Skocz do zawartości

Stało się, kobieta wyznała miłość.


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, rarek2 napisał:

Nie lubię grać na uczuciach - ani krzywdzić kogokolwiek. Trochę jestem staromodny w tych tematach. Wiem że można jej powiedzieć wprost, że ja nie kocham i niech się dzieje wola nieba.

Dokładnie tak jej powiedz. Z tym, ze uzasadnij dlaczego.

Baby zawsze szukają drugiego dna i pokaż że takie u Ciebie właśnie występuje.

 

Bo od lat się po prostu nie zakochujesz.

 

Możesz wstawić coś w stylu takiej historyjki, jaką ja zawsze wstawiam.

Opisałem ją przy okazji tego oto wątku, wyjaśniając jak to się kiedyś zakochałem i dlaczego było przejebane:

Jesli trafi - to trafi a jesli nie trafi - to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rarek2 kiedyś Cię zjechałem za to, że zjechałeś @RedBull1973 bo okazał jakąś słabość - potem żałowałem, bo wiadomo co redbull zrobił na wykopie. Ale teraz Ci powiem tak - jaką kur.. trzeba mieć samoocenę, żeby być z kobietą która ma jakąś chorobę (może zakaźną?), cuchnie jej z krocza i nie chce dla Ciebie iść do lekarza?

 

Dla mnie to byłby natychmiast KONIEC RELACJI, bo po pierwsze moje zdrowie, nie chcę go stracić przez taką niewdzięczną Panią, po drugie zero szacunku dla mnie i mojego zdrowia. A Ty jeszcze rozkminy robisz, jak z nią zerwać?

 

To czego potrzebujesz, to szacunku dla Siebie - bo masz go bardzo mało, skoro godzisz się na cuchnięcie z krocza u partnerki która ma Twoje zdrowie w dupie.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mosze Red napisał:

Przerażające to jest, że nie chce dla siebie iść do lekarza. 

Bardzo to dziwne. Wydaje mi się, że raczej każda laska jak widzi, że coś jest nie tak to pójdzie z tym do lekarza. Może po prostu nie chce się do tego otwarcie przyznać, że ma problem (wstydzi się/ długo już z tym walczy bez efektów). U mnie eks była u lekarza ale nic nie pomagało. Wcześniej jadła dużo słodyczy, ale przeszła na wegetarianizm i aktualnie już nie wiem czy się wyleczyła czy nie. Najgorsze jest to, że mi się mocno oberwało a już i tak miałem rozwaloną odporność. Doświadczenie nauczyło mnie, że na przyszłość nie ważne co będę czuł do samicy i jeśli będzie chora to przykro mi, ale koniec i nie będzie żadnej taryfy ulgowej. Dobrze wiem jak to jest cierpieć z powodu takich dolegliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rarek2 napisał:

przy tym smaruje się Clotrimazolem.

Prawdopodobnie to jakaś grzybica czy tym podobne atrakcje.

Sprawdź przy okazji sam czy Cię aby czym nie poczęstowała, szczególnie jesli bez gumy się bzykaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ostatnio np. łykała antybiotyki to na bank ma grzybki z cipki. Uważaj i nic bez gumy bo se możesz to gówno na ptaka przenieść. O tym że teraz  bzykanko bez gumy by jej szczególnie pasowało skoro coś kmini że masz ochotę palić wroty od niej już nawet nie mówię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona prawdopodobnie u lekarza była, i diagnoza jest nieciekawa - leczenie grzybicy może trwać latami, i trzeba się poświęcić, tzn. zrezygnować ze słodkości. A Pani woli podjeść i żeby chłop cierpiał i ryzykował zdrowiem, no bo przecież ona nie zrezygnuje z pączusiów i czekoladek :>

 

A może być też tak, że może być znacznie cięższa choroba... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rarek2 napisał:

że jej podaje z pipki takim ostrym zapachem i przy tym smaruje się Clotrimazolem. I to nie przechodzi. Mnie to odrzuca i przez to nie mam siły zrobić jej minetki, zresztą ona się przed tym wzbrania jakby wiedząc ze coś jest nie tak. Zresztą przez to dość długo już nie chodzimy do łóżka. Rozmawiałem z nią i ona nie widzi problemu i nie chce iść do lekarza.

Chcesz panience z grzybicą minetki robić :wacko::o:blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Chcesz panience z grzybicą minetki robić

Błeeeee - nawet ją tam nie dotykam. Dajcie spokój, od ostatniego postu na ten temat wstrzymałem wszelkie zbliżenia. Ona czuje chyba, że chcę nawiać wiec wyjechała z tą miłością.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest banalnie prosta, kosz dla laski :) Tak jak panowie pisali we wcześniejszych postach, istnieje ryzyko że przeniesiesz jej chorobę na siebie. Jak to powiedzieć - dokładnie tak jak kobiety mówią. Nie wiem co czujem, nie chcę się teraz angażować, to nie to, jesteś zbyt dobra dla mnie i nie chcę żebyś została zraniona przeze mnie w przyszłości, zostańmy przyjaciółmi itp. Wypraktykowane przeze mnie, działa. Najlepsze jest to, że dziewczyny po takich tekstach dawały mi całkowity spokój :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rarek2 napisał:

Dajcie spokój, od ostatniego postu na ten temat wstrzymałem wszelkie zbliżenia.

U Ciebie nie pojawiły się żadne objaw choroby?

Postaw ultimatum. Stary To Twoje zdrowie i jedno życie.
Chcesz mieć grzybice na kutasie?

https://portal.abczdrowie.pl/grzybice-penisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już się tak długo nie stukacie, to znaczy że przyszłość tego związku zsuwa się z życiowej szali jak po równi pochyłej.

Trzeba złapać równowagę, z kimś nowym lub samemu do niej dojść, ale nie ma sensu tego dalej ciągnąć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rarek2 Skoro nic na szczęście nie załapałeś od niej, to zastanów się czy warto dalej być w związku gdzie nie ma dobrego seksu. Sam zresztą podkreśliłeś, że jest to dla Ciebie ważne, w końcu raczej dla każdego zdrowego faceta jest to ważna kwestia. Jeszcze paniusia nie robi nic z smrodem z cipki, co powoduje niemały dyskomfort.

Nie kochasz, nie masz dobrego seksu = związek do kasacji.

Kobiet na świecie nie brakuje więc nie ma sensu tkwić w chorym związku, który nie daje satysfakcji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też trafiła mi się kiedyś taka z mocniejszym stężeniem śledzia a ja wolę te brzoskwinki ;) nie mogłem tego znieść bo i seks przez to kulal chodziła do ginekologa coś tam jej przepisywal nic nie pomagało. Przed tym zapytała czemu nie chce jej robić minetki to jej powiedziałem wprost czemu ta urażona i zdolowana że jak można tak powiedzieć. No ale zaczęła coś z tym robić w końcu. Najgorsze było to że mówiła matce i w ogóle rodzicom wszystko co jest między nami. Wkurwialo mnie to bo jakby mogli to by do łóżka się wjebali nam. Ale nie o tym. Zgodzę się z resztą powiedz ze to było tylko zauroczenie i będzie po problemie. Po co się męczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, rarek2 napisał:

Zresztą przez to dość długo już nie chodzimy do łóżka. Rozmawiałem z nią i ona nie widzi problemu i nie chce iść do lekarza. Mnie ten temat rozwala.

Słabo, bardzo słabo. To ona jeszcze nie była u tego lekarza??? Przeca ten wątek ze śledziem to był chyba ze 2 miesiące temu. Naprawdę ma chyba nierówno pod kopułką. 

Chyba bym już powiedział - "nie dbasz o cipkę, seksu nie uprawiamy w ogóle już, dla mnie to przygasa. Miłość tu nie ma nic do rzeczy". Albo od razu z grubej mańki: "jak naprawdę mnie kochasz to teraz bierzesz telefon i umawiasz się do lekarza". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.