Brzytwa Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 Ktoś coś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 Na początek weź 30 szt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 To już przerabiałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 jebnij pół deringa muchomora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 Te! Ja nie mam ochoty chodzić po ścianach! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 To nie eksperymentuj z wątrobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Achilles Opublikowano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 Jeżeli komuś znudziła się rzeczywistość a chce spróbować czegoś więcej nie martwiąc się o uzależnienie czy efekty uboczne to polecam. Z jednym zastrzeżeniem:-Poproście kolegę z Holandii niech wam kupi w smartshopie i przywiezie. No chyba, że ktoś jest profesjonalnym botanikiem.Tam są sprzedawane odpowiednie odmiany, hermetycznie zapakowane w nie za dużej dawce w jednym opakowaniu.Sam kiedyś wszamałem pół paczki Golden Teacher (paczka to 10gr). Cena 12 euro.Wydaje mi się, że chodzenie po ścianach, lot przez kosmos to wynik przesadzenia z grzybkami. W odpowiedniej ilości zapewnią fajną, nie przytłaczającą podróż.Po Golden Teacher odczuwałem platoniczną miłość do wszystkich. No i wiadomo- nastawienie. Set & Setting jak to mawiają w smartshopach a następnie mawiają Enjoy!. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Albo masz dojście do krajowych zbieranych w górach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Miałem 2x styczność. Na odmianach się nie znam i było to jeszcze za czasów studenckich. Raz kumpel przyniósł jak mówił "krajowe" popijaliśmy piwem w śladowych ilościach (3 piwa na dwóch), była łagodna jazda, bardzo wolno się rozkręcała, efekty były bardzo pozytywne, zmiany kolorów przedmiotów, kształtów. W sumie takie lajtowe, momentami zajebiście śmieszne było to co widziałem. Za drugim razem było źle. Jak kumpel mówił to jakaś odmiana z Meksyku (cena była znacznie wyższa niż krajowych), wygląd inny. Na początku było ok, potem coś tam lekko się zmieniało, jakieś niewinne przewidzenia. Kumpel miał podobnie, po jakichś 2h wyszedłem do siebie, kurwa to co przeżyłem na korytarzu to było przejebane na max. Ujebało mi się że gania mnie predator, słyszałem dźwięki, widziałem cienie i ruch, wrażenie śledzenia i ciągłego zagrożenia, prawie narobiłem w porty. W życiu takiej paniki nie doświadczyłem, nie wiem ile to trwało straciłem poczucie czasu, dotarłem do swojego pokoju i wlazłem pod wyro, nigdy więcej nie brałem. Kumpel później opowiadał że też miał jazdę, tyle że jego była pozytywna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2015 GT to ostra myślówa, niedobrze przegiąć. Ostro daje. Chociaż Ogon Pawia przy Swans D.C.D. niezrównany Jakie to było piękne Najlepsza, przynajmniej jeśli o mnie chodzi odmiana to Havaian. Wizyjne i lekkie. Diamentowy Ul, wizyta na krańcach wszechświata. Czysty relaks bez stresu.Polskie ciężkie są, niby fajnie, plener itd., ale ciężkie. Męczące. Dodam, że jeśli ktoś bierze grzyby czy kwas dla zabawy jest oficjalnie uważany przez moją nieskromną osobę za debila. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damianut Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Podobno manna z nieba zsyłana Izraelitom to szczątki grzybów halucynków (Vetulani tak pisze), może dlatego oni szli do Kanaan przez 40 lat. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Von Diehl Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Grzyby to nie dragi. Pierwszą rzeczą jaką chciałem zakomunikować na forum był efekt eksperymentu z psilocybiną.Wiele wniosków, które nasunęło mi się po podróży z 5g Dutch King "przypadkowo" opisuje Marek w "Stosunkowo Dobry" Empirycznie stwierdziłem wtedy, że nie jesteśmy tym za co nas nauczono się brać, że sami kreujemy sobie rzeczywistość, w której przebywamy i zacząłem "kopać" we własnej duszy. Polecam jako narzędzie samodoskonalenia Później przypadkowo wpadłem na felietony i wspomnianą książkę. I przeżywam teraz dramat psychologiczno-moralny w związku z KK... Edytowane 23 Października 2015 przez Kurt Von Diehl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliver Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 @Kurt, Kosmiczna Gra - Stanislava Grofa to książka, która opisuje w naukowy sposób wycieczki w głąb duszy. Znajduje się ona u mnie w top 3 dzieł, które zmieniły moje życie.Polecam serdecznie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legendary Opublikowano 24 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 POLECAM pierwszy raz max 30szt, otwiera mozg i(laczysz sie z 3 wymiarem) PS. co wgrasz to masz, polecam pozytywna atmosfere. nic lepszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 25 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 Nigdy nie próbowałem, nie ciagnie mnie, moi koledzy skoczyli jak @Mosze Red za drugim razem... zegar który nie działał od lat, tykał najmocniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piratos Opublikowano 25 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 Takie grzyby idzie samemu wyuprawiać (psilocybe cubensis). Nie uznałbym tego za narkotyk, jest lepsza nazwa enteogen hehe Faza może dać "niebo", albo "piekło", miałem raz ten drugi stan i myślałem, że umieram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KurtStudent Opublikowano 31 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2017 teraz stosuje się microdosing i świetnie działa na depresję. Polecam wpisać w google : microdosing . Przyjmuje się co trzeci dzień mikrodawkę, taką po której można normalnie funkcjonować. Zresztą google wszystko dopowie. Terapeutyczne działanie grzybów jest niesamowite. I fakt jest taki, że można je bardzo łatwo uzyskać samemu. Moim marzeniem , tu wam się zwierzę. A co . Kiedyś komuś muszę Jest to, że pewnego dnia, za kilka lat, powstanie ośrodek dla bezdomnych. Widzę tych ludzi na ulicach. Eh. Wiadomo - ludzkie tragedie. Większość to mężczyźni. Więc powstanie ośrodek w mieście, gdzie będą przeżywać grzybowe podróże przy muzyce hymnów Johnego Casha... By ich przemielić przez młyny karmiczne raz jeszcze , zrecyklingować ich osobowości i niech idą w świat pokrzepieni. Jestem pewien, że można by w ten sposób zdziałać wiele dobra. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi