Skocz do zawartości

Góra i dół po słodkiej bułce ze sklepu osiedlowego - kara za grzech obżarstwa.


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Panowie, jest już znacznie lepiej, spałem 12h boli całe prawa strona (kamyki? :<), ale nie ma wymiotów ani biegunki. Na sen wziąłem loperami i aviomarin.

 

Na wadze pokazuje ubytek 4,5kg masy, czy to możliwe że tyle wody zeszło ze mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, silne zatrucia mogą nawet u dorosłego mężczyzny spowodować utratę 8 -10 litrów wody z organizmu, jest to bardzo niebezpieczne.

 

Z tego względu należy uzupełniać płyny (nie samą wodą), trzeba pić elektrolity bo utrata określonych substancji, które uciekają wraz z wodą jest groźniejsza niż sama utrata wody. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.12.2017 o 00:24, Stulejman Wspaniały napisał:

Dziś o 15 zjadłem pierwszy posiłek (jajecznicę), później (ok. 18) kawka z mleczkiem i ze sklepu osiedlowego pączek i słodka bułka. No i zaczęły się dziwne bóle brzucha, no i nieprzyjemne wzdęcia - co by nie mówić, armanim to wszystko nie pachniało. Później zjadłem małą pizzę, ponieważ czułem spory głód. No i niebawem się zaczęło na całego.

Pan Stanisław Grzesiuk w swej kultowej książce "Pięć lat kacetu" - podaje niezawodny przepis na powyższe.

Głodówka.

Kilka dni.

Działa zawsze i u każdego.

Istotnym jest tylko zachować powolne i delikatne wyjście z głodówki. Też o tym Grzesiuk pisze.

 

Kot, ktorego dopadnie sraczka - Grzesiuka nie czytał. On w ogóle żadnej książki nie czytał.

Ale podsuń temu kotu najlepsze żarcie gdy jest w takim stanie. Ani powącha.

 

Najlepszym lekarzem jest własny organizm. On zawsze wie lepiej czego mu potrzeba - bo przecież to on choruje.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Marek, jeśli jesteś odwodniony to woda, którą wypijesz pójdzie najpierw na uzupełnienie w organizmie, więc możesz mieć problemy z sikaniem mimo iż pijesz wodę. Byłeś przebadać nerki? Polecam iść do urologa prywatnie i kontrolnie się przebadać, zrobić sobie USG. Do tego zagadaj do niego to ci pomaca jajka, zrobi od razu USG jamy brzusznej i jąder. I przynajmniej fizyczne nieprawidłowości będziesz miał z głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

I ja w sumie głodu nie czuję, zjadłem kilka sucharków - ale jest głód psychiczny, nawykowy, głód smaku jakiegoś.

Nic. Chodzi o to aby nic nie jeść.

Zero.

Pić wodę najwyżej. Jesli się jej opijesz - głód chwilowo bo chwilowo ale jednak znika.

Z żarciem jest prawie tak jak z każdym nałogiem (bo to w głowie siedzi) - jesli nie robisz czegoś dłużej niż [... tu róznie zależnie od nałogu...] to impulsy "zrób to" są coraz słabsze aż zanikają do zera.

Jesli kiedykolwiek rzucałeś palenie - na własnym przykładzie wiesz o czym piszę :)

 

Przy głodówce ja mam tak że i owszem jestem poczatkowo głodny ale z czasem, stopniowo przestaję czuć głód.

Najważniejsze jedno - gdy wychodzisz z głodówki powolutku przyzwyczajasz organizm do jedzenia.

Co również wymaga kilku dni.

 

Są całe tony literatury obozowej pokazujące, iż jak obozy (szczególnie na terenie Niemiec) wyzwalali Amerykanie - to od razu rzucali zgłodniałym więźniom tyle żarcia ile ci chcieli.

Więźniowie na to naskakiwali, obżerali się w dosłownie trupa - bo wielu z nich następnie umierało w mękach.

 

W wypadku wyzwolenia obozu przez ruskich ten problem był mniej widoczny - gdyż oni sami mieli niewiele żarcia, więc i adekwatnie mniej rzucali więźniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celiakia raczej to nie jest, bo przy tym stylu odżywiania, nie mieli byśmy już naszego przywódcy. Ale to może być po prostu nadwrażliwość pokarmowa i tak jak pisze @zuckerfrei na to są testy. Wykonuje się badanie z krwi i po kłopocie, wiadomo czego nie jeść lub nie pić ( bo np. w przypadku nietolerancji na gluten nie wolno pić piwa).

 

To, że po zdrowym jedzeniu są problemy, a po jedzeniu bułek ich nie ma, wcale nie wyklucza nadwrażliwości np. na gluten. To jest tak, jak z rzucaniem palenia przez wieloletniego palacza, na początku jest znacznie gorzej, co wcale nie oznacza, że papierosy są dobre dla organizmu i powinno się je palić. Podobnie działa gluten, przy próbach rozstania się z nim, u osób silnie od niego uzależnionych będą problemy.

 

Jeśli wyjdzie nadwrażliwość na gluten, to polecam lekturę doktora Willam Davis "Dieta bez pszenicy", gdzie autor bardzo dokładnie opisuje, jak bezpiecznie rozstać się z glutenem.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betaina stosowana, straszny ból, nie łączenie produktów i masa innych rzeczy stosowana dwa lata... bez efektów, a nawet jakby gorzej. 

 

 

Co do choroby, jest trochę lepiej, ale boli po prawej stronie - albo kamyki, albo nerka albo coś z kręgosłupa. Zjadłem kilka sucharków z herbatą i zaczynają się mdłości.

 

No ale w sumie super, 4 osoby zaproponowały mi pomoc w trakcie choroby. Dwóch Panów i dwie Panie. No i cisza na fejsie, tylko kilka meili z życiowymi perypetiami, zwykle jest dużo więcej. Jak sobie przypomnę, ile razy ludziom w potrzebie wysyłałem leki, rezygnowałem z wypoczynku i zarabiania hajsu by pomóc, a teraz cisza, to jest to niesamowite. No ale wyzdrowieję, to zaraz się koleżki odezwą do mnie co tam słychać :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko mama, ale nie chcę żeby tu przychodziła, bo ona taką grypę przetrwa ale tata umrze. Muszę siedzieć i czekać aż minie, oraz modlić się by w międzyczasie rodzicom się coś nie stało, nie wiem jak miałbym się nimi zaopiekować w tym stanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny nieźle prawi z tym rosołem. Często robimy w szybkowarze (bez którego można się też obejść, tylko dłużej to trwa) nie tyle rosół, co bulion: kura + wołowina + sporo "włoszczyzny". Pyrka to sobie samo przez jakieś 2h i część idzie na bieżącą zupę np. jarzynową, mięso do potrawki z bulgurem a część jako awaryjny ekstrakt (ze "skrobanką" skrawków mięsnych) w hermetycznym woreczku do zamrażarki. Po prostu już mieliśmy dwie akcje, kiedy nas oboje naraz siekło a sąsiedzi wieszali zakupy dla nas na klamce drzwi, do których ledwie mogłem się doczołgać. 

 

Stawia na nogi, łatwo zjeść/wypić, można do tego dogotować trochę makaronu oraz stosować saute jako ciepłą/gorącą popitkę z kubka. Błyskawicznie (10 minut) z tego możesz zrobić zupę mięsno-makaronową i jest wartościowe żarcie na kiwnięcie palcem. 

 

@Stulejman Wspaniały, możemy Ci wysłać słoik kurierem jak będziemy następnym razem robili, bo produkujemy tak ze 3-4 litry. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały

Hmm. Boli Cie po tej betainie żołądek jak mniemam? 

Jeśli tak to:

a) spróbuj zmniejszyć dawkę, a jak stosujesz najmniejszą dawkę- czyli ta jedną kapsułkę i jak dalej boli to przejdź do opcji kolejnej bo obstawiam, że betainę spisałeś już na straty

b ) ocet jabłkowy- łyżka na jakąś 1/4 szklankę wody i pite przez słomkę, żeby szkliwo nie dostawało po szkliwie -> jak to też odpada to kolejna opcja  

c) zacznij pić strasznie mocną herbatkę z piołunu- nie za dużo, bo to niby trucizna- byle tylko poczuć gorzki smak. Ja tam piłem wywar z 2x10g, ale w celu leczenia alkoholizmu- negatywów nie doświadczyłem. Ale tutaj nie o to chodzi- gorzki smak stymuluje wydzielanie soków trawiennych -> jak po tym też Cie brzuch boli to kolejna opcja, o której wspominałem

c) ocet jabłkowy- łyżka na jakąś 1/4 szklankę wody i pite przez słomkę, żeby szkliwo nie dostawało po szkliwie -> jak to też odpada to kolejna opcja... no bo w sumie wszystkie oscylują wobec jednego patentu... zakwaszania żołądka etc

d)zmieniasz całkowicie dietę na jakiś czas iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii JESZ SAME ŻÓŁTKA- nic innego. Bodajże surowe. Robisz sobie jakiś kogel mogel. Cały myk w tym jest taki, ze jak to zrobisz to nie będą wydzielać Ci się kwasy w żołądku, przez co nie będzie co miało drażnić śluzówki i ona się samoczynnie uleczy.

 

 

59 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Co do choroby, jest trochę lepiej, ale boli po prawej stronie - albo kamyki, albo nerka albo coś z kręgosłupa.

Tu nawiązujesz do jelit i IBS?

 

59 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Co do choroby, jest trochę lepiej, ale boli po prawej stronie - albo kamyki, albo nerka albo coś z kręgosłupa. Zjadłem kilka sucharków z herbatą i zaczynają się mdłości.

Mdłości tzn. cofa Ci się? Zbiera na rzyganie? Masz refluks?

 

Edytowane przez Mr Sinister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Niepowtarzalny napisał:

Dobrze by było jakby to mógł mu ktoś zrobić. Nie rozumiem, pomóc tylu ludziom i jeszcze nikt nie potrafi się odwdzięczyć. Każdy tylko patrzy na swój interes i  chce wykorzystać drugiego.

Niestety mieszkam na drugim końcu Polski.
Pomógłbym z chęcią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Nie jest tak źle, przynajmniej nie odzywa się 97% znajomków co chcą pogadać o swoich problemach i o coś prosić - jak wyzdrowieję, nagle zaczną. Przerabiane wielokrotnie.

Powiem po męsku - Ty się przegłodź chłopie.

Tak jak Ci wczoraj napisałem - kilka dni.

To najprostszy, najbardziej skuteczny i co moze akurat nie takie ważne - najtańszy sposób.

 

I dokładnie związany z tytułem wątku - kara za grzech obżarstwa. Wszystko w tym małym Wszechświecie jest homeostatem. Na akcję jest reakcja, co już Newton zauważył (dla humanistów - gwałt się gwałtem odciska powiedziała dupa do mrowiska)

Zatem jesli przegiałeś z jedzeniem - czas to wyrównać głodówką.

Często najprostsze rzeczy są najtrudniejsze do zrozumienia.

 

Nie odbieraj tego maila jako moją kąśliwość - bo jestem ostatnim wyrywnym do złośliwości w takich chwilach.

To są po prostu proste, męskie i twarde słowa. Jak czekista z czekistą a samiec z samcem :)

 

Edytowane przez Bonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.