Skocz do zawartości

Jak subtelnie odpowiedzieć kobiecie, że nie ma się auta?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem.

Idea tego forum to: "facet to musi mieć siebie ogarniętego", reszta potem.

Ona teraz mówi "auto" -> potem "mieszkanie" -> "dom" -> "samolot" itd.

 

Równie dobrze można powiedzieć: "kobieta musi mieć 90-60-90 i DD"

  • Like 15
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna nie musi nic, ale może wszystko.

 

Swoją drogą, sporo kolesi posiada auto właśnie tylko ze względu na kobiety.

Nawet jak im nie jest potrzebne albo ich nie stać, to i tak kupują bo wierzą właśnie w te babskie gadki: "Facet to musi...".

A po co musi? No właśnie po to żeby im wozić tyłki kiedy tylko zapragną.

  • Like 8
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, 2073 napisał:

Sprawa taka, laska często mówi że nie mam auta ze jej to przeszkadza, bo nigdzie jechać nie można do kina, jezioro itp.

Zanuć jej wtedy:

 

I odjedź w kierunku zachodzącego słońca. Chyba że motocykla też nie masz, wtedy pozostaje się odwrócić i iść na pociąg. Ale wtedy też się nie poddawaj i wołaj, że zawsze jeździsz pierwszą klasą. Chyba że w praktyce nie stać cię nawet na drugą klasę, nie kupujesz biletów i chowasz się przed kontrolą po toaletach. Wtedy już najlepiej w ogóle nic nie mów i po prostu idź...ale nadal się nie poddawaj i jeśli już musisz iść piechotą, to szybko idź, żeby zrobić wrażenie kondycją fizyczną. Jeśli nawet tego nie potrafisz, daj sobie z nią spokój :P

Edytowane przez Mr.Meursault
  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następna proszę - bez zastanawiania się. Też miałem do czynienia z takimi, że "facet musi mieć samochód" i tylko mi było przykro i się denerwowałem niepotrzebnie. Jak kupisz samochód to powie "czemu nie Mercedes".

 

Szkoda kupować trupa albo nie stać Cię na należyte utrzymanie. Nic nie musisz, a już coś robić wbrew sobie czy zdrowemu rozsądkowi.

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, 2073 napisał:

Sprawa taka, laska często mówi że nie mam auta ze jej to przeszkadza, bo nigdzie jechać nie można do kina, jezioro itp.

 

No i mówi że "facet to musi mieć auto" 

 

Jeżeli jakaś dziewczyna będzie wymagała od Ciebie takiego tłumaczenia - to nie jest dziewczyna dla Ciebie.

Jeżeli dla jakiejś dziewczyny, będziesz mniej wartościowy, niemięski, (cokolwiek) - to nie jest dziewczyna dla Ciebie.

Jeżeli zadajesz to pytanie, to być może masz pewne kompleksy, które powinieneś przerobić, zanim weźmieś się za dziewczyny. Gdybyś nie miał, to miałbyś gdzieś, co one pomyślą.

Jeżeli dziewczyna często robi o to problem, to będzie robiła o inne rzeczy z czasem. Jasne, fajnie jest gdzieś wyskoczyć, czy coś, ale czemu nie wystarczy jej kurs uberem? Gdyby była Tobą mega zajarana, to wystarczyłoby jej spędzenie czasu u Ciebie w domu, oglądając filmy, uprawianie seksu, czy po prostu spacerowanie, byle by spędzić choć trochę czasu z Tobą. Dla mnie to czerwona flaga.

  • Like 17
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem samochód, opłacałem przeglądy, naprawy, tankowania itp itd dziękuje ale na razie mi wystarczy. Co do subtelnej odpowiedzi mówię że mam Kartę miejską miesięczną na obie strefy gdzie jeżdżę autobusami, pociągami KM, SKM, metrem, tramwajem. Dziękuje, do wdzenia :D Nie pasi to problem drugiej osoby albo niech sobie kupi samochód xD

Edytowane przez marios27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Garrett Skoro Cię nie stać to jeździsz MPK. :) Nie widzę nic złego w tym. Nie masz się nad czym zastanawiać, żyj jak chcesz. Nawet jak się dorobisz swojego to możesz sprawdzać kobiety pod tym względem mówiąc, że nie masz albo jeździsz tico w LPG, które regularnie szpachlujesz, bo rdza wychodzi. 

 

Też mnie odrzucały masowo, ale patrząc na mężczyzn circa 30 lat, którzy się złapali w matriksa to niczego nie żałuję. 

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 2073 napisał:

Sprawa taka, laska często mówi że nie mam auta ze jej to przeszkadza, bo nigdzie jechać nie można do kina, jezioro itp.

 

No i mówi że "facet to musi mieć auto" 

 

Nie "facet musi mieć auto", tylko pańcia chce "magiczne auteczko".

 

Czyli takie, które ma autopilota, samo się finansuje, tankuje, utrzymuje, serwisuje, sprząta, działa na telefon i KONIECZNIE otwiera przed pańcią drzwi.

Mówiąc krótko - kup sobie samochód, zatankuj go i bądź pod telefonem, jak mi się zachce łaskawie, żebyś gdzieś mnie zawiózł.

 

Dziękuję, postoję (w Ikarusie) :->

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Garrett napisał:

Ja jak juz kiedys wspominalem nie mam swojego samochodu, bo mieszkam w centrum miasta i sobie autobusikami jeżdzę. Jeszcze nigdy nie powiedziała mi panna że to źle. Chociaz skoro mnie olewają masowo, to moze jednak jest problem :D

No wiesz, laski chcą żebyś je zabierał na wycieczki poza miasto, naturalnie płacąc za to (patrz benzyna,diesel itd) a ona w zamian udostępni ci czas spędzony ze sobą. Ja kiedyś będąc zakochany śmigałem po 2-3 razy w tygodniu 80km (po 40 w jedną stroną) do mojej myszki bo love i emocjonalny haj był silniejszy od zdrowego rozsądku. Ja jeździłem ona nigdy tak nie zrobiła a w momencie kiedy powiedziałem żeby dorzuciła się do paliwa do oczy normalnie jakby miały z orbit wyleciec - no jak to ja mam ci na wache płacić? Tosz to szok co ty sobie myślisz xD Koniec końców się skończyło, uffff dzięki Bogu :D

Edytowane przez marios27
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kobiet posiadanie auta przez faceta jest jednym z priorytetów. Samochód dobrej (drogiej) marki to dla kobiety wysoka karta w licytowaniu się z koleżankami, która ma lepsze życie. No i oczywiście panie chcą mieć taxi za darmo.

 

Ileż to razy słyszałem jak chwaliły się miedzy sobą jaki samochód ma ich misio. Nawet niedawno byłem świadkiem ciekawej sytuacji na domówce.

 

Jedna z kobiet zaczęła opowiadać jaki to samochód kupił nasz wspólny znajomy (bmke 7 na kredyt), od razu dwie inne panie zaczęły się żywo interesować całym zdarzeniem i dyskutować głośno że śliczny itd.

Zapytałem jakie to ma znaczenie dla kobiet oprócz chęci zaimponowania innym, dwie panie (znajome znajomych) od razu zaczęły docinki w moją stronę ponieważ auta w tym momencie nie posiadam, poleciały oskarżenia o zazdrość, o to że jestem mało męski i że z moim podejściem to na pewno nie mam powodzenia u kobiet.

Gdy do rozmowy włączył się mój znajomy D nazywając je blacharami (w żartobliwy sposób) w jego stronę poleciała cała kanonada epitetów został również jak ja nazwany mało męskim.

Na koniec jedna z pań stwierdziła że jak facet nie jeździ porządnym samochodem typu bmw, mercedes czy lexus to nie ma prawa nazywać się mężczyzną bo nic nie osiągnął i że ona to nawet nie patrzy w stronę takich bo ją brzydzą. No cóż jej cyrk jej małpy jak to mówią. Wywołała tym stwierdzeniem tylko uśmiechy politowania w towarzystwie.

Pisała potem do mnie że fajnie się ze mną dyskutowało bo lubi mężczyzn, którzy mają własne zdanie i że fajnie byłoby się spotkać - widocznie dowiedziała się gdzie mieszkam.

 

Moja rada jest taka - żyj dla siebie, potrzebny Ci samochód to go kup. Pani stanowczo wytłumacz dlaczego nie chcesz mieć samochodu. Widać że chce sobie z Ciebie zrobić taksówkę przez takie urabianie.

Będzie to wyglądało najprawdopodobniej tak : misiu zawieź mnie tu, misiu pojedźmy tam bo Kasia i Tomek byli, pożycz samochód, to nie moja wina że słup we mnie uderzył, jeździsz takim rzęchem zobacz u sąsiadów nowa fabia i to lpg, jesteś nieudacznikiem.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Jak subtelnie odpowiedzieć kobiecie, że nie ma się auta?

@Kniaź z Bajki Normalnie ja to chyba w innych czasach żyłem. To teraz wszystkie kobiety takie są? Ja bym wyszukał u tej laski jakiś kompleks i powiedział, że prawdziwa kobieta to powinna mieć piersi/ładne oczy/zgrabne nogi itp. W innym przypadku nie powinna się nazywać kobietą. Pewnie zanim bym zaczął w ogóle o tym rozmawiać to od razu bym rzucił zdaniem, że w kredyt to właśnie nieudacznicy biorą. I temat w tym momencie by się zakończył. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko  Nie wiem czy wszystkie są takie natomiast w Warszawie tzw korporacyjne, wyzwolone dziunie nie kryją się ze swoim pustostanem, z moich obserwacji wynika, że najważniejsze rzeczy dla tutejszych kobiet to : chodzenie do drogich restauracji i fotografia posiłków, facet z własnym mieszkaniem, najnowszy iphone, podróże, dieta z firmy cateringowej, siłka (a przynajmniej robienie tam zdjęć wypiętej dupy w leginsach), drogie ubrania.

Na kredyt czy nie dla pań to nie ma znaczenia ważne że coś jest tu i teraz i można się tym pochwalić.

 

Jest taka komedia Słaba płeć z Olgą Bołądź, oczywiście dno jak większość polskich komedii romantycznych ale polecam ją zobaczyć bo ukazuje standardową warszawską kobietę sukcesu.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto ułatwia. Dużo jak nie masz lokum, to możesz tam nawet jakaś księżniczkę przebadać. 

 

Natomiast absolutnie nie ma sensu kupować bo 'tak musisz'.  

 

ps. Wiesz jak sprzedawałem swój bo miałem dołek finansowy przejmowałem się tym, a okazało się, że absolutnie wszystko można obrócić na swoją korzyść. Mam abonament na taxi i to dopiero robi wrażenie (mało osób o tym wie, że można tak płacić, a ubera u mnie nie ma). Zamawiam przez apkę dyskretnie jak mamy wychodzić i potem wysiadamy, jedziemy ,wysiadamy i oczywiście nie płacąc za taksówkę. Zawsze są pytania. Czasami się zbijam, że w tym mieście żaden taksiarz nie weźmie ode mnie kasy więc dlatego nie mam auta. Laski naprawdę to łapią, że ja darmo się rozbijam po mieście.  

  • Like 2
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.