Skocz do zawartości

Emocjonujący pościg policyjny w USA


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam oglądać i analizować pościgi, i mam do was pytanie. Czy nie uważacie, że można było tę furgonetkę wcześniej zatrzymać? Np. sytuacja w 9:04, radiowóz zatrzymał się przed chodnikiem a powinien nim pojechać i zatarasować autem furgonetkę. Dobrze myślę, czy były inne przyczyny dla których tego nie zrobili? Nie znam ich szkolenia i regulaminu takich polowań, ale ryzyko jakie stwarza rozpędzona furgonetka jest straszne, mógł zabić wiele osób i lepiej poświęcić radiowóz.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś lubiłem oglądać te pościgi. W TV na jakimś kanale były regularnie puszczane.

Zawsze zastanawiała mnie głupota tych ludzi.

Ile osobom rzeczywiście udaję się uciec w taki sposób? W ogóle komuś się udało?

Tylko sobie dokładają problemów.

Ale pewnie w mózgu zachodzą takie reakcje, że w grę wchodzi tylko instynkt ucieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest bardzo prosta:

Prawdopodobnie wózek był buchnięty, nie znano tożsamości kierowcy.

W dzisiejszych czasach podejrzenie o terroryzm.

Został wyprowadzony/wyprowadzany  pościgiem z dzielnic o wysokim ryzyku ofiar cywilnych(detonacja ładunku).

 

Każdy kierowca radiowozu w stanach przechodzi(przynajmniej tak podają) szkolenie wykolejania pojazdów z ruchu ulicznego.

"Strzał na skośny zderzak"

"Kanapka" dwa radiowozy kleszczą pojazd pomiędzy sobą.

 

Ogólnie w asyście śmigłowca taki delikwent nie ma szans uciec, poza parkingami wielopoziomowymi, gdzie oko śmigłowca nie sięga.

 

2:07-2:09 3 radiowóz "strzał na zderzak" jednak siła rozpędu była zbyt mała do masy wana

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, slavex napisał:

Już w 2 minucie by go mogli zatrzymać, tylko zamiast wysiadać z auta, to najpierw było dobrze gościa zblokować. 9 minuta też. Ja nie wiem, jak gość się zablokuje to wszystkie radiowozy stoją jak cipy, zamiast próbować szybko okrążyć i zastawić. 

Żeby wysiadł z bronią i zaczął strzelać. Z jednej strony mają (Amerykanie) ciśnienie na przestrzeganie procedur, ale często to ma sens.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Messer napisał:

Pierwszy raz widziałem coś takiego. Wow.
W GTA jak grałem to wyglądało inaczej. ;) 

Powinni dać taki napis w momencie, jak się na niego rzuciło stado policjantów:
Znalezione obrazy dla zapytania busted gta


Ps. W GTA szybciej się z ciupy wychodzi :D 

Gość miał farta (o ile można tak to ująć), że jechał po terenie zabudowanym, sporo ruchu, pieszych i innych pojazdów zaparkowanych na poboczach. Inaczej by był uziemiony pewnie koło drugiej minuty filmu. Nie było jak go zepchnąć, bo wszędzie albo domki, albo sklepy, inne samochody czy też ludzie, więc manewr "PIT" wyrządziłby sporo szkód. Grunt, że kolczatki rzucali. W dziewiątej minucie chyba myśleli, że już stracił oponę i nie będzie w stanie wyjechać z "klina", a tu niespodzianka. 

Dla niewtajemniczonych, co to manewr "PIT" w skrócie:
120px-Pit_maneuver.svg.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manewr PIT jest do wyjścia altonenem. Widziałem na youtube w trakcie pościgu jak gościu wybronił się w ten sposób 3x.

lub jak ktoś woli można również w ten sposób...

@Stulejman Wspaniały Wykonanie manewru na "sucho" między pachołkami a w sytuacji awaryjnej to dwie różne bajki. Jednak niezależnie od poziomu umiejętności należy zachować margines błędu. Co pokazał filmik wyżej co się może stać na teoretycznie zamkniętym odcinku. 

Dlatego warto dbać o poziom naszych umiejętności jeśli jesteśmy zainteresowani szybszą jazdą. Choć niezależnie od naszych umiejętności należy przestrzegać przepisów. Wyższe umiejętności przy prędkościach przepisowych pozwalają uniknąć wypadku przy błędach innych kierowców. Są do tego odpowiednie miejsca by doskonalić umiejętności. Takim bandytom na drodze należy się surowa kara. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Czy nie uważacie, że można było tę furgonetkę wcześniej zatrzymać?

Ja myślę, że oni czekali aż mu adrenalina opadnie i wejdzie zmęczenie. I koleś zacznie popełniać błędy, co się stało.

Tak to wyglądało, że pod koniec jechał już coraz wolniej i wolniej.

To mi się kojarzy z psami pasterskimi zaqaniającymi owcę z powrotem do stada.

 

Bo co to za problem dla policji zorganizować blokady na pobliskich drogach, rozstawić pasy z kolcami.

Tylko jak taka furgonetka wjedzie z dużą prędkością i przebije opony to tego się nie da kontrolować i może się zrobić duży syf.

A tak pojeździli trochę za nim, poczekali aż się zmęczy i obyło się bez większych strat materiałowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ramzes napisał:

Manewr PIT jest do wyjścia altonenem. Widziałem na youtube w trakcie pościgu jak gościu wybronił się w ten sposób 3x.

Pierwszy raz widzę ten manewr na oczy, będąc z kolegą szczery :D Wygląda jednak efektownie. Problem w tym, że mało który "zwyczajny" kierowca, ma w ogóle pojęcie teoretyczne na temat tego manewru :P Ja na przykład do teraz nie wiedziałem o jego istnieniu.

Druga rzecz - nawet jakbym wiedział i miał w tym praktykę, w przypadku gdy mam ESP w pojeździe, którego wyłączyć nie umiem, bądź się nie da - manewru tego raczej nie wykonam :P

 

8 godzin temu, Ramzes napisał:

Dlatego warto dbać o poziom naszych umiejętności jeśli jesteśmy zainteresowani szybszą jazdą. Choć niezależnie od naszych umiejętności należy przestrzegać przepisów. Wyższe umiejętności przy prędkościach przepisowych pozwalają uniknąć wypadku przy błędach innych kierowców. Są do tego odpowiednie miejsca by doskonalić umiejętności.

Nie wiem jak obecnie to w Polsce wygląda, lecz w UK znajduje się sporo różnej maści torów wyścigowych, gdzie można sobie wjechać na "dzień otwarty", wpłacając odpowiednie wpisowe i można nieco pobrykać w kontrolowanych warunkach, bez narażania się na mandat.

Można też sobie wykupić przejażdżkę "super-samochodem", czy też naukę driftu, jazdę rajdową po specjalnym odcinku itp, zamiast męczyć swój pojazd, służący do dojazdów do pracy, zakupów, itp. Osobiście siedziałem już za kierownicą nowego Nissana GTR-a oraz Lamborghini Gallardo, na cholernie mokrym, śliskim i małym torze (o ile można to było torem nazwać, bardziej przypominało parking małego marketu), z instruktorem na miejscu pasażera rzecz jasna. Niezapomniane wrażenia i doznania, pomimo dość powolnej jazdy jak na możliwości pojazdów. Cena takiej rozrywki nie wywala z kapci, każdy przeciętnie w UK zarabiający jest w stanie sobie na to pozwolić bez problem chociaż raz na kwartał. Osobiście polecam. Po pierwszym takim wypadzie uświadomiłem sobie, jaka przepaść dzieli jazdę zwykłym autem po zwykłej drodze od jazdy autem sportowym po przygotowanym do tego torze. 

W moim przypadku nie obyło się bez przygód, gdy zdusiłem Gallardo na ostrym zakręcie/nawrocie 180 stopni. Za późno zacząłem hamować i nie skoordynowałem przy tym redukcji biegów, a koła zablokowałem - w końcu więc "zdechł", ja wylądowałem przy zewnętrznej krawędzi zakrętu, ale za tor nie wyleciałem :D... Włączyłem awaryjne światła, blady nieco instruktor mówi żebym odpalił i jechał dalej. Przekręcam stacyjkę, rozrusznik kręci, silnik - "non funziona" że tak po włosku zarzucę :D Okazało się, że przez mój brak poprawnej techniki jazdy i hamowania przed zakrętem tą krową, jej komputer odmówił dalszego pozwolenia na jazdę (wrzucił tryb awaryjny czy coś) :D 

Odstawili mnie z powrotem do poczekalni Lotusem Elise (dodatkowa, gratisowa, choć krótka przejażdżka na miejscu pasażera), następnie w trójkę tam bodajże przez parę minut medytowali nad obrażonym na mnie komputerem tego Gallardo, oraz przepuszczali w miarę płynnie ruch na nieco przyblokowanym zakręcie. Na moje szczęście ogarnęli, a ponowna nim przejażdżka była już nieco lepsza, wzbogacona o doświadczenia z błędów podczas pierwszej. 

 

8 godzin temu, Ramzes napisał:

Takim bandytom na drodze należy się surowa kara.

W pełni to popieram. W sumie dopiero będąc na "wyspach", nauczyłem się jeździć przepisowo. Jakie teraz jest moje zdziwienie, gdy przyjeżdżam autem do Polski, a na miejscu się okazuje, że jadąc przepisowo, utrudniam często ruch :D Miganie długimi, czasem i klakson się zdarzy, czy jakieś obraźliwe gestykulacje ze strony innych kierowców - nosz kur... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Rick napisał:

Nie wiem jak obecnie to w Polsce wygląda, lecz w UK znajduje się sporo różnej maści torów wyścigowych, gdzie można sobie wjechać na "dzień otwarty", wpłacając odpowiednie wpisowe i można nieco pobrykać w kontrolowanych warunkach, bez narażania się na mandat.

W Polsce również jest dużo obiektów jednak jest to dosyć droga zabawa. Można korzystać swoim autem jak i wypożyczonym 

Co do altonena esp w takiej sytuacji nie przeszkadza bo nie jest konieczny pełen obrót..

 

Edytowane przez Ramzes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.