Skocz do zawartości

Błogosławiony wpierdol - przebudzenie


aras

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

tak zacząłem ćwiczyć, ale trochę inaczej, teraz biorę sobie sztangę i robię sobie takie jakby rwania, tylko że bez siadu pomiędzy, no i ciężar 30kg, ale za jednym razem 50 powtórzeń, no i bardzo dynamicznie, od dłuższego czasu nie mogłem zejść do 75,9 a dzisiaj tyle było :) a przy zapierdalaniu w anglii dochodziło tylko do 78 ;) no i morda bardziej samcza, a nie takie pucio pucio :D

 

Poza tym miałem fart, bo poszedłem sobie do agencji pracy, gdzie miałem koleżankę, mówią taka i taka praca, ja mówię chcę, ok wyślij cv, wysłałem, zaprosili na rozmowę, poszła zajebiście, godzinę później zadzwonili, że się dostałem i tak oto jutro 6 dzień przy kompie w banku w biurze :) przy okazji strasznie dużo lasek, facetów może z 5, towarzystwo tak 30-35 ;) także świat zewnętrzny i otrzaskiwanie się z babeczkami.

 

Nie wiedziałem nawet kiedy, jak założyłem koszulę i torbę na ramie zamiast plecaka, także jakaś mała rewolucja jest.

 

No i zacząłem pić herbatki z pokrzywy, czystka i hibiscusa :D

No i gra gitara.Powodzenia na ,, nowej drodze życia :) ,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.