Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, na temat proszę. Marku, myślę że w każdym człowieku jest taka mroczna część duszy, która będzie dostarczać Ci przyjemności z faktu, że gdy czujesz się skrzywdzony przez kogoś, ten ktoś już nie jest tak atrakcyjny jakby Ci się wydawało. Mało kto się przyznaje do tego. Ja się przyznam, jestem uśmiechnięto-wredny dla tych, którzy w moim odczuciu mnie skrzywdzili :) Zresztą, jak mnie życie nauczyło, nasze uczynki wracają do nas. Jeżeli krzywdzimy, krzywda i nas sięgnie. Jeżeli nas skrzywdzono, doznamy satysfakcji. Z czasem. Życie nie zostawia nie rozliczonych rachunków.

 

Vincent: Saint oczywiście ma rację. Nie robić offtopu!!!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ex olewam wpizdu. Nie śledzę, nie myślę, zazwyczaj rozstaje się w dobrych stosunkach więc kontakt jakiś jest zawsze, ale wyjebane mam. Czasem się na chwile zgadam, z którąś pogadać i pierdołach i wsio. Ide naprzód, najciekawsze są te , których jeszcze nie poznałem:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z żadną kontaktu nie utrzymuję, raz na pół roku jak mi się przypomni, że istniały, to korzystam ze wspaniałego narzędzia zukerbergowskiej inwigiliacji i obczajka na fejsie. Znak czasów. Kiedyś byśmy mieszkali w tej samej wsi, to bym przejeżdzał furmanką obok chałupy i sprawdzał jak się powodzi :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wszystkim ex, poza jedną, utrzymuję kontakt. Czasami spotkamy się na mieście, czasami wpadniemy na siebie na jakiejś imprezie, w lokalu. Jest okazja do lekkiej, niezobowiązującej rozmowy. Na fejsie też je mam. Natomiast co do jednej to wyjechała gdzieś i nie mam z nią absolutnie żadnego kontaktu.

Czy śledzę? Raczej z ciekawości, co tam ciekawego słychać. Natomiast perypetie życiowe pierwszej długoletniej panny tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, o czym wspomniał @Saint, że uczynki wracają - a raczej pewien rodzaj ludzi z pewnych charakterem, nastawieniem do świata i innych - kreuje wokół siebie fatalną aurę bez względu na fakt, z kim będzie. I tą swoją 'nagatywną' aurą poobdziela wszystkich dookoła.

 

Teraz takia smutna refleksa związana z upływem czasu. Dwie panny były młodsze ode mnie o ok.2-3 lata. Dobiegam do czterdziechy, więc one mają w okolicach 37-38 lat. Nie byłem ani nie jestem boskim Adonisem, ale odpukać szpetotą również nie straszę na ulicy. Pamiętam te dziewczyny (obecnie kobiety) z czasu ich najlepszych lat: smukłe sylwetki (choć już wtedy miały tendencje do zaokrąglania się), jędrne piersi dla których można było rzucić wszystko. Wiadomo, dalszy opis potrzebny nie jest. Jeśli zapytacie się mnie jak wyglądają teraz, po tych kilkunastu latach, to tylko uśmiechnę się lekko zaudmany i pokręcę głową. Czas obchodzi się bezlitośnie z naszymi paniami więc ... spieszmy się je kochać, bo tak szybko marnieją w oczach. Przykre to jest. Wczoraj, latając wieczorem po kanałach zobaczyłem program z Martyną Wojciechowską. Pamiętam jej rozkładówkę z Playboya, bodajże z 2000 czy 2001r. Jak spojrzałem na nią w 2015 ... Uff...

 

Natomiast co do 'śledzenia' to za najmłodszych lat (20+) to pamiętaj własne duractwa, jak po kolejnych rozstaniach i rzucaniach warowałem przyczajony przy bloku i patrzyłem, czy panna idzie sama, czy z jakimś gościem. Dokąd, o której wróci, czy czasem nie wybiera się na jakąś imprezę itd. To dopiero był szczyt debilizmu!!!

 

PS. Bierzcie sobie partnerki co najmniej 5-7-10 lat młodsze! Wstydu po latach nie robią i motywują do utrzymywania się w formie !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubię dowiedzieć się co dzieje się z tamtymi księżniczkami. Miały duże aspiracje i wymagania. Dziś nadal bez swego księcia. I jak patrze na ich najlepsze przecież zdjęcia na fejsie, to ogarnia mnie nastrój religijny - na usta cisną się z przerażenia słowa: o Matko Boska. Tak do około 36 roku życia jeszcze większość z nich trzyma się. Później sypią się i tak jak napisał Subiektywny trzeba spieszyć się kochać piękne laski.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.