Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,typowa sytuacja...historia miała początek dokładnie rok temu,zaczęła u nas pracować pewna mężatka,moim zdaniem 7/10 loszka ładna,bardzo miła,z pięknym uśmiechem,życzliwa i jak się później okazało,bardzo dobra w łóżku...

Zaczęło się niewinnie,gadka flircik,wspólne zainteresowania i tematy,od początku iskrzyło,aż się w końcu zapaliło,po trzech miesiącach,po jednej z imprez firmowych wylądowaliśmy u mnie...Nie myślałem,że tak się to skończy,nie mam żadnych doświadczeń z mężatkami,a teraz już więcej nie chce mieć...

Historia o tyle inna,że jej znajomość z jej facetem zaczęła się gdy miała 17 lat,są 10 lat razem w tym 3 lata małżeństwa...

Co najdziwniejsze,to ona go poderwała i uwiodła,a ich znajomość zaczęła się od koleżeństwa i przyjaźni,czyli inaczej niż "nasza"-od wielkiej namiętności...

Jej facet jest tzw wrażliwcem,trochę ciepłe kluchy,płacze przy niej,że chce go opuścić i wpędza ją w poczucie winy,myślał nawet o samobójstwie,podejrzewał,że go zdradza,ale ona mu o tym nie powiedziała...

Nasuwa mi się pytanie,gdzie ten mityczny pociąg do super samca,przecież jej facet,to słaby samiec,bez jaj ? Poznała mnie,a ja już kilka lat temu zacząłem pracować nad pewnością siebie,flirtem,więc to chyba zaowocowało....raczej nigdy nie będe w tym dobry,ale tak już chyba mają umysły ścisłe.....

Sam od zawsze miałem problem z nieśmiałością i białorycerstwem,ale jakieś tam kobiety się przewijały...

Więc spotykaliśmy się po pracy na ostre bzykanko w każdej postaci- u mnie,mieszkam blisko pracy,ona z resztą też,haj hormonalny trwał pół roku,ja polerowałem zbroje i biegałem z kwiatami,jak jakiś debil...zaangażowałem się emocjonalnie-ona niestety nie,było kilka powodów,że nie chciała nic więcej,ale to chyba głównie znane wszystkim szukanie pretekstów....

Ostatecznie ze mną zerwała,ale pracujemy razem,więc jakiś kontakt koleżeński musi być-niby nie mam do niej żalu,ale jednak trudno mi się z tym pogodzić....zawsze to ja zrywałem znajomości,a tu taki zonk...

Teoretycznie chyba chce do niego wrócić,chociaż kazała mu się wyprowadzić z jej mieszkania,już wcześniej mówiła,że pożądanie do niego wygasło i że nigdy nie kręcił jej jako facet,chciało się jej po prostu seksu,ale nie jako,że z konkretnie z nim.Z tego co wyczytałem w necie,jeśli kobiecie raz minie pożądanie,to nie da się tego odwrócić,jakie macie doświadczenie w tej kwestii ?

Jak mówi trzyma ją przy nim stabilizacja i przyzwyczajenie...facet zarabia od niedawna 6kzł ja dużo mniej,więc chyba żadna loszka nie odcięłaby się świadomie od takiej kasy....Myślałem,że go zostawi,ale jednak jest zbyt zżyta z nim i jego rodziną,więc chyba nic z tego więcej nie będzie.Wygląda na to,że szukała emocji,ja jakoś nie potrafie się bzykać,bez zaangażowania emocjonalnego,nie wiem,zawsze tak miałem,da się z tego wyleczyć ?

Myślicie,że ona jest w stanie naprawić swoje małżeństwo i wrócić do niego ? A co z pożądaniem do niego?Będzie się zmuszać do bzykania z nim ?Czy tylko gówniaka zrobi i dość ?Wiem napiszecie,że po co się tym interesuje,ale póki co tym żyje.

Jeśli ktoś mógłby się odnieść do tego,to byłbym wdzięczny,Ave.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Leniwiec napisał:

Więc spotykaliśmy się po pracy na ostre bzykanko w każdej postaci- u mnie

A to jest jakiś deficyt kobiet, które zajęte nie są? Coś mnie ominęło? 

12 minut temu, Leniwiec napisał:

więc chyba żadna loszka

I nie loszka. Kobieta. W Twojej historii akurat oboje jesteście siebie warci.

13 minut temu, Leniwiec napisał:

Jej facet jest tzw wrażliwcem,trochę ciepłe kluchy,płacze przy niej,że chce go opuścić i wpędza ją w poczucie winy,myślał nawet o samobójstwie,podejrzewał,że go zdradza,ale ona mu o tym nie powiedziała...

A Ty o tym wiedziałeś i jakoś nie przeszkadzało Ci jej posuwać ;) A teraz jesteś w podobnej sytuacji i ktoś ma Ci pomóc? Niby czemu, skoro Ty zlałeś to, że ten człowiek będzie przez Ciebie cierpiał jak się dowie? Bardzo mnie ciekawi odpowiedź.

15 minut temu, Leniwiec napisał:

Myślicie,że ona jest w stanie naprawić swoje małżeństwo i wrócić do niego ? A co z pożądaniem do niego?Będzie się zmuszać do bzykania z nim ?Czy tylko gówniaka zrobi i dość ?

Myślicie, żebyś się ogarnął, bo sam też jesteś ciepłe kluchy.

Ave.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze ..jak ruchasz mężatki to nie biegasz za nimi z kwiatami...no gdzie:/  Pokazujesz jej , że ci zależy i jeszcze narażasz się na przypał, że ktoś to zobaczy.

Po drugie - mężatki są tylko do ruchania. Nie można się w nich zakochiwać- jak zdradza, to ciebie też zdradzać bedzie po co ci taka szmatka.

Po trzecie- w miejscu pracy tego się nie robi, chyba że masz zamiar rzucić te pracę.

 

Szukała emocji i bolca bo w domu tego nie ma. Czy wyobrażasz sobie ciepłą kluche ( jej męża ) który z błyskiem pożadania w oku bierzę ją od tyca w dupala na kuchennym stole??

 

No właśnie....ja też nie;)

 

Postaw się trochę na jej miejscu mimo , że nie jesteś kobietą. Masz babe od 10 lat, nawet dla ciebie nie zalozy sexownej bielizny, loda zrobi od wielkiego dzwona o ile w ogole zrobi. Sex pod koldra i po ciemku. I nagle poznajesz laske, która ssie pałę po same bile i nie schodzi z kutasa....no nie zaryzykowalbys ?:D

  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska jest chyba z tych bab, które muszą za wszelką cenę dominować na każdej płaszczyźnie, więc wybrała sobie betę. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że to jej pierwszy skok w bok. Pewnie miała z kilku stałych bolców przed Tobą, a Ty jesteś po prostu kolejnym "wibratorem". Od miśka nie odejdzie, bo w pewnym stopniu się przyzwyczaiła do niego i władzy nad nim i wynikającej z tego stabilizacji. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

A to jest jakiś deficyt kobiet, które zajęte nie są? Coś mnie ominęło? 

Na początku w ogóle nie brałem pod uwagę,że coś z tego będzie,ale wpadłem w haj hormonalny,więc  przestałem się kontrolować,wiem,to żadne wytłumaczenie,ale tak wyszło,heh.

Nie szukałem nigdy kobiet,jakoś same się znajdowały,nie znam się na tym całym podrywaniu i uwodzeniu,męczy mnie ta cała gra,w której dziwne są zasady...

7 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Myślicie, żebyś się ogarnął, bo sam też jesteś ciepłe kluchy.

robię co moge :P

no ujowo to wyszło,ale w czasie się nie cofnę....mam nauczkę i to mi wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Gaunter o Dimm napisał:

Laska jest chyba z tych bab, które muszą za wszelką cenę dominować na każdej płaszczyźnie, więc wybrała sobie betę. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że to jej pierwszy skok w bok. Pewnie miała z kilku stałych bolców przed Tobą, a Ty jesteś po prostu kolejnym "wibratorem". Od miśka nie odejdzie, bo w pewnym stopniu się przyzwyczaiła do niego i władzy nad nim i wynikającej z tego stabilizacji. 

Nie jest jakoś mocno dominująca,ale jednak nim rządzi i może jej się to podoba,ze mną by tak łatwo chyba nie miała,chociaż trochę sie obawiam,bo zbroja jeszcze w koncie leży i czeka,haha.

Twierdziła,że to jej pierwszy facet i więcej z nikim nie spała,no i teraz ze mną,prawdy w takich tematach nie poznasz,możesz tylko uwierzyć w to co mówi,heh.

Wiem,że w pracy się nie powinno,ale cóż,tak wyszło...

Edytowane przez Leniwiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Pozytywny napisał:

Znowu jakieś prowo z mężatką w tle?

Nie wiesz, że nie używamy takich słów jak "loszka" czy "gówniak"?

Ok nie wiedziałem...

 

3 minuty temu, Pyrrus napisał:

Rekord długości zdania podrzędnie złożonego został pobity. Poza tym stawiaj odstępy (spacje) po przecinkach.

A co to forum języka polskiego ?Pisałem w pośpiechu,po co spacja po przecinku ?

 

9 minut temu, igor77 napisał:

Mężatka- inni często, a mąż z rzadka☺

To jest dobre,heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Leniwiec napisał:

A co to forum języka polskiego ?Pisałem w pośpiechu,po co spacja po przecinku ?

 

Forum dla osób piszących w języku polskim.

Nie wiesz w jakim celu stawia się spację po przecinku?

Zamień spacje przez znakami zapytania na te po przecinku i będzie git ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Więc spotykaliśmy się po pracy na ostre bzykanko w każdej postaci- u mnie,mieszkam blisko pracy,ona z resztą też,haj hormonalny trwał pół roku,ja polerowałem zbroje i biegałem z kwiatami,jak jakiś debil...

Fajnie, że sam sobie odpowiadasz.

Mąż ciepłe kluchy ? Znasz go, że tak piszesz czy ufasz mężatce na słowo?

 

Poderwać mężatkę - rzeczywiście, żeś Pan Leniwiec.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to pisałem kiedyś, że to my mężczyźni ustalamy zasady i ich przestrzegamy. Emocjonalnymi kobietami łatwo manipulować, uzależnionymi od cipki facetami też.

 

Są tacy którzy, żeby poruchać niszczą rodziny i ludzi.

 

Dwa dni temu w moim otoczeniu skoczył z dachu wieżowca 30-paro latek, powód samobójstwa - żona go zdradziła.

 

A tu przychodzi taki osobnik i co ?

 

Chwalisz się czy żalisz @Leniwiec ?

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gr4nt napisał:

Dwa dni temu w moim otoczeniu skoczył z dachu wieżowca 30-paro latek, powód samobójstwa - żona go zdradziła.

 

A tu przychodzi taki osobnik i co ?

Jak Kali zabrać to spoko ale jak Kalemu zabrać to już nie i właśnie taki tok rozumowania jest u większości widoczny. Teraz jesteś w podobnej sytuacji, co jej mąż i w sumie można by rzec, że karma wraca. Najlepsze jest to, że najwięcej na tej całej sytuacji skorzystała właśnie ta mężatka ;) Wydymała i męża (pewnie nie raz) i Ciebie. A Ty sam ochoczo nadstawiłeś do tego dupę, przy czym też utwierdziłeś panią w przekonaniu, że dla cipki facet zrobi wszystko. 

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

no ujowo to wyszło,ale w czasie się nie cofnę....mam nauczkę i to mi wystarczy.

Nie cofniesz ale już wiesz co zrobiłeś źle. Piłeczka do Ciebie, wyciągniesz wnioski?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i gość jest "ciepłe kluchy", nie każdy musi być alfa. Jedno jest pewne, to że za nią płakał i się upraszał by została pokazuje, że szczerze ją kochał. 

Proceder ruchania mężatek się nie skończy dopóki będą chętni. Ja się brzydzę osób które się tego dopuszczają, bo jak sobie pomyśle jaki ból i rozpacz przeżywa rogacz to aż serce się kraje i nie można obwiniać kogoś takiego o ciapowatość bo to człowiek nieznający schematów, nie z własnej winy. Po prostu nie miał dostępu do odpowiedniej wiedzy. 

  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Insightful napisał:

aczkolwiek tamta już z mężem nie była.

 

Na jakiej podstawie stwierdziłeś ? Widziałeś wyrok sądu? Gadałeś z dzieckiem z tej relacji czy fajnie jest bez Taty?

Oficjalnie mężatką się jest do uprawomocnienia wyroku sądu.

I takie gadanie baby,że ona już nim nie jest to spierdolina umysłowa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze ręką sobie zrób, zamiast wyrywać mężatki. Co z Cb za kozak gdy się komuś się w życie z buciorami pchasz? U mnie w pracy też zamężne puszczają do mnie figlarne spojrzenia i wiesz co robie? Mówię prosto w te zdradzieckie gały że są szmatami. Trzeba się szanować. Tyle ode mnie w temacie mężatek.

Edytowane przez StonekZiemniaczany
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leniwiec Myślę, że loszka poleciała na ciebie bo jesteś konkretnym knurem. Ale seks ze świniami jest jest co najmniej dziwny i aż mnie wzdryga na samą myśl, że posuwałeś lochę. Mnie tam podniecają ludzkie - kobiecie cipeczki, ale co kto lubi :) 

Edytowane przez Tomko
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tornado said:

Na jakiej podstawie stwierdziłeś ? Widziałeś wyrok sądu? Gadałeś z dzieckiem z tej relacji czy fajnie jest bez Taty?

Oficjalnie mężatką się jest do uprawomocnienia wyroku sądu.

I takie gadanie baby,że ona już nim nie jest to spierdolina umysłowa.

Nie interesowało mnie to wtedy. Uwierzyłem na słowo. Byłem białym rycerzem bez zasad, chciałem tylko seksu. Teraz patrzę na to inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz szczerość, ale głupi jesteś jak but z lewej nogi.

 

Na co Ty liczyłeś ? Myślałeś, że zostawi męża, i rzuci się w Twoje ramiona ?

 

Sam zauważyłeś, że jej mąż to taki piździak, więc dziewczyna szukała bolca, by sobie jakoś urozmaicić te smutne chwile spędzane ze swoim misiem. Akurat tak się złożyło, że Ty się nawinąłeś, no to sobie kobitka zaszalała. Takie sytuacje zawsze kończą się w ten sam sposób.

 

Męża raczej nie zostawi, z racji tego, że jest w miarę dobrze sytuowany, i zapewnia stały dostęp gotówki. A, że jest cipą, to będzie go nadal waliła w rogi. Taki typ.

 

Zachowaj resztkę godności i odpuść. Co poruchałeś to Twoje, ale nie błagaj o jej względy, bo trafisz do tej samej szufladki co mąż, o ile już tak nie jesteś.

 

PS: A tak na marginesie, to wstydź się. Posuwanie mężatek jest dla mnie szczytem chamstwa wobec ich mężów. Nieważne, czy gość ogarnia, czy nie, mężatek po prostu się nie rucha. Toż to zwykłe kurewki.

Edytowane przez Przemek1991
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlugi watek a ja nie mam czasu na literature, mam podejscie proste, z koniecznosci.

Chce ci dupa dac  - dymaj albo zainteresuj sie filozofią wschodu i pójsciem na pustynie na 40 dni.

Proste jak konstrukcja cepa o ile ktos wie co to cep.

Harcerzykow zapraszamy do innego watku.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.