Skocz do zawartości

Jak zmienia się spojrzenie, gdy dupcia więdnie...


Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, od pewnego czasu, na ile czas mi pozwala staram się rozszerzać swoje horyzonty myślowe o inne blogi niż tylko Marka. Wchodzi to też np. blog malviny-pe, bo by "walczyć z wrogiem, to trzeba najpierw go poznać". Cóż, do większości materiałów nie odniosę się, bo nie ma sensu, lecz ten konkretny wzbudził we mnie zadumę na temat opisywanej nie jednokrotnie przemijającej urodzie Pań.

 

Początkowo chciałem ten wpis uczynić małym hejtem, lecz szczerze zrobiło mi się żal tej Pani. Obudziła we mnie jakąś litość. Bo tu z jednej strony mamy we wcześniejszych felietonach obraz silnej, bezpardonowej, nowoczesnej i wyzwolonej samicy, natomiast poniższy wpis jest całkowitym odwróceniem tej kwestii.

 

http://malvina-pe.pl/post/gdzie-sie-podziali-normalni-faceci

 

Najprawdopodobniej Pani Malwina zrozumiała, że lata lecą i młodsza już nie będzie. O ile w naszym przypadku wiek nie ma aż tak ogromnego znaczenia, tak w jej- niestety, ale ma ogromny. Aż zakuły mnie w oczy fragmenty o "kurczącym się rynku wraz z wiekiem". Gdzie jej dawna buta, siła i feminizm? Gdzie podziała się całkowita niezależność od chłopa ze wcześniejszych wpisów?

 

I fragment o p. Michale (pozwolę sobie wkleić cały fragment):

 

"No i ja. Michała kojarzyłam z boxa. Wydawał się być spoko gościem i tyle. Facet zupełnie nie w moim typie, więc ani motylków ani porywów serca. Ale był. Zawsze obok. Gotowy pomóc, przyjść, pogadać. Jeszcze ze cztery lata temu trzymałabym go we friendzonie, szukając swojego ideału, który gdzieś tam na pewno czeka. Niespełna rok temu postanowiłam jednak dać szansę mężczyźnie, który ewidentnie o mne zabiegał. I to byla jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Nie wiem, czy będziemy razem do końca życia, nie wiem, czy „to ten”. Jest „tym” tu i teraz i tu i teraz pracujemy nad sobą tak, żeby było nam razem dobrze.

A przecież chyba o to w miłości chodzi? Żeby dwojgu ludzi było ze sobą po prostu dobrze?"

 

Przecież to prawie zasada "niechby bił, ale był". Smutne to i ukazujące prawdziwe oblicze kobiet. O sile programów instalowanych przez społeczeństwo oraz o "niezależności na pokaz" dopóki dupcia nie zaczyna wiednąc.

 

 

V.: http://braciasamcy.pl/index.php/blog/8/entry-142-lewak-na-przykładzie-malviny-pe/

Musiałem, wybacz że edytowałem Twój post.

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wpis potwierdza wiele rzeczy z forum. Wcześniej pewnie miała menów i ich olewała. W końcu wybrała miernego, ale wiernego. Aż się rzygać chce.

 

Co byście panowie zrobili, gdybyście przeczytali o sobie "facet zupełnie nie w moim typie, więc ani motylków ani porywów serca. Ale był".

 

Ja bym ją odstawił na boczny tor i szukał świnki, z którą mam prawdziwą chemię. Żal chłopa. Niech wbija na forum. Może oczy się otworzą, co on odpierdala.

 

Pracujemy nad sobą, żeby nam było dobrze. Ożeszkurwajapierdolę. No ona to na pewno się napracuje, żeby wytrwać z kolesiem, który jej nie pociąga, a do tego utrzymać maskę szczęścia przed publicznością :D Nieszczęście na własne życzenie. Gratulacje panie Michale.

 

Propsy za obserwację Arox :)

 

Podziwiam, że ją czytasz. Też praktykowałem, ale w końcu jej mądrości życiowe mnie przerosły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się kapnęła, że z podejściem 'silnej i niezależnej' już niedługo zostanie tzw: 'alfa widow', to sobie znalazła frajera/betę/providera. Nihil novi sub sole.
Przecież ktoś musi naprawić cieknący kran i zapierdzielać na przyszłe, nienarodzone jeszcze dzieci?
Wcale nie zdziwiłbym się gdyby profil blogu w niedługim czasie przesunął się w stronę macierzyństwa.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku gdy cyce więdną, żeby dupcia nie oklapła wystarczy nie wpierdalać jak hipopotam i troszkę pobiegać, nawet pokręcić na rowerku stacjonarnym jak lecą "trudne sprawy" czy inna spierdolina.

 

A biust ulega grawitacji znacznie szybciej i wymaga większej dbałości i intensywniejszych ćwiczeń lub/i kosztownego chirurga.....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red, ale to podejście sprawdza się u lasek, które sa w jakiś tam sposób nauczone, że jak coś chcą to muszą zapiedzielać. Księżniczki 'ęą' mają podejście, że im się należy - uroda też im się należy. I jak przychodzi do tego, że trzeba trochę roboty włożyć w szczupłą sylwetkę to maja podejście "jestem jaka jestem, bierz mnie romeo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwa, mi chodzi o kolejność :P

 

- najpierw więdną cycki

- później tracą na ciasności w miejscu wiadomym (jak to enigmatycznie ujmuje mój kumpel, stają się rozworami) 

- a na końcu opadają poślady

 

Więc marek powinien zatytułować artykuł "kiedy więdnie biust" - czy coś takiego :P

 

O takich drobiazgach jak zmarszczki czy siwienie nie ma co wspominać nawet ... bo w porównaniu z 3 w/w to drobiazgi są....

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie zdziwiłbym się gdyby profil blogu w niedługim czasie przesunął się w stronę macierzyństwa.

 

 

Brzytwa, jesteś zakamuflowanym agentem testosteronowego zła i szowinistycznym Don Pedro z Krainy Deszczowców :D

Reasumując - ju mejd maj iwning :D

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. To jest powiedzenie wprost tylko innymi słowami ,,nie podoba mi się i w sumie to mam go w dupie, ale muszę kogoś mieć bo co ludzie powiedzą'' oraz ,,spełnia moje zachcianki na zawołanie to taki się przyda, szkoda się go pozbywać, ale jak znajdę lepszego to niech się pakuje i znika''.

 

Mógłby to przeczytać, później zajrzeć do spodni - jeśli zawartość wskaże na płeć męską, uciąć taki pojebany układ. Kto normalny chce być dla kogoś zapchajdziurą?

Powinien ją zostawić z takim podejściem i niech se szuka dalej wspaniałego księcia niosącego uniesienia (bogatego ogiera w domyśle).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku to lepiej zostaw jej bloga. Naprawdę ciężko wchodzi. Nie ma sensu jej dodatkowej reklamy robić. Ty napiszesz o niej, blogerka dotrze do wpisu, poda linka i jeszcze więcej kobiet oraz białych rycerzy ją pokocha.

 

Przy niektórych artykułach pojawi ci się w głowie krzyk, żebyś to zamknął :D

 

Dajmy sobie spokój. Nie jest, aż tak wyjątkowa. Większość jej zachowań wpisuje się w klasyczny schemat, do tego dochodzi lewacka ideologia, o czym już przepięknie napisał Vincent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dajmy sobie spokój. Nie jest, aż tak wyjątkowa. Większość jej zachowań wpisuje się w klasyczny schemat

 

- właśnie dla tego iż jest podręcznikowym przypadkiem, jest warta opisania, stanowić to może punkt wyjścia do dalszych rozważań i dobre studium dla nowych w temacie (wychodzących ze sfery misia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zapraszam do lektury http://malvina-pe.pl/post/to-nie-moze-byc-milosc-to-niemilosc-czy-to-milosc

 

Malvina nam wszystko tłumaczy i odpowiada na zarzuty.

 

Zachęcam do mocno merytorycznej dyskusji. Ciekawie o nas pisze. Marku, wszedłeś na nowy poziom nienawiści :)

 

Coś pięknego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe. Nazywanie nas ''siusiakami''. Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się po raz kolejny, że mieszkamy na budowie i pracujemy z rodzicami... znaczy na odwrót.

Jeszcze przydało by się parę wrzutek o ''odpowiedzialności'' i ''dojrzałości'', a można by było sytuację wkleić do encyklopedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vercetti, zwróć uwagę, że temat ją mocno ruszył. Natychmiast ośmieszenie przeciwnika i zaprzeczenia własnych słów. Do tego pisze, że my jesteśmy bywalcami szkoleń typu "jak skutecznie wyrywać dupery". Z tego się śmiałem najbardziej :D

 

Wierzę, że Marek przygotuje artykuł o problemie. Jednak warto uświadamiać.

 

W ciekawy sposób sytuacja się rozwinęła. To trzeba przyznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.