Moja sugestia odnośnie "Świń"

[Brzytwa]

Ale milfeta / MILF to określenie na 'Panie' w średnim wieku które miałbyś ochotę wychędożyć. IMHO używanie tego miana w odniesieniu do 'Dam' wątpliwej urody to komplement!

ED: Malina bez sensu. Zbudujemy sobie niekorzystne postrzeganie całkiem smacznych owoców runa leśnego! Może Monika?

[Mosze Red]

Problem polega na tym że kiedyś kobieta i facet wyglądali tak i zachowywali się tak:

 

 

a dziś to wygląda tak:

 

 

żebyście ogarnęli czym się różni kobieta od świni.

 

Jakie czasy takie nazewnictwo.

[TPakal1]

Dla mnie milfeta jest świetnym określeniem dla lasek w średnim wieku, które chcemy przelecieć. A np. matura na starą, jangówa na młodą.

Albo od female - YF (młoda), MF ( średnia) OF (stara). Jest jeszcze PIE lub PIES (po angielsku) i mingery.

Problem polega na tym że kiedyś kobieta i facet wyglądali tak i zachowywali się tak:

a dziś to wygląda tak:

żebyście ogarnęli czym się różni kobieta od świni.

Jakie czasy takie nazewnictwo.

To jednak może nic nie zmieniajmy. Ruda kwicząca św...a.

[Brzytwa]

Lepiej, bo z Polska:

- MS - młoda samica
- PS - pośrednia samica
- - stara samica 

 

[VascoDaGama]

a dziś to wygląda tak:

 

 

żebyście ogarnęli czym się różni kobieta od świni.

 

Jakie czasy takie nazewnictwo.

 

Aaaa faktycznie, zapomniałem o trzecim przypadku. Trzeci, jeśli piszemy o feministkach. No ale większość kobiet nie jest feministkami(chyba?), więc nie można tak generalizować .

[wroński]

Lepiej, bo z Polska:

- MS - młoda samica

- PS - pośrednia samica

- - stara samica 

 

 

Dodałbym do tych określeń podtyp;

MJS= Młoda jebliwa Samica

MNS= Młoda Niejebliwa Samica

 

To ważne żeby nowe określenie zawierało współczynnik jebliwości tematu

 

A tak w ogóle to trochę drażni mnie ukłon w stronę poprawności.

Nie podoba się = wypierdalać.

 

To tak jakbym nazywać kurwę prostytutką. Dwie całkiem inne sprawy choć teoretycznie ten sam model.

[TPakal1]

Pewnie, że większość kobiet nie jest feministkami, powiem więcej feministek jest nikły procent. Tylko, że duża większość kobiet stała się kryptofeministkami, gdyż głoszone tezy im bardzo odpowiadają i używają ich jako narzędzia do walki o swoje plugawe interesy. To niech się rurki (żeby nie powiedzieć rury) żenią między sobą.   

[VascoDaGama]

A tak w ogóle to trochę drażni mnie ukłon w stronę poprawności.

Nie podoba się = wypierdalać.

 

To tak jakbym nazywać kurwę prostytutką. Dwie całkiem inne sprawy choć teoretycznie ten sam model.

 

Całkowicie Cię rozumiem ponieważ jestem zagorzałym przeciwnikiem tfu, "poprawności politycznej", ponieważ jest to narzędzie lewaków i pochodnych do manipulowania społeczeństwem, ale w tym przypadku to raczej chodzi o zachowanie pewnego poziomu.

Jeśli użycie danego określenia jest uzasadnione to nie widzę problemu, sytuacja zmienia się momencie kiedy jest używane jako synonim kobieta a czytając wypowiedzi ostatnio można było odnieść takie odczucie.

[AdrianoPeruggio]

Ja nie piszę o świniach, tylko o Anserinae, co widać pod postem:)

Edytowane 17 Października 2015 przez AdrianoPeruggio

[wroński]

Całkowicie Cię rozumiem ponieważ jestem zagorzałym przeciwnikiem tfu, "poprawności politycznej", ponieważ jest to narzędzie lewaków i pochodnych do manipulowania społeczeństwem, ale w tym przypadku to raczej chodzi o zachowanie pewnego poziomu.

Jeśli użycie danego określenia jest uzasadnione to nie widzę problemu, sytuacja zmienia się momencie kiedy jest używane jako synonim kobieta a czytając wypowiedzi ostatnio można było odnieść takie odczucie.

Zgadzam się, jednak chciałbym zauważyć, że zachowanie "Pań" dziwnym trafem prowokuje tego rodzaju określenia. Z całym szacunkiem dla tych smaczniutkich stworzeń, słowo świnia ma "wydźwięk pejoratywny" (jak mnie wkurwia ten text) tak więc idealnie pasuje.

 

Ale luz. Przestawić się w słowie pisanym łatwo. W głowie i tak będzie stało "gupia kurwa" i inne takie.

Edytowane 17 Października 2015 przez wroński

[VascoDaGama]

Jeśli pasuje to rzeczywiście nie ma problemu. Wydaje mi się że problem wyniknął z nadużywania tego stwierdzenia (bo modne). To tak jak przekleństwami. Jeśli się przeklnie od czasu do czasu, to jest to podkreślenie emocjonalne. Jeśli się ich używa jak przecinków to tracą moc emocjonalną a zostaje tylko pospolitość.

[Marek Kotoński]

Mi się podoba najbardziej Pani i Dama (zawsze dużą literą), oraz Grażynka i Mariolka, no bo wiadomo - popularne imiona z telenowej. Ale niech każdy używa takiego, jak mu leży.

[Quizas Jeremi]

Biorąc pod uwagę, że w pogoni za "równej" jakości życiem popularność zdobywają takie określenia jak ministra, profesorka czy psycholożka to może "człowieczka"? 

[wroński]

Eeeee, Pani z nich żadna a Damami nie będą, nieważne ile by o tym czytały. Nie naciągajmy aż tak definicji.

Jednak Marku ostrzegam, jeśli zaczniesz je nazywać Paniami i Damami a ja w pewnym momencie zapluję czy to klawiaturę czy monitor a w efekcie w.w. urządzenia szlag trafi kupujesz mi nowe.

Dodam, że taniochy nie lubię a sama klawka to jakieś 3 stówy.

Zastanów się czy warto

Edytowane 17 Października 2015 przez wroński

[Mosze Red]

A nie prościej:

 

ładne

 

brzydkie

 

po trzydziestce

[Pikaczu]

mój prosty rozumek nie ogarnia całej bajery%-)

[SledgeHammer]

Podpisuję się pod pomysłem Marka, absolutnie jestem zdania, że jesli chodzi o takich "gentelomanów "   jak my, nie przystoi sie, aby "Rasa Panująca", czyli My używali słów "potocznie uważane za nieprzyzwoite". A niestey "Bracia Samcy", świnia to dobre okreslenie dla rolnika .

Z racji tego, że mój mózg jest napakowany cyframi, schematami i niepotrzebnymi wzorami , to wyrobiłem w sobie pewien mechanizm skrótowy.

Otóz rozwiązanie jest "bardzo proste" i każdy z was ma je na klawiaturze.

Ona,kobieta, samica = @

Liczba mnoga =co najmniej @@, może być @@@@.

Np. Rozmawiałem   dziś z jedną @ .

Miałem w swoim zyciu wiele @@@@@@.

Czyż to ni pikne i eleganckie.

I kogo my tu możemy obrazić .

P.S. Czy jakaś @ wpadłaby na to - nie sądzę .

[Chrumkacz]

Niektóre kobiety obrażają @, więc nie są godne tego tytułu.

Myślę, że jesteśmy na takim poziomie inteligencji że potrafimy wyczuć ironię w wypowiedziach Braci, gdy piszą eufemizmy o samicach

[wroński]

Podpisuję się pod pomysłem Marka, absolutnie jestem zdania, że jesli chodzi o takich "gentelomanów "   jak my, nie przystoi sie, aby "Rasa Panująca", czyli My używali słów "potocznie uważane za nieprzyzwoite". A niestey "Bracia Samcy", świnia to dobre okreslenie dla rolnika .

Z racji tego, że mój mózg jest napakowany cyframi, schematami i niepotrzebnymi wzorami , to wyrobiłem w sobie pewien mechanizm skrótowy.

Otóz rozwiązanie jest "bardzo proste" i każdy z was ma je na klawiaturze.

Ona,kobieta, samica = @

Liczba mnoga =co najmniej @@, może być @@@@.

Np. Rozmawiałem   dziś z jedną @ .

Miałem w swoim zyciu wiele @@@@@@.

Czyż to ni pikne i eleganckie.

I kogo my tu możemy obrazić .

P.S. Czy jakaś @ wpadłaby na to - nie sądzę .

Kurwa, ty to masz łeb    Idealne

[SledgeHammer]

Kurwa, ty to masz łeb    Idealne

 

Wiem, dzięki i wcale mi się  z tym za dobrze nie żyje . Ale jakoś sie już przyzwyczaiłem .

A jakaś zosia, julitka ,krysiaczy marysia.

Houk

[kryss]

Panna Piggy

i po temacie,wszystko w pigulce

[AdrianoPeruggio]

Biorąc pod uwagę, że w pogoni za "równej" jakości życiem popularność zdobywają takie określenia jak ministra, profesorka czy psycholożka to może "człowieczka"? 

Masz rację, może być gęsina.

 

Pod zdjeciami czy filmami z ładnymi działaczkami Korwina ludzie piszą ''Karyna''-ale mi się to kojarzy z grubą, wiejską babą, która ubija śmietanę, oraz z margaryną.

Edytowane 18 Października 2015 przez AdrianoPeruggio

[Brat Jan]

Określenie "świnia" jest za ostre, zbyt

jeżeli już mamy pozostać przy trzodzie to moja propozycja:

 

świnka = panienka do 30 lat,

loszka= panna i dzieciata do 40,

maciorka = wszystkie pow 40 lat

 

inne opcje zwierzęce to koza, sarna, krowa