Słowa zapalniki

[Pokorna]

Słowa - zapalniki od których zaczynają się niepotrzebne kłótnie.

 

Np.:

 

"Nie ufasz mi, to Ty mnie już nie kochasz" to jest w innym temacie na forum, ale często pojawia się przy różnych sprawach.

 

Słynne "domyśl się" co po tym następuje to wiadomo, a warianty jakie mogą po tym być to ciche dni, foch, bóle głowy itd.   

 

 

[Subiektywny]

"Nie jesteś taki jak kiedyś"

"Zmieniłeś się"

"Mąż/chłopak Kasi to co tydzień zabiera ją na wycieczkę-niespodziankę a ja to się tak nuuudzęee".

"Zaniosłeś?Przywiozłeś?Załatwiłeś?Byłeś?Wyrzuciłeś?Kupiłeś?Oddałeś?"

[Eredin]

,,Po co ci to potrzebne? Znów tracisz czas i pieniądze na głupoty, ja się już nie liczę dla ciebie.''

[AdrianoPeruggio]

''Miałeś wrócić o 22.00. Czekam z obiadem.''

 

''Co robiłeś tyle czasu po pracy".

 

''Dziwnie patrzysz się na naszą sąsiadkę''.

 

''Od dłuższego czasu nic mi nie kupujesz''.

 

''Wiesz, musimy poważnie porozmawiać o naszym związku''.

 

''Moja przyjaciółka wyjeżdża na Kanary''.

 

''Mam dość tego gotowania''.

 

Inna kategoria-słowa, którymi usprawiedliwia oziębłość:

 

''Jesteś facetem, więc...''-tutaj sobie dopiszcie, np. masz mi kupić torebkę/masz utrzymywać dom/masz naprawić kran/masz obronić mnie przed skutkami kłótni z dwoma fagasami, którą sama wywołałam

/masz przenieść meble na 2 piętro (i tu kończy się feminizm).

 

''Chcę się realizować w związku''-oznacza to, że rzuci gotowanie i pranie w cholerę i pójdzie do roboty biurwowej, gdzie będzie na siebie ściągała namiętne spojrzenia pracowników, oczywiście bez wiedzy swojego faceta''.

 

''Moja mama powiedziała...''-już wiemy, co powiedziała, kończ lepiej w łóżku niż w tym temacie.

 

''Związek z Tobą to był wielki błąd. Gdyby nie to...''-oczywiście, gdyby nie to, byłabyś milionerką z dwoma doktoratami.

 

''Rozumiem, że lubisz swoich kolegów, ale zaczynam odnosić wrażenie, że za często się z nimi spotykasz''.

 

Inna kategoria-słowa, którymi usprawiedliwia oziębłość:

 

''Odczuwam kryzys naszego związku. Daj mi trochę czasu na przemyślenia''-te słowa często padają, gdy samica leży jak kłoda podczas dymanka lub w ogóle ma tzw. ''ciche dni''.

Edytowane 2 Października 2015 przez AdrianoPeruggio

[Mosze Red]

''Miałeś wrócić o 22.00. Czekam z obiadem.'' - zjadłem na mieście tam nie muszę ciebie słuchać

''Co robiłeś tyle czasu po pracy". - nie chciało mi się wracać do domu żeby słuchać twojego pierdolenia

''Dziwnie patrzysz się na naszą sąsiadkę''.- bo ma ładniejszą dupę niż ty i jest bardziej zadbana

''Od dłuższego czasu nic mi nie kupujesz''. - zarabiasz to masz, taki jest świat/ ewentualnie, kiedyś kupowałem więcej bo lepiej się pieprzyłaś

''Wiesz, musimy poważnie porozmawiać o naszym związku''. - ok, zacznij się pakować

''Moja przyjaciółka wyjeżdża na Kanary''. - to niech ciebie zabierze będę miał dwa tygodnie spokoju, a jak się ktoś skusi to resztę życia

''Mam dość tego gotowania''. - spoko od dziś jadam na mnieście i nie robię zakupów do domu

''Jesteś facetem, więc...''-tutaj sobie dopiszcie, np. masz mi kupić torebkę/masz utrzymywać dom/masz naprawić kran/masz obronić mnie przed skutkami kłótni z dwoma fagasami, którą sama wywołałam - jestem facetem więc nic nie muszę

 

"Nie jesteś taki jak kiedyś" - jestem taki jak zawsze tyle że już nie potrafisz mnie robić w chuja

"Zmieniłeś się" - nie zmieniłem się, po prostu kombinujesz bo coś chcesz

"Mąż/chłopak Kasi to co tydzień zabiera ją na wycieczkę-niespodziankę a ja to się tak nuuudzęee". - to nastaw mu dupy, odstawi kasię i ciebie zacznie zabierać

"Zaniosłeś?Przywiozłeś?Załatwiłeś?Byłeś?Wyrzuciłeś?Kupiłeś?Oddałeś?" - a czy ja wyglądam na lokaja? chcesz coś mieć zrobione zrób to sama

 

,,Po co ci to potrzebne? Znów tracisz czas i pieniądze na głupoty, ja się już nie liczę dla ciebie.'' - jedyną głupotą na , którą traciłem czas i pieniądze jesteś ty

[Eredin]

Żeby takie odpowiedzi pojawiały się zawsze, rzeczywistość wyglądała by inaczej. A w praktyce mamy

 

-przepraszam kochanie, jak mogłem być taki nieczuły, gdzie chcesz jechać/co chcesz dostać?

-ta sąsiadka mi się wcale nie podoba, tylko ty jesteś dla mnie najpiękniejsza i najważniejsza

 

A później jest

-,,nigdzie/nic! teraz już za późno, nie potrzebuję, bez łaski'' itp.

-,,na pewno mnie zdradzisz, jest ładniejsza ode mnie, tak? tak uważasz? CZEMU NIC NIE MÓWISZ? MOŻE JUŻ MNIE ZDRADZIŁEŚ!''

Edytowane 2 Października 2015 przez Vercetti

[Mosze Red]

@Vercetti - nie w mojej praktyce

[Eredin]

W mojej też nie, bo nie tracę na nie czasu, ale widzę co się dzieje. Jak pieski warują przy nóżce i spełniają każdą zachciankę, są skłonni przepraszać i łasić się na każde krzywe spojrzenie królewny.

 

,,Szkoda'' (dla nich), że to nigdy nie działa, a oni potem trzepią konia pod mokrą od łez kołdrą.

 

 

 

 

-,,Dobrze się bawisz beze mnie?''

-,,Co tam tak głośno było jak dzwoniłam? Słyszałam jakieś kobiece głosy, co to ma znaczyć?''

[mac]

Kiedyś miałem "przyjaciółkę". Zerwała z narzeczonym, bo miała chcicę na innego chłopaczka

 

Taka sytuacja się pojawia na weekend: przeprowadzka i trzeba wynieść od niej lodówkę i kanapę.

 

Poprosiła mnie - zgodziłem się. A ona po świeżego byłego jeszcze zadzwoniła i on przyjechał!

 

Znosimy z gościem lodówkę i pytam go, facet po jakiego chuja tutaj przyjechałeś jej pomagać?

 

On: nie wiem sam, dopiero teraz mnie jakoś to zastanowiło, jak powiedziałeś ha ha ha

 

A ta laska w tym czasie była mega sukowata, ciągle coś się jej nie podobało, obrażała nas (miała okres).

 

Wróciliśmy na górę i mówię do niej po kolejnej chorej akcji - zamknij mordę i nie zachowuj się jak suka. A teraz przynieś nam coś do picia i zrób kanapkę.

 

I co ona zrobiła? Poszła kanapki robić, bez słowa.

 

Ten jej były już się z nią całe szczęście nie spotkał więcej i podziękował mi nawet za słowa otrzeźwienia

 

Red ma absolutną rację

Edytowane 2 Października 2015 przez mac

[mrBroken]

Z takich lajtowych to:

 

"To nie było zwyczajne cześć" - Znajoma w sklepie klepneła mnie w ramię

"Czy ona też tam jedzie" - tyczyło koleżanki z pracy po tym jak oznajmiłem, że jadę na szkolenie

zlewające "Mhm" - odpowiedz po moich dłuższych wywodach lub tłumaczeniu się z rzeczy której nie zrobiłem

"Przestałeś o mnie dbać" tu chyba chodzi o to, że aktualnie spełniłem wszystkie pani potrzeby i pani sama nie wie czego jeszcze chce

 

Bywają też mocniejsze ale nie wymienię...

[Brzytwa]

"Bo ty już mnie wcale nie ruchasz" (utyłaś i masz cellulit)
"Nie pociągam cię" (patrz wyżej)

[Subiektywny]

 

"Nie jesteś taki jak kiedyś" - jestem taki jak zawsze tyle że już nie potrafisz mnie robić w chuja

 

 

Red, prawie oblałem się kawą jak to przeczytałem Kwintesencja!

Również odczytuje "ty już mnie nie kochasz" i "nie jesteś jak kiedyś"jako:

 

widzę, że już nie masz różowych okularów na nosie i nie zrobisz dla mnie wszystkiego na jedno skinienie palca. Co oznacza, że

teraz, jasna cholera, będę musiała bardziej się spinać by coś dostać/wyegzekwować/zasłużyć bo skończyła się 'darmoszka' za friko. Shit! Shit! Shit!

 

Like it !

 

S.

Edytowane 2 Października 2015 przez Subiektywny

[radeq]

"nudzi mi się/zajmij się mną"

"na wszystko masz czas tylko nie na mnie"

[Pikaczu]

A ja powiem z doswiadczenia.KAŻDE SŁOWO MOZE BYC PUNKTEM ZAPALNYM JAK LALA COS SOBIE UBZDURA.no i chuj no i czesc.Ma byc afera to bedzie afera

[Arox z lasu]

"A wiesz, że usłyszałam od ..., że ... ?!" - To na chuj mnie pytasz skoro już wiesz? Chwalisz się czy żalisz?

[Mosze Red]

Jeszcze jedno, słynne "Moje sprawy cię nie interesują"

 

Słyszałem to 5x w życiu już. Za pierwszym razem się motałem (młody byłem jeszcze i głupi).

 

Późiej już padała jedna odpowiedź. "BINGO".

[mac]

Bingo, mistrz!

 

"znowu zapomniałeś (o jakimś gównie)"

 

"pracujesz i nie masz dla mnie w ogóle czasu"

 

"chyba ci się znudziłam"

 

"od mojego byłego dostałam podobny prezent" (raz usłyszane, od razu wyjście:D)

 

"ta twoja przyjaciółka to kurwa"

 

"nie powinieneś się znać z takimi kolegami"

 

"ten krawat nie pasuje do mojej torebki, zmień go" (przy wyjściu na wesele:D, nie zmieniłem)

 

"znowu to samo"

 

"mogłeś się bardziej postarać" (to mnie rozpierdala w środku).

[Mosze Red]

 

"ta twoja przyjaciółka to kurwa"

 

Miałem ten tekst tak z 2 lata temu.

 

"To że jest od ciebie ładniejsza i lepsza w łóżku nie czyni z niej kurwy" - mina laski bezcenna

 

 

"mogłeś się bardziej postarać"

 

To słyszałem naście razy, spływa po mnie już jak po kaczce. Odpowiedzi:

 

"nie chciało mi się"

"moje starania są adekwatne do twoich"

"zrób lepiej i wtedy komentuj"

"spierdalaj ostatni raz ci pomogłem"

 

 

"ten krawat nie pasuje do mojej torebki, zmień go"

 

Akurat w innej wersji, ale też o części garderoby chodziło.

 

Odpowiedzi:

 

"Zmień torebkę"

"Chuj mnie to obchodzi"

"Czy ja jestem kurwa jakiś paw że mam się stroiś 3 godziny?"

[Eredin]

"ten krawat nie pasuje do mojej torebki, zmień go"

 

 

Ja pierdole.

 

 

"pracujesz i nie masz dla mnie w ogóle czasu"

 

 

Dobrze, rzucam robotę, idziemy spać pod mostem i stworzymy kółko wzajemnej adoracji ciągle się na siebie patrząc.

 

 

"chyba ci się znudziłam"

 

 

Od takiego gadania prędzej czy później to nastąpi.

[Assasyn]

Często kobiety używaja takiego zwrotu jak "Chciałbyś"

Jak reagujecie na coś takiego?

Edytowane 2 Października 2015 przez Assasyn

[Mosze Red]

 

Często kobiety używaja takiego zwrotu jak "Chciałbyś"

 

 

Bardziej precyzyjnie proszę, wszystko zależy od kontekstu.

[radeq]

Często kobiety używaja takiego zwrotu jak "Chciałbyś"

Jak reagujecie na coś takiego?

 

Jeżeli np. mówię "ogarnij mięso na grilla" albo "pozmywaj naczynia" i coś takiego słyszę lub "ta i jeszcze czego", to zabieram się za to sam i laska ma minusa i mam totalnie wyjebane na nią. Jeżeli sama nie załapie co i jak i nie weźmie się za robotę, to zrywam znajomość lub zostawiam do seksu, nie inwestując w nią swoich zasobów i czasu. W sumie mało kiedy inwestuję zasoby. 

 

Nigdy nie dyskutuję i się nie licytuję. Licytacja laski też oznacza dużego minusa. 

[AdrianoPeruggio]

 ''Ugotuj''. ''Chciałbyś''. "To nie życzenie, tylko polecenie, więc nie używaj trybu przypuszczającego''-wariant arabski, czyli każdy wie, gdzie jego miejsce:)

 ''Ugotuj''. ''Chciałbyś''. ''A Ty chciałabyś cofnąć czas, żeby nie powiedzieć tego, co przed chwilą, dalej pofikasz sobie sama. Dzwonić po taxi czy wyjdziesz na piechotę?''

 ''Ugotuj''. ''Chciałbyś''. ''Masz rację, chciałbym byś opuściła to miejsce''.

[Assasyn]

Dokładnie Adriano...

[AdrianoPeruggio]

Chciałbym żeby pierwszy wariant ^ (arabski) zyskał większą popularność

 

 

 

 

Niektóre się sprzeciwiają, a nawet czasem dochodzi do buntu niewolników, wóczas głowy panów spadają ścięte na posadzkę, ale to wyjątki:)

 

Edytowane 2 Października 2015 przez AdrianoPeruggio