Skocz do zawartości

Kolega żony


Gr4nt

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, xawery982 napisał:

Co odpowiedziała, jaka reakcja? 

Łzy, że ona nie chciała i takie tam.

 

Jeszcze parę miesięcy temu nie odważył bym nic powiedzieć, nosił bym wkurwienie w sobie a ona na samą moją złą minę odpowiedziała by fochem.

 

Forum i radio robią robotę.

 

Godzinę temu, samiec_twój_wróg napisał:

Bo sorry kolego, ale zrobienie kawy innemu facetowi to nic nagannego

Sorry kolego ale moja żona kawę może robić tylko mnie. Inni mają ręce albo swoje żony.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Gr4nt said:

Sorry kolego ale moja żona kawę może robić tylko mnie. Inni mają ręce albo swoje żony.

Ale czego konkretnie się boisz? Że inny okaże się lepszy i żona pójdzie do niego?

 

To pracuj nad sobą. Innego wyjścia nie ma.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Gr4nt napisał:

Tego jeszcze nie słuchałem. Żeby nie być zazdrosny to musiałbym się rozwieść.

 

To też mnie wkurwia.

 

Miałem to samo. Walczyłem i walczyłem, ale ni chuj - może dlatego, że moja ex pussy jest mega seksowna i to często bez względu jakie kto kanony przyjmuje.


Nic nie pomogło :P Mam nadzieję, że jak będzie kolejna samiczka to będzie z tym trochę sprawniej, bo pod wpływem zazdro czasami z siebie idiotę robiłem i loty o nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Les napisał:

W obecności męża żona powinna być oschła do innych facetów. To świadczy o szacunku i respekcie. Rozwaliłbym ten kubek.

Piękne słowa :) Gdybym to usłyszał kilka lat temu to bym jej to na dupsku wydziarał żeliwnym nagrzanym do czerwoności prętem

 

Jak to w ogóle jest - zazdrosny facet traci w oczach kobiety, a jednak przyjaźn damsko-męska nie istnieje.

Robić więc wywody i zadzrosnego paranoika gdy partnerka twierdiz, że to tylko 'kolega' czy mieć wyjebane? 

Edytowane przez xawery982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, xawery982 napisał:

Robić więc wywody i zadzrosnego paranoika gdy partnerka twierdiz, że to tylko 'kolega' czy mieć wyjebane? 

Oto jest pytanie.

 

Zareagujesz źle. Nie zareagujesz też źle.

 

Najlepiej było by po pierwszym incydencie wymienić kobietę. 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam przypadki chorobliwiej zazdrości, gdzie osoba podejrzana była mieszana z błotem przy każdym kontakcie chociażby z płcią odmienną.

 

Jestem zdania, że zazdrość może być zdrowa w granicach rozsądku, albo może być chorobliwa do granic - wówczas chcemy miec kogoś na wyłączność i zamknąć go w klatce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gr4nt napisał:

Sorry kolego ale moja żona kawę może robić tylko mnie. Inni mają ręce albo swoje żony.

   Popieram. Moja robi kawę tylko szwagrom, lub na moje polecenie, jak przyjdą moi goście.

Przynajmniej, o tyle o ile wiem. Jej relacje w pracy są mi nie wiadome.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gr4nt Wielki szacunek za to, że pracujesz z żoną. Nawet w pracy od niej nie odpoczniesz albo do pracy przed nią nie uciekniesz. Moim zdaniem niepotrzebnie się przejmujesz. Zazdrość to bardzo złe uczucie, wiąże się z negatywnymi emocjami i podejrzeniami. Nie wiem czy jest sens marnotrawić swoje myśli na coś takiego. Sorry, ale to tylko kubek, przedmiot, jeśli pewnego dnia pęknie to już go nie będzie i po sprawie. Wiem z własnego doświadczenia, że okazywanie zazdrości raduje kobiety, a olewanie tego typu testów działa na nie jak jak płachta na byka i są wnerwione straszliwie. Teraz leżysz, głowa Cię boli, jesteś pełen negatywnych emocji, a małżonka jeśli to widzi i czuje uśmiecha się pod nosem: ach ale mu dziś dopiekłam, to za to, że pół roku temu na świątecznym śniadaniu coś tak powiedział;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Panią, która śmiała się że jej mąż pilnuje jej każdego kroku, a jej sprawia przyjemność kopulacja z innymi Panami. Zazdrość okazywana o kobietę, to OBJAW SŁABOŚCI. Silny mężczyzna specjalnie nie zazdrości, bo wie że nie ta to inna. I ktoś mądrze powiedział - zniknąć na noc, a potem powiedzieć że z dawną koleżanką się spotkałeś, a o kubku nic nie mówić. Będzie wiedziała na pewno.

 

Żony nigdy się nie utrzyma zazdrością i pilnowaniem.

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jej powiedział" co ty mu robisz kawę, niech sobie sam robi" i tyle. Zobaczyłbym co zrobi nastepnym razem. Jak by dalej robiła to cóż , sama się prosi o kłopoty. Takie zachowanie to okazywanie względów obcym facetom. Na pewno nie przymknąłbym oczu na takie zachowanie. Brak reakcji to tez objaw słabości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gr4nt napisał:

Emocje. Cały dzień spierdolony, leżę i głowa mnie boli.

 

Ciężko zapanować nad sobą.

Hmm pewnie nie o kawę chodzi i jakiś kubek.
Przypuszczam, że w Twojej głowie coś innego powoduje problem.

Niestety ani ja ani nikt tutaj nie zna odpowiedzi na twoje pytanie. Czy ona mnie zdradza? :(

Nie chcę Cię dołować ani nic sugerować.

Współczuję Ci kolego.

Ja jestem obecnie sam. Właśnie sobie obejrzałem film w łóżeczku.
I wiesz co? 
Tak sobie uświadomiłem, że jedynym moim problemem jest to gdzie pojechać na weekend.

Czasem źle się czuję samemu w domu. Ale gdy sobie pomyślę o innych facetach co mają żony, dzieciaki, rodzinę to automatycznie stwierdzam, że moje życie jest spokojne, pełne harmonii, bez niepotrzebnych stresów, zmartwień, zazdrości, lęków.

Miłego wieczoru.
Trzymaj się.

Edytowane przez Łapinski
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie lepiej mieć kota niż żonę. Zobacz na Jarka, żony nie ma i jaki szczęśliwy. A tak na poważnie, to robić awanturę o kubek jest moim zdaniem przegięciem. 

 

Gdyby moja matka była taka jak Ty, to mój ojczym już dawno, by nie pracował jako listonosz XD 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Les napisał:

Na pewno nie przymknąłbym oczu na takie zachowanie. Brak reakcji to tez objaw słabości.

Niestety albo stety też jestem żonaty i zauważyłem, że czasami przebija się u mnie pewne poczucie własności. W takiej sytuacji jak opisał założyciel wątku czujesz jakby ktoś obcy może nie tyle właził do Twojego samochodu, ale zanadto kręcił się wokół auta, przecierał lusterka, lekko dotykał rejonów bagażnika ...

Wtedy znaczna większość z nas na pewno by reagowała.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endeg Idealnie to ująłeś. 

 

Biorąc pod uwagę to co tu wszyscy napisali i myśląc na chłodno dochodzę do smutnego wniosku, mianowicie.

 

Jeśli pojawia się zazdrość to znaczy, że coś jest na rzeczy, wtedy nie należy okazywać zazdrości. Nie okazywanie też na nic bo po czasie może okazać się, że podejrxenia były słuszne.

 

Wniosek: po pojawieniu się uczucia zazdrości należy zakończyć relację.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.