Łapinski Opublikowano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 W dniu 8.12.2017 o 13:33, Gr4nt napisał: Wkurwia mnie, że moja żona siedzi teraz w pracy (razem pracujemy) w innym pokoju z koleżanką i koleżką ze studiów i mu kurwa zrobiła kawę w kubku który, ja jej kiedyś kupiłem Panie Ulysses Grant ciekaw jestem jak tam Twoje sprawy z żoną? Pisz bo jesteśmy ciekawi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 14 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 26 minut temu, Łapinski napisał: Pisz bo jesteśmy ciekawi Nie ma co pisać za wiele. Jest dobrze. Nudy. Sprawa wyglądała tak, że po całej tej sytuacji z nieszczęsnym kubkiem, po powrocie do domu powiedziałem, że mnie to wkurwia. Nie trzymałem tego w sobie, nie poszedłem na kawę z koleżanką, nie rozbiłem kubka. Wyzwoliłem gniew i agresję, może to nie do końca poprawnie ale czułem się dobrze psychicznie. Skutek jest taki, że żonka jest zadowolona czego daje wyraz, a może to taka zasłona dymna. Mniejsza o to. Ważne, że czuję się dobrze. Jak znowu mnie coś wkurwi to napiszę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabbar Opublikowano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 Widzi, że jesteś zazdrosny i ci zależy, więc jest zadowolona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 14 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 @Jabbar Ty możesz mieć rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 (edytowane) Tak, ale mężczyzna też powinien od czasu do czasu pokazać agresję. Po prostu. Raz, że oczyszcza a dwa, że pokazuje jej, że nie jesteś tylko misiem co bierze wszystko na klatę i rozładowuje się poza domem. Rozwal coś kiedyś na jej oczach Kiedyś w związku tłamsiłem wszystko w sobie, przymykałem oko, byłem ugodowy... Seksu coraz mniej, jazdy, wymagania. Nie skończyło się to dla mnie dobrze. Pamiętam ten okres jak więzienie. Dzisiaj nawet mi się przyśniło, że parkuję mojego Range Rovera pod blokiem i z byłą wysiadamy i idziemy do mieszkania. Na szczęście się obudziłem. Edytowane 14 Grudnia 2017 przez Tomko 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi