Skocz do zawartości

Land Rover - freelander. Czy ktoś czy warto?


zuckerfrei

Rekomendowane odpowiedzi

Jako świeżo upieczony kierowca stoję przed wyborem pierwszego własnego auta. Zawsze podobały mi się terenówki i suvy. Pierwsza myśl suzuki vitara. Zrezygnowałem. 

 

Moje oczy obecnie są skierowane na ww auto. Wydać chce do 16k. Nie jestem znawca, ani jakimś wielkim fanem off road. Chce takie auto. Czy ktos uzytkowal takie auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pytanie zgrai facetów o opinię nt. samochodu jest bezcelowe :) - każdy ma swoje preferencje i będzie chwalił to, co ma lub posiadał w przeszłości (psychologowie pewnie mieliby tutaj sporo do powiedzenia w temacie "dlaczego?" ;)).

Dodatkowo - w Polsce panuje kult aut niemieckich i perspektywa w tym kierunku jest mocno skrzywiona nawiasem mówiąc.

 

Powiedziałbym tak: umów się na jazdę testową ze sprzedającym i sam się przekonaj. Jeśli Ci odpowiada pod względem gabarytów, wygody itp to wyszukaj w necie informacje nt. awaryjności danego modelu (+rocznik). Dalej wiesz co robić ;)

Dobrych wyborów

Edytowane przez azagoth
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz ch... dojazd do domu albo jeździsz w terenie to ma to jakiś sens. Utrzymanie takiego samochodu kosztuje, sporo może się zepsuć. Jeżeli jeździsz głównie po mieście albo po nieutwardzonej drodze to poszukaj lepiej jakiegoś suva z napędem na 4 koła. Sam wygląd pitol napęd szkoda chajsu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak kiedyś chciałem kupić freelandera i zapytalem zaprzyjaźnionego mechanika, który dodatkowo zajmuje się sprowadzaniem samochodów, to powiedział mi, że za każdym razem gdy ktoś kupuje Freelandera to mechanicy świętują pojawienie się nowego źródła utrzymania. Podobno ma tylko dwie wady - jest chujowy i do dupy ;) ( podobno) 

Swoją drogą podobno ( również )  już Discovery jest całkiem niezły.

Na Twoim miejscu za 16 tys. nie szukałbym suva bo to duże ryzyko.

Bierz pod uwagę, że obsługa takiego auta jest droższa niż zwykłej osobówki.

 

 

Edytowane przez Headliner
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także odradzam Ci freelandera. Jeśli mówimy o 16k polskich złotych (z tego co pamiętam mieszkałeś w GB), to lepszą alternatywą dla freelandera będzie opel frontera albo honda cr-v. Tylko pamiętaj że utrzymanie terenówki, tudzież suva jest znacznie droższe niż samochodu osobowego z tego samego rocznika.

 

A co do Twojego pytania czy użytkowaliśmy takie auta.

Tak miałem Honde CR-V rocznik 1998 silnik 2.0, tego Ci mogę polecić.

Wcześniej miałem Opla Monterey rocznik 1996, silnik 3.1, tego nie polecam.

Edytowane przez Pyrrus
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdaje sobie sprawę że utrzymanie jest drogie i jestem gotowy na to. (po prostu jestem już tak napalony, no nie kupię golfa itd)

Kolegi tata kupił freelandera ostatnio, wiec będę miał okazję przynajmniej "usiąść za sterami" - dziś się dowiedziałem.

Alfa Romeo tez miały być chujowe... bo miały taka prasę w Polsce. Wiec muszę podjąć ryzyko i wypić gówno lub szampana.

@Pyrrus crv mi nie podchodzi z wyglądu (ale poptrzę) a HRV ten starszy typ po lifcie? Suzuki JIMNY?? Anyone??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki Jimmy mam w pracy, ale moja ocena tego samochodu będzie mocno nieobiektywna bo mam do dyspozycji mocno wyeksploatowany egzemplarz. Odkładając na bok wszelkie uprzedzenia to dla początkującego kierowcy Jimmy z racji swojej wielkości będzie dobrym rozwiązaniem. Dobrze się prowadzi na asfalcie i poradzi sobie w terenie. O Hondzie HRV się nie wypowiadam bo nie znam tego samochodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje typy (wszystkie w rodzinie mamy/mieliśmy):

-Isuzu Trooper - niestety już zabytek dla kolekcjonerów i koneserów, ale mam straszny sentyment. Dwa zajeździliśmy. Drugiego matula rozbiła.

-Discovery I - złego słowa nie powiem, ale też już zabytki i szroty, choć w rodzinie nadal jeździ jako auto awaryjne. Słaby punkt - skrzynia, w naszym wymienialiśmy raz w ciągu 15 lat. Więc bez przesady. 

- Land Cruiser (chyba 90, ale nie jestem pewny) - no kurwa... to jest wypas. Choć we Włoszech się mechanizm różnicowy przedni wysypał. To bym polecał.

-Suzuki Samurai - Drogie, małe i zajebiste autko, dla fanu. Ale to różnie bywa. Siostra kupowała takiego trochę rzęcha za 8k. Po dwóch latach w tej samej cenie wysypały się pięknie utrzymane samochody. Części tanie, łatwo to się naprawia itd.

Edytowane przez Big Q
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiadomo Defender i Land klasyki podobają mi się no ale to już straszne kolce! wiec odpada. Samurai zajebisty ale srodek malo komfortowy a mamę moja muszę tez trochę powozić itd środek auta tez musi być jako tako...

 

Dostałem taką wiadomość od koleżanki @crystal (dzięki, 5):

Piszę, bo zauważyłam, że planujesz kupić Freelandera, a nie mogę odpisywać na forum (jako kobieta dostanę bana). Byłam posiadaczką takiego egzemplarza w dieslu 2.0, ponadto znam dwie osoby które miały Frelka w 1.8 benz. Padały w nich wały napędowe (nie opłacalna naprawa), Czytałem o tym ! co grozi poważną usterką nawet w czasie jazdy! Ludzie chcący się pozbyć wadliwego Freelandera przełączają napęd na sam przód i sprzedają jako sprawne 4x4 (da sie to odłaczyć mechanicznie od spodu, zdjąć cały wał!). Ponadto kiepskie silniki, cieknące, awaryjne, elektryka kiepska, auto jest niewygodne. W dieslach padały turbiny. Wiadomo diesel. Ponadto uważaj na angliki, pełno ich na rynku, a nie każdy to sprawdza. Tak zdaje sobie z tego sprawę.

Jeśli już masz kupić to auto, dowiedz się wszystkiego na jego temat i raz jeszcze zastanów się, czy to najlepsza opcja. Też się uparłam i żałowałam.

 

Dzięki Crystal!

 

I chuj, już nic nie wiem. Dzięki wszystkim. Auto będę kupował w styczniu 2018. A tylko silnik benzynowy dla mnie. No nic myślę dalej.

Ps. nie mam likeów.

 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim.

@azagoth jestem w PL obecnie (może wrócę do UK) kasa jest podana w PLN:). Nie kupię swojego pierwszego auta za 60k PLN. Mam tyle kasy ale za tyle samochodu nie kupie. Brak mi doświadczenia jako kierowcy.

Honda C-RV 2.0 z 2000 chyba roku i pojawiła się na sprzedaż u mnie w mieście właśnie się na niej zawiesiłem.

 

Ile kosztue rejestracja auta z Niemiec w PL??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda CR-V I bardzo fajna, miałem taki model. Silnik nigdy nie nawalił. Wadą tego samochodu jest bardzo mały akumulator, niestety nie ma miejsca na zamontowanie większego. Podczas dłuższej zimy może być problem z rozruchem. Do CR-V II (od 2001 roku) wstawiane są już akumulatory normalnej wielkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zuckerfrei napisał:

OK freelander mi przeszedł wiec crv lub jimny. I czego bym nie zrobił i tak mogę kupić trupa. Zobaczymy wszytko będę opisywał.

Tylko,że jimmy,to jest bardziej terenówka-niż SUV,więc komfortu w tym za bardzo nie ma,głośno i dość twardo,więc typowo do miasta odradzam.

Od dawna jeżdżę tylko terenówkami,więc jeśli masz pytania,to wal śmiało.

A może Mitsubishi Pinin ?Tylko nie z silnikiem GDI,są wersje z silnikiem 1,8 MPI

Albo toyota rav4 I ,ładna to ona nie jest,ale mało awaryjna...

Nie wiem,czy liczysz się z kosztami utrzymania terenówki,ale powiem,że tanio nie jest,jesteś świeżak,więc ubezpieczenie będzie Cię chciało zjeść.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem jimny to następca samuraja. I jest mi to obojętne czy to suv czy taka mała terenówka. Po prostu się jaram. Mitsubishi pinin jest zacny w wersji na trzy drzwi ale jakoś cieżko trafić je (tak mi się wydaje).

 

Rav4 tez fany z tym ze te po lifcie ładniejsze lecz już nie w moim zasięgu cenowym. 

 

Tak wiem te auta więcej kosztują i ubezpieczenie tak wiem jestem na to gotowy. 

 

Dzieki popatrzę na te ww autka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1850,n/niezawodna-terenowka-za-30-tysiecy,225354.html

Powyzej gość chce kupic terenówke.

 Za ok 15 mozna też Vitare trzydrzwiową kupić jakby co. 

Silniki mają małe 1.6 i raczej bezawaryjne. Vitare chyba lubi rdza, ale ten Jimny mysle że spoko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.