Skocz do zawartości

Nagrania obelg i wrzasków żony przed rozwodem.


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia! Już niedługo wyprowadzę się z domu po 14 latach małżeństwa 1 dziecko syn 7 lat.  Wszystko mam już zaplanowane. Przygotowuję się do tego prawie od roku. Żona borderline i ogólnie jestem od 14 lat pod pantoflem. Od roku nagrywam wrzaski i awantury żony zarówno w moją stronę jak i dziecka. Mam również nagraną wypowiedź przedszkolanki dziecka na której stwierdza, ze żona na nią wyskoczyła z wrzaskiem. Dwa razy interweniowała sąsiadka jak wrzeszczała na dziecko. Mam też wiele nagrań jak żona mi mówi ze mnie nie kocha ze jest ze mną tylko ze względu na dziecko i ze ona nie chce być ze mną ale jest na to skazana. 

 

Mam pytanie do Was czy zaproponować jej warunki rozwodu i puścić jej cześć z tych nagrań i powiedzieć, że jak będzie robiła problemy to te wszystkie brudy wyciągnę w sądzie. Czy lepiej sie nie zdradzać, że takie nagrania mam. 

 

Już nadchodzi ten dzień i ciagle sie zastanawiam jak to rozegrać. 

 

Dzieki za jakiekolwiek podpowiedzi sugestie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie ujawniaj swojej strategii i dowodów obciążających swoją małżonkę. To dobra droga do przegrania sprawy lub w najlepszym razie nieuzyskania tego co się chce do końca uzyskać. Ujawnij je w odpowiednim momencie najlepiej na sali rozpraw. Dokładnie jak przedmówca, rozwód to wojna a nie rurki z kremem;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Mallol napisał:

Mam pytanie do Was czy zaproponować jej warunki rozwodu i puścić jej cześć z tych nagrań i powiedzieć, że jak będzie robiła problemy to te wszystkie brudy wyciągnę w sądzie. Czy lepiej sie nie zdradzać, że takie nagrania mam. 

Nigdy nie pokazuj swojej "broni", jak będzie kłamać co jest pewne użyj do obnażenia jej kłamstw.

Jednak skonsultuj wczesniej z prawnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kiedyś filmik jak koleś z "dzielny Tata" opowiada o rozwodzie i opiece nad dzieckiem, podsumowanie jest takie, że jak zabierzesz dziecko przy wyprowadzce i złożysz odpowiedni wniosek to masz szanse ze dziecko zostanie w swoim dotychczasowym miejscu zamieszkania czyli u ciebie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Nagraniami obelg i wrzasków żony przed rozwodem

Absolutnie nie ujawniaj zgromadzonych nagrań, dowodów, nie daj się wciągnąć w żadne układy, o ile takie zaproponuje. Uważaj na prowokacje - ona też Cię zapewne nagrywa. Odstaw alkohol, jeżeli czasem pijesz. Może znienacka wszcząć awanturę, wzywać sąsiadów, policję. Przyjadą, kobieta odegra scenę z obowiązkowym płaczem, zbadają Cię alkomatem i nawet przy niewielkim wyniku wyjdziesz na pijaka co znęca się nad żoną - znam takie zagrywki z życia wzięte. Do momentu wyprowadzki ogranicz z nią kontakt do absolutnego minimum i zachowaj spokój wobec wszelkich zaczepek. Lepiej wtedy wyjść albo samemu wezwać patrol niż wciągać się w kłótnie. Każde twoje potknięcie zostanie 10-krotnie wyolbrzymione i sprzedane na sprawie rozwodowej, że o fałszywych i paskudnych pomówieniach ze strony małżonek już nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nagrywam, gdzie ja przy nagraniach oaza spokoju jestem i tylko ja uciszam i uspokaja... Zbierasc,  zbierać dowody. Moja ma się wyprowadzicz dzieckiem  po świętach. Ciekawe czy sąd uzna to za opuszczenie domu rodzinnego? Pozatym biorę urlop i szykuje się do szpiegowania. Ciągle trzyma tel przy dupie oraz prowadzi tajne konwersacje na mesengrze. I sama idiotka się wydała bo robiła  zrzut z ekranu telefonu, gazetki co mam jej kupić.  Zobaczyłem godzinę puzniej w sklepie na foto. Debilka stwierdziła,  że zdjęcie ja zrobiłem i wysłałem jej. Paranoja. Podejrzewam u niej syndrom malpki trzymającej gałąź.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Nagrania obelg i wrzasków żony przed rozwodem.

Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Ja chciałem wyciągnąć i puścić jej te nagrania  przed złożeniem pozwu. Teraz po waszych opiniach muszę się jeszcze raz zastanowić, bo wszyscy to odradzacie. Przy okazji czy ktoś mógłby polecić dobrego prawnika ze śląska ?  Dwa lata temu, kiedy już byłem blisko rozwodu chodziłem do jednego prawnika, powiedział mi: "Mów wszystko jak na spowiedzi"  i gdy już mu wszystkie moje brudy małżeńskie wyśpiewałem, to wyglądał jakby miał niezły ubaw z moich opowieści. Powiedział, że jeszcze czegoś takie nie słyszał, że chyba przesadzam. Taki "Biały Rycerz" to chyba był. No właśnie jak znaleźć prawnika, który nie będzie "Białym Rycerzem" ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec jak się rozwodził po raz drugi, szło ostro, mógł stracić swoje nowe mieszkanie (z moją matką rozwiódł się dopiero, jak mój młodszy brat skończył 18 lat,  na spokojnie).

A że zawsze był oportunistą, i oczekiwał, że wszytko, wszyscy będą robić za niego, przez co na niczym się nie wyznawał, co dotyczyło czegokolwiek poza jego pracą (całe życie uważał się za króla świata, mimo ewidentnych przesłanek, że daje dupy na wielu polach), dzikim fartem (jak wielokrotnie wcześniej) trafił na prawnika, który kilka lat wcześniej sam się rozwodził i wiedział do czego kobiety są zdolne. Tylko dzięki niemu i jego motywowanemu wewnętrznie zaangażowaniu, wyszedł z tego praktycznie bez szwanku. Nawet się zaprzyjaźnili na tyle, że w przyszłości, pomagał mu on w kilku innych tematach.

Moja rada, chcesz dobrego prawnika do rozwodu, znajdź takiego który sam się rozwodził. I nie spiesz się, jak popełnisz błąd na tym etapie, to będzie cię ciągnąć w dół z każdym kolejnym krokiem.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bojkot napisał:

Moja rada, chcesz dobrego prawnika do rozwodu, znajdź takiego który sam się rozwodził.

Ewentualnie prawnika - kobietę (najlepiej też rozwódkę). Szczególnie w sprawach rodzinnych (dzieci, alimenty itd.) - będzie potrafiła przewidzieć do czego zdolna może w sądzie być druga kobieta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj Shan Tzu. Jeżeli atakujesz to ma być atak powalający. Nie bierze się jeńców. Jeżeli twój atak nie będzie powalający nie atakuj. Jeszcze masz złudzenia. Myślę że kobieta. Adwokat. Wie czego się spodziewać. Ja byłem 2 razy u kobiety. (2 rozwody). Za pierwszym razem doradziła mi niezgodność charakteru. Nie ma takiego sądu który by przyznał alimenty na ex męża. Rozwód z jej winy. Za drugim razem ucieczka z piekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.