Ksanti Opublikowano 2 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 55 minut temu, Tomko napisał: @PanDoktur Osłabienie, mikro-zawroty głowy (czuję się jakbym cały czas był na lekkiej bombie), niechęć do działania, problemy z koncentracją, zimne kończyny. Głównie to taki wycofany jestem, jakby nieobecny. Mam to samo + te takie otępienie. Do tego zauważyłem, że nasiliła się fobia społeczna. Strasznie chamskie uczucie, zniechęca do wychodzenia gdziekolwiek gdzie są ludzie i mogą za coś oceniać. Mam problem, żeby się zmusić iść na taką głupią siłownie. Pewnie poniekąd jest to też powód mojego wiecznego spóźnialstwa. Może to zima taka chujowa i robi burdel w organizmie. 55 minut temu, Tomko napisał: Przewlekle... Hmm może suchość skóry i AZS, które wraca gdy poszaleję z alko i wypłukam organizm z mikroelementów. Ja już w ogóle nie pije z podobnego powodu. Tak samo zauważyłem, że jak idzie deszcz zawsze skóra robi się sucha (od gimbazy tak mam). 55 minut temu, Tomko napisał: Kortyzol - możliwe - przewlekły stres, cały czas myślę, martwię się itp. Ten kortyzol... też pewnie sporo mam. Te spełnianie oczekiwań społecznych :/ zarabianie hajsu, ustatkowanie się i zdobycie fajnej dupeczki. Najlepiej to wyjechać gdzieś w pizdu na wyspę (nie bezludną) z dala od cywilizacji. 55 minut temu, Tomko napisał: Suplementować ostro wit D? tak 5000uI dziennie? Czy dowalić z 10000uI na miesiąc czy dwa? Daje ta witamina coś w tej sprawie? Ja biorę różne suple i nie widzę znacznej poprawy zdrowia. We wtorek w końcu wizyta u neurologa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 2 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 @Ksanti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi