Bezdzietni z wyboru

[Axidan]

BzW sa to ludzie którzy świadomie nie chcą i nie planują mieć dzieci.

Jesteście BzW? Jesli tak pewnie spotykacie sie z niezrozumieniem i pogardliwym nastawieniem do własnego poglądu na temat stylu i modela życiowego.

[Krzychu]

To zależy kim jest odbiorca ostateczny - depopulacji i wynarodownienia czy patriotyzmu.

[Pawelec]

Ja osobiście bardzo lubię dzieci, ale sam nie chcę ich mieć. Po pierwsze nie czuję takiej potrzeby, po drugie widzę jak kilku znajomych podupadło po tym mentalnie i są kompletnie innymi ludźmi, a po trzecie zbyt dużo mam jeszcze do zrealizowania, a tak cały misterny plan w pizdu.

[jiraya486]

Zgodze sie z Pawelcem - nie odczuwam takiej potrzeby.

2) Swiat dazy do tego, co mozna bylo zobaczyc w filmie "Idiokracja", wiec nawet jesli wychowam cudowne dziecko, z wartosciami, manierami, prawdopodobienstwo ze zacznie obcowac z marginesem (lub po prostu lewym towarzystwem) jest zbyt duze

[Marek Kotoński]

To zależy kim jest odbiorca ostateczny - depopulacji i wynarodownienia czy patriotyzmu.

 

Potęga państwa zależy od jakości obywateli, a nie ilości - jeśli ktoś nie chce mieć dzieci a je mam z powodu presji "patriotów", to sam upadnie i jego dziecko będzie miało kiepską psychikę - a takimi ludźmi łatwo kierować. Ktoś szczęśliwy może wspomóc państwo jako inżynier, artysta, malarz, pisarz itd, co więcej da niż tłuczenie dzieci na siłę, bo ktoś opluje.

[Damian]

Mam dzieci i rozwód przede mną. Na chwilę obecną nie chcę mieć dzieci.

Marzenka będzie miała problema

 

A na serio, wiem już z autopsji ile nerwów kosztuje małe dziecko.

Tyle samo nerwów kosztuje frustracja kobiety nierozumiejącej,

że ja nie rozumiem gęgania i potrzeb malucha.

 

Inna sprawa to to, że kobieta może mnie wykorzystać tylko

po to, żeby mieć "własnego dzidziusia"

[Pikaczu]

Powiadasz ze juz na tyle jestes alfa że takie rzeczy mozesz wyjebac na forum?

[Damian]

Powiadam, że nigdy nie ukrywałem swoich przekonań i moja panna o tym wie.

[Pawelec]

Prosty bilans i więcej do stracenia niż zyskania w sprawie potomka:

1) gnojenie emocjonalne i finansowe jakie zapewnia nam Pani

2) kobicie w główce zaczyna się pierdolić - nieodwracalnie

3) sprowadzenie faceta do roli popychadła, wywieranie różnych form nacisku itp.

 

Mój najlepszy kumpel (też w moim wieku) ma 3-letnego syna. Od paru miesięcy kontakt zanika coraz mocniej, Pani owinęła sobie go wokół palca i żal patrzeć jak go zeszmaciła, ogarnięty był, teraz wrak. Widać, że się męczy, a tylko dziecko ich łączy - gdyby nie to już by ją pożegnał. Od jakiś 2 lat wywiera ona presję na ślub, póki co odpiera ataki, ale na moje kwestia czasu jak pęknie. Laska z boderline, cholernie zazdrosna, znerwicowana, tylko w domu siedzi. Drugi przypadek - sąsiad. Mieszka z teściową, dwójka dzieci, a żonka w domu pasożytuje. Codziennie jakaś kłótnia, jak wraca z pracy to później do wieczora w piwnicy się uspokaja, majsterkując coś. A chłop w porządku bardzo.

 

Po tym co widzę, dziękuje bardzo - nasram na takie życie. Panie tylko do kochania, żadnych potomków.

http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-dziecko-kosztuje-nas-200-tysiecy-zlotych,nId,1580605

[Pikaczu]

Co ja tu moge napisać no co ja tu moge napisać. Tak to jest jak sie dobieraja nie odpowiednie osoby. Tyle w temacie. Swiata sie nie zbawi

[Assasyn]

Pikaczu a skad wiesz ze dana spotkana przez Ciebie laska bedzie dobra dla Ciebie? Ty wg wlasnego rozeznania chcec wybrac taka i taka laske...Kobiety tak potrafia mieszac ze na poczatku wydaje Ci sie ze jest super laska apozniej wychodzi szydlo z worka...Zobacz ze teraz jak cos sie sypie w zwiazku praktycznie zawsze jest wymiana modelu a nie naprawa tego co sie zjebalo...Teraz pytanie pod co chcesz dobrac osobe? Pod jakim katem ma to byc najlepszy material dla Ciebie? Nawet jak bedzie miala wszystko co sobie wymarzysz to i tak nie poznasz jej mrocznej strony bo Ona Ci o tym nie powie...Nie ma reguly na dobieranie sie ludzi, to nie kolor do auta...Ale to moje zdanie

[Pikaczu]

Nie powie dosłownie ale powie pośrednio czyli powie

Co do żydła z worka to oczywista oczywistość że jest takie cos w zwiazku jak okres próbny jest git to jest krok dalej jest syf to albo nara albo inna droga

Wymagań co do kobiety mam w hooy i jeszcze troche, wiec wiadomo ze nie bede sie wiązał z niunia 100% me gusta która odpierdalała cyrki nie psujące do moich wymagań

 

 

Jezeli w babie cos mi nie pasuje to na hooy mam to akceptować?co ja jestem jakiś sadomacho?
 

[Assasyn]

No ale nie znajdziesz idealnej kobiety, bo takich ludzi to nie ma, zawsze znajdziesz jakies wady w drugim czlowieku tymbardziej kobiecie i co poprzez takie podejscie rozdmuchasz ta wade do ogromnych rozmiarow i see yo nara!?

[Pikaczu]

To bede ruchał ładne opakowania az wkońcu trafie na odpowiednia.kwestia matematyki

[Assasyn]

Odpowiednia czyli jak wg Twoich standardow? O ile moge zapytac oczywiscie

[Pikaczu]

Tak według moich standardów, one maja swoje standardy i jak cos nie pasuje to mówia sory nara,albo wogóle podlotu do nich nie ma.

Więc dlaczego ja nie mam miec wymagań?

[Assasyn]

A ja nie pisze ze nie mozesz miec wymagan MOZESZ a nawet musisz Kota w worku nikt nie kupuje, chyba ze uzaleznieni od porno desperaci z kanapkami od mamy.

[Pikaczu]

Kupuja ludzie kota w worku bo sobie usprawiedliwiają/halucynują albo po prostu lekceważą pewne rzeczy a potem bańka peka i zostaje syf

[Assasyn]

Szczegolnie faceci za chwile swietego spokoju...A to trzeba od razu granice stawiac Nigdy nie bylem w zaawansowanym zwiazku takze nie wiem jak relacje sie na takim poziomie odbywaja...Zaawansowany czyli jak dla mnie 3-4 lata

[Pikaczu]

A kobiety bo kupuja bajke misia pysia a misiu pysiu nie staje sie milionerem którego zgrywał zeby zaruchac

[Assasyn]

heheh No niektrzy teskty maja mega zajebiste... Ale nie mysla o konsekwencjach, ale co tu myslec skoro w bani kila procentow Ale czy uwazasz ze fajny chlopak ktory powiedzmy pracuje na ubojni podchodzi do fajnej dziewczyny i mowi szczerze czym sie zajmuje zdobylby zainteresowanie? Nie sadze...Chyba ze powiedzialby to z pasja ze ma krew na rekach To samo z gosciem ktory pracuje na smieciarce ale jest fajny, uczciwy i zabawny? Nie sadze ;-) One klamia srednio 180 razy dziennie wg badan jakze inaczej Amerykanskich naukowcow to my tez mozemy, kobiety nie potrafia docenic szczerosci...

[Lukulus]

Szczegolnie faceci za chwile swietego spokoju...A to trzeba od razu granice stawiac Nigdy nie bylem w zaawansowanym zwiazku takze nie wiem jak relacje sie na takim poziomie odbywaja...Zaawansowany czyli jak dla mnie 3-4 lata

Zwiazek zaawansowany zaczyna się jak mieszkasz z dziewczyna pod jednyn dachem. Mozna 3-4 lata sotykac sie co sobota, a tak tego nie odczujesz jak bedzie w przyszłości(bo co spotkanie nastawiasz sie na spedzanie czasu tylko z nią). A juz przed hajtaniem to pomieszkanie rok razem jest konieczne wg mnie. Poznajesz partnera z drugiej strony tej codzienniej, ktora nie koniecznie Ci musi pasować.

[Assasyn]

Badanie wskazuje ze 70% par rozstaje sie wtedy kiedy przed slubem mieszkaja razem...Cos w tym musi byc bo widze co sie dzieje

[baca]

Badanie wskazuje ze 70% par rozstaje sie wtedy kiedy przed slubem mieszkaja razem...Cos w tym musi byc bo widze co sie dzieje

Badania, widać czytam inne, wskazują na to, że "związek" nie ma możliwości przetrwania jak nie ma na początku tzw. "fascynacji seksualnej". Inna sprawa, że trwa to max. 2-3 lata (chemia). To o czym piszesz to tzw. narzeczeństwo w naszej (polsko/chrześcijańskiej) kulturze i akurat jest zdrowym postępowaniem osobników płci obojga. Jak się poznają tak naprawdę i nadal chcą być ze sobą to lux (inna sprawa, że większość traktuje związek jako "fajne pierdolenie się nawzajem" - niezależnie od płci). Sumując - 30% to w porównaniu ze statystykami niezły wynik (wiem, ja i mój pies mamy średnio po 3 nogi ;-)).

[Esej]

ja chciałbym miec i chłopczyka i dziewczynkę, ale w późniejszym wieku tj. tak po 35, najpierw zapewnic sobie bezpieczenstwo finansowe, socjalne, a dopiero potem myslec o dzieciach.