Skocz do zawartości

Dziwne Zachowanie Kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia

Taka sytuacja.

 

W Sobotę, odbyła się dyskusja pomiędzy mną, a moją kobietą  (jesteśmy ze sobą 2,5 roku) rozmowa dotyczyła naszej relacji. Generalnie spotykamy się dwa razy w tygodniu, dzwonimy do siebie codziennie, jakieś wyjścia do restauracji itp, standard.

Wyraziłem moje zdanie, że czuję się jak ten pies, co przyjedzie zabierze do knajpy, porucha i powinien być zadowolony, na co Ona stwierdziła że jej to pasuje. Nie ukrywam dostałem strasznego wkurwa.

W Niedzielę rano pojechałem w pizdu do domu, wkurzony jak diabli.

 

W Poniedziałek dzwoniąc do niej, po krótkiej rozmowie, zapytałem czy widzimy się w tygodniu. Powiedziała że się jeszcze zdzwonimy, ale musimy porozmawiać,  bo coś wisi w powietrzu i moje zachowanie w Niedzielę  ( to że zabrałem się rano i pojechałem w pizdu było conajmniej dziwne).

Odpowiedziałem że owszem musimy pogadać, bo mam wrażenie że jest znudzona tym wszystkim, i musimy to wyjaśnić.

TERAZ UWAGA: Po tych słowach momentalnie zaczęła mówić o nas w czasie przeszłym, że nie chciała by takiego rozstania żebyśmy się później na ulicy nie poznali. 

Wryło  mnie w fotel, nie dzwonie do niej już trzy dni. Z jednej strony, zastanawiam się czy nie dzwoniąc zachowuje się jak gowniarz, z drugiej strony nie chce pokazać  słabości. 

 

Zastanawiałem się jeszcze nad opcją bolca, drugiej gałęzi. Nie wiem czy to sprawdzać, pochodzić sobie za nią? 

 

 

Co sądzicie, bo nie wiem w którą stronę mam iść. 

 

Edytowane przez igor77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 minutes ago, igor77 said:

Generalnie spotykamy się dwa razy w tygodniu, dzwonimy do siebie codziennie, jakieś wyjścia do restauracji itp, standard.

Wyraziłem moje zdanie, że czuję się jak ten pies, co przyjedzie zabierze do knajpy, porucha i powinien być zadowolony, na co Ona stwierdziła że jej to pasuje

WIelu Braci chcialoby aby zycie tak wygladalo a ty niezadowolony.

 

Zalezy Ci za bardzo I pokazales to - znaczy nie dostarczasz juz emocji. Ona jest silneijsza osoba w tym zwiazku I jest tego swiadoma. Poczekaj na jej kontakt umow spotkanie I porozmawiaj - poczytaj forum, Kobietopedie zrozum jak obslugiwac kobiete.

 

Wszystko w Twoich rekach ale mysle ze tutaj juz pozamiatane.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, igor77 napisał:

 

W Sobotę, odbyła się dyskusja pomiędzy mną, a moją kobietą  (jesteśmy ze sobą 2,5 roku) rozmowa dotyczyła naszej relacji. Generalnie spotykamy się dwa razy w tygodniu, dzwonimy do siebie codziennie, jakieś wyjścia do restauracji itp, standard.

Wyraziłem moje zdanie, że czuję się jak ten pies, co przyjedzie zabierze do knajpy, porucha i powinien być zadowolony, na co Ona stwierdziła że jej to pasuje.

 

 

2 spotkania w tygodniu, wolność i "poruchasz sobie" i poprzytulasz i dobrze zjesz, kasy nie wydasz na dziewczyne dużej więc i jeszcze narzekasz  :) i

Edytowane przez Maynard
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakbym czytał o moim aktualnym związku. Też spotkania dwa razy w tygodniu to standard, telefonów codziennie nie ma, bo mi się to zwyczajnie znudziło i jak mi się nie chce z nią gadać to jej o tym po prostu mówię, pogadamy 5 min i nie zawraca mi dupy.

 

Najczęściej też właśnie jakieś wyjścia do knajpy czy kina, sami czasami ze znajomymi, rzadziej kręgle, bilard ze znajomymi. W lecie rowery, spacery i tak to się już kręci 3 lata. Rutyna. Ciebie też najwidoczniej dopadła. 

 

Tylko, że u mnie wygląda to tak, że ona ma prawo jazdy i przyjeżdża też do mnie no i oczywiście wyjścia płacimy na zmianę, raz ja, raz ona lub po połowie, często jest kierowcą jak gdzieś jedziemy no i jest seks praktycznie co spotkanie, także nie mogę aż za bardzo narzekać. 

 

Ostatnimi czasy, jeśli mi się nie chce mi się do niej jechać (bo ile można) to jej to po prostu mówię, wtedy są ciche dni i mam ciszę i spokój. To duży plus.

A jak chce się zobaczyć to mówię jej, żeby sama przyjechała, jeśli jej zależy :) I tym sposobem ja nie byłem już u niej 2 tygodnie tylko ona do mnie jeździ. 

 

Spróbuj postawić takie warunki jak ja i to egzekwować. Jeśli się nie zgodzi to znaczy, że jej nie zależy i w takim wypadku chyba nie warto tego ciągnąć. Tylko Ty masz się starać i robić za taksówkę i sponsora? Może niech Cię trochę odciąży? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@igor77 Jak laska zapodaje tekstem "zdzwonimy się/będziemy na telefonach" nie podając konkretnych wskazówek co do  terminu to już po relacji.

Raczej te spotkanie będzie po to by ona mogła ciebie rzucić a nie ty ją. Nie wierz w rozstanie polubowne.(nigdy)

Raczej nowa gałązka jest jeszcze zbyt mało okiełznana, a pnie nie lubią pustki.

Zero dzwonienia.

Zero wychodzenia do "Ristoratoje", jak ma ochotę pogadać to niech ruszy do Ciebie 4 litery.

Wstrzymanie wydatków wszelakich związanych z pańcią.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zaczęło Ci za bardzo zależeć chyba. Pewnie chciałbyś się codziennie z nią widzieć i w ogóle love story. Jak się zdenerwowałeś, to niestety pokazałeś słabość, bo u niej zapaliła się lampka, że się zacząłeś bardziej wkręcać i chce to ukrócić. Powinieneś spokojnie powiedzieć, co Ci leży na sercu, a jeśli lasce się nie podoba i twardo stoi przy swoim, to kończysz relację. Teraz lepiej już nie dzwoń do niej. Jak się sama odezwie, to możesz się umówić z nią i pogadać, ale nie radziłbym do niej wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, igor77 napisał:

Tylko mam u niej parę moich rzeczy ?

   Teraz już płaczesz i próbujesz się usprawiedliwiać. Widzi mi się że jesteś z tych co nie lubią jak mu się zabawkę zabiera.:)

Bo to moja zabawka i ja sam zadecyduję czy oddać. To samo występuje w tym związku. Słabo grałeś, jesteś chyba jeszcze zabujany.

 

   Kończ z panną i się nie ośmieszaj że rzeczy zostawiłeś i musisz odnowić kontakt.

Bez urazy.:)

 

Pozdro.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stanę trochę w obronie @igor77 i trochę go skrytykuje. 

 

2,5 roku i spotkania 2 razy w tygodniu? 

Takie coś to przez pierwszy rok, potem naturalna sprawa, że zwiększa się częstotliwość spotkań do 3-4.

 

Natomiast dzwonienie  i "wieszanie" się za słuchawce codziennie - wysłuchiwanie pierdół, plotek babek to zabija atrakcyjność faceta.

Ona ma za Tobą tęsknić a nie, że jesteś na jej zawołanie i telefonik.

Tematy do rozmów kończą się po 2 miesiącach dlatego trzeba umiejętnie dozować telefoniczne pogaduchy.

 

Żaden facet nie lubi długo i często gadać przez telefon. To zabiera tylko Twój czas.

Lepiej dołożyć jeden dzień w tygodniu czyli zwiększyć częstotliwość do 3 spotkań i ograniczyć telefony kosztem pisania czasem coś emocjonalnego na whatsapp czy sms.

Niech się zastanawia gdzie jesteś co robisz itp, Będzie wtedy w stałym niepokoju przeto mokra hehehe

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@igor77 Skoro nie podoba Ci się relacja, znaczy = upadlasz się dla cipki. To oznacza, że z góry jesteś na straconej pozycji, ponieważ przymykasz oko na jej chore jazdy po to aby "zaruchać". Do czasu kiedy owe seksy były jeszcze świeże, to sobie tego nie uświadamiałeś, z czasem przyzwyczajenie do nowych bodźców przyszło i nagle się obudziłeś.

A najgorsze jest to, że owa kobieta obudziła się jeszcze przed Tobą i wylatując z takim tekstami jest niemal pewne, że Wasza relacja wkrótce się skończy. Moim zdaniem, dałeś dupy ale nie miej do siebie o to żalu, tylko wyciągnij wnioski po to aby następnym razem nie popełnić podobnych błędów.

4 godziny temu, igor77 napisał:

Nie wiem czy to sprawdzać, pochodzić sobie za nią? 

Nie, bo po co? Jaki ma to sens? Tak czy siak ona pewnie już ma Cię po dziurki w nosie a więc nie jest ważny powód tylko sam fakt tego, że ma Cię gdzieś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, igor77 napisał:

dzwonimy do siebie codziennie

 

8 godzin temu, igor77 napisał:

czuję się jak ten pies

Teraz rozumiesz? Do plotkowania powinna służyć jej przyjaciółka, a nie Ty.

 

8 godzin temu, igor77 napisał:

W Poniedziałek dzwoniąc do niej, po krótkiej rozmowie, zapytałem czy widzimy się w tygodniu

Kolejny błąd. To Ty masz wyjść z inicjatywą, a nie pytasz się jej co robicie.

 

8 godzin temu, igor77 napisał:

Powiedziała że się jeszcze zdzwonimy

Standardowa babska odpowiedź jak nie chce rozmawiać/spotkać się. Zapamiętaj to sobie.

 

8 godzin temu, igor77 napisał:

Odpowiedziałem że owszem musimy pogadać, bo mam wrażenie że jest znudzona tym wszystkim

Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że jest tym znudzona?

 

8 godzin temu, igor77 napisał:

Po tych słowach momentalnie zaczęła mówić o nas w czasie przeszłym, że nie chciała by takiego rozstania żebyśmy się później na ulicy nie poznali.

Mówienie w czasie przeszłym o waszym związku oznacza że ona już tego tak nie traktuje. To była przeszłość. Zwróć uwagę na drugie zdanie, chce żebyście zostali przyjaciółmi -> czyli chce Ciebie zrobić przyjaciółkę z kutasem któremu to będzie mogła się wyżalić i będzie na każde jej zawołanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim szacunek do siebie samego. Tobie ma być dobrze - masz być realnie zadowolony, a nie wmawiać sobie, że jestem zadowolony bo mam laskę. Z tego co piszesz widać, że nie jesteś zadowolony ale nie chcesz zakończyć relacji bo masz zakodowane, że z nią jest ci dobrze i chcesz walczyć o ten związek.

 

To ona ma walczyć o ten związek, krótkie żołnierskie słowa skieruj do niej - nie podoba mi się to i to, chcę żeby było tak i tak. Daj jej czas na przemyślenie i ustaw swoje myśli tak jakby jej już nie było. I nie myśl o seksie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że w tym momencie to jak zaczniesz robić jakieś kombinacje alpejskie, to na 100% nic z tego nie wyjdzie. 

Daj jej do zrozumienia, że masz to w dupie i tak też się zachowuj. 

Rób swoje i staraj się ją zignorować zupelnie. 

Istnieje szansa, że lasce ( spodziewającej się innych reakcji) zacznie się przegrzewać procesor i zacznie starać się wrócić do stanu poprzedniego, ewentualnie takim zachowaniem możesz ( wiem, że to nielogiczne) spowodować spadek zainteresowania inną gałęzią - która, na pewno odpierdala białorycerskie sztuczki. 

Jeśli to nie zadziała teraz, to w przyszłości laska może chcieć do Ciebie wrócić, pamiętając Cię jako jedynego, ktory ją olał ( jakże to tak olać taką piękność jak ja??? ja sobie udowodnię, że każdy dla mnie pokona smoka itd itp)

Jesli nie, to wyjdziesz z tego bałaganu z twarzą i honorem - nie będzie nikt sobie z Ciebie robił heheszków ale raczej to zawsze działa prędzej czy później :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ona trochę zaczęła się nudzić tą relacją. Przesiadywanie na telefonie tyle czasu z laską zabiłeś tym swoją atrakcyjność. Atrakcyjny facet jest zajęty ( siłownia, samochód, hobby, sport ) nie ma nic złego w rozmawianiu przez telefon, ale nie godzinami kilka razy w tygodniu. 

 

Ona już wybrała ,, nie chce abyśmy się nie poznawali na ulicy " albo pojawił się ktoś nowy. Ty już jesteś spalony w tej relacji bo robisz bardziej za koleżankę do godzinnych rozmów o butach niż faceta. 

 

Prawdziwy facet jest konkretny. Przyjeżdża do laski opróżnia jajeczka jakieś kino, kolacja czasem i tyle. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej na to wszystko patrzę, tym częściej dochodzę do wniosku, że dla nas facetów, najbardziej optymalne są swobodne, rotacyjne quasi-haremy a i przy takim podejściu paniom też nie dzieje się krzywda. Ty wypadasz, inny wpada, inna wypada, inna wpada. Mogą być co najwyżej jakiś czas wnerwione, że adaptujemy ich strategię na potrzeby własne i własnego komfortu. 

 

Esther Vilar (autorka książki "The Manipulated Man") powiedziała kiedyś: "Tylko te kobiety, które nie czerpią przyjemności ze związków z mężczyznami, mogą decydować się na małżeństwo" (wiadomo o co chodzi).

Symetryzując - jeśli jako faceci lubimy kobiety (co przecież większość z nas deklaruje) błędem a może nawet samobójstwem, jest fixowanie się na jednej. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.