Skocz do zawartości

Drugie małżeństwo


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio mam takie przemyślenia na przykładzie dwóch moich starszych kumpli z pracy . Dodam że są sporo starsi - jeden ma 47 lat drugi  53 lata. Zarówno jeden jak i drugi przebyli rozwód a ze związków tych mają po 1 dorosłym dziecku. Teraz obydwaj już od ładnych paru lat są w drugich małżeństwach. Za żony wzięli sobie dużo młodsze laski - tak ok. 14 - 15 lat młodsze :). Jeden i drugi mają już z nimi po dwójce dzieci i są zarżnięci kredytami na większe mieszkanie. Dla jasności - ich młodsze żonki nie pracują. Obydwaj próbują mi przekazać (jak się widujemy przy różnych okazjach) że ich wybór był ostatecznie dobry bo jest rodzina, baba w domu, obiad  też jest, świeta razem . itp.

Ten starszy nawet mnie podkręca, ze nie mogę tak sam mieszkać tylko jak już jestem po rozwodzie to dobrze byłoby abym jakaś babę miał w domu, chociaż wyczuwam, że mi zazdrości tej mojej samotności . Młodszy jest bardziej szczery i powtarza ze najlepiej sobie dać czas kilka lat, a w przypływie szczerości kiedyś mi wspomniał, że nie było by go już stać na alimenty, czyli coś tam sobie widocznie kalkulował. Są ugotowani i muszą grać dobrą minę do całej sytuacji - to widać.

 

Stad się zastanawiam, jak to jest , że dojrzały facet który ma już ponad 35 lat albo ok. 40 i niejedno przeszedł, jeszcze raz wpieprza sie z dużo młodszą babką w pieluchy i daje się ugotować , praktycznie juz bez pola manewru .....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25, 35, 45, 55, 85 lat to gówno znaczy. Myślisz fiutem, a nie głową - tracisz :) Poza tym wyzwolenie z pojebanych norm (programów) społecznych jest według mnie trudne. Nie każdy człowiek korzysta z umysłu do myślenia. Większość korzysta z umysłu, aby się poniżać i spełniać oczekiwania innych, w tym przypadku kobiety - księżniczki. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ich żony nie pracują ? Są na wychowawczym? Ciężko znaleźć pracę?

Czy tak facetom wygodnie bo musieliby kilka godz. spędzać z dziećmi, może i gotować gdy żony byłyby w pracy?

Teraz już nie są. Te młodsze dzieciaki maja tak ok. 4 lat. Chyba im tak wygodnie , albo nie ma kasy na opiekunkę - w sumie nigdy nie pytałem. Myślę że im tez wygodniej chociaż cała ta sytuacja nie jest w ich wieku dla nich za komfortowa.

25, 35, 45, 55, 85 lat to gówno znaczy. Myślisz fiutem, a nie głową - tracisz :) Poza tym wyzwolenie z pojebanych norm (programów) społecznych jest według mnie trudne. Nie każdy człowiek korzysta z umysłu do myślenia. Większość korzysta z umysłu, aby się poniżać i spełniać oczekiwania innych, w tym przypadku kobiety - księżniczki.

Mac, Ku..a zaczynam być Twoim fanem. :)

Najlepsze jest to w tym wszystkim , że nie raz słyszałem że te ich żonki strzelają ostrego focha . Nie dość ze facet haruje to jeszcze pretensja, ze jej przy dzieciach nie odciąża . One jak pisałem nie pracują. Ten starszy to w ogóle jeszcze ją przeprasza jak ona cos spieprzy albo ma zły nastrój . A baby mają ich w garści stąd są mniejszymi badź większymi figurantami w tym związku.

Nie pojmuję tego młodszego gościa . Naprawdę naobracał kupę lasek. Wojował z ex kiedy jego dziecko było jeszcze mniejsze. Był komornik i z 5 razy podwyższanie alimentów po złości i inne syfy i dał się w końcu udupić

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Enemy - po prostu młode dupy są zgrabniejsze, sprawniejsze, wilgotniejsze, chętniejsze, mają mniej zmarszczek , mniej celulitu i są  MŁODE

 

Czytaj lepsze we wszystkim od starych.

 

No młode lepsze wiadomo, ale że Panowie tak łatwo się wpakowali w układ taki a nie inny to widać że była motywacja "znaleźć drugą lepszą żonę". A mogli zacząć korzystać z życia, czy chociaż pomyśleć co tu robić dalej, a nie pakować się z deszczu pod rynnę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No młode lepsze wiadomo, ale że Panowie tak łatwo się wpakowali w układ taki a nie inny to widać że była motywacja "znaleźć drugą lepszą żonę". A mogli zacząć korzystać z życia, czy chociaż pomyśleć co tu robić dalej, a nie pakować się z deszczu pod rynnę. 

Tak od razu nie weszli . Trochę to trwało, więc może zabrakło ogniska domowego :PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mac, Ku..a zaczynam być Twoim fanem. :)

 

Najlepsze jest to w tym wszystkim , że nie raz słyszałem że te ich żonki strzelają ostrego focha . Nie dość ze facet haruje to jeszcze pretensja, ze jej przy dzieciach nie odciąża . One jak pisałem nie pracują. Ten starszy to w ogóle jeszcze ją przeprasza jak ona cos spieprzy albo ma zły nastrój . A baby mają ich w garści stąd są mniejszymi badź większymi figurantami w tym związku.

Nie pojmuję tego młodszego gościa . Naprawdę naobracał kupę lasek. Wojował z ex kiedy jego dziecko było jeszcze mniejsze. Był komornik i z 5 razy podwyższanie alimentów po złości i inne syfy i dał się w końcu udupić

 

Boli mnie coś w środku, kiedy patrzę na podobne losy samców. Dlaczego tak łatwo dają kobietom sobą sterować? Nie mogę tego rozgryźć.

 

Dzięki za pozytywny odbiór moich słów :)

 

ile to trzeba sie nameczyc zeby poruchac%-)

 

Mocne w chooj :)

 

Im bardziej poznaję kobietę, tym mniej chcę ją ruchać (charakter to jednak wspaniały afrodyzjak). Trzeba zatem szybko działać i spierdalać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Boli mnie coś w środku, kiedy patrzę na podobne losy samców. Dlaczego tak łatwo dają kobietom sobą sterować? Nie mogę tego rozgryźć."

 

Może dlatego (przynajmniej niektórzy), że pomimo wiedzy, ostrożności i rozmaitych takich cnót raz na jakiś czas mają ochotę/odwagę/cosik z główką nie tego w tym okresie, uwierzyć, że "tym razem to jest TO i będzie happy end".

I co? I w większości przypadków gówno. Jeszcze większe niż w przypadku gdzie rzecz ma tylko charakter użytkowo-rozrywkowy.

Tak czy siak można się władować w kanał. Ale jeśli rozwój sytuacji dyktuje nie głowa a serce jest to kanał od wielu lat nie sprzątany, w którym grasują szczury wielkie jak szczeniaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Boli mnie coś w środku, kiedy patrzę na podobne losy samców. Dlaczego tak łatwo dają kobietom sobą sterować? Nie mogę tego rozgryźć."

 

Może dlatego (przynajmniej niektórzy), że pomimo wiedzy, ostrożności i rozmaitych takich cnót raz na jakiś czas mają ochotę/odwagę/cosik z główką nie tego w tym okresie, uwierzyć, że "tym razem to jest TO i będzie happy end".

I co? I w większości przypadków gówno. Jeszcze większe niż w przypadku gdzie rzecz ma tylko charakter użytkowo-rozrywkowy.

Tak czy siak można się władować w kanał. Ale jeśli rozwój sytuacji dyktuje nie głowa a serce jest to kanał od wielu lat nie sprzątany, w którym grasują szczury wielkie jak szczeniaki.

 No właśnie tez nie mogę tego rozgryźć. Chociaż tak jak piszesz, nawet sam złapałem ostatnio taką fazę po poznaniu jednej dużo młodszej laski (12 lat różnicy) , że może warto , że może happy end, ale dość szybko się otrząsnąłem i nie filozofuje za dużo :)). Zobaczymy jak będzie ale nie zakładam żadnych wariantów, niech samo  leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No właśnie tez nie mogę tego rozgryźć. Chociaż tak jak piszesz, nawet sam złapałem ostatnio taką fazę po poznaniu jednej dużo młodszej laski (12 lat różnicy) , że może warto , że może happy end, ale dość szybko się otrząsnąłem i nie filozofuje za dużo :)). Zobaczymy jak będzie ale nie zakładam żadnych wariantów, niech samo  leci.

 

Ty nie zakładasz wariantów. Ona już ma imiona waszych dzieci zapisane w pamiętniczku, a w skrajnych przypadkach wyobrażenia na temat projektu domu :) Taka malutka przestroga :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie zakładasz wariantów. Ona już ma imiona waszych dzieci zapisane w pamiętniczku, a w skrajnych przypadkach wyobrażenia na temat projektu domu :) Taka malutka przestroga :)

Czyli kobieta wizualizuje ich wspólną przyszłość ? A im intensywniej się o tym myśli tym większa szansa na zaistnienie ?

Najlepsze jest to w tym wszystkim , że nie raz słyszałem że te ich żonki strzelają ostrego focha . Nie dość ze facet haruje to jeszcze pretensja, ze jej przy dzieciach nie odciąża . One jak pisałem nie pracują. Ten starszy to w ogóle jeszcze ją przeprasza jak ona cos spieprzy albo ma zły nastrój . A baby mają ich w garści stąd są mniejszymi badź większymi figurantami w tym związku.

Nie pojmuję tego młodszego gościa . Naprawdę naobracał kupę lasek. Wojował z ex kiedy jego dziecko było jeszcze mniejsze. Był komornik i z 5 razy podwyższanie alimentów po złości i inne syfy i dał się w końcu udupić

Może to chemia zakochania, podobno taki okres trwa ok 2 lat, wtedy faceci podejmują nieracjonalne decyzje lub nie potrafią się sprzeciwić decyzji swej kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...czy chociaż pomyśleć co tu robić dalej, a nie pakować się z deszczu pod rynnę. 

 

Tak od razu nie weszli . Trochę to trwało, więc może zabrakło ogniska domowego :PP

 

Wydaje mi się że odpowiedź jest prosta.

 

Gdy uruchamia się synchroniczność - czyli dorastają dzieci i idą w świat zajęte sobą, a seks zaczyna wydawać się mocno przereklamowany z kolejną niunią którą można tylko pieprzyć, gdy przyjaciel nie ma dla nas czasu, a koledzy zajęci są swoimi sprawami i mają nas w dupie, następuje zanikanie znanych bodźców, czterdziesto/pięćdziesięciolatek zaczyna być sam i obawia się tej samotności, przecież miało być inaczej. Człowiek uświadamia sobie że nie jest nieśmiertelny, że przekroczył pewien etap po którym zaczyna się linia pochyła.  

Żeby poradzić sobie z tym potrzebny jest autotrening, forma dyscypliny myślowej która uchroni przed takimi błędami, przed smugą cienia, 

Młoda dupa "na wyłączność" to powrót do tzw.  "sprawstwa" - czyli jeszcze mogę, jeszcze pokarze im , jeszcze mogę coś osiągnąć.

I się osiąga... dobre samopoczucie na 5 minut.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to chemia zakochania, podobno taki okres trwa ok 2 lat, wtedy faceci podejmują nieracjonalne  decyzje lub nie potrafią się sprzeciwić decyzji swej kobiety.

 

Nie sądzę. W małżeństwie są od wielu lat. raczej pogodzili się z losem i z tym, że na starsze lata zamiast zacząć odpoczywać trzeba ostro zapieprzać

 

 

"Młoda dupa "na wyłączność" to powrót do tzw.  "sprawstwa" - czyli jeszcze mogę, jeszcze pokarze im , jeszcze mogę coś osiągnąć.

I się osiąga... dobre samopoczucie na 5 minut".

 

@simple : to rozumiem tak samo, jako chęć pokazania , tylko jeśli nie ma się zasobów finansowych to po co sie tak "wystawiać" ? żeby potem cierpieć albo nakładać maskę i udawać bo nie ma kasy na kolejne alimenty ????

Dla mnie Oni (dwóch kumpli) to taki przypadek do analizy - wypadkowa wielu takich sytuacji dookoła , ale na serio czasami gubię sie w tym wszystkim. Stąd w ogóle ten temat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boli mnie coś w środku, kiedy patrzę na podobne losy samców. Dlaczego tak łatwo dają kobietom sobą sterować? Nie mogę tego rozgryźć.

 

 

 

Bo im wmówiono, że kobiety są stworzonymi z najdroższego kruszcu wspaniałymi, bezbłędnymi istotami, a oni w to uwierzyli, do tego stopnia, że boją się krzywo spojrzeć na swoją królową z obawy przed złym humorkiem, odrzuceniem. Skąd wiem? Byłem taki kiedyś.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@simple : to rozumiem tak samo, jako chęć pokazania , tylko jeśli nie ma się zasobów finansowych to po co sie tak "wystawiać" ? żeby potem cierpieć albo nakładać maskę i udawać bo nie ma kasy na kolejne alimenty ????

Dla mnie Oni (dwóch kumpli) to taki przypadek do analizy - wypadkowa wielu takich sytuacji dookoła , ale na serio czasami gubię sie w tym wszystkim. Stąd w ogóle ten temat .

 

I bardzo dobry temat.

A co do twoich kumpli, widocznie lubią cierpieć, nakładać maski. Innej drogi życia nie znają, poza tą którą przebyli i doświadczyli.

Może nikt im nie pokazał/powiedział że można inaczej, może nie mieli czasu żeby głębiej się zastanowić bo byli pochłonięci "zdobywaniem świata" i udowadnianiem swojej racji? 

Może nie wiedzieli że jest coś więcej, niż młoda ciasna dupa, dobre samopoczucie każdego dnia i harmonia banknotów w kieszeni?

Teraz już pewnie wiedzą :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do twoich kumpli, widocznie lubią cierpieć, nakładać maski. Innej drogi życia nie znają, poza tą którą przebyli i doświadczyli.

Może nikt im nie pokazał/powiedział że można inaczej, może nie mieli czasu żeby głębiej się zastanowić bo byli pochłonięci "zdobywaniem świata" i udowadnianiem swojej racji? 

Może nie wiedzieli że jest coś więcej, niż młoda ciasna dupa, dobre samopoczucie każdego dnia i harmonia banknotów w kieszeni?

Teraz już pewnie wiedzą :)

 

Też tak sądzę. Wpojony model społeczny . Stała baba (żona)= stabilizacja jakaś tam w sensie społecznym = "szczęście".   Ale żaden z nich sie nie przyzna że mu do dupy i baba w ch..a ich zrobiła z dziećmi, bo wiem ze żaden z nich już za kolejnym dzieckiem przy kredytach nie był i to mi zajeżdża taką hipokryzją. Faceci mają taki gówniany wstyd w sobie , sam to tez miałem przy rozwodzie, czyli lepiej zdusić coś w sobie niż dać poznać że się wpieprzyłem , czy spieprzyłem sprawę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa głupie stare osły. Tacy swoją głupotą podnoszą wartość związku z kobietą do niebotyczych rozmiarów, a tak naprawdę ta wartość jest bliska zera. A tym pazernym, wyrachowanym leniwym babom marzą się takie bezmózgi. Oni natomiast wiecznie chcą coś przed kimś udowodnić. TOTALNY PARANOID. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.