Skocz do zawartości

Oświadczyny bez klękania


kamilo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! 

 

W noc sylwestrową a więc lada moment planuję oświadczyć się mojej wybrace. Jesteśmy w Zakopanem, planuję gdzieś na stoku lub przy grzańcu wieczorem w knajpce. Całość prosto, bez fajerwerków i z klasą jak na mężczyznę przystało - natomiast bez klękania (podobne jak odczucia Marka, gest poddańczy). Jakieś sugestie? 

 

Dzięki Brać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się takie sytuacje zawsze kojarzą z Tyraelem zwracającym się do Mariusa jak ten uwalniał Baala:

 

NIE! NIE CZYŃ TEGO!

GŁUPCZE, WŁASNIE SPROWADZIŁEŚ NA TEN ŚWIAT ZAGŁADĘ! NIE JESTEŚ NAWET W STANIE WYOBRAZIĆ SOBIE CO DZIŚ OBUDZIŁEŚ!

 

 

 

Edytowane przez von.hayek
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już raz się oświadczyłem...

 

Klęknąłem, i wyszło mi to bokiem.

 

Wszystko trzeba było odwoływać, bo w momencie wręczenia pierścionka, mojej niedoszłej żonie odjebało, i stałem się jej "murzynem".

 

Przemyśl jeszcze temat. Masz trochę czasu :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Przemek1991 mógłbyś coś więcej o tym "murzynie" napisać?  W sensie co się działo w związku, jakie zachowania miała narzeczona, myślę że warto szerzej gdzieś to opisać, może nawet w osobnym temacie. Może się to przydać innym Braciom, by w porę im się zapaliła lampka ostrzegawcza. 

Edytowane przez slavex
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związek - oświadczyny - małżeństwo = Zniewolenie - związanie mężczyzny, 0 praw = Kobieta królową Twego życia, Ty jako jej piesek na posyłki - Wizja nieciekawa, aktualnie prawo dla mężczyzn jest nie korzystne.

Barany chodzą stadami, orły latają samotnie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jabbar napisał:

To zapewne troll, a nawet jak nie to i tak podjął już decyzję. Dlatego proponuję nie przekonywać go do czegokolwiek :P

Pierścionek pewie mozna oddac do sklepu jeszcze :P

Mój dobry kumpel sie oswiadczył w ubiegłego sylwestra. Ale on jest tradycjonalistą, widzi świat i kobiety w stereotypowy sposób (tak mi sie wydaje). Mam nadzieje ze to małżeństwo mu nie zaszkodzi :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie takie oświadczyny są tanie i przewidywalne do bólu. Udawany wyraz zaskoczenia, Zakopane, Sylwester, kolacja przy świecach... wszystko to tani romantyzm, który kobiety znają na pamięć. Nerwy, język ciała cię zdradzi od razu, dam sobie rękę obciąć, że ona spodziewa się oświadczyn. Jakieś sugestie? Gdybym miał się oświadczać to bym to zrobił w przypływie euforii, na stoku, po dobrym seksie, znienacka. Chyba żadnych innych sugestii, bo decyzję już podjąłeś. Wystrzegaj się jednak taniego romantyzmu, który właśnie planujesz.

Edytowane przez Tomko
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Troll jakis.

też tak myslę,

1 godzinę temu, Jabbar napisał:

To zapewne troll

też tak myslę,

1 godzinę temu, Garrett napisał:

Mam nadzieje ze to małżeństwo mu nie zaszkodzi

Nadzieja matką.....

Godzinę temu, Rapke napisał:

Też mi trollem podchodzi

Też tak myslę

 

53 minuty temu, Tomko napisał:

Wystrzegaj się jednak taniego romantyzmu, który właśnie planujesz.

Jesli nie jesteś trolem to zapoznaj się z tematami na forum Autorze wątku i tak jak napisał Tomko wystrzegaj się.

Edytowane przez StonekZiemniaczany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to troll, to nic nie poradzimy, ale jeśli prawdziwe pytanie, to ja radziłbym Pani powiedzieć: "Kocham Cię nad życie, i nie chcę by ogień naszej miłości zgasł, a ślub zgasi ją na pewno oceanem żmudnej codzienności, wszelako pragnę Ci najdroższa wyznać, że nigdy się z Tobą nie ożenię... ale nie lękaj się! Będziemy się bzykali :>"

 

Tylko nałóż ochraniacz na zęby i niech karetka czeka gdzieś blisko, no chyba że Cię zetnie nartą w furii to już się nic nie poradzi.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary ale nie w Sylwestra, potem będziesz siedzieć w Sylwestra, nakupisz sobie jakiegoś alkoholu ( z umiarem!) i będziesz płakać.

Fajerwerki będą strzelać, ludzie się cieszyć a Ty będziesz myśleć "No i z czego tak się kurwa cieszycie, gamonie jak ja w ten dzień przyczepiłem sobie kulę (jęczącą, wrzeszczącą i marudzącą) do nogi"! Weź jakiś Piątek 13go lepiej wybierz :D To bardziej adekwatne do tego :>

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś sugestie? 

 

Boże miej go w opiece albowiem nie wie co czyni! 

 

Technicznie proponuję baranka o ścianę do upadlego. Jeżeli nie pomoże, to jakaś zaczepkę z miejscowym by rozum powrócił na swe miejsce. 

 

Proponuję nowa formę zaręczyn: 

 

-"Czy zechcesz kochanie podpisać ze mną intercyzę?"

-"Spadaj buraku"

-"Kochanie, jesteś pierwszą kobietą, którą znam i która nie chce ślubu!"?

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kamilo napisał:

W noc sylwestrową a więc lada moment planuję oświadczyć się mojej wybrace. Jesteśmy w Zakopanem, planuję gdzieś na stoku lub przy grzańcu wieczorem w knajpce.

Strategicznie spij się tym grzańcem. Nie żałuj. Trudno, kac po grzańcu będzie, ale kac ma to do siebie, że łatwiej się go wyzbyc niż wyjsć z małzenstwa :)

Gdyby potem było "no ale mi się oświadczyłeś" - to zawsze możesz powiedzieć, że byłeś nawalony jak wór cementu :)

Po czym dodasz - "w książce Edwarda Stachury p/t Siekierezada, zima leśnych ludzi - stary drwal Peresada za stołem w Hoplance rzekł - "pijanemu można wiele wybaczyć" - co następnie w słowach "pijanemu - tak !" - szczerze potwierdził młody Batiuk, długi jak miesiąc i szczupły jak pensja" :):):)

 

4 godziny temu, kamilo napisał:

Całość prosto, bez fajerwerków i z klasą jak na mężczyznę przystało - natomiast bez klękania (podobne jak odczucia Marka, gest poddańczy). Jakieś sugestie?

Sugestie:

1. Klekać człowiek nie powinien przed nikim poza Bogiem. A i to nie do końca takie pewne, bo jak dotąd - nie wiadomo na 100% czy Bóg istnieje.

2. Zastanowić się solidnie czy opłaca Ci się ozenić. Ja sobie zdaję sprawę, że oświadczyny to jeszcze nie ślub, ale nie podejmuje się gry wstępnej jesli nie jest się pewnym, że chce się seksu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arox napisał:

Proponuję nowa formę zaręczyn: 

 

-"Czy zechcesz kochanie podpisać ze mną intercyzę?"

-"Spadaj buraku"

-"Kochanie, jesteś pierwszą kobietą, którą znam i która nie chce ślubu!"

Mistrzostwo. Aż muszę sobie to zapisać na przyszłość. A nóż się przyda... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.