6-letnia córka radzi rozwiedzionej mamie, jak dogadać się z byłym mężem

[Enemy]

http://viralka.pl/6-letnia-corka-radzi-rozwiedzionej-mamie-jak-dogadac-sie-z-bylym-mezem-ten-filmik-szokuje-internautow/

 

Jest w tym oczywiście trochę dziecięcej naiwności, ale i tak filmik robi niezłe wrażenie, powinny go obejrzeć wszystkie walnięte mamuśki wciągają własne dzieci w konflikty dorosłych.

[mrBroken]

A poniżej artykuł

Prezenterki sportowe rozebrały się, by zmotywować piłkarzy! Udało się im?

 

haha lol

[mac]

Wow. 6 lat i takie przemówienie? Pozytywny szok. Dzieciństwo niesie ze sobą niesamowitą mądrość. Dzieci naprawdę widzą często więcej niż dorośli, bo nie są jeszcze zaślepione przez nienawiść.

 

Przykre jest to, że tak oczywiste rzeczy musi wyjaśniać sześciolatka.

[Mosze Red]

Małe dziewczynki są często dużo bardziej ogarnięte i logiczne niż dorosłe kobiety. Hormony i pęd do rozrodu nie ma na nie wpływu.

[Pikaczu]

Dzieci sa świetne.bo nie maja skażonego łba syfem.nie znaja takiego czegos jak ograniczenia.sa tu i teraz.nie planuja.nie krytykują.nie oceniaja.biora sprawy takie jakie sa

[Assasyn]

Od dzieci sie można wiele nauczyć;

Brak strachu przed porażką

Niezłomność

Bycie bezpośrednim

Prawdziwym

Ciekawym świata

Cieszyc sie życiem

Często uśmiechać bez powodu

Konsekwencji np. Kiedy dziecko uczy sie chodzić

Szczerości

[Pikaczu]

A potem dzieci dorastają i sie wszystko spierdala

[AdrianoPeruggio]

Jak byłem młody to nie byłem tak zblazowany jak teraz...zblazowany to pojęcie, które mnie określa. Człowiek dorasta i widzi, że życie jest skomplikowane i nudne.

 

Ale zawsze  mogę włączyć Zigaretten nach Berlin i pomarzyć o potędze:)

Edytowane 9 Października 2015 przez AdrianoPeruggio

[Ukas]

Mam wrażenie że dzieci zazwyczaj są mądrzejsze od dorosłych a u kobietek to szczególnie się pokazuje. U siebie w otoczeniu to widzę, gdybym miał zrobić listę najbardzije ogarniętych dziewczyn które znam to jedno z pierwszych jeśli nie pierwsze zajeła by moja 11 latnia kuzynka. Cóż ale chyba ona niestety się niedługo zepsuje, chociaż mam nadziję że nie. W sumie jej starsza siostra jest ogarnięta jak mało która.

[Grzegorz]

Następna księżniczka się ujawnia. Charakterek pewnie po mamusi.

 

https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/y4/r/-PAXP-deijE.gif

 

Jeżeli się nie odpala to nie wiem jak zamieścić właściwy adres url.

Edytowane 5 Listopada 2015 przez Adolf

[parafianin]

Od samego początku kobiety jako dzieci mają duży zmysl obserwacji zachowan innych. Także na 1 miejscu uczą się jak wpływać na innych, bo wyciągają wnioski z tych zachowan. Czy sluszne czy nie, to nie ma wiekszego znaczenia.

Kobiety we krwi mają ocenianie innych. Wydawanie werdyktów, racji. Coś jak bóg.

Jako dzieci nie mieszają w to problemów, więc oceniają bezkrytycznie, totalnie uczuciowo.

Ale juz pozniej sie to zmienia, bo jest interes, walka o podporządkowanie.

Chciałem wtrącić to do tego wydawania werdyktów czy zakrzyczaniu ktore podał Adolf.

Skąd skłonność do plotkowania? Ocena, ocena, ocena. Ta głupia, ta ma głupiego męża, ten sie nie myje, jak tak można.

Skąd nienawiść między kobietami? Z tych plotek i tego że każda według siebie samej ma racje. Wygra spór ta która lepiej okręca fakty i manipuluje. Albo która bardziej zakrzyczy.

Albo która ma wiecej rycerzy za sobą do obrony siebie. A bronić będą np jak zapłacze, zagra ofiare - pomanipuluje chęcią obrony jej.

I to samo jeśli chodzi o wygrywanie spraw sądowych. Mają zawsze racje.

Jak widac obserwujemy to juz od zachowan totalnie dziecinnych córeczek, które juz z własnych ojców robią pantofli. "Córeczki tatusia".