deleteduser164 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 Sam nie wiedziałem czy o tym napisać, są to z reguły trudne dla mnie kwestie (jak sądzę nie tylko dla mnie). Od zawsze kłębi się uczucie bycia ( nie wiem jakby to powiedzieć bez ogródek) osobą niemądrą ... Odkąd pamiętam nauka przychodziła mi z dużym trudem i nie dawała dobrych efektów . Potrafiłem nad czymś przesiedzieć dużo czasu,ale nawet jak starałem się to zrozumieć jakoś zawsze musiałem próbować to "wykuć na pamięć" . Stąd mam odczucie w wielu dziedzinach życia ,że jak już coś mi się udało (choćby na studiach; trochę język obcy) to zawsze mam coś z tyłu głowy jakby to wszystko wyszło na przysłowiowym farcie i czuł, że nic nie umiem albo bardzo powierzchownie. Choćby w matematyce muszę po prostu nauczyć się schematu, bo tak nic z tego. Czasem się zastanawiałem - a może jakiś autyzm czy jakaś choroba, bo nawet jeśli się przyłożę, to musi mi to dużo czasu zająć a i tak ta wiedza ulatuje . Dużo osób mówi mi, że bije ode mnie pozytywna energia i czuć ode mnie pewność siebie, inteligencje. Ja osobiście czuje po prostu, że jest to pewien rodzaj ochrony (nie chcesz, żeby cię atakowali - udawaj silnego). Ktoś za chwilę zarzuci, że to clickbait z mojej strony ... Dla mnie to na prawdę trudny temat - chyba nikt nie lubi czuć się głupim (czyli przysłowiowo gorszym), bo jest to ludzka słabość/ułomność. Nie czuję się z tym wszystkim dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi