Skocz do zawartości

Samcza hipokryzja czyli what the fuck Brohany?


HORACIOU5

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie czytam forumowe wypociny i się zaczynam zastanawiać Panowie, czy aż tak bardzo przesiąkliście kobiecą logiką, czy po prostu ogarnęła was hipokryzja. A może zachłysnęliście się po prostu swoim ego i poczuciem bycia super duper rozwiniętymi gościami? To pewnie dlatego pojawiły się jakże wyrafinowane próby usprawiedliwienia pukania zajętych kobiet… i to po raz kolejny jest racjonalizowanie takiego zachowania. Jak już pisałem w innym wątku, skurwysyństwo pozostanie skurwysyństwem bez względu na to, jak ładnie zostanie opisane. W tym momencie Panowie Brohany, jesteście jak panienki z początku poniższego filmiku:

 

Cóż one takiego zrobiły? Ano uznały, że zdrada to w sumie ludzka natura, więc przyprawienie rogów ich partnerom jest usprawiedliwione. Rozumiem, że nie macie nic przeciwko temu, prawda? Co? Krzyczycie, że puszczalskie i jest to spierdolone zachowanie? Ale jak to? Przecież sami próbujecie racjonalizować takie zachowanie tylko robione przez mężczyzn. Czyli co, jedna strona może, a druga nie może, bo jest to be? W takim razie brawo Panowie! Możecie oficjalnie uznać, że jedziecie na loszkologice, bo to nieraz kobiety wychodzą z takimi tekstami. No ewentualnie wychodzicie na niezłych hipokrytów i nawet nie wyjeżdżajcie mi tutaj z durnym usprawiedliwianiem tego na zasadzie „a bo jak nie ja, to inny ją przeleci” albo „a bo świat taki jest, więc w sumie to wszystko jest ok”, bo jest to tylko dziecinne usprawiedliwianie pewnych akcji (może nawet waszych własnych), zamiast mieć jakieś zasady.

 

Tak wygodnie jest zrzucać winę tylko i wyłącznie na kobiety, prawda? To takie komfortowe, kiedy wyjeżdżacie z bzdurnym argumentem, że gdyby nie dała, to facet by nie wziął. A samiec to co, mózgu nie ma? A no tak, przecież lepiej jechać na fiutowym autopilocie, a potem powiedzieć, że to w sumie taka natura i taki jest świat, bo jakoś trzeba się wybielić nie? Najlepiej oczywiście w kobiecym stylu, poprzez zrzucenie całej winy na drugą stronę. Wow, ale zajebisty poziom rozwoju wtedy jest prezentowany! No normalnie czapki z głów Panowie! Oczywiście jeżeli dotarcie do karynkowego poziomu mentalności można uznać za osiągnięcie… ale hej, przecież to takie fajne, kiedy można obwinić kogoś za swoje czyny. To takie supcio. A dla waginki, to przecież należy sprzedać wszystkich swoich kumpli, bo moczenie jest na pierwszym miejscu życiowych wartości. No kurwa gratuluję takiego podejścia. W tym momencie przestańcie jojczyć na kobiety, bo skoro sami dążycie do usprawiedliwiania pewnych męskich zachowań pogłębiających spierdolenie, to nie jesteście w niczym lepsi od samic, które potępiacie. Taka jest brutalna prawda i żaden wyrafinowany sposób wybielania się nie zmieni tego chociaż wiem, że chcielibyście aby tak się stało.

 

Oprócz tego jest jeszcze jakieś chore radzenie kobietom, aby tkwiły w toksycznych związkach… bo tak. Samiec napiernicza Cię jak byś była workiem treningowym? Zrób mu lodzika, nie zmieniaj niczego i ciesz się. Samiec jest ćpunem, który sprzedaje wszystko co tyko może aby dostać działkę? Zrób mu lodzika, nie zmieniaj niczego i ciesz się. Samiec jest alkoholikiem, który wyzywa Cię i traktuje jak najgorsze gówno tego świata? Zrób mu lodzika, nie zmieniaj niczego i ciesz się. Serio Panowie? Przecież sami radzicie innym samcom, aby spieprzali z takich relacji a kobietom będziecie wciskać, żeby tkwiły w takim gównie? Serio jesteście aż tak wielkimi hipokrytami? Co jest do cholery? To jest jakieś wyżywanie się na samicach za to, co odpierniczają feminazistki? Odpowiedzialność grupowa jest wprowadzana na zasadzie „tamta grupka jest be, to niech cierpią wszystkie”? To zasuwajcie do feministek i podajcie sobie rękę, bo właśnie osiągnęliście ich mentalny poziom. Gratuluję. Po prostu ręce opadają, jak się widzi "klasę" oraz "poziom rozwoju" u niektórych Brohanów. Pozostaje jedynie walnąć wielkiego facepalma z tego wszystkiego.

 

I tak się zastanawiam teraz, do ilu osób dotrze ten przekaz, a ile będzie go miało głęboko w dupie.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 33
  • Dzięki 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Samcza hipokryzja czyli what the fuck Brohany?

Podoba mi się @HORACIOU5, że wrzucasz co jakiś czas temato-rozkminy. Jakiś czas temu założyłem temat o przyjaźni. Miałem rozkminę czy utrzymywać bliski kontakt z "przyjaciółką". Ale po kilku postach Braci odsunąłem się. Dowiedziałem się, że "przyjaciółka" się z kimś spotyka. Dla mnie TO NORMALNE ,że nie można się wpierdalać. ALe musiałem doznać "olśnienia" . Kiedyś uprawiałem sex z mężatką. Ona powiedziała mi ,że już nie jest z mężem (ale była oficjalnie nadal jego żoną). Muszę z tym żyć. Wtedy miałem na to wyje.bane, walić zasady ,przecież właśnie zaraz bedę uprawiać sex, tylko to się liczy. Jak sobie pomyślę o swoim stanie świadomości wtedy to mi trochę wstyd. Właśnie w tym widzę problem. Mężczyzną brakuje świadomości, mają braki w charakterze, które myślą ,że wyleczą seksem, albo romansami ,albo 10-20-30 partnerkami, albo co weekend nową dziewczyną. 

 

To co robisz @HORACIOU5 jest dobre . Trzeba uświadamiać ludzi w jakim bagnie umysłowym żyją. Psy będą szczekać ,ze "suka nie da pies nie weźmie" ale my będziemy jechać dalej. Do ludzi bez zasad moranych karma kiedyś wróci pod jakąś postacią. Możę wtedy otworzą oczy. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drugiej części postu się nei wypowiem, bo nie wiem do kogo jest kierowana. Odnośnie pierwszej części zamiast bawić się w obrońce moralności pomyśl przez chwilę, czy gość, który puka zajętą laskę kolesiowi, którego nei zna złamał jakąś obietnicę/przysięgę etc? ja nikomu nic nie przysięgałem raz pukałem laskę zajętą gościa nie znałem, wiedziałem tylko, że jest jakimś inż produkcji czy planuje produkcję, a po godzinach rozkręca biznes i naprawia motory. Laski wtedy nie miałem od dawna, ta się na bata pchała to skorzystałem i nie czuje się abym zrobił kurwę z logiki bądź kogokolwiek zdradził bo NIKOMU nic nie przysięgałem i od nikogo NIE WYMAGAŁEM wzajemności, więc teksty o loszkologicę sobie daruj, bo są słabe i piszesz to pod wpływem emocji. Kuzynowi bratu kumplowi NIGDY laski bym nie ruszył, chociaż dziewczyna kuzyna się pchała na bolca z kuzynem średni mam kontakt ale jaka by nie była bym tego nie zrobił.

 

Jednak obcy gość co mnie w dupie ma żyje własnym życiem niech se baby sam pilnuje, ja mam się martwić czy obcemu gościowi się baba puszcza? i co jeszcze? a jak zerwą powinienem mu kasę dać na Rokse żeby sobie poruchał, żeby do pornosa nie musiał?  wyjebane w "miłości" jak na wojnie. To co teraz próbujesz narzucić to swoje zasady gry, działające tak aby konkretnej grupie interesów było łatwiej. Jak Marek mówił to tak jakby bokser chciał się bić z zapaśnikiem i kazał mu walczyć w rękawicach bokserskich bo jak będzie używał chwytów zapaśniczych to będzie frajer.

 

GOść o Tobie nie myśli fajną panienkę ma ma wyjebane to Ty masz o nim myśleć? ma fajną panienkę, to niech jej pilnuje taka jest cena fajnej laski dlaczego jeden ma korzystać w profitów, a koszty mamy płacić razem? 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu tematów ostatnio na forum zwyczajnie nie czytam, jakoś mnie odrzucają swoimi tytułami albo zwyczajnie wolę trzymać swój język za zębami co by mi ktoś nie zarzucił nagle, że stałem się jakimś wielkim samcem z zasadami i z tego powodu odpadły mi jaja. Podrywanie, namawianie do zdrady zajętych kobiet jest ostatnio zwyczajnie modne - taki poziom społeczeństwa osiągnęliśmy w dzisiejszym Świecie. Kto nie biega za damskim kroczem, ten ma mniej, jest gorszy od całej reszty - a zasady? Zasady są dla słabych mężczyzn, co robią sobie dobrze do produkcji rodem z Brazzers - typowi nieudacznicy, których trzeba jechać za to, że ośmielili się skrytykować podrywanie zajętej kobiety kumpla.

Sam tego tutaj doświadczyłem, niektórzy forumowicze tworzą posty tak słabe i tak beznamiętnie puste w swojej treści, że płakać mi się chce a są to goście, niekiedy starsi ode mnie i rzekomo bardziej obeznani - a niestety robią takie byki bo chcą zaliczać jak najwięcej na potęgę, żyją iluzjami o swojej zajebistości - ,,przystojny co dobrze rucha" ale płacze bowiem Pani ustawia go do pionu jak chce, jeszcze inny startuje do panny swojego kumpla i dostaje za to pochwały - ale niech ktoś mu napisze, że to jest złe, to niczym atencyjna Pani zareaguje na zasadzie ,,jak cię to boli, to nie czytaj" A już największą hipokryzją jest kiedy oni sami, innym wskazują, że nie odnoszą się z nich samych z szacunkiem.
Mężczyźni dzisiaj są niewolnikami damskiego krocza - to wina wszystkiego i wszystkich wokół nas - społeczeństwa, polityki, oczekiwań lub konieczności realizacji jednego ze spełnień alby poczuć się silnym i wartościowym człowiekiem.

Co do samej zdrady, to zdrada w milionach procent jest winą tylko i wyłącznie zdradzającego  - czy to facet, czy kobieta - a jest winna, ponieważ dopuszcza się zdrady - tak jak z zabójstwem, gdzie winny jest ten, który dopuścił się tego czynu. Zdradzasz? Chcesz zdradzić albo namawiasz do zdrady? - to znaczy tyle, że nie masz szacunku nawet do samego siebie - ślepa wiara w to, że czynienie zła jest dobre. Panowie zwyczajnie myślą, że im od seksu z zajętymi kobietami przybędzie w spodniach, na koncie i punktów zajebistości. Największym tego typu problemem jest to, że mężczyźni w ogóle nie są ze sobą w żaden sposób solidarni, jeden drugiego sprzedałby za paczkę fajek - uczyć się od kobiet zachowań oraz takiej solidarności, jaka jest wśród nich. Do zdrady to są pierwsi, ale do faktycznie pokazania jaj i przyznania się do tego - to już są malutcy - każdy boi się zemsty później, czy to żony, czy to dziewczyny, czy nawet samej kochanki.
Ale już nie daj Panie Boże, że jemu ktoś ,,zaliczy" jego Panią ;) wychodzi wtedy cała prawda o takim pseudo-silnym samcu.

  • Like 12
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, HORACIOU5 napisał:

@WąsatySamiec tak jak napisałem, brutalna prawda boli, więc nie przeszkadzaj sobie i wybielaj się dalej. Może się uda ;)

@HORACIOU5 Ogarnij się albo wytrzeźwiej, rozmowa powinna się opierać na argumentach i ich zbijaniu, a nie powiedzeniu, że  "Nie można bo ja tak mówię, a jak ktoś tak robi to jest frajer i stuleja i nie ma zasad i się wybiela" .Jakieś argumenty? Czy to tylko dlatego, że Ty tak mówisz? bo jeśli tak, to zapomniałeś dodać, że jak ktoś myśli inaczej niż Ty to go diabły będą w kotłach ze smołą gotować jak umrze.

 

Edytowane przez WąsatySamiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, WąsatySamiec said:

Kuzynowi bratu kumplowi NIGDY laski bym nie ruszył

 

12 minutes ago, WąsatySamiec said:

Jednak obcy gość co mnie w dupie ma żyje własnym życiem niech se baby sam pilnuje, ja mam się martwić czy obcemu gościowi się baba puszcza?

 

Hoho podwójne standardy . Jak dla mnie masakryczna hipokryzja. Takimi zachowaniami właśnie napędzamy karuzelę spierdolenia w społeczeństwie. Ale CIebie to pewnie nie obchodzi "bo inny przecież tak robio"

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Insightful napisał:

 

 

Hoho podwójne standardy . Jak dla mnie masakryczna hipokryzja. Takimi zachowaniami właśnie napędzamy karuzelę spierdolenia w społeczeństwie. Ale CIebie to pewnie nie obchodzi "bo inny przecież tak robio"

Czyli rodzina i osoby bliskie oraz osoby obce to to samo? Tak samo traktujesz bezdomnego pijaka jak własnych rodziców? czy jesteś hipokrytą i traktujesz ludzi inaczej w zależności kim dla Ciebie są? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WąsatySamiec i kto tutaj pisze pod wpływem emocji? Napisałem prawdę, a Ty wyjeżdżasz po pierwsze z loszkologiką (ja nikomu niczego nie obiecywałem, więc mogę ruszać wszystko co się rusza), a do tego próbujesz zdyskredytować oponenta poprzez sugestie, aby wytrzeźwiał albo się ogarnął. Tekst pisałem na chłodno gdybyś chciał wiedzieć i miał być mocny. Widać trafiłem w Twój czuły punkt, skoro zareagowałeś w taki a nie inny sposób.

 

Ponadto jedziesz niezłym matrixowym schematem polegającym na pilnowaniu kobiety. Nie wiem skąd Ci się to wzięło, bo wiele razy było na forum podkreślane, że mądrej nie musisz pilnować, a głupiej i tak nie upilnujesz. No bo widzisz, zadbać możesz jedynie o to, jak zareagujesz kiedy panienka się puści oraz o to, żeby pilnować swojej fujarki, aby nie przyczyniać się do pogłębiania spierdolenia. To proste jak konstrukcja cepa, a Ty próbujesz to mimo wszystko racjonalizować... i potwierdzasz tym moje słowa ;) Post był celny i teraz próbujesz się tłumaczyć. I tyle ode mnie.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Odlotowy napisał:

Do zdrady to są pierwsi, ale do faktycznie pokazania jaj i przyznania się do tego - to już są malutcy - każdy boi się zemsty później, czy to żony, czy to dziewczyny, czy nawet samej kochanki. Ale już nie daj Panie Boże, że jemu ktoś ,,zaliczy" jego Panią ;) wychodzi wtedy cała prawda o takim pseudo-silnym samcu.

Kali wyruchać kobietę kolegi - OK

Wyruchać kobietę Kaliego - NIE OK

I weź z tym dyskutuj, to mi trochę przypomina tych co najgłośniej drą japę JP100% a potem jak im zawiną komórkę to lecą na komisariat. I w jednym i w drugim przypadku osoby te nie widzą żadnych sprzeczności między tym co mówią i robią. Przykre.

Edytowane przez Quo Vadis?
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, HORACIOU5 napisał:

próbujesz to mimo wszystko racjonalizować... i potwierdzasz tym moje słowa ;)

Jak coś chcesz zobaczyć to zobaczysz ja na to nie mam wpływu. Napisałeś post w bardzo kaznodziejskim i dogmatycznym stylu, więc zareagowałem jak zareagowałem, myślałem, że forum jest po to żeby dyskutować posługując się racjonalnymi argumentami to nie to samo co "racjonalizować" a nie "nawracać". Nie chcesz najwyraźniej dyskutować, tylko chcesz żeby Cię słuchano, a jak jest inaczej to się obrażasz jak dziecko, więc nic tu po mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 W porozumieniu sam ze sobą odpowiadam Tobie zgadzam si w 100% i jednocześnie mam to w dupie.

Dlaczego tak ?

Zapodam przykłada :

Szkolnictwo w Polsce na poziomie podstawowym jest obowiązkowe,z konstytucji wszyscy jesteśmy równi(gówni),więc czemu jedne szkoły maja basen a drugie nie? Są sale sportowe wyremontowane a w innej placówce dzieci "skaczą" wf na korytarzu?

Zatem sprawiedliwość=/=praw=/=obowiązków=/=przywilejów=/=zasad.

Zakładam iż nie obrazisz się od razu za me REZISTANCE.

 

@OdlotowyDaj "znaka" przed następnym postem to pranie dorzucę.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, WąsatySamiec napisał:

Nie chcesz najwyraźniej dyskutować, tylko chcesz żeby Cię słuchano, a jak jest inaczej to się obrażasz jak dziecko, więc nic tu po mnie.

A to Panowie po prostu kolejna próba zdyskredytowania oponenta, kiedy walnął trochę prawdy. Ciekawe gdzie się niby obraziłem, bo zalatuje to internetowymi zagrywkami w stylu "ogarnij się" albo "uspokój się" albo "obraziłeś się jak dziecko / baba". I pamiętajcie, że w tym wypadku słowo "dyskusja" nabiera innego znaczenia, bo gdybym powiedział "tak, masz rację, niczego nie obiecywałeś, więc prawdziwych macho z Ciebie, że tak zrobiłeś i wszystko jest ok", to uznany bym został za przedniego dyskutanta. Jednakże wsadziłem kij w mrowisko i nie wyciągam go a przez to pojawiają się takie a nie inne teksty / zagrywki. Nic więcej.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam coś od siebie (robię to rzadko bo wole czytać forum) 

 @HORACIOU5 zgadzam się z Tobą z tą spierdo...ą męską która panuje .Bratu nie ,kuzynowi nie ale obcemu jasne .Co to za tłumaczenie ,tak ma dziś wyglądać facet?Bez zasad,kręgosłupa moralnego ? Miałem kiedyś takiego własnie kolegę który tak własnie postępował .Nie potrafił zabłysnąć niczym tylko tym jak kolegom zaliczał laski .Skończył marnie .I uważam że tu nie ma żadnego tłumaczenie .Nie i już .

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5  "oponenta, kiedy walnął trochę prawdy." No tu to jak na mnie tiio poleciałeś fantazja Hana Solo.

"trochę" w wykonaniu Twojej osoby raczej mi się od dawna kojarzy z "ruskim poczekaj". 

Parafrazując pojęcie dyskusji w owym Temacie.

Nadmieniam iż inaczej będzie wyglądała prawda 20 ,30 ,40 latka.

Tak jak jest :

prawda,półprawda,gównoprawda i tyrzprawda.

 

Osobiście przerobiłem DYSNYjowski dogmat "małży"(12) i prawda się zmieniła.

Rok czołgania po klepisku DISKO i prawda się zmieniła.

W między czasie PUA i znowu prawda się zmieniła,czochram się w głowę to ile jest tych prawd?

Po czasie doszła nowa prawda. ??? . Markowa.

Dziurę w łepetynie miałem od drapania która prawda jest prawdziwsza.

 

Ostatnia prawda to "marynarz owe", curwaaa znowu inna prawda.

I tak do osiągnięcia MISTRZA "KUNG TPFFFU" trzeba tych prawd się na zapoznawać.

 

Reasumując kręgosłup moralny masz na pewno przynajmniej "Tytanowy" ale wątki często ostatnio są w tonie narracji "klechowej".

Czyli przekazywać OK  B), nakazywać nie za bardzo:unsure:.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając to forum od pewnego czasu, widzę jaka duża rozbieżność poglądów na temat kobiet tu panuje, zaczynając od "braci", którzy jak wnioskuje, nie wyznają żadnych wartości, sami są skłonni do zdrady i krzywdzenia kobiet bez powodu, traktują je jako "worki na spermę". Jak tak się zastanowić to myślę, że może brać się to z publikacji Marka. Na pierwszy rzut oka są one proste i przekaz jasny.

Wydaję mi się, że taki spłycenie wynika po części z tego, że treści które przekazuje Marek po odsłuchu nie są do końca przemyślane, porównane ze swoimi wartościami czy doświadczeniami. Wchodzisz na profil na YT i tam nagle widzisz tytuł: "Czy każda kobieta zdradzi? Tak", według mnie takie coś wpływa również na nasze myślenie, jest to silny impuls, informacja od człowieka, który napisał kilka książek o kobietach, wydawałoby się że wie o tym wszystko, ale jednak myślę, że wszystkie kobiety nie są takie same.

Są naprawdę takie które są skrzywdzone przez rodziców itp. i w związku szukają wsparcia, kogoś przy kim czują się bezpiecznie, przy kimś kto da im to, czego nie miały w domu. To jest ludzie i normalne. I nagle taka to kobieta się zakocha ze wzajemnością, ale samiec gdzieś na internetach widział, że dla kobiety to tylko kasa ważna, każda zdradzi, jak jesteś w związku to zapomnij o samorozwoju itp. 

Myślę, że problem leży w mocnych tytułach niektórych audycji, o języku jakiego używa Marek, jak odbiorca tego nie przemyśli i nie wyciągnie tego co powinien, to naprawdę to wszystko może działać jako sekta i może bardzo zmienić myślenie odbiorcy, nie koniecznie na lepsze. Przez co będzie krzywdził kobietę, która na to nie zasługuje.

 

Bardzo lubię audycje o samorozwoju, ale nie zgadzam się ze wszystkim co mówi Marek, wyciągam tylko to co mi potrzebne, niepotrzebne wypuszczam drugim uchem.

Nie zgadzam się z tym, aby najpierw się rozwijać samemu, dorabiać majątku itp. i około 35 lat poznać kobietę i zaczynać związek, bo "każda kobieta wyssa z ciebie kasę i zabije każdą pasję". Nie można mierzyć wszystkich jedną miarą.

Na moim przykładzie, jestem w związku od około 2 lat, moja dziewczyna jak i ja pochodzimy z nie najlepszych rodzin (u mnie przemoc, alko) z jej strony również to samo, do tego dochodziło, upokarzanie i wiele goszych (dużo by pisać, ale też cierpiała, kilka osób potwierdziło).

Mimo tego że ja mam 20 lat, ona jest kilka miesięcy młodsza, mieszkamy razem, razem uczymy się języka obcego, zrobiliśmy prawko, ona kurs szycia na maszynie i kilka innych. 

Mamy bardzo ambitne plany na pszyszłość, które z każdym dniem stają się coraz bardziej realne.

Mimo tego że jest młodą dziewczyną, podjęła się pracy na produkcji (3 zmiany, lekka praca to nie jest), czy deszcz czy mróz, czy na rano czy na nockę, dojeżdża rowerem bo oszczędzamy jak możemy((oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby jeździła autobusem), nie wydaje pieniędzy na głuoty jak inne dziewczyny w jej wieku, odkładamy na wspólne konto, wkład 50/50, prowadzimy dziennik wydatków.

Z mojej strony to samo.  Wiadomo jak w każdym związku są gorsze dni, nikt nie jest idealny, i nie jestem białym rycerzem dla jasności, co nie znaczy że nie mam sumienia i zasad.

Kochamy się, nie chcemy popełniać błędów naszych rodziców, mamy swoje marzenie, które wspólnie realizujemy.

Nie rozumiem na jakiej postawie miałbym ja teraz krzywdzić, tylko na podstawie tego co mówi Marek, przecież równolegle do Marka taki sam kanał mogłaby prowadzić kobieta, wtedy co? Moja dziewczyna miała by robić mi jakieś akcje bo każdy chłopak ma oczy cipką zarośnięte i tylko patrzy gdzie tu by zamoczyć?

Pomyślcie 2x zanim kogoś skrzywdzicie, przemyślcie to na własnej osobie.

 

Nie wyraziłem w 100 proc. tego co myślałem, ale mam nadzieję, że przynajmniej wiecie o co mi mniej więcej chodzi. 

Mam 20 lat i jak czytam posty gościa który jest po 35 i mówi że zdrada kobiety to nic strasznego czy tym podobne, to sory bracia, ale nóż mi się w kieszeni otwiera.

Zezwierzęcenie i tyle.

 

 

Edytowane przez Luukas
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Luukas napisał:

Nie rozumiem na jakiej postawie miałbym ja teraz krzywdzić, tylko na podstawie tego co mówi Marek, przecież równolegle do Marka taki sam kanał mogłaby prowadzić kobieta, wtedy co?

Tylko, że Marek nigdzie nie mówi o krzywdzeniu kobiet. Teraz Ty spłycasz. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, WąsatySamiec said:

Czyli rodzina i osoby bliskie oraz osoby obce to to samo? Tak samo traktujesz bezdomnego pijaka jak własnych rodziców? czy jesteś hipokrytą i traktujesz ludzi inaczej w zależności kim dla Ciebie są? 

Oczywiście ,że nie . CO nie oznacza ,że mam obcych traktować jak gówno bo są mi obcy i ruchać im panny. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie @Luukas , Marek jest bardzo inteligentny i myśli że jego odbiorca jest równie lotny  jak On i że zrozumie żarty, niuanse, żartobliwy przekaz  a to nie zawsze jest takie oczywiste zwłaszcza że w tym społeczeństwie które niestety nie jest pozytywnie nastawione  wielu zrozumie przekaz Marka tak jak im pasuje czyli po linii najmniejszego oporu.

 

Tylko tak jak chłopaki piszą wyżej @Stulejman Wspaniały nigdy nie namawiał do krzywdzenia kobiet, czasami żartuje i to ostro ale za każdym razem mówi wyraźnie o szacunku do kobiet. Jedna z ostatnich audycji o facecie co wklejał foty modeli do swojego profilu nie pozostawia złudzeń jakimi wartościami Marek się kieruje. 

Edytowane przez jaro670
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Kali wyruchać kobietę kolegi - OK

Wyruchać kobietę Kaliego - NIE OK

Swojego czasu znałem człowieka, który będąc w związku - z dobrą kobietą zarówno pod kątem wyglądu zewnętrznego oraz intelektualnego - zdradzał ją na potęgę ze swoją byłą, z którą wcześniej był dobrych kilka lat i jak sam zaznaczał nie jeden raz, że jedyne co dobrego miał będąc z nią w związku - to tylko seks, a reszta to była jedna, wielka, patologiczna jazda oraz ciągłe jazdy ze strony tej kobiety. Ale to nie przeszkadzało mu latać do niej na seks - robił to tylko dlatego, że ówczesna kobieta, z którą był, jak twierdził ,,była dość słaba w łóżku" - takie miał usprawiedliwienie. Nieszczęście jego polegało na tym, że koniec końców, któregoś pięknego dnia wpadł i kobieta z nim zakończyła znajomość. Po tym wszystkim wpadł w jakąś manię prześladowczą, że ktoś go pewnie ciągle śledzi, ma na podsłuchu i filtruje go w internecie - nawet z pracy się wtedy zwolnił. Niewiele to jednak w nim zmieniło, znalazł sobie kolejną kobietę, którą dalej zdradzał z byłą ale koniec końców. Jak się dalej jego losy potoczyły? Tego nie wiem, kontakt się urwał dosłownie z dnia na dzień.

Jeszcze inny znajomy, nieraz prosił mnie o przysługę abym go ,,krył" , kiedy on będzie się dobrze bawić w górach, a jego żona będzie do mnie dzwonić - ale sam nie raz zaznaczał, że jeśli inny facet dotknie jego żony, to nie ręczy za siebie - tutaj dopowiadał całą listę rzeczy, jaką gotów jest zrobić w sytuacji takiego upodlenia od pobicia po zarąbanie siekierą - odpowiedzcie sobie, kto w takiej sytuacji jest ofiarą i napastnikiem? Kto się upadla i w imię czego?
Dzisiaj bym gościa pogonił w cztery strony Świata, ale wtedy...cóż...byłem inny, nie byłem Odlotowy...

Sam bywałem także zdradzany na potęgę, po ostatniej kobiecie, w której zostały we mnie zgliszcza człowieka, nie otrzymałem od tzw. znajomych żadnego, realnego, wsparcia - tylko teksty, że ,,zdrada to nie powód aby się rozstawać" lub ,,zdrada jest efektem twojej postawy" albo ,,musisz bardziej się starać w związku", ,,lepszej nie znajdziesz" i tak dalej...
Przecierałem oczy ze zdumienia, zastanawiałem się kto bardziej mi dokopał wtedy - moja była, czy znajomi? Odpowiedź jest prosta - wszyscy! Znajomi ,,koledzy" w związkach małżeńskich, nawet nie chcą rozmawiać o sprawach dotyczących związków, a co dopiero czegoś takiego, jak zdrada - zresztą oni w ogóle nie chcą ze mną rozmawiać, ciekawe dlaczego? :D Żaden z nich nawet nie pomyśli o tym, że ich cudowne, wybranki życia, byłyby w stanie ich zdradzić a nawet puścić z torbami.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie chodzi o zasady 

nie puka się kobiet zajętych (będących w związkach) jeżeli o tym wiemy w końcu jest tyle lasek wolnych - puknięcie zajętej laski gdy ta ma ochote jest trywialnie proste

 

z szacunku do innego faceta i pukając taką laskę dowartościowujemy ją i pokazujemy jej jaka to jest zajebista - ok spuszczamy z krzyża - ale choćbym nie wiem jaką teorie sobie dorabiali gramy w grę kobiety na jej zasadach

 

Ja to rozumiem czy chcę się taplać w bagnie czy jestem ponad tym

 

to jest tylko moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zdrady to ona nie ma płci. Ja gdzieś koło 28 roku życia, zdałem sobie sprawę, że zdrada to brak "dobrego smaku" w życiu. Dziś wydaje mi się, że tak jak i u Pań i Panów robienie takich akcji to brak człowieczeństwa, a oddanie go w ręce naszej zwierzęcej naturze. I tak tacy ludzie podążają za tymi instynktami, nie działają logicznie. Tylko te emocje i emocje.  Ile związków zakończyło się tak:

 

Jest dana para która się roztaje z jakiś tam przyczyn.

On jest singlem, ona jest singlem i dopiero szukają nowych związków??

 

Tak by wyglądał idealny świat? Nie wiem ale było by 100 razy lepiej.

A co mamy?

Prawie zawsze jakiś bolec, lub nowa dziurka.

 

Większość społeczeństwa działa jak zwierzęta - dosłownie zero refleksji. Pisze to osoba która do 26 roku życia "poszalała" zdradzałem, byłem zdradzany, Trzymałem 3 sroki za ogon, a ten smród ciągnie się za mną do tej pory. Dziś bycie człowiekiem wśród tych wszystkich zwierzątek to prawdziwy hardcore. Zostaliśmy dotknięci "palcem boga", a idziemy na łatwiznę.

 

Obecnie nie wyobrażam sobie, pobijać do mężatek... A jak już słyszę ze nic nie czuje do męża...

 

@Donovan no właśnie ludzkie czy zwierzęce??

 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.