Zdradziła bo

[Wrath of Satan]

Kochani ,zakładam temat ,bo sam nie wiem co o tym myśleć a logika tej kobiety jest po prostu nie spotykana Chyba nawet we wariatkowie. Ale do rzeczy ,pisze do mnie co jakiś dziewczyna,pyta co u mnie etc. Zbywam ją jak moge bo jest psychiczna uważam o czym zaraz się przekonacie. W każdym razie, rozmowa wygląda tak ona swoje ,ja swoje,i tak na wesoło choćbym nie wiem co napisał.Przeważnie ja dostaje kilkanaście zdań na które odpowiadam Aha lub Spoko Lub też odpowiadam że próbuję sie właśnie masturbować ale mi nie staje co nie robi na niej żadnego wrażenia-jakby nie czytała .Umieściłbym kilka przykładow ale wiekszość to pierdoły o życiu rodzinno osobistym z moją odpowiedzią Aha-Spoko. 
W skrócie,laska jakiś czas temu zdobyła chłopaka i teraz go zdradziła. Cytuję ''
: Jedna impreza kieliszek zdrada''  . 
''Na drugi dzień odebrałam telefon i słysze:' odchodzę ''
 

 ''No ale zdradą chciałam sprawdzić czy napewno mnie kocha bo wybaczyłby gdyby kochał.''
''Taki zakład z samą sobą czy to zrobie i żałuje ''
''Kocham nadal i to jeszcze bardziej niż przed zdradą. ''

Rozumiecie coś z tego ? Szczerze to już współczuję tamtemu gościowi
 

[Eleanor]

Moim damskim zdaniem:)) to panna po prostu miała chcice macicy   do tego alkohol ujarzmił jej układ nerwowy i poleciała

Nie sądzę..napewno nie kocha tego faceta, tak sobie tylko wmawia bo może tamten po trzeźwemu jej nie pasuje, albo jej nie chce, więc teraz zapałała miłością do swojego chłopaka    Nie wyobrażam sobie, że będąc z kimś i darząc go prawdziwym uczuciem mogłabym go zdradzić, nawet pod wpływem alkoholu:)

[Wrath of Satan]

Mnie rozwala ten fragment który przebija wszystko co znałem i skusił mnie do umieszczenia tego postu  ''No ale zdradą chciałam sprawdzić czy napewno mnie kocha bo wybaczyłby gdyby kochał.'' 

[Eleanor]

Tak dobry tekst, ale ten drugi tez jest niezły  " Taki zakład z samą sobą, czy to zrobię i żałuje" co to ma być??? panna ma nieźle narąbane w głowie     

[NEO]

Zdradziła bo jest kurwą. Innych wytłumaczeń nie ma chociaż trzeba przyznać, że dziewczyna jest pomysłowa

[Wrath of Satan]

A chłopak niech trafi na jeszcze jedną podobną,to niebawem też zawita na forum I będziemy leczyć

[Gość arw]

a ja sobie tak myślę, że one też mają prawo zdradzać.Zaakceptowalismy my samce równouprawnienie to teraz mamy.I nagle wielki hałas ,że się "puszczają".Dlaczego ten przywilej u nas nazywa się MACZO a u nich puszczalstwo.Ja zdradzałem, ja zostałem zdradzony, pewnie jeszcze raz zdradzę ktoś mnie zdradzi.Taki czas , taki lajf.Natura nas rżnie w "kakao" i to bez mydła i nic z tym nie zrobimy.

 

[RAKHILIM]

Problem ze zdradzeniem jak dla mnie nie polega na uprawianiu z kimś seksu (odsyłam do mojego posta w temacie założonym przez Sylwię pt. "Za przyzwoleniem") 

 

Problem polega na oszustwie i kłamstwie, hipokryzji płynącej albo ze strachu przed konsekwencjami albo co gorsza z odczuwania przyjemności "dołożenia swojemu partnerowi". 

Jeśli z kimś jesteś i obiecujesz, że będziesz wierny i kochający, to musisz taki być. Ja jestem człowiekiem, który nie lubi rozdawać żółtych kartek - zwłaszcza w takiej materii.

 

Ty mi coś obiecujesz, ja Ci ufam w 100% że słowa dotrzymasz. Jeśli zawodzisz mnie w sprawie wierności to nie mamy o czym rozmawiać, proste.

Co ciekawe, byłbym w stanie zaakceptować seks z innym facetem, o ile nasz "układ" obejmuje takie wyskoki i otwarcie rozmawiamy o swoich potrzebach. Obydwoje się szanujemy i wiemy na czym stoimy. Ale jak już jesteśmy na stopie "ty i nikt inny" to to działa w obie strony - i niestety konsekwentnie należy dopełnić obietnicy. 

 

Dlatego ja jak najdalej uciekam od zaborczych, zazdrosnych i zakompleksionych kobiet na rzecz dziewczyn, które mają na tyle życiowego luzu, że wiedzą po co dwójka ludzi ze sobą się spotyka. A mianowicie po to, by czerpać przyjemność z bycia ze sobą, robić dziwne fajne rzeczy i żyć w błogim spokoju i szczęściu

Niestety, większość kobiet i mężczyzn traktuje swoich partnerów jak samochód czy komórkę - jak własność której nie może nikt dotykać. Być ze sobą dla samego posiadania. A później zaczyna się: "nie wychodzisz nigdzie z domu", "dlaczego nie dzwoniłeś cały weekend", "nie możesz iść na bibkę z koleżankami", "nie szanujesz mojego zdania", etc. 

 

I to już od pierwszego miesiąca 'chodzenia'

[Eleanor]

Być ze sobą dla samego posiadania. A później zaczyna się: "nie wychodzisz nigdzie z domu", "dlaczego nie dzwoniłeś cały weekend", "nie możesz iść na bibkę z koleżankami", "nie szanujesz mojego zdania", etc. 

 

I to już od pierwszego miesiąca 'chodzenia'

 

Do mnie kiedyś powiedział taki jeden na początku znajomości" Jeśli mamy ze sobą być to masz pokasować wszystkie kontakty ze swoimi byłymi facetami i znajomymi"     

[RAKHILIM]

Pewnie od razu to zrobiłaś i padłaś przed nim na kolana?

[aras]

byłymi facetami jeszcze, ale znajomymi :/ też wymyślił

[Eleanor]

Pewnie od razu to zrobiłaś i padłaś przed nim na kolana?

hahaha chyba żartujesz )

Na początku myślałam że to żart, ale on tak na poważnie więc się rozstaliśmy,a właściwie to się nawet na dobre nie zaczęło..a on takie warunki mi postawił

Stawiać to ja mogę, ale nie warunki       

[RAKHILIM]

Chyba tobie mogą stawiać... Ale nie warunki

[Eleanor]

Chyba tobie mogą stawiać... Ale nie warunki

Tak?? a co??    

[RAKHILIM]

No nie wiem... Co tam chcesz

 

Może drinki?

[Eleanor]

No nie wiem... Co tam chcesz

 

Może drinki?

Nie pije drinków    ale jeśli chcesz pogadać o piciu to chyba nie pod tym tematem       

[Marek Kotoński]

Masakra... to nie dziewczyna, a emocjonalne dziecko które testuje jak działa rzeczywistość. No cóż, sparzy się wielokrotnie i albo zrozumie związek przyczynowo skutkowy (wątpię), albo ucieknie w jeden z mechanizmów obronnych, i do końca życia będzie cierpieć, winą za swoje cierpienie obdarzając innych.

[The_Man]

a ja sobie tak myślę, że one też mają prawo zdradzać.Zaakceptowalismy my samce równouprawnienie to teraz mamy.I nagle wielki hałas ,że się "puszczają".Dlaczego ten przywilej u nas nazywa się MACZO a u nich puszczalstwo.Ja zdradzałem, ja zostałem zdradzony, pewnie jeszcze raz zdradzę ktoś mnie zdradzi.Taki czas , taki lajf.Natura nas rżnie w "kakao" i to bez mydła i nic z tym nie zrobimy.

 

Mylisz - sie konsekwencje 'zdrady' w przypadku kobiet i mezczyzn sa skrajnie rozne.

 

Gdy zdradza mezczyzna to czesto nawet wowczas gdy dojdzie do zaplodnienia konsekwencje dla 'zwiazku' ze zdradzona kobieta beda zadne (bo bekartem zaopiekuje sie frajer mamusi lub ona sama).

 

Gdy zdradza kobieta to czesto jej 'partner' zostaje frajerem nieswiadomie utrzymujacym bekarta. W UK - 30% ojcow nie jest ojcami biologicznymi 'swoich' dzieci...

 

Juz rozumiesz?

[The_Man]

No nie wiem... Co tam chcesz

 

Może drinki?

 

Nie propaguj i nie namawiaj do frajerstwa. Nigdy nie stawiajcie kobietom drinkow - niech one Wam stawiaja...

[NEO]

W UK - 30% ojcow nie jest ojcami biologicznymi 'swoich' dzieci...

 

 

Farmazon.

 

 

Nie propaguj i nie namawiaj do frajerstwa. Nigdy nie stawiajcie kobietom drinkow - niech one Wam stawiaja...

 

RAKHILIM skoro The_Man tak mówi to tego nigdy nie rób, masz zakaz A Ty The_Man nie zgrywaj eksperta i nie mów ludziom co maja robić.

[The_Man]

 

W UK - 30% ojcow nie jest ojcami biologicznymi 'swoich' dzieci...

 

 

Farmazon.

 

 

 

RAKHILIM skoro The_Man tak mówi to tego nigdy nie rób, masz zakaz A Ty The_Man nie zgrywaj eksperta i nie mów ludziom co maja robić.

 

 

Sam jestes farmazon i nie ja zgrywam 'coacha' bedac mangina...

[Pikaczu]

w uk niema takiego czegos jak alimenty.dzieci w uk to biznes.bo matka dostaje taki hajs ze nie opłaca sie jej palcem kiwać by isc do roboty.

[The_Man]

w uk niema takiego czegos jak alimenty.dzieci w uk to biznes.bo matka dostaje taki hajs ze nie opłaca sie jej palcem kiwać by isc do roboty.

 

A kto placi podatki na ten socjal (czyli sponsoruje leniwe samotne mamusie siedzace wygodnie na dupie w domu)?

[Brzytwa]

Oczywiście pracujący panowie.

[Pikaczu]

każdy tam płaci podatki.system sie nie załamuje.