Skocz do zawartości

Fuck like a boss?


wojtek

Rekomendowane odpowiedzi

Najwieksza moja wtopa o ktorej nikt nie wie.

 

Rucham se laske na stojaka od tylca w kiblu w dawnym klubie "Kicz" w Krakowie (teraz juz go nie ma, zawalil sie podczas jednej z imprez, moi kumple przy tym byli, miazga).

Muzyka tak walila ze nic nie slychac, a drzwi sie trzesa. Te trzesace sie drzwi spowodowaly ze suwak do zamykania sie otworzyl.

 

Ja se na legalu rucham, ale cos mnie tknelo zeby sie odwrocic, a tam na pol uchylone drzwi i ludze stoja w kolejce do kibla i sie gapia.

 

Najebalny bylem konkretnie, no i nie chcialem wywolywac sensacji z laska, bo by miala jazde.

Takze po prostu przymknalem je, zeby nie zauwazyla, ciagle ruchajac.

 

Dopiero na drugi dzien se zdalem srawe co ja zrobilem.

Kac moralniak jeden z dluzszych, z tydzien mnie trzymal.

Po tej akcji skonczylem z ruchaniem gdzie popadnie.

 

Co by bylo jakby ktos mnie nagrywal?

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna historia :D

 

Bywałem w Kitschu przez 3 lata, praktycznie co weekend, w najgorszym wypadku co drugi :D

Ogólnie dzieliłem swój czas między Kitsch, Łubu Dubu, Jazzrock (mój klimat) i Pięknego Psa. 

 

W Kitschu ech... można byłoby o tym napisać chyba książkę :D Zaliczałem tam naprawdę srogie wtopy (głównie związane z poziomem promili we krwi), jedna z najgorszych jaką pamiętam to jak wszedłem po pijaku na bar, krzyknąłem "kolejka dla wszystkich" po czym poślizgnąłem się na mokrym blacie i przewróciłem się na barmanów i leżące za barem szklanki. 

Huk był co nie miara :D Zostałem wtedy bardzo stanowczo wyproszony przez pana ochroniarza (taki wysoki kloc z bródką, pewnie pamiętasz), ale jak wróciłem tydzień później to już nie było tematu :D

 

Ogólnie nie martw się wtopą, takie rzeczy w tym lokalu się zdarzają :D Kiedyś kolejka do kibla sięgała dobrze na salę ze stolikami (ponadto tłok, bo przez sracze przechodziło się do szatni, masakra...) a wszystkie kabiny były zajęte przez romantycznych kochanków konsumujących swoje związki wśród wody wypływającej z zepsutych spłuczek :) 

 

Ogólnie plusik dla ciebie za przypomnienie tego niezwykłego miejsca :D Nie ma już w KRK takich klubów :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 jedna z najgorszych jaką pamiętam to jak wszedłem po pijaku na bar, krzyknąłem "kolejka dla wszystkich" po czym poślizgnąłem się na mokrym blacie i przewróciłem się na barmanów i leżące za barem szklanki. 

Huk był co nie miara :D Zostałem wtedy bardzo stanowczo wyproszony przez pana ochroniarza (taki wysoki kloc z bródką, pewnie pamiętasz), ale jak wróciłem tydzień później to już nie było tematu :D

 

 

Chyba mnie przebiles hehe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 11 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.