Skocz do zawartości

Problem z lodzikiem


Gość leviatan

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli zrobiłeś kobiecie minetę a ona nie chce wziąć do buzi to oznacza że cię nie kocha. :)

Zawsze robię Damie minetę i jestem w tym dobry. ;)

Ale o tym że może mnie nie kochać bo nie miała pały w ustach - to nawet nie pomyslałem,ha,ha :D .

Jakiez to głebokie :D

Dobra, wiem ;)  to Sarkazm jest, wyczułem od razu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

A Ci powiem, ze lubie robic kobiecie minetke! I przez to, ze lubie dobrze mi to wychodzi - z tego co mi mowiono. Ale nie chodzi mi tutaj o samolubnosc, tylko o to, ze jak cos sie lubi to:

1. nie musisz nikogo namawiac, przekonywac i proscic sie

2. lepiej to robisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie - a cholera jasna, jak sie trafi kobieta co nie lubi?? :-(

Spokojnie. Pobędziecie jakiś czas razem, później rozejdziecie się z byle powodu, a ona nagle poczuje powołanie i zacznie konkretnie obrabiać pęto jakiemuś brutalnemu samczykowi ;) Kiedyś może przekonasz się, że to jest kurewsko dalekie od kwestii lubienia czy nielubienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no to spróbuj coś takiego: Przy grze wstępnej rozgrzej ją tak jak zawsze, później ucieknij do jej krocza i machnij najlepsza minetę na jaką Cie stać. I nie zważaj na jej prośby byś przestał itp, jedziesz dalej aż się będzie cała trzęsła (uważaj tylko by nie udusiła Ciebie udami :P ) i szczytować. Rób tak parę razy, nakręć ją na tą minetę, jak już to osiągniesz i kobita nie będzie sobie wyobrażała igraszek bez takiej gry wstępnej zarzuć argument wcześniej podany: mineta = lodzik.

 

Innym sposobem może być zarzucenie mimochodem, że poprzednie partnerki to robiły, wtedy może obudzi się w niej "muszę być lepsza", ale nie mam takiego doświadczenia i tu koledzy z większym stażem musieliby się wypowiedzieć, bo może być inna, mniej przyjemna reakcja, typu "Taaak? To prosze, idź sobie do niej <foch(i bynajmniej fachowe obciąganie chuja)>.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia,

 

@radeq: nieee zjebana nie jest, aczkolwiek troche dretwa. Gdybym nie mial dobrego seksu ze wczesniejszymi partnerkami to bym watpil w siebie

 

@Chrumkacz: wieeelkie dzieki! Podsunales mi naprawde dobry pomysl z tymi minetkami!!! 100% tak zrobie! Ten drugi moze byc trudniejszy, bo na tyle ja jeszcze nie znam czy sie w niej duma obudzi, czy focha strzeli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam włożyłem lasce do buzi - skończyłem w jej ustach, po czym zapytałem czy zaskoczyłem ją takim finałem, odpowiedziała: a co mnie miało zaskoczyć ? :)

 

Spuść się z zaskoczenia wegance :D ładny opierdol dostałem i ciężko śmiech było mi opanować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieją co najmniej trzy powody, przez które laska może nie chcieć minety:

 

- ma jakiś uraz psychiczny 

- partner jej nie podnieca

- jest najzwyczajniej jebnięta

 

Dla mnie jedynym usprawiedliwieniem odmowy/niechęci do minety, jest miesiączka. Wówczas omijamy to miejsce i poprzestajemy na seksie oralnym oraz innych pieszczotach. Jeżeli ktoś lubi, to i anal wchodzi w grę. Jeżeli Panna źle się czuje (fizycznie), to pozwalamy jej się wykazać w robótkach ręcznych. Innych usprawiedliwień nie uznaję. A sama menstruacja nie przekreśla seksu/zbliżeń, o czym wiele osób zapomina. 

 

Odnośnie awersji do robienia loda. Dla mnie niewyobrażalne. Jeżeli dziewczyna sama nie inicjuje ssania maczugi, to pozostaje propozycja (ew. lekka prośba), czy nawet delikatne przymuszenie. Jeżeli ma ewidentne opory lub - co gorsza - mówi wprost, że bla bla bla (nie istotne) i tego nie zrobi, to pora się zmyć. Bo chleba, to z z tej mąki nie będzie. A loda tym bardziej.  ;)

 

Edit: Oczywiście, to tylko moja opinia. 

Edytowane przez Fantomas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz.

No wlasnie w tym sek: nie jest do seksu. Seks jest troche slaby. Ale kobieta do zycia. 

Tak, tez probowalem z minetka - ale ona nawet nie chce. Czyli argument odpada. :-(

 

Moja też była wybierana jako ta "do życia" i w choj  długo trwało zanim w sprawach łóżkowych wszystko zaczęło być ok.

 

ale lody robiła :)

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.