Skocz do zawartości

Brzygot

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie rozmyślałem , że optymizm może być bardzo szkodliwy dla człowieka . Wiadomo że zdrowy optymizm to taki który pozwala nam zauważyć szanse i je wykorzystać, używać tego co mamy. Ale dziś jest promowana niebezpieczna wersja optymizmu typu próbuj aż ci sie uda . Co to oznacza ? Ano to że bezrefleksyjnie , z uśmiechem na ryju idziemy setny raz ponieść porażke .A ludzkiej wytrzymałości bliżej do gówna niż do stali i kiedyś sie taki człowiek załamuje. "Przecież robiłem wszystko dobrze". Otóż nie. Z naszych porażek trzeba wyciągnąć maksimum informacji i je zastosować. Czy edison wynalazłby żarówke (podobno kilka tysięcy prób)gdyby zawsze robił to tak samo? Więc trzeba znaleźć umiar pomiędzy działaniem a analizowaniem i zbieraniem informacji zwrotnej (myślenie.) Nie rób nigdy niczego bez przygotowania i przemyślenia jeśli masz taką możliwość a wiadomo nie wszystko sie da. Ale znowu nie odbierz sobie spontaniczności i radości z tego co robisz . Umiar ponad wszystko. A jakie macie zdanie na temat pozytywnej propagandy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest identycznie uzdolniony, nie każdy nadaje się do określonych zadań czy też czynności. Ludzie są różni, więc gadanie, że dasz radę, poradzisz sobie są bełkotem ludzi, którzy nic nie wiedzą o tym na jakiej zasadzie tworzy się genotyp i że predyspozycje w przeważającej większości są wrodzone. Nie każdy sobie poradzi z tym czy innym wyzwaniem.

 

Niestety, wszelaka lewica jak zawsze chce równać wszystkich do jednego szeregu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie rozmyślałem , że optymizm może być bardzo szkodliwy dla człowieka . Wiadomo że zdrowy optymizm to taki który pozwala nam zauważyć szanse i je wykorzystać, używać tego co mamy. Ale dziś jest promowana niebezpieczna wersja optymizmu typu próbuj aż ci sie uda . Co to oznacza ? Ano to że bezrefleksyjnie , z uśmiechem na ryju idziemy setny raz ponieść porażke .A ludzkiej wytrzymałości bliżej do gówna niż do stali i kiedyś sie taki człowiek załamuje. "Przecież robiłem wszystko dobrze". Otóż nie. Z naszych porażek trzeba wyciągnąć maksimum informacji i je zastosować. Czy edison wynalazłby żarówke (podobno kilka tysięcy prób)gdyby zawsze robił to tak samo? 

 

Optymizm jest promowany przez sprzedawców idei "rozwoju osobistego". I tam raczej nie mówią, żeby ciągle robić to samo, ale cytują A. Einstena: "Szaleństwem jest ciągle robić to samo, i oczekiwać innych rezultatów". Ale i z tym się nie zgadzam, bo warunki się zmieniają - akurat w moim życiu powtarzanie przyniosło korzystny skutek. 

 

PS.

 

Zacytowałem Żyda, właśnie wróciłem ze spotkania o "pogromie" kieleckim i się tych Żydów teraz boję po prostu. Bo wiadomo, było spotkanie o pogromie, ale często i wykładający i uczestnicy dywagowali przy okazji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hurraoptymizm nie sprzyja rozwojowi percepcji i właściwemu osądowi sytuacji.

 

Jest coś takiego jak realizm depresyjny - polega na tym, że osoby "chore" są większymi realistami niż większość "zdrowych".

Dzięki dogłębniejszej analizie, przewidywaniu i mniejszej impulsywności.

 

Oczywiście nie namawiam do fatalizmu, całkowitego porzucenia walki z ograniczeniami i depresji.

Coraz częściej myślę o wywoływaniu epigenetycznych zmian DNA w chałupniczych warunkach i się kurwa nie przejmuję!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymizm optymizmem, można tu wylać sporo atramentu czy nastukać klawiszy od klawiatury, bardziej mnie denerwuje ideologia myślenia pozytywnego, która rozpleniła się nad Wisłą w ostatnim ćwierćwieczu. Za tym hasłem stoją rządy ("wybierzcie nas"), korporacje ("kupcie coś od nas"), żeńska część społeczeństwa ("hajtnijcie/ zwiążcie się z nami"), obiecując że będzie super-chruper.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymizm optymizmem, można tu wylać sporo atramentu czy nastukać klawiszy od klawiatury, bardziej mnie denerwuje ideologia myślenia pozytywnego, która rozpleniła się nad Wisłą w ostatnim ćwierćwieczu. Za tym hasłem stoją rządy ("wybierzcie nas"), korporacje ("kupcie coś od nas"), żeńska część społeczeństwa ("hajtnijcie/ zwiążcie się z nami"), obiecując że będzie super-chruper.

Co ty mówisz?! Pogadaj trochę z ludźmi to zobaczysz jaki panuje optymizm :D Optymizmu w tym kraju nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrwałość i wytrzymałość w dążeniu do celu oraz wiara w jego osiągnięcie są nieodzowne, by go osiągnąć. Nie wiem, czy takie podejście mieści się w Twym zrozumieniu "optymizmu". Tak czy inaczej raczej nie w tym problem, lecz w nierealnych lub nieautentycznych celach, które niektórzy sobie narzucają. Problem leży również często w głębokiej nierównowadze pomiędzy ambitnymi celami na zewnątrz a nieuporządkowaniem życia wewnętrznego, jakikolwiek porządek by ono miało przyjąć. 

Spontaniczność jest świetna przy skrajnych wartościach pomieszania, w strefach pośrednich lepsza jest analiza oraz synteza. ;)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.