Marek Kotoński Opublikowano 27 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Mój sposób to nie dopuszczenie do tego, by zasnąć w trakcie nachlania. Jak się nawalę, to chodzę, ćwiczę, czytam książkę, ale nigdy nie zasnę. Dopiero gdy całkiem otrzeźwieję, prysznic, witamina C i idę spać. Na drugi dzień nie ma żadnego kaca - to zysk, ale znowu chodzenie na zrzucie jest fatalne. Coś za coś 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VerminatorX Opublikowano 27 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Ćwiczenie i czytanie pod wpływem alkoholu? Nie umiem sobie wyobrazić nic gorszego :/ Spalenie części alkoholu poprzez taniec to rozumiem, ale za cholere bym nie ćwiczył.. Krew by mi chyba rozsadziła głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 27 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Czytam Suworowa na leżaku pod żarówką, albo jeżdżę na rowerze po ogrodzie, da radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MyslePenisem Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Węgiel przed chlaniem, podczas i po chlaniu = 100% brak kaca. dla leniwych przed i po. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Dobra ja wcinam przed piciem dużo witaminy C i magnez z potasem....jeśli wypije tak dużo ze kręci się totalnie w głowie, nigdy nie kładę się spać. Nie zasnęłabym...dobre efekty wtedy daje kawa z mlekiem i cukrem, ale wole herbatke...jak już wytrzeźwieje trochę dopiero idę spać..a rano zero kaca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolo Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Dużo wody przed pójściem spać łagodzi kaca.Ponadto natknąłem się ostatnio na stacji bp na szwajcarską glukozę w płynie ale nie wiem czy coś to wiele daje a kosztuje 10 zł. http://glucoseshop.pl/produkty/glucose-life/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr_Rabbits_Game Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Jeszcze jeden sposób jaki chodzi mi po głowie, to ciepła woda z duza ilością miodu i cytryny i szczypta soli (nawiasem mówiąc, to jeden z najlepszych izotonikow, sprawdza się podczas wysiłku fizycznego). Potem cieplutki rosołek :-) Mnie zawsze stawia na nogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SamotnyWilk Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Z kacem to jest tak, że są różne jego rodzaje. Najgorzej jak mało spałeś, byłeś styrany dzień wcześniej mieszałeś a do tego musisz na kacu ogarniać pracę albo zajęcia na uczelni czy inne rodzinne spotkanie. Czujesz się jak wrak człowieka, nie wiesz gdzie góra a gdzie dół. Pasuje wprowadzić to cielsko na właściwe tory. Czyli prysznic (koniecznie spuścić trochę lodowatej nawet Kmicic tak robił). Wmusić w siebie może jakieś jedzenie (przeważnie nie da rady, wiec kończy się na hektolitrach wody). Ja tam lubię sobie ukroić trochę cytryny i opierdolić ze smakiem tak, żeby ryj wykrzywiła. W chlańsku to jest trudne, że męczy cały dzień. Często mi przychodzi rozmawiać na poważnie (uczelnia) z ludźmi to aż mi głupio, bo czuję się jak żul, moje reakcje są powolne, zdarza mi się zacinać przy wypowiadaniu prostych zdań i czasem pieprzyć głupoty i mieszać fakty. Straszne uczucie, ale zmierzając do konkluzji to zrobiłem sobie taką swoistą karę, że jak chlałem i czułem się doskonale, wprowadziłem swój umysł na wyżyny to muszę przetrwać ten zjazd i ponieść konsekwencje. Tak to jest z tym moim pijaństwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Ja tam, jak wiem, że będę miał kaca to po prostu nie piję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Woda podczas picia - nalepiej naprzemiennie alko i woda, rano po przebudzeniu sie - seks (ale nie walenie konia bo zbyt malo meczace), kackupa, hamburger z MacDonaldsa do zezarcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
astraldreamer84 Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 (edytowane) Jedynym sposobem w stu procentach dzialajacym jest transfuzja krwii. Jestem zupelnie powazny to piszac. Zastanawialem sie kiedys nad tym co mogloby rzeczywiscie pomoc po ostrym chlaniu i jest to chyba jedyna dzialajaca metoda(Niestety nieosiagalna dla nas ). Poniewaz kac to produkt przemiany materii alkoholu, czyli taki syf co krazy w krwii pewna ilosc godzin po libacji. Do tego nalezalo by jeszcze dodac kroplowke by nawodnic organizm, leki przeciwlekowe,antyoksydanty itd. Mozna przyspieszyc proces odtrucia organizmu np: wysilkiem fizycznym bo przyspiesza metabolizm i nawodnieniem, ale to jest dosc hardcorowa metoda. No ale w takim wypadku tez trzeba przecierpiec "dzien po", tylko troche mniej organizm dogorywa. Oczywiscie taki kac po jednym zapiciu to nic w porownaniu do zespolu abstynencyjnego po wielodniowym/wielotygodniowym/wielomiesiecznym/wieloletnim? ciagu. Edytowane 15 Października 2018 przez astraldreamer84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Mój sposób na kaca i ogólnie niedyspozycje organizmu po używkach to przede wszystkim dawka witamin i minerałów razem z kreatyną w pierwszej kolejności, następnie podłączam sobię wlew dożylny z 500ml 5% glukozy (alkohol powoduje hipoglikemie) a do tego Nimesil + ACC600. Jeżeli żołądek ruszy to jakaś lekka zupka i koniecznie spać, bo to w czasie snu organizm się najlepiej regeneruje. Jak przeanalizujecie te kroki to zobaczycie, że każdy z nich ma sens ale najlepszym sposobem na kaca jest oczywiście nie chlać jak zwierzę i mieć umiar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
astraldreamer84 Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 No tak glukoza, zapomnialem o niej. Ale jesli chodzi o kroplowke, no to juz trzeba albo do szpitala, albo jakas pieleganiarke. No chyba, ze potrafisz sobie samemu zalozyc wenflon ? Ja bym osobiscie nie probowal, chyba ,zeby ktos mnie tego nauczyl. A przydaloby sie bardzo. Nie raz ladowalem w szpitalu po naprawde ciezkich bojach. A wtedy witali takiego delikwenta jak ja spojrzeniem: "Wez sp...j , dobrze ci skurwysynu chlales to sie mecz". Oczywiscie wiekszosc sanitariuszy to mlode lebki i nigdy nie doswiadczyli zespolu abstynencyjnego, a wiekszosc z nich nie zdaje sobie nawet sprawy, jak wiele udarow jest spowodowanych naduzywaniem alkoholu. Ale oni tak naprawde to maja Cie gdzies. Medyceusz to najgorszy typ osobowosci,na rowni z psychopata. Chociaz kobietki w tym fachu nie sa takie zle :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi