Piosenka forum

[Marek Kotoński]

Chciałbym powrócić do pomysłu, żeby nagrać HH piosenkę o forum na dobrym bicie. Nagrać mógłbym ja, a niektórzy przesłaliby swoje niektóre kawałki meilem - złożyło by się z tego fajną muzę. Pragnę to zrobić, ale trzeba dobrego bitu, tekstu - to ja wymyślę, oraz koleżkę, co wszystko mądrze poskłada. 

 

Coś o obitych życiowo ryjach koleżkach z forum, którzy życiową wiedzę o kobietach mają. Tekst z rymem można wspólnie wymyślić, żeby był zajebisty.

 

Bit jaki mi się w miarę podoba, to: 

 

No co wy na to? 413 użytkowników i mamy nie mieć swojej muzy, z którą się identyfikujemy? Trochę wstyd.

[Quizas Jeremi]

Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł... nie to żebym negował jakiś Twój raperski potencjał, ale jakoś mi taka akcja nie pasuje do tego forum.

[deleteduser28]

Żeby to miało ręce i nogi to pisząc tekst trzeba by pamiętać i w ogóle mieć pojęcie o rymach wielokrotnych, krzyżowych itd.

 

Parę lat siedziałem w FL Studio, z takich około-rapowych rzeczy np. to ułożyłem z 5 lat temu:

 

https://soundcloud.com/d-c-s-4/rozszczep-11

 

Z tym, że ten podkład już ktoś wykorzystał i wrzucił na płytkę ale coś innego mogę spróbować wykminić tzn. 16 taktów

zapętlić i jakoś zaaranżować jak coś.

[Marek Kotoński]

Żeby to miało ręce i nogi to pisząc tekst trzeba by pamiętać i w ogóle mieć pojęcie o rymach wielokrotnych, krzyżowych itd.

 

Parę lat siedziałem w FL Studio, z takich około-rapowych rzeczy np. to ułożyłem z 5 lat temu:

 

https://soundcloud.com/d-c-s-4/rozszczep-11

 

Z tym, że ten podkład już ktoś wykorzystał i wrzucił na płytkę ale coś innego mogę spróbować wykminić tzn. 16 taktów

zapętlić i jakoś zaaranżować jak coś.

 

Dobre!

 

Złożyłem tekst na kolanie, w piwnych oparach, więc da się go potężnie ulepszyć:

 

Tytuł: Ile razy?

 

Braciasamcy, miękkie kuśki się buntują... braciasamcy, zajęcze serca nerwowo pokrzykują... braciasamcy, frajerzy nerwowo gestykulują... braciasamcy, lamusy się skrzykują, żeby głos prawdy zagłuszyć... grypą, chrypą, zapaleniem krtani, histerią, wrzaskami, panicznymi ostrzeżeniami...

Cwaniary ostrzegają, adres opluwają, 

(zaśpiewem romantycznym)

 

Ile razy można dostać w mordę, ile razy można się zapomnieć?

Ile razy można przyjąć cios, w nadziei na łóżkowy sztos? (ile razy???)

Obita morda, rozkwaszony nos, spuchnięte oczy, chwiejący się ząb, złamane żebra i na głowie wielki guz...

Ile razy... ile razy....

W końcu zaczniesz rozpoznawać ruchy wroga, jego rozkminy, strategie i schematy

Tu się uchylisz, tu cofniesz a tu połamiesz gnaty

Kiedyś się nauczysz, wszystkich jego ruchów, staniesz silniejszy, mocniejszy, bardziej spostrzegawczy

Wróg upadnie, w bluzgów i słów brzydkich imadle, chcąc zamknąć Twoją chęć, by tę dobrą nowinę wśród ziomków nieść

 

 

 

Ref: Włącz to na fulla, niech bit po furze basem hula... nie wstydź się swej mądrości, duszy nagości, miej wyjebane na frajerów co tego nie kumają, co życia swego w kontroli nie trzymają

 

Ple ple, można coś wymyślić na spokojnie.

[deleteduser28]

 

Ile razy można dostać w mordę, ile razy można się zapomnieć?

Ile razy można przyjąć cios, w nadziei na łóżkowy sztos? (ile razy???)

Obita morda, rozkwaszony nos, spuchnięte oczy, chwiejący się ząb, złamane żebra i na głowie wielki guz...

Ile razy... ile razy....

W końcu zaczniesz rozpoznawać ruchy wroga, jego rozkminy, strategie i schematy

Tu się uchylisz, tu cofniesz a tu połamiesz gnaty

Kiedyś się nauczysz, wszystkich jego ruchów, staniesz silniejszy, mocniejszy, bardziej spostrzegawczy

Wróg upadnie, w bluzgów i słów brzydkich imadle, chcąc zamknąć Twoją chęć, by tę dobrą nowinę wśród ziomków nieść

 

 

^Ten fragment elegancko wyszedł, nic bym tu nie zmieniał.

Trochę klimatem przypomina kawałek "Kozak" grupy S.P.E.C.

 

 

W reszcie dobrze by było ograniczyć ilość rymów czasownikowych, ale to już jak uważasz, nie będę się wtrącać w inwencję twórczą.

[ReddAnthony]

Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł... nie to żebym negował jakiś Twój raperski potencjał, ale jakoś mi taka akcja nie pasuje do tego forum.

Podpisuje się pod tym co napisał Quizas. Jakoś mnie skręca jak słyszę tego typu przyśpiewki do rapowego bitu i raczej odpycha od tematu niż zachęca. Ale to tylko moje zdanie

[wroński]

Marek, ty wiesz, że ja cię lubię. Ale zastanów się nad tym textem, na trzeźwo. Już pomijam rapowanie, ale matko jedyna

 

"Braciasamcy, miękkie kuśki się buntują... braciasamcy, zajęcze serca nerwowo pokrzykują... braciasamcy, frajerzy nerwowo gestykulują... braciasamcy, lamusy się skrzykują, żeby głos prawdy zagłuszyć... grypą, chrypą, zapaleniem krtani, histerią, wrzaskami, panicznymi ostrzeżeniami..."

 

"I włożę czapkę tyłem naprzód bardzo groźnie, obcinając przechodniów w marszu mym do sklepu, do ziomów moich co są w moim wieku, razem będziemy robić yoyoyoyo. Yo! ."

 

Rozumiesz chyba co mam na myśli.

[Pikaczu]

Marek trzaśnij cos pod to.ja moge być tym w czerwonej czapce%-)bo ma fajna koszule%-)

 

[Marek Kotoński]

Chłopaki, można na luzie zrobić coś takiego, co nie musi się kojarzyć z gówniarstwem, przecież są HHopowcy o zacięciu poważniejszym, Eldo, Donguralesko, może nawet Sokół teraz.

[Pikaczu]

 przecież są HHopowcy o zacięciu poważniejszym, Eldo, Donguralesko, może nawet Sokół teraz.

Napisałes własnie najlepszy kawał jaki ostatnio czytałem%-)

[Marek Kotoński]

No co, Eldo nie jest poważny?

[ReddAnthony]

Marek, a jak z realizacja tego wspaniałego górnolotnego pomysłu? A może by tak zrobić ściepe i zapłącić Majce Jeżowskiej, pierdyknie tekst, zatanczy, ładnie się uśmiechnie i biodrem zarzuci. Będzie jak znalazł  

[Marek Kotoński]

No cóż, realizacja to pięta achillesowa tego wspaniałego pomysłu Na razie piszę książkę, arty, zarabiam żeby to wszystko działało, wytrzymuje zjeby od niezadowolonych, a na nagrywanie czasu brak

[wroński]

Ta, zaśpiewa "Wszystkie dzieci nasze są". Na niektórych zjazdach ten song traktowany jet jako hymn

Trynkiewicz podobno też lubi tą piosenkę.

[aras]

Sluchalem baaardzo dlugo hh i jakos mi ten pomysl nie pasuje, juz fajniej by zrobic teledysk gdzie by kazda zwrota w innym klimacie byla i dobrze zremixowac zeby plynnie przechodzilo

[stary pierdziel]

Myślę, że to wyjdzie jak pseudo hh.  Sokół i Gural na propsie, ale żeby pisać takie teksty trzeba dużo ćwiczyć i mieć talent. Chyba, że mamy na forum dobrego rapera, który to nawinie. Ja kiedyś próbowałem swoich sił w freestyle, ale to było dawno temu, jak jeszcze jeździłem na desce i paliłem jointy. Przede wszystkim trzeba popracować nad rymami. Patrz Marek jak to wygląda: 

 

 

Moim zdaniem to jest sztuka i trzeba tym żyć żeby nagrywać dobre kawałki.

[Qsiorz]

ee a co mi tam nagraj, najwyżej na zlocie forum sie pośmiejemy przy piwku, nic panowie nie tracimy a możemy zyskać fajny bicik o nas samych.

[Marek Kotoński]

Przecież tu nie chodzi o hit, ale o coś swojego, coś z jajem - z czym możemy się identyfikować, w naszym slangu. Może kiedyś to zrobimy, a jak będzie większe spotkanie, nakręcimy klip - dużo osób w klipie zawsze budzi szacunek. Na przód damy umięśnionych, a z tyłu w koszulkach grubasy i ja

[Pikaczu]

Hymny piłkarskie

[Mosze Red]

Brać samcza rządzi tu

Całe forum nasze

Jak to komuś nie pasuje 

Niech spierdala w chaszcze

 

Feministki płaczą

Baby w rezerwacie

Niech znają swe miejsce 

I nam piorą gacie

 

Do skody nie wsadzą nas 

To u trolli w modzie 

My wolimy wciskać gaz

W męskim samochodzie

 

Baby, dragi i alkohol

To nasze tematy

Jak ci nie pasuje

Spieprzaj jak z armaty

 

Filozofia, Psychologia

Każda panien znana fobia

O sałacie też gadamy

Lecą seksistowskie spamy

 

Czy brunetka czy też ruda

Blond maszkara czy szatynka

Swoje miejsce już znać musi

Bo ją samcze forum zdusi

 

Samcze forum miejsce piękne

Pani nie całuje w rękę

Lecz tresuje jak należy

Niech tu zajrzy kto nie wierzy

 

Chamsko, Wykop inne fora

Wszyscy wiedzą że ta zmora

Zaistniała w internecie

Jak zechcecie to znajdziecie

 

Samcze forum super sprawa

Jest powaga i zabawa

Każdy to przeczytać musi

Miękką faję w sobie zdusić

 

 

No dobra a teraz niech ktoś zrobi do tego bita i zaśpiewa 

[Brzytwa]

"Do białych rycerzy"

 

Rycerzu biały

pantoflu wspaniały

będziesz bankomatem

swój żywot cały

pakuj w sandały

twój bełkot zjełczały

paniom sam służ

po same migdały

 

jak koń poganiany

jak pies tresowany

spokoju nie zaznasz

na zawsze dojebany

cel dupą zakrywany

twój czas rozpizgany

tylko u braci

bedziesz ochraniany

 

na drugim brzegu

w rączym biegu

samcze forum

o zdrowym krwiobiegu

obozu kłamstwa szpiegu

wypadniesz z obiegu

jak ujrzysz nas

przy wolności kegu

 

Feministyczny front

razi zewsząd

naszych braci rani

babskiej szpili trąd

miałkości dajesz swąd?

wypierdalaj stąd!

my mamy zasady

u nas szybki sąd

 

samcy twardzi jak Sparta

historii karta

zrobi backflip

już szpila na proch starta

już nic nie warta

bo stoi braci czujna warta

wnet wychwyci

feminazi czarta

 

do rezerwatu won

nasze głosy jak dzwon

wybiją ze łba

sprzeciwu ton

Halo Houston

aż sto megaton

ma nasza moc

na zawsze go on

[Mosze Red]

[Endeg]

Może tak:

"Będę brał cie w aucie

Będę brał cie w Jałcie

Kiedy mi odmówisz

Lądujesz na aucie"

[AdrianoPeruggio]

Zdradziła wielu z nas baba

a mówił mędrzec przed monopolowym z denaturatem w ręku

że najlepsza jest własna graba

koniec z wydawaniem kasy na hieny z humorami i bez wdzięku.

 

Pierdoliła o miłości, a chodziła ciągle w humorach

jak to? od małego o księżniczkach nauczali

chciała usidlić i złapać na bachora

przy babie trza mieć nerwy ze stali.

 

O której wróciłeś, co robiłeś i z kim spałeś

pyta się, z ulicy słychać jej krzyki

jeśli chcesz mnie rzucić to chyba ochujałeś

po rozwodzie będziesz miał na waciki.

 

Jak Cię poznałam byłeś szarmancki, w ogóle podbiłeś me serce

od lat nie zmieniasz fury, starego złomu 

mój kolega z pracy podjeżdża już nowym mercem

zadzieram kiecę i lecę, przypilnuj dzieciaka w domu.

 

Kochałam Cię, lecz się zmieniłeś, jesteś inny

nie myśl, że mnie pokonasz

na rozprawie będziesz  jedyny winny

sędziuje moja znajoma.

 

Nie wiesz, jak żyć z kobietami,

sęk w tym, że raz chcę ostro, raz delikatnie

wynudziłam się z Tobą latami

co z tego, że w miarę dostatnie.

 

Ciągle pracujesz i nie ma Cię w domu

ja rozumiem, że to dla mnie, Kochanie

ale nie dziw się , że daję sąsiadowi po kryjomu

typy maczo miały zawsze większe branie.

 

Wziął mnie bez pytania, wyobraź sobie

spotykamy się często, cichaczem

czy mam rozterki? Otoż myślę o Tobie

że jesteś tylko głupim rogaczem.

 

Płaszczysz się jak sługa

błagasz przez to o dostęp do sromu

nie wybroni Cię w sądzie papuga

zapomnij już o domu.

 

Miłość, nie miłość, szmery bajery

ale jest prawda taka

górą spryciarze, dołem frajery

zabieram się za ssanie innego ptaka.

 

Facet, jak facet-dawca kasy

wczoraj przy Tobie miałam motyle w brzuchu

przy mnie się kręcą co chwila fagasy

wiec chuj z motylami-zadam pytanie:czy jeździsz wciąż w maluchu?

 

Ja jestem rarytas, wysokie progi,

facetom opada szczena

jedyny ratunek-skacz mi do nogi

obiecaj co najmniej porsze kajena.

 

Gdyby nie nasze babcie kochane

jak mówi lewacka kultura

byłybyśmy, bidne, ciągle dymane

przywiązane do męskiego sznura.

 

Nie po to walczyły o wyzwolenie

spod jarzma samca, knura

bym teraz  wybrała dzieci, fotel i kapcie

jak każe babska natura.

 

Lecz jak już przyjdziesz, szowinisto zgniły

uderzysz z hukiem w swe piersi

powiesz-byłem zbyt szorstki , niemiły!

jeszcze nie usłyszysz ''mersi''!

 

Po pierwsze, primo, idź do banku

jak zadeklarujesz się być mym  waflem

bym mogła jutro, tuż po poranku

ujrzeć przelew na dwa kafle.

 

Po drugie, też primo, przepisz bez żadnej atencji

na moją godność chatę

jak nie, to znowu poczuję ból egzystencji

dawaj, chuju, sałatę!

 

Od dziś się melduj co, gdzie, z kim, kiedy

zaciągnij nawet dług w funtach, złotówkach czy jenach

bym nie zaznała z Tobą więcej biedy

chcę, misiu, porsze kajena!

 

A co do dzieci, to sprawa jasna

wkurwiły mnie niewola, brak kasy, maluchy

więc jak ma być chętna szpara ma ciasna

od dziś zmieniasz pieluchy!

 

Co zaś się tyczy wspomnianej szpary

nie kryję-mam duży przebieg, nie szanowałam siebie

lecz starczą kolczyki czy dolary

i będzie Ci jak  w niebie.

 

Lata me lecą, wygląd już inny

trudniej znaleźć rogacza z wiekiem

lecz w tym wszystkim to Ty jesteś winny

wyssałeś to z matki mlekiem.

 

Na koniec przestroga dla białych rycerzy, obrońców

którzy swą piersią bronią dzierlatek

tak postępują frajerzy, bo w końcu

wyrucha ich bedboj, czyli ten zły gagatek.

Edytowane 8 Października 2015 przez AdrianoPeruggio