Skocz do zawartości

KK i jego pycha, poniżanie i wzbudzanie poczucia winy


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Samiec Alfa napisał:

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że jeśli ktoś należy do jakiegoś zgromadzenia i jest świadomy tego w jakim nim są zasady powinien jeśli dalej chce brać w nim udział ich przestrzegać.

Okej, to jest jasne tylko czy to daje prawo komuś do poniżania drugiej osoby? Teraz mówię już ogólnie, nie odnosząc się do sytuacji jaką opisała autorka, a takie sytuacje się zdarzały i zdarzać będą, bo tu wręcz przebija pycha przez nich. Nie wiem czy ktoś z Was mieszka/mieszkał może w mniejszej miejscowości? Wiecie jak tam to wygląda? Księża są jak królowie traktowani, często ludzie nie mają co jeść i jeszcze oddadzą ostatnie pieniądze, bo chodzi po kolędzie i nie pytajcie skąd o tym i gdzie to widziałem. Podobno są tacy dobrzy co nie przyjmą jak widzą, że komuś się nie przelewa. Szczerze, to przez 22 lata widziałem tylko raz takiego księdza, tylko raz. Młodego księdza. 

Już całkowicie pomijając wątek szkodliwości tej religii.

1 godzinę temu, Stulejman Wspaniały napisał:

o klerze wiadomo na pewno że - ukrywał pedofilię, były przypadki kastracji chłopców po gwałcie gdy w wyniku traumy "zwariowali", był słynny pedofil co rżnął setki młodych chłopaków, przyjaciel JP2, było bagatelizowanie pedofilii, dopóki się nie zaczęły wyroki - wtedy zaczęli przepraszać.

Święci KK.. ;) To chyba temat na osobny temat, ciekawe ilu hierarchów o tym wiedziało i ciekawe na jaką skalę kiedyś była tam pedofilia, skoro to dopiero teraz wychodzi na jaw, bo ludzie przestają się bać diabłów i demonów, jest internet, można sobie doczytać, można zgłębić coś na własną rękę, nie to co kiedyś, gdy nieliczni mieli dostęp do wiedzy.

Ja osobiście jestem bardzo rozczarowany tym jak to wszystko wygląda i między innymi dlatego nie biorę w tym udziału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, PewnySiebie napisał:

@Garrett Jaką widzisz przyszłość religii, duchowości?

E. Tolle czy jakieś inne kierunki?

Nie wiem, do mnie Tolle nawet trafia. Mimo iż niektore fragmenty "Potęgi..." są ciezkostrawne (ale rozdzial o związkach jest b. dobry wg mnie). :)

Zacząłem "nową ziemie". Jak na razie przemawia do mnie ta koncepcja. Teraz nauka Jezusa, Buddy i innych zaczyna miec większy sens.

BTW gdyby chrzescijaństwo od razu działalo w tym duchu, to świat wyglądałby inaczej teraz. Z drugiej strony, dzialajac tak byłiby malą sektą która by upadła w koncu szybko...:blink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Quo Vadis? napisał:

bo ludzie przestają się bać diabłów i demonów

@Garrett Straszenie diabłami co by nie mówić - jest efektywne. Ludzie są trzymani w ryzach, jest nad nimi kontrola.

Władcy są zadowoleni, bo wystarczy mieć dobre relacje z klerem lub ich również jakoś zastraszyć i cywilizacja idzie do przodu.

 

Przy świadomości np. E. Tolle ludzie by nie szli walczyć np. na krucjaty czy II WŚ - ludzie by się zbuntowali, nie miałby kto walczyć.

Ludzie którzy to widzą są wielce niebezpieczni dla Władców i Hierarchów różnych religii.

 

59 minut temu, Carl93m napisał:

Etyka, która była nastawiona na wyzysk człowieka i zniszczenie słabszego. Wspaniała ideologia.

Pierwszy raz czytam taką opinię o protestantyzmie. Dziękuję Ci za Twój punkt widzenia.

Jednakże poparłbym zdanie @Strusprawa1 , że protestantyzmowi bliżej do etyki chrześcijańskiej. Czytałem o tym, biblia również daje wskazówki w tym temacie.

Widzę, że różnica w podejściu do biedy spowodowała, że Twoja opinia jest tak surowa o protestantyzmie.

KK popiera biedę przecież. Masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, PewnySiebie napisał:

ludzie by nie szli walczyć np. na krucjaty czy II WŚ - ludzie by się zbuntowali, nie miałby kto walczyć.

Ludzie którzy to widzą są wielce niebezpieczni dla Władców i Hierarchów różnych religii.

W punkt! :)

11 minut temu, PewnySiebie napisał:

KK popiera biedę przecież. Masz rację.

Zależy czyją biedę. :P  Głównie cudzą, heh.

Ogólnie temat protestantyzmu jest cholernie złożony, w koncu duzo odłamów jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, MoszeKortuxy said:

Źródłem naszej cywilizacji europejskiej jest starożytna Grecja i Rzym, później Kościół stał się nośnikiem cywilizacji ogólnie kiedy w Europie nastały tzw. ciemne wieki i była wędrówka ludów. 

Oczywiście - jest filozofia grecka i prawo rzymskie, oraz etyka chrześcijańska, ALE jest to kwestia tego, jaki dany kraj ma religię. Inną etykę mają Irlandczycy, inną Anglicy - przez setki lat było widać kto dominował. Oczywiście najbliżej do ideału było Anglii na przełomie XIX i XX wieku, choć i tak wciąż są odczuwalne ślady ich światowej dominacji. Rzecz w tym, że nie była katolicka. W ogóle. Zero.

 

@Carl93m No dobra, a które kraje były najbardziej rozwinięte w XIX wieku? Gdzie rozpoczął się krwiożerczy kapitalizm, który zniósł ludzkość z pułapki maltuzjańskiej? (Jeśli wiesz czym to było)

Czy wiesz, że gdyby nie kapitalizm w Anglii i Ameryce, to tym samym nie byłoby obecnego dobrobytu?

Fakt, dzieci pracowały wtedy w fabrykach, ale jedyną alternatywą była dla nich praca - albo śmierć. Teraz u nas, gdy mamy technologie, jest to dla nas całkowicie nie do pojęcia. Oczywiście w tym samym czasie Anglia miała największe PKB w Europie, trzykrotnie przekraczające PKB Galicji czy Królestwa Polskiego, których mieszkańcy żyli pod hipnozą biskupów rzymskich.

 

Przed renesansem - to jest wiekami ciemnymi średniowiecza - byliśmy daleko w tyle przed Chińczykami z Dalekiego Wschodu. Dopiero Europejczycy zaczęli ich wyprzedzać w renesansie i dalej jeszcze mocniej w oświeceniu, aż do podbicia ich częściowego w XIX wieku, kiedy kapitalizm w XIX wieku całkowicie rozwinął skrzydła na zachodzie.

Oczywiście widzę u Ciebie retorykę złego Lutra, "meh protestanci wyzyskiwali i bili" rodem z filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna, ale to jednak gdy spojrzy się na obiektywne dane i jakość życia mieszkańców krajów katolickich i protestanckich, to przez setki lat można było widzieć porażającą różnicę. Pod koniec XVI wieku rozpoczęła się kontrreformacja, która zaowocowała powstaniem zakonu jezuitów, którzy uczynili równie wiele szkód dla ludzkości co socjaliści, oraz przez to w XVII wieku wybuchła najkrwawsza wojna w Europie przed XVIII wiekiem, czyli wojna trzydziestoletnia, która pochłonęła niemalże 50% ludności Niemiec. Oczywiście skończona sromotną klęską katolików i dobrze.

Od powstania protestantyzmu, tj. anglikanizmu w Anglii, luteranizmu w Niemczech, Szwecji, Danii (i paru innych krajach...), oraz kalwinizmu w Szwajcarii kraje te rozpoczęły dużo szybszy rozwój, aniżeli pod przewodnictwem biskupów Rzymskich. Najbardziej rozwijali się kalwiniści, którzy mają w swoją religię spisane, że nie biedni wejdą do Królestwa Bożego jak w katolicyzmie, ale Ci, co ciężką pracą się dorobią, są przedsiębiorczy i właśnie z tym zgromadzonym bogactwem pójdą do królestwa bożego. Owocem tej mentalności jest Szwajcaria - najbogatszy kraj Europy o zerowych zasobach mineralnych.

 

Rozwój, a etyka "meh, dzieci nie mogą pracować" (luj tam, że jak nie będą pracować, to umrą z głodu), to dwie różne kwestie. Są obiektywne dane, które katolicy, oraz osoby pokroju Karoniów, Braunów nie przytoczą.

 

Katolik myśli miarą katolicką. Takie też jest myślenie polskie uformowane przez setki lat przez kościół, szlachtę i jezuitów.

 

Rzecz w tym, że Angielskim chłopom w XIX wieku (bo na tym zakłamanym przez współczesną historię wieku się skupiam) żyło się o niebo lepiej od polskim chłopom, którzy słuchali się kleru nawet wtedy, gdy wybuchały epidemie na Galicji pod koniec XIX wieku i ludzie nie mieli co jeść. Kler im wtedy zabraniał uboju zwierząt hodowlanych, bo to grzeszne... bo oczywiście lepiej umrzeć z głodu, niż trafić do piekła, oczywiście.

 

 

 

PS. Jak gdzieś się pomyliłem, to poprawię. :D

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Gdzie rozpoczął się krwiożerczy kapitalizm

Właśnie ten krwiożerczy kapitalizm w wersji protestanckiej był przyczyną stworzenia marksizmu. Marks (mieszkający w Niemczech, a potem Anglii) uznał, że rewolucja komunistyczna ma się rozpocząć w najbardziej rozwiniętych, kapitalistycznych krajach jak Anglia i Niemcy.

 

 

Krzysztof Karoń wyjaśnił, że to właśnie katolicka nauka społeczna uchroniła Europę od rewolucji proletariatu. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych najsłynniejszych skazanych przez inkwizycję na spalenie: Giordano Bruno, Jan Hus, Joanna D'Arc. Wbrew Twojemu twierdzeniu @Carl93m, las stosów w Europe Zachodniej jest faktem. Krucjata przeciw katarom i pacyfikacja Langwedocji jest faktem. Można wymienić jeszcze wiele zbrodni popełnianych w imię trójcy świętej. Niemal wszystkie wyroki śmierci wykonywała władza świecka i stąd twierdzenie że KK nikogo nie spalił. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy Karoń myli się sam w tym, o czym mówi, ponieważ nie rozumie tego, że kraje katolickie nie tworzą wielkich bogactw. Podaje bezsensowne przykłady o katolikach w fabrykach Forda (ostatnio w dziale "męskie lektury" podane było jak to działa w praktyce). Karonia polecam jedynie, gdy mówi, że należy oskarżać jedynie siebie o swoje niepowodzenia.

 

W ogóle łączenie i oskarżanie kapitalizmu i protestantyzmu o powstanie marksizmu to jest jakiś żart? Oczywiście, że wzrost zamożności tworzy leni, którzy ogłupiają (Marks był na utrzymaniu Engelsa, który miał swoją firmę).

Uchroniła w Niemczech, Rosji to nie uchroniło. Anglia i Stany trzymały się silnie przy ideałach kapitalistycznych, ale niestety dotarła tam zaraza Keynesizmu, więc i tak by katolicyzm ich nie uchronił.

 

Więcej katolicyzmu do społeczeństwa da tylko odwrotny efekt od zamierzonego. Należy oduniezależnić kościół od Rzymu, stworzyć nową religię na podobieństwo kalwinizmu i wtedy nawracać. Niestety religia jest potrzebna - konieczna, aby społeczeństwo trwało w wartościach koniecznych do istnienia..

 

Karoń myli pojęcia i na dłuższą metę to o czym mówi nie ma pokrycia w rzeczywistości. Zachłysnął się za bardzo wiedzą i ciężko mu to połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Strusprawa1 napisał:

Czy wiesz, że gdyby nie kapitalizm w Anglii i Ameryce, to tym samym nie byłoby obecnego dobrobytu?

Obecny dobrobyt. Serio? Dopóki nadal zajeżdżane są narody azjatyckie. Ok.

 

Po drugie odbiegłeś od tematu dyskusji, bo nie rozumiem co ma do rzeczy bogactwo i dobrobyt państw w XIX w. 

 

PS: jak nie wiem co to pułapka maltuzjańska to sobie wygugluje, nie musisz się pysznić wiedzą, bo to nie ten dział forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

oskarżanie kapitalizmu i protestantyzmu o powstanie marksizmu to jest jakiś żart?

Nie żart tylko ciąg przyczynowy skutkowy oparty o historię. Poczytaj trochę.

 

5 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Karoń myli się sam w tym, o czym mówi, ponieważ nie rozumie tego, że kraje katolickie nie tworzą wielkich bogactw.

Karoń się nie myli, ponieważ on także czytał Maxa Webera i wie, że protestancka etyka pracy pozwala na szybsze wzbogacenie się, ale minusem tego jest większy wyzysk pracowników co czyni ich podatnymi na rewolucję.

 

Katolicka nauka społeczna jest dobra, ponieważ jest stabilizatorem między liberalnym kapitalizmem i marksistowskim komunizmem. Sam nie jestem katolikiem, ale polecam przeczytać czym jest katolicka nauka społeczna.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m Wyjście z pułapki maltuzjańskiej (nie pysznię się wiedzą, ale skoro już rozmawiamy o wyższości jednej religii nad drugą, to warto, aby posłużyć się terminami z historii gospodarczej/ekonomii) było największym osiągnięciem angielskiej gospodarki, myśli politycznej, ekonomicznej, a tym samym etyki protestanckiej. Nie ma tu co podważać. Zjeżdżanie narodów azjatyckich to kwestia kilkudziesięciu ostatnich lat. Wszystko się działo i dalej dzieje od 200 lat w Europie i Ameryce. (no i jeszcze Australii, ale mniejsza o szczegóły)

 

Ma bardzo wiele co do tematu. Cywilizacja zachodnia ciągle podlegała tak naprawdę zmianom. Do XVI wieku była całkowicie podporządkowana kościołowi. Potem duża część się odłączyła od kościoła, tj. kraje protestanckie. Od XVIII wieku rozpoczął się w krajach zachodnich prawdziwy cywilizacyjny sukces, wielkie osiągnięcia naukowe itd., co zaczęło przyspieszać bardzo szybko w XIX wieku i to ma czas do dziś. Kościół katolicki nie miał za wiele do powiedzenia w tym sukcesie.

Więc przez bogactwo można odróżniać które cywilizacje/kultury/religie są lepsze, a które gorsze.

 

 

Polecam obejrzeć:

 

@MoszeKortuxy Ok, poczytam. Twierdzenia Karonia dobrze znam, prawie całe wakacje go słuchałem.

Natomiast oskarżanie kapitalizmu - to jest "wada" jego, że tworzy marksizm to nieporozumienie. To lepiej pozostać przy systemie, w którym się wolniej społeczeństwo bogaci, ponieważ wtedy nie będziemy podatni na marksizm? Wola minimum egzystencji?

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

W tym jest problem, że ludzie chcą tylko tego, by ksiądz był milszy - a nie widzą problemu w założeniach tej religii, poczuciu winy, ubóstwieniu cierpienia i widzenia szczęścia tylko po śmierci. Tej Pani nie przeszkadza to, że uczą jej i jej syna nienawiści do siebie, tylko to że INNI USŁYSZELI no i "co ludzie powiedzo". I to jest straszne.

No właśnie w całym wątku przeraża mnie, że mało kto porusza jak religia i poszczególne jej postawy działają "wewnętrznie" na człowieka. Jak określone przekonania czy rytuały oddziałują na duszę/podświadomość. Tutaj chociażby lektura Łazariewa jednak sporo daje (i/lub własne wglądy).
Polecam również wypowiedzi Krzysztofa Pieczyńskiego w tym temacie.

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? W odpowiedzi na twoje pytania z początku wątku zapodaje:

- sam sobie jesteś winien, nikt Cię nie zmusza do łażenia do żadnej świątyni, tym bardziej wyznawania jakiejkolwiek religii.

- co miał klecha zrobić jak się dowiedział iż potencjalnie za rzadko dajesz na tace(bo chodzisz nie regularnie).

- nie mógł tobie odpuścić bp poczucie winy ma cie nawrócić(czyli wypełnić kiermanę/kabzę).

 

No to tyle checheszków atenciiiiuszku.

 

Osobiście na mszy w KK wyłapałem jak "batman"prowadzący hipnozę(msze)"jebnoł" się o 100 000 PLN w stosunku do parafian. Oczywiście na stratę parafian.

 

W innym przypadku wyłapałem 3 techniki manipulacyjne na kazaniu, po czym to skonfrontowałem po czasie z owym "batmanem", jakie było zdziwienie jak się wszystkiego wyparł. Oczywista nie dałem spokoju i po kilku tygodniach zapodałem temata w innej parafii a tam odziwo pan"ksiuindz pro BOSS"wszyściutko potwierdził według moich przewidywań/przemyśleń/podejżeń.

 

Reasumując sam sobie jesteś winien @Stulejman Wspaniały nie raz ni dwa, wspominał co to za korporacja i jakie ma cele.

Polazłeś,dostałeś....amen.

 

Bywaj zdrów

Niechaj mocyja budziet z Taboj!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tornado napisał:

@vodkas85 TO "zgierz " jest jakimś nowym rodzajem wioski?????

Dobre.

Z tego co pamiętam to on mocno "Cygański/Romowski" i jeszcze jedne nacji...... ale wiadomo zakaz wymieniana, raczej.Źle to ująłem. Pochodzę ze wsi. Meszkam w Zgierzu.

Edytowane przez vodkas85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zgodnie z nauczaniem Kościoła, aby dziecko było ochrzczone oboje rodziców muszą mieć ślub kościelny, księża dopuszczają wyjątkowe sytuacje gdzie tak naprawdę dziecko jest wynikiem błędu itd. Jeśli ksiądz widzi, że ktoś żyje bez ślubu ze sobą i nagle postanawia ochrzcić dziecko, bo to modne  to ma prawo odmówić."

 

A czy nie jest tak że czarodzieje są tylko przedstawicielami Boga? i nie im oceniać i decydować bo od tego jest najwyższy

A jak znam życie to jak będzie więcej $$$ to już wszystko się  da, zwyczajnie trzeba dopłacić za to że za ślub nie zapłacono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj wątpliwą przyjemność uczestniczyć w uroczystości religijnej jaką jest niedzielna msza.

Wszystko szło dość normalnie, jak to zwykle. Blisko mnie stały sobie 2 bardzo dobre milfy, to i czas minął na oglądaniu ;) 

 

No ale to co się stało na sam koniec to o ja pierdole, nie ogarniam.

 

Wszyscy na kolana i chórem przepraszać Boga za:

- terroryzm na świecie

- wojny

- mordowanie chrześcijan

- nie bronienie religii

- nie chodzenie do kościoła

- rozwiązłość

- itp itd...

 

Zaraz później wszyscy razem podziękowania i wdzięczność za:

- posługę papa Francesco

- chłopaków w czarnych i purpurowych sukniach

- prośby o nowe powołania

- chrzty, sakramenty itp

- prace i zakupy wykonane dla dobra kościoła hehe

 

Kopara mi opadła i tylko cichutko wzdychałem "o ja pierdole..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie pycha KK to przypisywanie sobie jedyności i zbawienia pomimo braku dowodów skrypturalnych (po prostu nie ma tego w Biblii ale w ich tradycji, taki neofaryzeizm) - słynne katotwierdzenie - nulla eclesiam catholicam - nie ma zbawienia poza kościołem katolickim. Jest to nonsens, nie ma zbawienia, ale poza Chrystusem, i to rozumie każdy szczery chrześcijanin. Wyższość instytucjonalizmu i własnych religijnych wymysłów nad Słowem Bożym http://kuzbawieniu.pl/artykuly/wazne-pytania/66-czy-przynalenosc-do-kociola-organizacji-zapewnia-zbawienie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m @MoszeKortuxy Przypomniał mi się cytat polskiego ekonomisty, inżyniera, przedsiębiorcy naftowego, posła do Parlamentu austriackiego, Stanisława Szczepanowskiego:

 

Quote

Polska więc będzie katolicką i będzie w przyszłości dzieliła losy katolicyzmu, tak samo jak je dzieliła w przeszłości. A te losy straszne są od trzech wieków, od chwili, w której powstała Reformacja i dojrzała rewolucja. Gdy patrzymy na to, co się od tego czasu dzieje z narodami katolickimi, to serce się ściska i strach przejmuje na myśl, że my do nich należymy – należeć musimy. Gdyby przyszłość nie miała być lepszą od przeszłości, to los taki promienia nadziei lepszego bytu nie zostawiłby. Bo w tym okresie narody katolickie żyją jakby pod klątwą bożą, wydziedziczone od wszelkich nabytków postępu i cywilizacji, tym bardziej upośledzone, im wyłączniej są katolickimi.

Źródło: Walka Narodu Polskiego o Byt, Londyn,1942, s. 177 i nast.

 

Ciekawe jak do tego by się Karoń odniósł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.