Skocz do zawartości

Procent kobiet dobrych w seksie - pytanie.


Subiektywny

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do doświadczonych samców z licznymi partnerkami - wcześniejszymi i obecnymi.

 

Jak oceniacie - jaki jest procent kobiet 'dobrych w seksie'? 10% ? 20% ? Przez pojęcie 'dobrych' rozumiem konglomerat takich cech jak inicjatywa, zmysłowa gra, doznania, dbanie o zadowolenie mężczyzny, otwartość na nowe doznanie itp. Z którymi seks można pisać przez duże 'S'. A jaki z kolei procent to przysłowiowe 'kłody w łóżku'?

 

Pytam bo ostatnio wyszła dyskusja w gronie przyjaciół - i ciekawy jestem Waszych spostrzeżeń i doświadczeń.

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kobieta chce coś ugrać to zawsze sie stara, do tego dochodzą takie motywy jak spust na twarz, połyk i podwójna penetracja, laska sie na to godzi bo jej zależy, czuć to magie...

Raz mi sie zdarzyło trafić na kłode, która leżała i chciala abym to ja wszystko zrobił, ona ma tylko dostać przyjemność...

Generalnie mam dosyć pozytywne wspomnienia z wyrka, byly te które sie starały...

Niestety uważam że to mały promil, bo wiekszosc kobiet jest leniwa, danie dupy od świeta, zero inicjatywy i pomyslowosci, a juz takie akcje jak kajdanki, zwiazywanie itp których jestem goracym zwolennikiem to rzadkość...

Z żona podejrzewam nigdy nie zrobisz tego co z dziwką...Mimo ze oplacasz jedna i druga w tych samych bądz roznych formach

..

Chcialbym podkreslic, tak jak na poczatku, jesli ma o co sie starac i " kocha" godzi sie na wiele...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam, że max 20%, przy czym wydaje mi się, że troche zawyżyłem, bardziej bym stawiał na coś w okolicach 10% - 15%.
Przy czym z góry zaznaczam, że to tylko wynik moich obserwacji.
Zdecydowana większość z kobiet jakie miałem to były zimne kłody pozbawione niemal całkiem inicjatywy selksualnej.
Czasami nawet zastanawiam się, dlaczego "godziły" się na seks.
Oczywiście @Assasyn ma rację, cytat:

" Jeżeli kobieta chce coś ugrać to zawsze sie stara," oraz "Chcialbym podkreslic, tak jak na poczatku, jesli ma o co sie starac i " kocha" godzi sie na wiele... ".
Z wielu kobiet jakie miałem (około 30), tylko 3 dosłownie 3 wykazywały jakąś inicjatywę i naprawdę lubiły seks. No i chyba jest czwarta.
Żony - (przyszłejbyłej), nawet nie wliczam, bo ona od samego poczatku tylko udawała, aby mnie omotać i usidlić.
Teraz kilka lat po "przebudzeniu" widze jasno i wyraźnie jaka to pozbawiona instynku seksualnego "suka", jest naprawdę kompletnie pozbawiona "pociągu seksualnego". Zimna zołza.
Jeszcze podkreslę, że Ja sam w sobie nie jestem jakiś bardzo wymagający, analu nie lubię, kajdanki i wiązanie - moge się bez tego obejść.
Jedyne co wymagam od lali i jej to z reguły na początku mówię to "dobrego loda z połykiem - może być ewentualnie spust na twarz, zabawy z wibratorem, pokaz masturbacji z jej stony (mojej również jak sobie zażyczy) + oczywiście trochę inicjatywy w łóżku.
Napisałem czwarta, ponieważ mam teraz stałą kochankę od około roku, spotykamy się w miare regularnie i lala spełnia moje wszystkie wymagania.
Jednak jako facet już przebudzony "wyczuwam" kiedy lala pokonuję samą siebie i robi to "niezbyt chętnie" ale robi  - tu napewno chcę coś ugrać.
Tak jest np. z lodem z "połykiem" - widać jak walczy ze sobą, czy pokazem z wibratorem, za każdym razem musi się więcej napić.
Czyli ewidentnie robi to "na siłę", nie zawsze ale w większości wypadków - pewnie nie chcę mnie stracić i myśli, że mnie zaobrączkuje.
Nie wyprowadzam ją z błędu - jak się tak rozmaży o naszej wspólnej przyszłości. Po co sobie odmawiać dobrego seksu.

I znowu można zacytować Assasyn'a - powyżej.
W "związku" jestem absolutnie pewny, że owe zabawy zanikłyby już po tygodniu.
Ogólnie Polki są oziębłe i kompletnie pozbawione temperamentu - ale może się mylę, bo tak trafiałem.
Dlatego 10% -15%, max 20%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procentowo rzecz ujmując niecałe 20%. Te 20% można też użyć jednostkowo czyli 1/5 numerków z kobietą mieszczącą się w tych niecałych 20% zasługuje na uwagę.

 

Wyjątkiem w tej niechlubnej sztafecie jest Silvia, za którą co prawda spędziłem tylko jedną noc, ale za to jaką :rolleyes:

W sumie Silvi ustawiła poprzeczkę na zajebiście wysokim poziomie. Ale to była prawdziwa artystka. I te paznokietki... /arrr.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrych w łóżku , zgadzam się z kolegami trochę poniżej 20%.

 

Natomiast kobiet, które powiedzmy osiągnęły poziom mistrzowski lub jak kto woli kochanka doskonała. Będzie to gdzieś pomiędzy 1% - 2%.

 

Jeśli mamy dodać do tego wygląd 9/10 lub 10/10 i połączyć to z doskonałą kochanką to z tych 2% zrobi się 0,2% ..............

 

Tak więc kobieta świetna (nie dobra, tylko świetna) w łóżku to zjawisko nadzwyczaj mało spotykane.

 

Jeśli wymagacie jeszcze żeby ogarniała umysłowo pewne kwestie to niestety .................. jak szóstka w totka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem wielkim ogierem :) Popęd mam dość słaby, ale mam :D

 

Pójdę trochę z innej strony. 80% pasztetów, mocno średnich dziewczyn ma inicjatywę moim zdaniem (im brzydsza, tym lepiej wspominam, co za kurwa paradoks :D) - leżałem, ona działała.

 

Z jedną - dość brzydka twarz, ciałko super spędziłem chyba najlepszy dzień i noc życia. Kutasa chciała non stop. Już nie dałem rady, a ona dalej swoje. Zamieniłbym każdą mega ładną i zimną na taką i jeszcze bym grubo dopłacił pod stołem :D

 

Z naprawdę ładnymi przygody rzadkie - w 80% totalne nieporozumienie i niedopasowanie, nuda. Nawet przyznam nie bardzo chciało mi się starać o (po)ciąg dalszy.

 

Brzydkiej, która ma coś w sobie dam praktycznie zawsze szansę. Aby tylko dbała o siebie. I można żyć szczęśliwie :D

 

W sumie nie wiem. Ode mnie też pewnie sporo zależy w tej całej zabawie. Podejrzewam, że przy brzydkich czuję się mocniej zrelaksowany (jak zarucham ok, jak nie to się nie obrażę), a to przekłada się na bzykanko. Przy ładnych nie mam do końca "tego luzu", jakaś spinka. Czy to ma sens? :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to czy jest brzydka czy ładna. Właściwie całość się rozbija o to jak bardzo atrakcyjny dla niej jesteś. Jeśli jesteś atrakcyjny (nie tylko fizycznie) , stoisz w skali wyżej od niej to będzie się starać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obaj (red i mac) moim zdaniem macie rację. Jak kobiecie zależy na Tobie lub chce coś ugrać to będzie się starała i godziła nawet na dodatkowe "atrakcje". Uroda ma duże znaczenie, bardziej może jak ładna i atrakcyjna czuje się kobieta. Jeżeli jest ładna i otoczenie to potwierdza (choćby dużą ilością adoratorów) to taka jest leniwa, ma lekko wyjebane na faceta, ona wie, że zawsze może trafić atrakcyjniejszego faceta. Brzydsza wiedząc, że wielkiego wyboru nie ma, a facet jej się w miarę podoba będzie się starała. Wszystko to kwestia odpowiedniego zmotywowania. W każdym razie kobiety w 99,9 procentach seks traktują jako kartę przetargową, atut przy pomocy którego coś ugrają, coś wynegocjonują. Bardzo rzadko kobiety podchodzą do seksu jako do czystej przyjemności i radości dania komuś czegoś od siebie. Należy je po prostu DYMAĆ jak najwięcej i jak najczęściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychodzi nam ok 20%

czyli zgodnie z :

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_Pareta

 

do tego jeszcze pytanie ile z tych 20% preferuje fajny sex na co dzień, a ile się starało tylko dlatego żeby coś ugrać

pewnie znowu będzie 20% aktywnych i 80% które sexem chciały coś ugrać

 

czyli z ogółu ok 4%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobre w sexie jak sie staraja to wariuja.Wystarczy jak one lezec jak kłoda i nie pokazywac co ci sie podoba bo wtedy kombinują żeby zyskac lepszą walute i powiedza że to ich ulubione pozycje itp.

Nastepnie powoli to wycofują i lecisz za nimi jak ten pingwin z kawału prosząc o więcej

Ostatniej a calkiem dobrze kombinowała zadałem pytanko jak lubi sie kochać odpowiedziała takim samym pytaniem.

Wniosek im wiecej sie opierdalasz i unikasz tym lepiej sie ciurlaja,nawet podobą sytuacje miał Red w opowiadaniu o Madzi

Bedziesz mógł w dupe powiedziała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.