Skocz do zawartości

Góra i dół po słodkiej bułce ze sklepu osiedlowego - kara za grzech obżarstwa.


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś o 15 zjadłem pierwszy posiłek (jajecznicę), później (ok. 18) kawka z mleczkiem i ze sklepu osiedlowego pączek i słodka bułka. No i zaczęły się dziwne bóle brzucha, no i nieprzyjemne wzdęcia - co by nie mówić, armanim to wszystko nie pachniało. Później zjadłem małą pizzę, ponieważ czułem spory głód. No i niebawem się zaczęło na całego.

 

Straszny ból brzucha, biegunka (wodnista), 2h później silne wymioty. Pizzę zwróciłem, może to i dobrze, schudnę :> gorzej że walnąłem herbatke z łyżeczką miodu, i ją też zwróciłem. Chce mi się diabelsko pić, ale się boję zwrotów.

 

Z leków wziąłem dwie tabletki peptobismolu, ale nie wiem czy się wchłonęły, czy zwymiotowałem. Ból straszny, drgawki, poty zimne, olbrzymie osłabienie - ale falami. Raz się pojawia te osłabienie, później znika.

 

Teraz czuję się troszkę lepiej, ale za chwilę znów zaatakuje ból, oraz góra i dół.

 

Co tu robić? Ewidentnie jestem odwodniony. Mam węgiel w tabsach, brać?

 

W sumie to mi tak dobrze, nie powinienem jeść tego syfu - cierpię zasłużenie. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam specem nie jestem ale wszytko źle. Jeżeli były wzdęcia to ja już tylko gorzka herbata i koniec z jadłem. Shit, wymioty to samo gorzka herbata, to sposób mojej mamy. mi pomagało, pij wodę bo się odwodnisz jeszcze!!! Już nic nie bierz i do wyra!

 

Kupujesz tyle tych "gówien" kup i wodę!

 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami jakimś syfem w jedzeniu się można zatruć, bo chyba nie masz tak zazwyczaj po zjedzeniu czegoś niezdrowego? Mnie kiedyś wysypało po Laysach, jakiś smak był nowy, coś w stylu salsy i miałem salsę (krosty).. na ciele plus złe samopoczucie przez kilka dni. Ja bym wziął węgiel ale lekarzem nie jestem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś już podobne przygody i niczego się nie nauczyłeś. Pączki i słodkie bułki - prawie 40 latek. Dzieciakowi z podstawówi można wybaczyć, bo świadomość i wiedza dopiero się rozwija, ale tutaj, to tylko pałą po łbie, do skutku.

 

"Twierdzę, że przyjemności należy unikać, jeśli
 ich skutkiem ma być większe od nich cierpienie, 
a pożądać tych cierpień, które przyniosą 
większą niż one przyjemność." 
(Michel de Montaigne)
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 12h nie siusiałem, co chwilę wymioty i biegunka - na zmianę. Zwymiotowałem trzy tabletki węgla - co najciekawsze, nosem :> Po ostatniej akcji wyczaiłem, że to jest rytmiczne, więc obliczyłem ile mam czasu, i pobiegłem do auta po "anti-diarrheal" czyli lek na biegunkę, ale nie mam nic na wymioty. Mama mi przyniesie za 2h - muszę zatrzymać wymioty za wszelką cenę, bo wszystko zwracam i już jestem odwodniony, usta suche, pragnienie picia okropne.

 

Nie rozumiem jak mogłem popełnić taki błąd - nie mieć w domu tabsów na biegunkę i wymioty, podstawowa rzecz. Wszystko mam, a tego nie :>

 

Jak to analizuję, to albo pączek albo bułeczka słodka ze społem jest przyczyną. Leżąc w przerwie między wymiotami, słyszałem w radiu że kilkadziesiąt osób się chyba we Wrocławiu zatruło po wypiekach z piekarni.

 

@Metody  Twój post jest obrzydliwy, podły, zdajesz sobie z tego w ogóle sprawę? Ktoś ma kłopoty, a zamiast pomocy czyta pełne satysfakcji i złośliwej rozkoszy komunikaty "a nie mówiłem"? Poza tym kłamiesz jak z nut, ponieważ ja po ciastkach nigdy nie miałem takich problemów - miałem miesiące temu podobną sytuację, ale po rybie z lidla a nie ciastkach. Poza tym dlaczego mnie ośmieszasz, że zjadłem pączka? To takie śmieszne? Miliony ludzi jedzą je do herbaty, i mają znacznie więcej niż moje 38 lat.

 

I skoro chcesz leczyć uzależnienia pałą, to zapraszam do ośrodków dla alkoholików i narkomanów - zrobisz wielki biznes.

 

Na moim forum takich wypowiedzi nie będzie, ani do mnie, ani do nikogo innego. Nie zrobię z tego miejsca wykopu, nie dam też możliwości szydercom, by ranili innych ludzi bezkarnie i śmieszkowali z czyichś problemów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

o 15 zjadłem pierwszy posiłek (jajecznicę)

smażone + jaja po całodziennej głodówce?

7 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

ze sklepu osiedlowego pączek i słodka bułka

smażone + słodkie

7 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Później zjadłem małą pizzę

mieszanka różności

 

Mam "delikatny" żołądek i taki zestaw na wyposzczony do 15-stej organizm byłby dla mnie również szkodliwy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenia diety - przedział czasowy. Bardzo OK!

Za to jadłospis - wyebany w kosmos. HAHA.

 

Naprawdę w sklepie osiedlowym jedyne produkty które warto było kupić to pączek, słodka bułka i mini pizza? :D

W takich sytuacjach walę się w pysk, i biorę chociażby mrożone warzywa z hortexu na wodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie biegunki i wymioty to może być efekt zatrucia. Mi się tak kiedyś zdarzyło, że tak miałem jakieś 10-15min po posiłku a w kiblu widziałem kawałki skórki pomidora na które często tak reaguje mój żołądek. Ale jak wyrzygałem wszystko to było już ok.

 

Jak Ci się już polepszy to na spokojnie poczytaj jeszcze o tych głodówkach. To nie jest taki prosty system i trzeba uważać na każdym kroku a właściwie przy każdym kęsie. Bardzo łatwo popełnić błąd i później się mówi, że głodówka nie działa. Bardziej pilnuj swojej diety (choć pewnie dobrze o tym wiesz)

Wracaj do formy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz. Mrożone warzywa i "zdrowe, nieprzetworzone" jedzenie, powoduje u mnie rozstrój totalny. Tak samo zioła, owoce itd. Po kawce, ciastkach i pizzy nic mi nie było. Po jajecznicy odczekałem ok. 2.5 - 3h i zjadłem mały pączek i małe ciastko, i już po tym zaczęły się wzdęcia i bóle. I jak je już miałem, byłem pewien że to normalne, że minie - zjadłem małą pizzę rigę. No i się zaczęło.

 

Mama przyniosła mi aviomarin  stoperan elektrolity, wypiłem 200mg i teraz walę wodę niegazowaną. Zrobić sobie herbatę gorzką? Wolałbym coś ciepłego.

 

Czuję się fatalnie, zupełnie bez siły i energii, wszystko mnie boli, nogi, biodra. Ale leżeć mogę, nie rzygam i nie rąbię, brzuch nie boli. Wolę to co teraz, niż tamte torsje. Zadziałał loperamid i aviomarin.

 

Sąsiad pode mną pewnie załamany, cała noc na zmianę charczenie z wyrzutami plazmy :> Wstyd mi jak cholera, no ale co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiot+biegunka=odwodnienie, stąd też ogólne osłabienie. Jak masz pod ręką ciśnieniomierz to zmierz sobie, prawdopodobnie masz bardzo niskie. 

Tak jak Bracia pisali, płyny i węgiel. 

Narazie nic innego bym nie jadł i nie pił poza wodą niegazowaną czy elektrolitami dopóki żołądek i jelita się nie uspokoją. 

Ja bym herbaty nie ryzykował narazie, ja osobiście mam tak że jak pije gorzką, mocną herbatę na czczo to mnie brzuch zaczyna boleć. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstałem właśnie, nie mogłem w ogóle wstać - nie sikam nadal. Zrobiłem sobie taki płyn z elektrolitami z kofeiną i innymi bajerami, ale boję się za dużo pić, żeby znowu nie wymiotować. Podjadam sucharki z gorzką herbatą, ale że znowu coś nie tak w tyłku, to połknąłem jeden loperamid i pół aviomarinu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie skupiłbym się na płynach i elektrolitach. Nie brałbym kofeiny gdyż przyspiesza ona prace żołądka i jelit, a próbujesz to przecież hamować Aviomaronem i loperamidem. 

Aviomaron, opis działania.

Loperamid, opis działania

Niepokojący jest brak diurezy (siku),oznacza to że praca nerek jest zaburzona. Możliwe jednak, że pijesz zbyt mało, bo nie chcesz prowokować wymiotów. Musisz jednak pić jak najwięcej, ile się tylko da, pij stopniowo aż nie poczujesz pierwszego kotlowania się w brzuchu, wtedy przeczekaj i znowu pij. Masz naprawdę spore ubytki, musisz je uzupełnić, idealna byłaby kroplówka. Pamiętaj że masz do uzupełnienia minimum 3litry płynów. 

Jeżeli dalej nie będzie poprawy dzwoń po rodzinnego, jak bedzie już naprawdę kiepsko to po 112. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, dolegliwości po przyjęciu właściwego pokarmu (warzywa owoce) wynikają z tego że organizm próbuje się oczyszczać jak tylko dostanie szansę. Siła tej reakcji wskazuje jak bardzo Twój organizm jest zatoksykowany. Moja teza jest taka że aby uniknąć gwałtownej reakcji należy przeprowadzić odtruwanie stopniowo i powoli.

Z tego co czytam i słyszę odżywiasz się głównie wysoko przetworzonym smieciowym jedzeniem. Stąd wrażenie że tyjesz chociaż niewiele jesz - organizm odkłada trucizny na "lepsze czasy" kiedy będzie mógł się ich pozbyć.

Marku proszę pomyśl o oczyszczeniu swojego organizmu, nie muszę Ci przytaczać powodów na wielu płaszczyznach. Zrób to dla siebie, słuchaczy, forumowiczów i dla swojego dalszego rozwoju duchowego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.