Skocz do zawartości

kolejny Dobry Wieczór


RB-1

Rekomendowane odpowiedzi

Tato, kolarz, muzycznie miłośnik starego rocka i elektroniki analogowej. Za mną wieloletnie bezwzględne, bezkompromisowe ryśkowanie. Od ponad 2 lat poza serialem... W dużej mierze wypróżniony z tego emocjonalnego gówna jakie latami pokornie zbierałem (ciężko odchodzą te złogi). Częściej mnie nie ma niż jestem, a jestem kiedy nie jestem na trasie. Płeć piękną trzymam na długość.. pompki. Dystans, gwarantem Twojej wewnętrznej równowagi - rzecze mi drobny rozsądek  ;)

Pięknie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wroński>


 

Ani jedno ani drugie. Nie miałem pomysłu, więc jest RB-1   ;)

 



 

 

Marek>

 

Może być i Bóg. W żaden świadomy mi i powszechnie znany sposób nie uczestniczę w kulcie któregoś z Bogów, ale nie mam nic na przeciw boskim, zakonspirowanym, dobrym wskazówkom. 

 

 

 

Martino>

 

No protezy rowerowe na nogach muszą być, inaczej czuje się jak by ewolucja o mnie zapomniała ;)      

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj RB-1, kolarstwo świetny sport! Podejrzewam, że po ostatnich sukcesach Michała Kwiatkowskiego czy Rafała Majki fanów sportu będzie lawinowo przybywało. Sam trochę trenowałem (amatorsko oczywiście), zaliczyłem nawet dwa starty na krótkich dystansach - inaczej po czymś takim ogląda się te podjazdy na Tour de France czy Tour de Pologne  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quizas>

 

Pewnie masz racje, oby tylko jeżdżenie było dla nich priorytetem, a nie zbrojenie się...
Później wysypują się na aukcjach nieśmigane sprzęty, bo okazuje się że to wymaga czasu i konsekwentnego treningu... a miały być takie szybkie, w sklepie gość tak mówił i na forach też nawet pisali  ;)
Pamiętam jak w filmie "Niedokończona historia" Królak mówił że wygrywając jakieś zawody dostawało się np. opony/szytki (było na zmianę), czego sobie od tak nie dało rady kupić. Wówczas te młode chłopaki motywację miały chyba jeszcze większą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak zaraz idę się tam 'pochwalić' ;)

p.s. rower zimą też jest świetny, łatwiej się wyrąbać idąc niż jadąc rowerem :)

Saint>

Z uwagi na porę roku, to chyba nie ma sensu zakładać nowego, rowerowego tematu, za mało ludzi jeździ rowerem (?)

Dziś 95km, czyli taki standard by się dotoczyć w formie do wiosny. Spotkałem tylko trzech starszych kolarzy, ok 60tki. Im gorsza pogoda tym młodsi i zupełnie młodzi znikają, pewnie zamykają się na siłkach.... Tych starszych widzę że mało jaka pogoda potrafi zniechęcić. Dziś dodałem soli do zawartości bidonu, więc tylko małe kryształki lodu się pojawiły. Nie tak dawno połowę zawartości zupełnie mi ścięło na lód... póki jeszcze dało radę to sobie ten czerwony śnieg sypałem do gęby, później to już ch..j, byle do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saint>

 

Z uwagi na porę roku, to chyba nie ma sensu zakładać nowego, rowerowego tematu, za mało ludzi jeździ rowerem (?) 
Dziś 95km, czyli taki standard by się dotoczyć w formie do wiosny. Spotkałem tylko trzech starszych kolarzy, ok 60tki. Im gorsza pogoda tym młodsi i zupełnie młodzi znikają, pewnie zamykają się na siłkach....   Tych starszych widzę że mało jaka pogoda potrafi zniechęcić. Dziś dodałem soli do zawartości bidonu, więc tylko małe kryształki lodu się pojawiły. Nie tak dawno połowę zawartości zupełnie mi ścięło na lód... póki jeszcze dało radę to sobie ten czerwony śnieg sypałem do gęby, później to już ch..j, byle do domu.   

 

 

Witam,

 

Co do kolorowego sniegu - wszystko ok - tylko unikaj żółtego ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saint>

 

Z uwagi na porę roku, to chyba nie ma sensu zakładać nowego, rowerowego tematu, za mało ludzi jeździ rowerem (?) 
Dziś 95km, czyli taki standard by się dotoczyć w formie do wiosny. Spotkałem tylko trzech starszych kolarzy, ok 60tki. Im gorsza pogoda tym młodsi i zupełnie młodzi znikają, pewnie zamykają się na siłkach....   Tych starszych widzę że mało jaka pogoda potrafi zniechęcić. Dziś dodałem soli do zawartości bidonu, więc tylko małe kryształki lodu się pojawiły. Nie tak dawno połowę zawartości zupełnie mi ścięło na lód... póki jeszcze dało radę to sobie ten czerwony śnieg sypałem do gęby, później to już ch..j, byle do domu.   

 

 

RB-1,

 

To że będziesz posiadał własny temat, nic nie kosztuje. I sprawisz też przyjemność innym, bo ludzie uwielbiają czytać jak się inni męczą :) Dasz im tą słodką chwilę na marzenia i planowanie co to z sobą zrobią (większość i tak nic nie zrobi) oraz masz szansę, że "zaszczepisz pasję" z szansą poniżej promila :D Wiem co mówię, bo sam nic 8 lat nie robiłem. Aczkolwiek dla mnie maszerowanie czy jazda na rowerze to forma cardio i tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.