Skocz do zawartości

Dodatkowe pozaseksualne korzyści w kontaktach z kobietami


Rekomendowane odpowiedzi

Mieliście, macie jakieś inne poza łóżkowymi korzyści płynące z kontaktów z paniami?

Związane z ich pracą, zawodem, nabytymi umiejętnościami.

Chodzi mi o sytuacje z paniami z którymi już mieliście sex lub lody i zrobiły coś dla Was gratis.

Np pani stomatolog zaleczyła wam zęba, fryzjerka zrobiła modną fryzurę, inna porządnie posprzątała Wam mieszkanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem, w sumie to mam.

Tyle, że tej osoby nic to nie kosztuje. Może czasem, ale przy jej majątku i dochodach to takie pitu-pitu.

Taki bonus z pewnej wieloletniej znajomości.

 

 

Choć tak po prawdzie dziewczyna nie ma jak się mi wypłacić, ale to inne historie z gatunku co to ich nie było i nieprawdą są a jeśli cokolwiek to nie w ten sposób i gdzie indziej B)

 

 

 

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były 2 takie panie przy których się cudownie relaksowałem. Aż nie wie jak to nazwać 3-4 godzinki w ich towarzystwie i następnego dnia byłem gotów do działania pełen zapału jakbym zaczynał postanowienia noworoczne albo wracał pierwszy dzień po pracy z urlopu.. 

W jednym przypadku koleżanka robiła za mnie różne rzeczy ale rączkami swoich rycerzy. Pompowało mi to wtedy ego. Kilka lat temu koleżanka chciała napisać za mnie pracę licencjacką odmówiłem. 

O jakiś ciastkach niespodziankach itp. Szkoda gadać. Czasem załatwiały zlecenia itp. Zawsze jednak na koniec dostawałem taki rachunek ,że podziękuję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne.

Kobiety od gadania dostaja orgazmu, wydziela sie im (bodajze) oksytocyna.

Widze to w robocie. Gadaja non-stop o kazdej dupereli.

Ta twoja - to ona miala korzysc z tego ukladu, nie ty.

Gdyby leciala na ciebie to juz dawno bys ja zerżnął.

Bylo tak?

Watpie.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, JoeBlue napisał:

Jasne.

Kobiety od gadania dostaja orgazmu, wydziela sie im (bodajze) oksytocyna.

Widze to w robocie. Gadaja non-stop o kazdej dupereli.

Ta twoja - to ona miala korzysc z tego ukladu, nie ty.

Gdyby leciala na ciebie to juz dawno bys ja zerżnął.

Bylo tak?

Watpie.

 

Mam wrażenie, że mierzysz świat swoją miarą. Ale cóż - nie będę się tłumaczył ze szczegółów na forum :) 

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.