Skocz do zawartości

GHOSTING - NAGŁE ZERWANIE KONTAKTU PRZEZ KOBIETĘ


Rekomendowane odpowiedzi


Chciałbym wam przedstawic ostatnio moją historię z pewną kobietą.
Jako także przestrogę co dla niektórych facetów że w życiu nigdy nie wolno być
do końca pewnym nawet i w relacjach z kobietami.

W dobie komputerów mamy już wszelki dostęp prawie do wszystkiego więc
Pozwoliłem sobie zainstalować kilka portali randkowych na swoim telefonie z tego względu
że miejscowość w której mieszkam nie rozpieszcza mnie zbytnio w jakiś tam wielki wybór kobiet.
Pomyślałem sobie żę dlaczego by nie ..
Oczywiście wiem jaki pokrój osob może tam siedzieć itd.itp. ale pewnie są tez 
takie osoby jak ja "zabłąkane" które łudzą się że spotka ich to szczęście w postaci wartościowej
kobiety która może czeka na takiego faceta jak ja...

Na Tinderze trafiło sie wiele par z których wybrałem jedną kobietę .
Pierwsza rozmowa dosyć ciężkia ze względu że nie pasuje mi komunikator tej aplikacji
ale odrazu zaproponowałem przejscie na facebookowego messengera .Zgodziła się.
Zaczęliśmy więcej ze sobą pisać na wiele kwestii,wiele poruszonych ciekawych tematów 
zauważyłem ze idzie to wszystko w dobrym kierunku.Chociaż zawsze byłem dosć
przezorny i sceptyczny do tego typu znajomości internetowych może wydac się to śmieszne ale
jakiś głos węwnętrzny mówił mi że z tą kobietą musisz się spotkać bez względu
na odległość jaka by was dzieliła .Więc mowię trzeba kuć żelazo póki gorące albo się jeszcze rozmyśli..
ponieważ ciągłe i dlugie pisanie w nieskończonośc z jakąś kobietą nigdy do niczego nie zaprowadzi.
Więc wychodzę z inicjatywą i piszę że przyjadę do niej aby się z nią spotkać ponieważ nie ma już 
na co czekać.Kobieta bardzo była zadowolona przed spotkaniem nawet do siebie dzwoniliśmy ,ciągłe
rozmowy na komunikatorze gdzie inicjatywa była 50/50 a nie jak to bywa w większości teraz relacji 
ze to facet musi dawać 70 % a kobieta 30 %.Oczywiscie udawałem do spotkania  trochę tzw/"tajemniczego gościa"
aby kobieta była zaciekawiona moją osobą non stop.
Ok.Umówiliśmy się na weekend na sobotę.Odległosc nie aż tak strasznie duża bo ok.100 km.
Pech się natomiast stał że Przed wyjazdem porannym w Sobotę do niej z wieczora z piatku załapałem
jakiegoś wirusa zołądka ,wymiotowałem,biegunka ,gorączka ogólnie tragedia...
Byłem bardzo wkurzony z tego powodu jakby jakis pech chciał albo ktoś sie o to modlił abym tam nie pojechał.
Pomyślałem sobie że falstart odrazu na wstępie..przekreśli mi wszystko..ale rano jej odrazu napisałem 
z przeprosinami że stało się jak stało i spróbuje zjawić się nawet w Poniedziałek jak tylko sie wyzdrowieje.
Kobieta była bardzo wyrozumiała i powiedziała że poczeka wspierając mnie jeszcze caly dzień
smsami itd.
Do niedzieli udało mi się wykurować i zawiadomiłem że w poniedziałek się spotkamy.
Kiedy doszło do spotkania był lekki szok na poczatku dla obojga z nas ponieważ nigdy sie niewidzieliśmy na oczy a jedyne
zdjęcia które mieliśmy wiadomo że nie są zawsze odzwierciedleniem rzeczywistosći.
Trwało może to tylko pare sekund.Następnie udaliśmy sie w miejsce wczesniej przez nas ustalone.
Cała rozmowa przebiegała fantastycznie..rozumieliśmy się świetnie w róznych tematach,widziałem w jej oczach błysk
była bardzo zadowlona.Najwidoczniej się jej spodobałem tak jak ona i mi.
Sama nawet podczas "randki" spotkania wychodziła z inicjatywą kolejnych naszych spotkań w przyszłości itd.
pomyślałem świetnie jestem za jak najbardziej.Po wyjściu z kawiarni ,przebyliśmy jeszcze dość długi spacer 
ze sobą na koniec spotkania pocałowałem ją w policzek i niemogąc pohamować się musnąłem ją także po ustach.
Zegnając się jak na faceta przystało a nie pizde.
Za niecałe 30 min moze i mniej dostałem od niej wiadomość :że było świetnie ,bardzo dziękuje za spotkanie,
wydaje się jej jakbyśmy się znali 10 lat,że jestem bardzo dojrzały ,było fantastycznie...mówię wow.
Następnego dnia pierwszy napisałem do niej wiadomość na powiatanie..odpisała normalnie ,jeszcze wymienilismy kilka zdań ..itd.
rozmowa przebiegła bardzo dobrze..Popołudniu chciałem do niej zadzwonić z myślą zapronowania kolejnej randki.
Pierwszy sygnał nieodbierała pomyslałem ze moze zajęta czymś ,pozniej zadzwoniłem zajęte mowię okej zadzwonie pozniej jeszcze
za jakieś 2 godziny był sygnał ale nie odebrała.Napisałem na komunikatorze że dzwoniłem do Ciebie ..Wiadomość została odczytana.
Ale zero odpisu i reakcji do końca dnia .Następnego dnia cisza z jej strony.A jedyne co zauwazyłem to wstawienie przez nią
nowego selfie na instagramie..więc pomyślałem ze ma się dobrze ..Kolejnego dnia napisałem .Że rozumiem już
że ten brak odbierania telefonu i twój brak odzewu oraz cisza jest już końcem nasej znajomości tylko
jeśli masz jeszcze na tyle szacunku dla drugiej osoby to powinnaś mi napisać ze kończymy nasz kontakt i tyle temat zamkniety.
Czy zniknięcie bez słowa jest normalne ?..tchórzostwo i brak szacunku...
Nie będę oszukiwał że kolejne dni byłem rozczarowany ,zły i sfrustrowany całą ta sytuacją która mnie dotknęła
i gadanie takie że nie przejmuj się że jest jeszcze wiele kobiet..owszem ale jeśli czlowiek zaczyna inwestować
w coś to nie jest to jakieś puste uczucie które o tak na pstryknięcie palców znika za sekunde.
Oczywiście że przychodziły mi na myśl dziwne tematy co popelniłem nie tak itd.
Nawiązując do spotkania nie wyczuwałem żeby jej zachowanie było w jakiś sposób grane itd. trochę osób poznałem
w życiu i wiem jak to wygląda.
Możliwe ze ta jej euforia była jedynie chwilowa i trwała tylko  do następnego dnia ,ewentualnie byłem kolejnym 
chłopakiem z tzw."konkursu" na chłopaka..cięzko jednak wywnioskować ten fakt...ale to tylko hipotezy moze nie majace
nic wspolnego z tą całą sytuacją ...
Ja mam tylko taką nadzieje że KARMA powraca...

 

ps.Dziękuje tym którzy przeczytali to do końca ..wytrwali.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze primo: co za kurwa ściana tekstu?

Drugie primo ultimo: za to wyrwałem do końca w nagrodę zmień avatar bo mnie drażni. ;p

 

To ja zadzwoniłem do niej i bum zapomniała o Tobie przykro mi mam więcej kasy na koncie. Pasuje Tobie taka odpowiedz? Wszytko było OK, do Twoich telefonów, dzwonisz ileś tam razy. Ona to widzi nie bój sie ze coś komuś sie stało! Nie wiem skąd takie przekonanie ze w początkowej fazie znajomości, ktoś nie odbiera to o chuj napewno coś sie stało.... No kurwa proszę Was. Ona widzi na swoim telefonie ze tarabanisz, 3 razy dzwoniłeś nie oddawania to chuuuj jej w dziąsło! I zabierasz się za nowa znajomość.

 

A Ty jeszcze na fb musisz pisac? Nie!

 

Nie to nie i chuj!

 

A Ty lowelase nie wczuwam się tak bardzo, zimna krew... Na szczęście masz nas... 

Sam sobie odpowiedziałeś na nurtujące Cię pytania...

 

Podręcznik kup u szefa i nie trzymaj go pod ręka tylko przed nosem!

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sheeker napisał:

zaproponowałem przejscie na facebookowego messengera .

Pierwszy błąd - po co? Starczy numer albo i apka od tindera aby się umówić a Ty jej wszystkie dane dajesz jak na talerzu. A jakby się okazała pier**ta? ;) 

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Oczywiscie udawałem do spotkania  trochę tzw/"tajemniczego gościa"
aby kobieta była zaciekawiona moją osobą non stop.

Grzywocz?

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Odległosc nie aż tak strasznie duża bo ok.100 km.

No nie oszukujmy się, to jest duża odległość. 20km to nieduża, 30, 40.. ale stóweczka? ;) 

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Cała rozmowa przebiegała fantastycznie..rozumieliśmy się świetnie w róznych tematach,widziałem w jej oczach błysk
była bardzo zadowlona.

Drugi błąd - możesz uznać, że się jej spodobałeś jeśli masz drugie spotkanie a nie, że świetnie się gadało. Dziewczyny z kulturką, będą dla Ciebie zwyczajnie miłe. 

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Sama nawet podczas "randki" spotkania wychodziła z inicjatywą kolejnych naszych spotkań w przyszłości itd.
pomyślałem świetnie jestem za jak najbardziej.

Trzeci błąd - wierzysz kobiecie bez krzty zastanowienia się krytycznie nad tym co ona plecie.

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Pierwszy sygnał nieodbierała pomyslałem ze moze zajęta czymś ,pozniej zadzwoniłem zajęte mowię okej zadzwonie pozniej jeszcze
za jakieś 2 godziny był sygnał ale nie odebrała.

Czwarty błąd - po co dzwonisz pierwszy? Gdyby jej się faktycznie spodobało to prawdopodobnie sama by to zrobiła lub napisała, wystarczyło przetrzymać dwa - trzy dni (czasem krócej).

Jak widzisz, że odczytała i nie odpisała, to nie napierdalasz do niej wiadomości, bo to nic nie zmieni. Widziała Twoją wiadomość? Tak? No to skoro nie odpisała znaczy - dziękuję, do widzenia mości Panie. Tyle.

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Czy zniknięcie bez słowa jest normalne ?..tchórzostwo i brak szacunku..

Nie, jest niemiłe i jest lekko chamskie ale pamiętaj, że nie ona nie ma obowiązku Ci się z czegokolwiek tłumaczyć. Po prostu wyskoczyła z Tobą na małe randez vous. Nie przypadłeś do gustu, zostałeś skreślony i prawdopodobnie ona szykuje się na kolejne randez vous. Wiesz dlaczego tak to odebrałeś? Uwierzyłeś w jej bajki i się już zauroczyłeś. Po 1 spotkaniu. Stary, długa droga przed Tobą do przepracowania. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Nie przypadłeś do gustu, zostałeś skreślony i prawdopodobnie ona szykuje się na kolejne randez vous.

Jeśli tak piszesz to po co by zaraz po spotkaniu sama do mnie napisała że było świetnie ,bardzo jej się podobało itd. itp.j.w ? Ja pierwszy nie napisałem od razu po spotkaniu tylko ona jakieś pół godziny po nim .Jeśli bym się odezwał to dopiero najwcześniej w następnym dniu.Jeśli byłbym tak tragiczny to na pewno by tego nie zrobiła..Ile o kobiet zaraz po randce same piszą podjarane do faceta?

 

Edytowane przez Sheeker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Pierwsza rozmowa dosyć ciężkia ze względu że nie pasuje mi komunikator tej aplikacji
ale odrazu zaproponowałem przejscie na facebookowego messengera .Zgodziła się.

Nigdy nie podaje się swoich danych. O ile czasem robiłem tak, że używałem prywatnego maila z danymi w stopce, typu numer telefonu bądź adres www, to raczej miałem na myśli by wzbudzić zaufanie i zwiększyć potencjalnie możliwości dojścia do spotkania. 

Kiedy byłem pierwszy raz w życiu w związku, we wrześniu tego miesiąca coś mnie naszło by kupić numer virgin mobile i korzystać z freemium. Uwierz mi, że wolałbym dać jej ten nr z virgin niż mój prawdziwy. 

Jedna znajoma, którą mam to ma oficjalne konto fb i fejkowe z wymyslonymi danymi. Nie zdziwiłbym się jakby po podaniu mojego adresu mail (prywatnego) miałbym przeszukiwanie co jaki to ja na fb jestem ;) 

 

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Ok.Umówiliśmy się na weekend na sobotę.Odległosc nie aż tak strasznie duża bo ok.100 km.

100 km w jedną stronę, to jakieś 2 godziny jazdy, oraz wydatek około 30 zł za benzynę, przy spalaniu ok. 7 litrów. Czyli 4 godziny i 60 zł - jak dla mnie niekalkulatywne. Rozumiem 50km i gaz, ale to wiesz ja to ja, Ty to Ty. Chyba, że nigdy w tym mieście nie byłeś i masz lustrzankę by pocykać fotki, no ja tak robię jak mam gdzieś dalej jechać. Jak odwoła spotkanie kiedy jestem w trakcie jazdy - to i tak penis mnie strzela, ale za to pozwiedzam i fotki porobię, więc wycieczka i benefit.

Kiedy umawiałem się w czasach czatów i gg na spotkanie w moim mieście to zawsze wybierałem np. 17:30 i byłem tam parę minut wcześniej i czekałem jak jej nie było to szedłem do kina na 18 :D na coś co chciałem obejrzeć. Więc stratny nie byłem oprócz czasu.

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Za niecałe 30 min moze i mniej dostałem od niej wiadomość :że było świetnie ,bardzo dziękuje za spotkanie,
wydaje się jej jakbyśmy się znali 10 lat,że jestem bardzo dojrzały ,było fantastycznie...mówię wow.

Uczciwe podziękowanie. Znaczy się te napisanie. Ale tekst o znaniu się 10 lat, nie no chujnia :D i pomyśleć ze i mnie się zdarza laskom takie teksty pisać... Z tą dojrzałością to dla haha jest nigdy w to nie wierz, to ma podbudować Twoje ego...

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Pierwszy sygnał nieodbierała pomyslałem ze moze zajęta czymś ,pozniej zadzwoniłem zajęte mowię okej zadzwonie pozniej jeszcze
za jakieś 2 godziny był sygnał ale nie odebrała.Napisałem na komunikatorze że dzwoniłem do Ciebie ..Wiadomość została odczytana.

Zachowujesz się tak, że nie do 3 razy sztuka, ale max 2 razy, i potem szukasz kolejnej. Uczciwa osoba niezależnie jakiej płci jest oddzwania za jakiś czas lub pisze smsa, że nie mogła rozmawiać, bo poszła spać, spotkanie itp. Zwyczajna ludzka przyzwoitość. Zablokuj ją wszędzie bo z pindy nic nie będzie. 

2 godziny temu, Sheeker napisał:

Nie będę oszukiwał że kolejne dni byłem rozczarowany ,zły i sfrustrowany całą ta sytuacją która mnie dotknęła
i gadanie takie że nie przejmuj się że jest jeszcze wiele kobiet..owszem ale jeśli czlowiek zaczyna inwestować
w coś to nie jest to jakieś puste uczucie które o tak na pstryknięcie palców znika za sekunde.

Potraktuj to jak lekcję. Podchodź do kobiet jako inwetor, ona ma Ci się opłacać. Chamskie? No też mnie to kuje. 

Wyobraź sobie, że jak ja masz nerwicę natręctw i jak ona nagle zrywa kontakt np. nie pisze maili a Ciebie rozrywa nie wiadomo co. I szukasz oraz analizujesz co takiego jej napisałeś, że nie pisze i rozrywa Cię mega pierdolamento, bo sprawa nie jest wyjaśniona. No czasem mnie to dobija...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sheeker napisał:

sama do mnie napisała że było świetnie ,bardzo jej się podobało itd. itp.j.w ?

To nic nie znaczy, wiesz dlaczego? Nie chodzi o to co ona pisze, mówi, deklamuje, recytuje - tylko co robi! To sobie zapamiętaj! I mówię o tym z doświadczenia własnego, bo kiedyś zdarzyła mi się bardzo podobna sytuacja, właściwie to inna była tylko dziewczyna (chyba :P ) 

4 minuty temu, Sheeker napisał:

Jeśli byłbym tak tragiczny to na pewno by tego nie zrobiła..

Schowaj ego mój przyjacielu i iluzję do tylnej kieszeni spodni. Tu nie chodzi o to by Tobie dopiec, tu chodzi o to, byś zrozumiał co zrobiłeś źle i wyciągnął z tego wnioski.
Powtórzę: patrzysz na czyny a nie słowa.

6 minut temu, Sheeker napisał:

Ile o kobiet zaraz po randce same piszą podjarane do faceta?

Eh, a Ty chcesz wierzyć w tą swoją bajkę czy przyjmiesz do wiadomości to o czym się naprodukowałem? Co z tego, że ona do Ciebie napisała? Masz z tego randkę, masz z tego jakieś rozmowy? No nic nie masz. To o co Ci chodzi? Ona Cię skreśliła, po prostu i to nie jest Twoja wina.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wszystkie wasze wskazówki biorę na serio bo po to jest te forum.Ja poprostu napisałem to w taki sposób aby to w miarę szczegółowo jakoś zobrazować.Wiem że temat jest już zamkniety dla mnie ale chciałem się z tym tu podzielić i może kogoś przestrzec na przyszłosć kto tego jeszcze nie doświadczyl.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sheeker - Nie oszukujmy się, nie spodobałeś się kobiecie i tyle. To, że słodziła, dziękowała, to takie delikatne kłamstwa byś mniej boleśnie odczuł olewkę przez kobietę. Uwierz mi, że one to specjalnie robią, rzadko kiedy powiedzą wprost, że się nie podobało, że nie jesteś w jej typie. Nie potrafią być bezpośrednio szczere. Zanotuj to sobie. 

Szukaj kolejnej i taka mała rada, nie jaraj się po pierwszej randce, jaraj się dopiero po parunastu spotkaniach. Gdy będziesz czuł, że zainteresowanie nie spada, a rośnie. Pierwsze randki to zawsze pierwsze wrażenie i szybka kalkulacja czy warto to ciągnąc czy też nie. 

W dobie Tinderów/Badoo itd., baby mają od chuja facetów do wyboru, to też musisz wziąć pod uwagę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sheeker napisał:

Kolejnego dnia napisałem .Że rozumiem już
że ten brak odbierania telefonu i twój brak odzewu oraz cisza jest już końcem nasej znajomości tylko
jeśli masz jeszcze na tyle szacunku dla drugiej osoby to powinnaś mi napisać ze kończymy nasz kontakt i tyle temat zamkniety.
Czy zniknięcie bez słowa jest normalne ?..tchórzostwo i brak szacunku...

Kolego. Kobiety to tchórze w takich sytuacjach. Mało która ma odwagę powiedzieć - "Było naprawdę fajnie. Dziękuję ci za poświęcenie, ale to nie to czego szukam. Powodzenia i trzymaj się!". A już na pewno nie kobiety z młodszych roczników. Dlaczego? Bo przekonane o swojej zajebistości, z ego wywalonym w kosmos od atencji, którą dostają codziennie na takim Tinderze traktują swoje randki jak owoce na targu - przychodzą i wybierają. Skosztują, nie smakuje, odkładają do koszyka i idą dalej. Oczywiście później z wiekiem to się zmienia itd. Znamy te schematy. 

Nie przejmuj się tym - tak właśnie było i w tym przypadku. Trafił się ktoś inny i tyle. Nie dzwoń, nie pytaj o wyjaśnienie bo na 90% go nie dostaniesz. A jeśli dostaniesz to na 90% to będzie ściema. Olej temat, pracuj nad sobą, ucz się. Stuknie ci 30, 40 to będziesz fosę koło domu stawiał na takie siksy. 

@Camilovesky

Maurice-Moss-Eating-Popcorn-The-IT-Crowd

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomko napisał:

Kolego. Kobiety to tchórze w takich sytuacjach. Mało która ma odwagę powiedzieć - "Było naprawdę fajnie. Dziękuję ci za poświęcenie, ale to nie to czego szukam. Powodzenia i trzymaj się!". A już na pewno nie kobiety z młodszych roczników. Dlaczego? Bo przekonane o swojej zajebistości, z ego wywalonym w kosmos od atencji,

Nie ważne co kobieta mówi, ważne co robi. I abyś nie miał złudzeń jeśli myślisz, że trafiłeś na jakiś wyjątek, że jest ogarnięta i rozumie schematy. To zapomnij :) Też mi się wydawało, że trafiłem na bardziej normalną znaczy się - użytkowniczka tutaj na forum, niby z mojego województwa i nawet mieszkająca te 40 km dalej ode mnie, gdzie robię doktorat. No i tak sobie trochę popisaliśmy w wiadomościach prywatnych. Potem dala swój nr tel, bo chciała mieć l4 na forum na tydzień. No niby ok. Napisała w sobotę 2 grudnia smsa, że zadzwoni w niedzielę wyjaśnić dlaczego chciała być zablokowana na tydzień. I dobrze trafiłeś nie zadzwoniła, a mnie to wiesz zmartwiło no bo ktoś obiecuje i nie spełnia przyrzeczonego słowa. 

 

Potem obiecała w środę zadzwonić. I dobrze myślisz taki penis z tego wyszedł. Więc postanowiłem przejąć inicjatywę i sam zadzwonić w czwartek o 13. No nie wyszło mi i była 12:59 (bo godzinę źle w aucie miałem ustawioną eh...). Odpisała, że jest w banku i ok. Myślisz, że się odezwała? A takie prącie Ci w twarz!

 

Podsumowując, nigdy nie wierz kobiecie, bo słowa z jej gęby sypią się niczym gówna z dupy i tyle też są warte :) 

 

Wiecie jaki jest bajer, kilka dni później trafiłem na nią na fejsie, a tam jebut selfików fhooy i pewnie ma przekonanie o swojej zajebistości :D Najlepsze jest to, że pochodzi ona z tego miasta, co jedna laska z którą się widziałem rok wcześniej i nie była na zakończenie spotkania dla mnie zbyt miła bo musisz zrozumieć, że ja swoim aspergerze walę prosto z mostu i ubieranie wszystkiego ładnie w słowa dyplomatycznie nie jest moją stroną - w ogóle nie jest. No to powiedziałem, że zbankrutowałem jestem zadłużony na poziomie 50 paru klocków itp. Koniec spotkania.

 

W sierpniu spotkałem ją na sympatii i twierdziła rok wcześniej, że nie dam rady wyjść z zadłużenia a tam pyk 18 klocków mniej :D no popacz jakie to baby są :D 

A co łączy nasza użytkowniczkę z opisaną przeze mnie laską, prócz wspólnego miasta? Obie mają te same nazwisko :D Czaisz jaki zbieg okoliczności?:D 

Na szczęście obie zablokowałem i na fejsie i na tel :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Camilovesky napisał:

Podsumowując, nigdy nie wierz kobiecie, bo słowa z jej gęby sypią się niczym gówna z dupy i tyle też są warte :)

Hahahahaha oooo to mnie zniszczyło :D 
 

Cytat

I dobrze myślisz taki penis z tego wyszedł.

Camilovesky siedział z mazakiem na wierzchu a tu telefonu nimo :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomko napisał:

Hahahahaha oooo to mnie zniszczyło :D 

No mnie też jej chamskie zachowanie, no sorry to nie szło się odezwać odpisać zadzwonić później, potem mam pierdolamento, że czemu nie napisała i analiza każdego słowa oraz projekcje różnych scenariuszy w móżgu - kierwa jak ja tego czasem w sobie nie znoszę, a jaki szlag mnie trafia jak sprawy nie mogę domknąć!

 

3 minuty temu, Tomko napisał:
Cytat

I dobrze myślisz taki penis z tego wyszedł.

Camilovesky siedział z mazakiem na wierzchu a tu telefonu nimo :D 

Ehh czasem potrafię tak dobrać słowa, że wychodzą z tego kwiatki i wszyscy albo się śmieją albo bura na mnie lub wychodzę na buraka...

A teraz właśnie wyobraziłem sobie, że fajans wychodzi z rozporka i mówi: "chuj by to strzelił..." 

ehhh a miałem nie przeklinać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko kiedy mnie to siermiężnie wnerwia, bo to zaburza moje poczucie zen!

Moją wiarygodność, rzetelność i uczciwość wobec ludzi, czego oczekuję od drugiej strony, widać lalka to miała w dupie...

 

A filmik no cóż myślałem, że na koniec się zakrztusi i splunie "śliną"... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.