Skocz do zawartości

Katorżnik 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Rysiek startowałem w jednej z pierwszych edycji - na mecie witał uściśnieciem dłoni i gratulacjami nie byle kto, bo sam minister obrony narodowej, był także były dowódca jednostki wojskowej GROM - dla młodego chłopaka wiążącego wtedy jeszcze swoją przyszłość z wojskiem ekstra sprawa. Sama świadomość przygotowania trasy przez instruktorów z wtenczas jeszcze 25 brygady desantowo - szturmowej podkręcała mocno komuś, kto zaraz po liceum chciał tam iść na ochotnika, ale uległ naciskowi rodziców, żeby jednak wybrać studia.

 

Nie wiem jak to wygląda dzisiaj - wtedy liczba startujących była ograniczona w sobotę do 5 grup po 200 osób, z każdej grupy po 40 przechodziło do niedzielnego finału - oczywiście dla mnie to była formalność  :D Ogólnie sporo lat minęło, nie mam pojęcia co tam się pozmieniało, ale polecam każdemu na jeden raz - wracać tam raczej nie ma sensu. Jakbyś potrzebował jakiś rad od weterana to dawaj na pw  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.