko we wszystko uwierzyć, więc zostawiam sobie otwartą furtkę na odrobinę wątpliwości. Nieco się nakręciłem emocjonalnie z racji dnia wyciszenia a tu hardcore ale dobrze jest podyskutować na takie tematy. Wiele można sobie wyjaśnić i rozważyć ciekawe kwestie moralno-społeczne. Osobiście zadaje się głównie z grzecznymi dziewczynami (przynajmniej staram się) bo takie mnie pociągają najbardziej. Kurwiszonów i patologii unikam jak tylko się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem na studiach w branży... "różowej", że tak to ujmę. No to teraz wiecie. Więc widziałem na własne oczy, jak daleko da się przesunąć granice ludzkich zachowań seksualnych. I to u obu płci.

 

Nie wiem jakie były rzeczywiste zamiary autora tego tematu, jednak jeśli rozpatrywać go w nieco szerszym kontekście, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że z misją edukacyjną i oświeceniową miało to niewiele wspólnego (być może stąd to jego ciągłe powtarzanie "ucz się młody padawanie", żeby uwiarygodnić kłamstwo i ukryć intencje), wskazując raczej na podsycanie wojny płci (i wrogości wobec pań) przy wykorzystaniu naszej społeczności. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Insightful napisał:

Dla mnie cały ten temat to smierdzial zarzutka (bait) od początku.

Też tak miałem. Zwłaszcza ten element seksu z psem i trójkącikiem z siostrą tej dziewczyny były podejrzane. Zoofilia i kazirodztwo w jednym temacie to aż nad to aby zauważyć trolla. 

O ile jeszcze ten element seksu na śmietniku mnie nie zdziwił bo widziałem takie akcje to parafilie seksualne od razu zapaliły mi czerwoną lampkę w głowie o tym, że to zwykły bait i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę czytam wasze wypowiedzi i zastanawiam się nad tym .

Co spowodowało takie wybudowanie muru obronnego na nową rzeczywistość?????

Jeśli antropologicznie ujmując sprawę(przykład real) wczoraj w" disco budzie klasy techno szum" laska usłyszała komentarz 

o tym jak 5 samiczek walczy o jednego czarnego księcia, po czym wyskoczyła do mnie z ryjem i z grabiami.

Nadmienię iż jestem ze 2 dyńki wyższy od ów białogłowej i wyniósł bym ją pod pachą na śmietnik.

 

Nie widzę nic co @badmoonnapisał nie mogącego się zdarzyć, jedynie intensyfikacja "wyskoków" autora jest ..........zadziwiająca?

 

Czy też zostanę uznany za "nie wiadomo co " jeśli napiszę iż pewna Pani na spotkanie przynosiła sobie "KOMBO Drink" w "słoiczku",

po spożyciu ów "Kombo D". wymachiwała Brzoskwinką po całym śródokręciu wozu Bojowego ???

Ewentualnie bez "kalosza grano w skłoszaaaa".

 

??????

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pisał w tamtym wątku że była dziewczyna przez dwa lata przed każdą randką z nowym chłopakiem była przez niego obrobiona na wszystkie strony. Pisze że tuż przed spotkaniem z nowym chłopakiem pospuszczał się jej we wszystkie dziury, a ona potem do nowego chłopaka pocałunek z języczkiem. Tylko że @badmoon wszystko poprzekręcał. Po co dziewczyna miałaby to robić nowemu chłopakowi?

 

Sytuacja druga: odbił dziewczynę gangsterowi który następnie wraz z kilkoma swoimi kolegami groził mu bronią w parku. Pijany @badmoon nie miał żadnego problemu żeby im uciec. Potem jak gdyby nigdy nic poszedł do domu. Może następnego dnia zjadł zupę i postanowił zmienić swoje życie. A gangsterzy o nim zapomnieli, tak po prostu. W końcu to normalne.

 

Można by go wypunktować od góry do końca. Co dziwne nadal są tacy co twierdzą że to nie fantazje że to wszystko prawdopodobne. Autor wątku wyraźnie pozował na swego rodzaju autorytet. Szukał atencji i najgorsze jest to że ją znalazł. Nie widzę w tamtym wątku nic merytorycznego. Słusznie został przeniesiony na "ścianę hańby". 

Edytowane przez Pyrrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tamten wątek powinien być całkiem usunięty z forum. Dodatkowo sorry, ale dla mnie określenie "z dupy do mordy" to już poziom rynsztoka i zauważyłem, że niektórzy użytkownicy chcąc być tacy cool i ekstra używają tego określenia nagminnie. Nie wiem co tu się odwala, ale dopiero była rewolucja kulturowa i przestaliśmy używać słowa "loszka" a niektórzy ochoczo zamienili je na określenia "suki, szmaty, z dupy do mordy, ciągnięcie druta, kurwy...". Widzę z deszczu pod rynnę. 

Tamten wątek był właśnie taki. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Tu jest cały pic pochowany.

To czy @badmoon pisał prawdę czy nie, w sumie niema żadnego znaczenia.

Jedyne co ma znaczenie to fakt ODKRYCIA przed młodymi iż "moja myszka nie jest taka",gówno prawda.

Jest taka sam tylko nie zaistniała sytuacja aby się dane oprogramowanie myszce włączyło.

 

Natomiast "pióro" autora wątku faktycznie nie ociosane i za dużo "nasrał" na raz w jednym temacie.

Gdyby rozdzielił to na 6-8 wątków w ogóle nie było by pewnie tematu/problemu.

 

Chodząc obecnie "Antropologicznie" po disco budach, obserwuje jakie jest ukryte "curestwo" i kitu mi nikt nie wciśnie iż nasze Panie są takie "Niebiańskie, nie skalane i w ogóle w hoooj".

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Nie o samą niechęć tu chodzi i wojnę między płciami a zwykłe chamstwo. Dla niektórych po prostu nie istnieją określenia jak usta, kobieta, cipka, tyłek, twarz tylko wymiennie na gęba, morda, cipa, szpara, dziura, otwór... Słabo się to czyta, naprawdę. 

@Tornado Nigdy nie negowałem tego, że kobiety takie są. Zawsze uważałem, że w odpowiednich okolicznościach to i pies kota wyłomota więc mnie nie dziwią historię opisane przez @badmoon. Za dużo w jednym miejscu, zły język, uogólnienia... I sławne już "moja myszka taka nie jest - przyzwyczaj się do tego, że jest!". Otóż nie każda kobieta pójdzie na takie zachowania jak i nie każdy facet potrafi się zeszmacić, żeby tylko za cipką biegał dzień w dzień. Opamiętajmy się. Należy być świadomym występowania pewnych zdarzeń, ale to nie oznacza, że u każdej kobiety one występują. To jak z aborcją, o którą jest gównoburza w dyskusjach zawsze (często na spotkaniach i domówkach). Hurr durr zakazać zabijania i mordowania. I zawsze wtedy mówię, że dostępność aborcji nie determinuje decyzji. Można sobie wsadzić gwóźdź do gniazdka i zginąć od porażenia, a jednak ludzie tego nie robią. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MoszeKortuxy napisał:

Też tak miałem. Zwłaszcza ten element seksu z psem i trójkącikiem z siostrą tej dziewczyny były podejrzane. Zoofilia i kazirodztwo w jednym temacie to aż nad to aby zauważyć trolla. 

 

Uważam podobnie i sądzę, że to powinno wyczerpać cały ten temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.