Skocz do zawartości

Pomoc dla bezdomnego z psem


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

Nie znalazłem na forum specjalnego działu poświęconego pomaganiu więc stwierdziłem, że tutaj to napisze.

Jeśli jest do tego inne miejsce to proszę moderatorów o przeniesienie.

 

Gdzieś w Dąbrowie Górniczej (dzielnica Ząbkowice, ul Sikorskiego) jest człowiek (wiek ok 65 lat), który został bezdomnym po tym jak żona go opuściła dla jego kolegi.

Kiedyś pracował jako kierowca. Pozostał mu tylko pies, z którym zamieszkał w starej zdezelowanej przyczepie campingowej. Facet nie chce się zgodzić na pójście do przytułku bo nie pozwolą mu zabrać ze sobą psa. Powiedział, że to jego przyjaciel i go nie zostawi. Kilka osób pomaga przynosząc jedzenie dla niego i psa. I to wszystko co wiem na ten temat od mojego znajomego.

 

Myślę, że są tutaj ludzie którzy mogą pomoc.

Ja mieszkam poza krajem w Polsce będę na święta i mam zamiar wtedy spotkać się z tym człowiekiem ale uważam, że nie ma na co czekać dlatego poruszam temat pomocy już teraz.

Czy jest tutaj ktoś z Dąbrowy Górniczej lub okolicy, kto mógłby podjechać i porozmawiać z tym człowiekiem, zobaczyć czy da mu się pomóc a potem napisać o tym na forum.

Może po tym, jak mielibyśmy więcej informacji, znaleźlibyśmy jakieś rozwiązanie aby pomoc mu stanąć na nogi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że lepiej mu nie pomagać. Kilka lat temu w mojej miejscowość była podobna sytuacja, skończyło się tak, że facet umarł z zimna razem z tuzinem psów bo ludzie zaczęli mu podrzucać. Mentalność Januszy, "bezdomny za darmo dostaje karmę od dobrych ludzi więc niech wykarmi też moje, nie potrzebne".

Lepiej dla tego faceta o którym mówisz, jest aby poczekał, aż pies zdechnie wtedy w spokoju pójdzie do przytułku.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Podporucznik

Odnoszę wrażenie, że masz mylne wrażenie albo lubisz komentować dla samego komentowania.

Jak to sobie wyobrażasz?

Ten ktoś zły, będzie tam koczował i czekał na członków forum, którzy (być może) tam się pojawią i wpadną w zasadzkę?

Zostaną ostrzelani z broni maszynowej?

Fakt, jestem tu nowy i może nie wiem o czymś.

Czyżby członkowie forum jakoś wyraźnie odróżniali się od innych mężczyzn  i dzięki temu są łatwo rozpoznawalni?

 

Mimo podejrzenia o zasadzkę ponawiam moją prośbę, może znajdzie się jakiś odważny samiec z okolicy a może nawet kilku?

Bezpieczeństwa nigdy za wiele, dlatego sugeruję przed ewentualną wyprawą rzetelnie się przygotować: dobry plan, rekonesans, sprawdzić drogi ewakuacji (może to ślepa ulica), broń, szybki ale nie rzucający się w oczy samochód (najlepiej kuloodporny) aby w razie zasadzki szybko uciec itd...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć wszytskim zainteresowanym,

 

Miesiąc temu pisałem o bezdomnym z psem, chcąc w ten sposób zwrócić uwagę na jego sytuację i zachęcić ludzi z okolicy do pomocy.

Odzew był marny ale pojawiły się też podejrzenia o prowokację.

Chciałbym zakończyć jednak ten temat.

Byłem tam, facet jest dość zapuszczony i lubi wypić.

Kupiłem mu trochę jedzenia, bo na nic lepszego pomysłu nie miałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.