Skocz do zawartości

Pod dyskontem


Tarnawa vel Lancelot

Rekomendowane odpowiedzi

Powitac

 

NIedawno Marek napisał ciekawy felietonik pt."Król i żebrak" wspomniał w nim o żulkach spod marketów o mowie ciała itp.

Przypomniało mi sie takie zajscie sprzed mniej lub więcej półtora roku podjechałem  z calineczką (żona jeszcze moja)pod jeden z takich dyskontów , ledwo wysiedlismy z auta podchodzi fioletowy jegomość i nawiązuje sie dialog.

(F) Fioletowy jegomość

(J) Ja

 

(F) MIstrzu z pierdla tydzień temu wyszedłem pare złotych na piwko .....

(J) Ty nie gadaj ja miesiąc temu z Sieradza ,gdzie garowałeś ...

(F) Zwiecha i za chwile..... a na Smutnej (Areszt sledczy w Łodzi)..

(J) O widzisz a co tam u Mańka,przeniesli go już ...

 

Jegomsć się zmył , auto całe

 

Ja pierdziele warto być pyskatym ;) o reszcie nie wspomne.....

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.