Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pseudonaukowy i pseudodokumentalny film. Jesteś jedną z kobiet anty-szczepionkowych? Masz wykształcenie medyczne/farmaceutyczne/biotechnologiczne?

 

Zabawne, że wśród moich znajomych lekarzy i farmaceutów wszyscy pukają się w czoło i biją na alarm widząc takie filmy i słuchając argumentów przeciwników szczepień i GMO. (młodziaki po studiach, jeszcze poza układami ) :)

 

Przez lobby antyszczepionkowe powróciły takie choroby jak odra i gruźlica.

 

Na marginesie:

 

"Niechęć do szczepień spowodowała publikacja naukowa dr Andrew Wakefielda z 1998 r, który w prestiżowym piśmie naukowym „Lancet” opublikował artykuł, zawierający sugestie, jakoby szczepionka MMR (odra, świnka, różyczka) powodowała u dzieci autyzm.
Szybko okazało się, że badania, które opisywał Andrew Wakefield są nierzetelne. Jego argumenty naukowcy wielokrotnie obalali jako nie mające żadnych podstaw naukowych i całkowicie nieprawdziwe. Dziesiątki badań zaprzeczyły informacjom Wakefielda, a pismo przeprosiło za publikację. Niestety, ta plotka wciąż żyje własnym życiem, także w Polsce."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikaczu, jakie kurwa szczepionki z rtęcią??

 

Przypominam, że wszystko jest trucizną i zarazem nic nią nie jest. Wszystko zależy od dawki. To, że jakiś manipulant przeprowadził badania i wykrył rtęć w szczepionkach nie znaczy, że jest ona szkodliwa. Rtęć to konserwant. Szczepisz się raz lub kilka razy w życiu. Organizm nawet nie zauważy tych ppm i ppb (jedna część na milion i na bilion). Wątroba nawet się nie zorientuje. Podobnie dodaje się chlor do wody (silna trucizna) i fluor do pasty.

 

W większości produktów spożywczych, naturalnych i nie masz całą tablicę mendelejewa.

 

W czosnku występują śladowe ilości uranu.

 

Uuuuuuuu.....tego babcia ani ksiądz nie mówili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Martino.

Mam troje dzieci. Cała trójka rozwijała się prawidłowo do pewnego wieku.

Dziś mam jedno zdrowe dziecko i dwoje autystycznych. Czy to wina szczepionek?

Nie wiem. Ale coś jest na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chodziło mi o ich jakość żywotnosc oraz szkodliwośc.

Martino mój ty ulubiony anty teorio spiskowy człowieku,rtęc jest dodawana do szczepionek ponieważ wzmacnia działanie szczepionek.to tak jak kofeina do paracetamoli itd.

Kiedys była afera na ten temat ze nam wcisneli ten szajs bo przemysł sie liczy a wiadomo ue na bydlakach musi zarobić tzw nowsza teoria spiskowa z żarówkami.tak rtec jest wpizde szkodliwa

Po za tym recykling owych żaróweczek nie istnieje%-)wiec cała rteć idzie wpizde do atmosfery,a w jednym zakładzie ludzie zostali trwale pomieleni przez rtec ale ciiiiho...to teorie spiskowe%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Martino.

Mam troje dzieci. Cała trójka rozwijała się prawidłowo do pewnego wieku.

Dziś mam jedno zdrowe dziecko i dwoje autystycznych. Czy to wina szczepionek?

Nie wiem. Ale coś jest na rzeczy.

 

Zarówno ja i moja siostra się szczepiliśmy. Jesteśmy zdrowi. Dwoje dzieci siostry również były szczepione (siostra jest farmaceutką). Są zdrowe i bardzo towarzyskie. Nie ma badań wiążących autyzmu ze szczepieniami. Większość dzieci z utyzmem była szczepiona bo takie są zalecenia, ale poza tym wszystkie te dzieci piły np. wodę i mleko bebiko, nosiły też pampersy (może zatem coś jest w materiale pieluch?).  To czyste szaleństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Olla, włączyłaś się do dyskusji jak typowa kobieta. I nie wiem, po tym co napisałaś, czy jesteś przeciwna czy nie i dlaczego. Odszczeknęłaś się ironicznie. Szczepionki nie i już. Bo "ludzie" tak mówią.

 

Znam te mamusie przeciwne szczepionkom. Dziewczyny proste, typowe Polki latające co niedzielę do kościoła, z bardzo nikłą wiedzą ścisłą, wiedzą o czymkolwiek.

 

Pamiętaj, że decydując się na dzieci narażasz je na o wiele straszniejsze powikłania po chorobach takich jak gruźlica, ospa prawdziwa, odra, półpasiec, grypa, tężec (jeśli w ogóle przeżyją), niż mogące wyniknąć w wyniku szczepienia. Nie wiem czy słyszałaś o epidemii odry w USA czy w Niemczech spowodowanych właśnie przez sianie bzdur na temat szczepień. Pojawiła siTwój wybór. Ja swoje dzieci zaszczepię.

 

 

"W niektórych krajach, np. w Anglii i Francji, pod wpływem ruchów antyszczepionkowych zaniechano w pewnym okresie szczepień przeciw krztuścowi oraz szczepień przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR). Doprowadziło to do szybkiego nawrotu tych chorób, wielu ciężkich powikłań i zgonów u dzieci oraz szybkiego przywrócenia masowych szczepień."

 

Prof. dr hab. Andrzej Zieliński
Zakład Epidemiologii, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W toksykologi nie ma takiego czegoś jak dawka skuteczna.poprostu albo jest syf albo go niema,rtęc sie akumuluje, bum tralala

 

Po to mamy wątrobę Pikaczu. Ja nikogo nie przekonam, ale pamiętajcie, że  znacznie większe ryzyko ponosi się nie szczepiąc, niż szczepiąc. Ryzykuje się zdrowie i życie. Poczytajcie o wzroście zachorowań i zgonów przez brak szczepień. Powikłania po szczepieniach są statystycznie marginalne. Na szczęście ogromna większość rodziców szczepi, a lobby anty jest nieliczne (ale robi dużo hałasu bo inaczej się nie da). Coś jak przeciwnicy in vitro.

 

Ja wiem, że Marek też jest zwolennikiem tej teorii, i że jeszcze fluor w pastach....itd. Nawet pomyślałem, że z tym fluorem rzeczywiście może coś być. Zmieniłem pastę na bezfluorową. Stosowałem dwa tygodnie i żadnej poprawy czegokolwiek. Teraz rano myję bezfluorową, a wieczorem z fluorem. Czyli tak czy inaczej ograniczyłem. Trwa to już rok. Nie widzę różnicy w funkcjonowaniu organizmu. Byłem sceptyczny więc wyeliminowałem też efekt placebo.

 

A to znalazłem na necie:

 

"Etylortęć (tiomersal) nie kumuluje się w organizmie, dlatego "sumowanie dawki rtęci" jaką dziecko otrzymuje w dłuższej perspektywie czasu (chwyt stosowany przez ruchy antyszczepionkowe), jest bezpodstawne."

 

http://www.doktor-mama.pl/2014/08/rtec-w-szczepionkach-odczarowana.html

 

 

Jak to ładnie napisali w tym blogu: problem szczepień pozostaje niestety kwestią wiary, a nie wiedzy.  To kolejny efekt indoktrynacji religijnej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martino, wklejam link do strony pewnego oszołoma. Zawsze mogę zmienić zdanie, jak to kobieta.

 

https://kefir2010.wordpress.com/category/szczepionki-i-szczepienia/page/2/

 

Wybacz, ale nie będę czytał Kefira. On prezentuje swoje wierzenia, a mnie wierzenia nie interesują. I w ogóle żyje on w strasznym świecie, gdzie wszyscy oszukują i manipulują, wszystko jest kłamstwem.  Nauka jest be, a ezoteryka cacy. Ciekawe czy korzysta z usług lekarzy i czy przyjmuje leki.

 

Powtarzam, że masz wybór. Nie szczep. Tylko, że nieszczepione dzieci jeśli nie chorują,to nie chorują tylko dlatego, że zwyczajnie nie mają się jeszcze od kogo zarazić, ponieważ zdecydowana większość dzieci jest szczepiona.

 

Ale my się do niczego wzajemnie nie przekonamy, więc ja ze swojej strony kończę.  Żyjemy na innych planetach. Pozdrawiam. Wszystkiego dobrego.

 

W ogóle mam wrażenie, że na tym forum wypisuje właśnie niejaki Kefir. I jest tutaj sporo jego czytelników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona jak strona. W jednym miejscu zebrano większość spiskowych informacji na temat.

Dla rozrywki, w zależności od podejścia, można poczytać.

 

Tam są teorie spiskowe na temat wszystkiego. Widzę, że jest i nagonka na ateizm i racjonalizm.  I Twoje (chyba Twoje - Ola) komentarze.  Rozrywka brana na poważnie, to szaleństwo. Tworzycie coś w rodzaju sekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.